Skocz do zawartości
Forum

Pauuulalala

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Pauuulalala

  1. Witam Was mamusie ;) I ja dziś spać nie mogłam... Wczoraj z narzeczonym było co nie co, ale chyba ostatni raz w ciąży ;( Bo potem mnie strasznie brzuch bolał i co chwilę mocz popuszczalam.. Dodatkowo ona zrobiła się czerwona, piekła od podrażnienia a wargi od jakiegoś czasu mam napuchniete ;/ Wiem że nie mam infekcji bo nie dawno miałam wizytę, chyba że diabelstwo wraca... ;( marta89sz daj znać jak po wizycie ;) Martynika mój bąbel tez nieźle juz mi daje popalić.. ;) Kopie, przeciąga się. Zauważyłam że czasami robi mi na złość. Np. Mówię 'synku to boli mamusie jak tu masz nóżke' i głaszcze w tym miejscu to zaczyna cały się kręcić kopać rękami nogami przez jakiś czas.. Haha, mały nerwusek mi rośnie..
  2. Ah te zęby.. zuzia.be27 to faktycznie macie pecha do tych wózków.. Niuska32 współczuję doświadczeń.. ;/ Niestety życie lubi nam płatać figle ;/
  3. Śliczne te Wasze brzuszki ;) I spóźnione i nie spóźnione wszystkiego co najlepsze dla solenizantek i jubilatów ;) Dużo miłości, bo ona jest najważniejsza ;) Też chciałam wstawić nasze zdj, ale nie chce się dodać ;( Cały czas jakieś błędy wychodzą.. No cóż może jutro się uda ;p A co do wizyt to ja miałam średnio co miesiąc, na początku co trzy tyg. a późnniej już co miesiąc. Teraz mimo ze byłam w 32 tc to mam wizytę dopiero w 36 tc.. No cóż, tak w niektórych miejscach działa NFZ.. Ale na pewno będę miała robione KTG bo już mi położna zapowiedziała ;) (wizyta 7 września)...
  4. Oczywiście zdjęcie się nie chce dodać -_-
  5. Witam mamuśki O matko, nie było mnie zaledwie od wczorajszej nocy a tu tyle stron do czytania ;o crispnlight ja zaczynałam z wagą 96 i przekroczyłam magiczną setkę ;p ale trudno się mówi.. Franek to śliczne imię ;) Witam wszystkie nowe mamusie ;) Drożdżówka ja mam termin na 1 października ale również czuję, że rozwiązanie będzie jeszcze we wrześniu ;) Także pewnie obie sobie poczekamy na resztę ;pp kaszka serio skomplikowana sytuacja.. ;o A my już tacy duzi ;p
  6. amadeo3 Wiem ze to nie moje sprawy ale ciężko nie myśleć o tym jak rodzice się kłócą.. Mimo że mam już swoje życie ;/ Oni bardzo mało mi mówią przez te ciążę żebym się nie denerwowała a przez to jeszcze bardziej mnie to wkurza.. Co do szkoły to w sumie dobre wyjście żebym poszła na tyle ile dam radę. Jakoś nw czemu na to nie wpadłam... Dziękuję za odpowiedź, od razu mi ulżyło.. Dobra ja lecę spać bo dziś zbyt męczący dzień. Miejmy nadzieję że Krzysiu nie da mi za bardzo popalić ;) Dobrej Nocki ;)
  7. I ja dzisiaj nie do życia.. ;( Pokłóciłam się z narzeczonym i rodzicami i w ogóle już nie wiem co mam robić.. ;( Składałam dziś papiery do szkoły zaocznej bo został mi rok a normalnie nie dam rady. Rzecz jasna rodzice płacą za nią bo ja nie mam w sumie skąd wziąć... Okazało się, ze zamiast chodzić rok to muszę chodzić dwa lata, bo przenoszę się z technikum a nie z liceum i jakieś tam przepisy się pozmieniały.. Rozpoczęcie 4 września.. Rodzice się upierają, że mam iść przed porodem mój narzeczony się boi że to już ostatni miesiąc i ze nie dam rady. I jak nie zrobię tak będzie źle. No i coś tam gadał, ze jak starzy łaskę robią, że te 30 zł zapłacą za miesiąc to my sobie bez nich poradzimy itd.. Nie mam nerwów na nich wszystkich. Mama z tatą też się kłócą, boję się że dojdzie do rozwodu mimo wszystko.. Ostatnio tata cały czas ugania się za swoim 6-letnim synkiem (zdradził mamę, ale wybaczyła mu) a nie za piątką pozostałych dzieci, gdzie mój najmłodszy brat ma dopiero 1,5 roku... Wszystkich ma gdzieś, a mama sobie nie radzi i przychodzi z tym do mnie a ja już nie wiem co mam robić. Tylko niepotrzebnie się denerwuję. Brzuszek mi stwardniał i teraz leżę i próbuję się odstresować bo nie wyrabiam.. Przepraszam za te żale ale już normalnie nie mam się komu wyżalić, wszyscy mają już dość problemów ;( Po czyjej stronie ja mam stanąć, rodziców czy narzeczonego. Na prawdę przepraszam za te żale. ;/
  8. Witam Was dziewczyny ;) magdalena3 współczuję złodziei ;( To przykre, że istnieją tacy ludzie ;((
  9. Fobianka spokojnie ;) justyna12315 rozumiem o czym mowa, moja tez ma te swoje obrazy majestatu nie wiadomo o co... A wiem ze jeszcze przynajmniej dwa lata jest mi dane z nią mieszkać. Mój oczywiście nie chce juz mnie słuchać i nie rozumie ze póki tu mieszkamy to nigdy nie będę się czuła jak u siebie. Wszystko musi być tak jak ona robi.. :( A ja bym chciała juz po swojemu... A powiem jej coś to się obraża o jakieś pierdoly....
  10. Kurde te teściowe na nas ostatnio działają jak płachta na byka ;) I ja bym mogła godzinami narzekać na brak ubioru ;p Ale jakoś muszę dać radę już do końca..
  11. Witam i ja w ten pochmurny ale strasznie duszny dzień ;( Link do gazetki na pewno się przyda magdalena3 ;) Nie tylko Wy jesteście niewyspane, połamane, spuchnięte itd. Mi również pęka głowa i czuję się jak jakiś zoombie.. Ale damy radę ;)
  12. Aska123 dasz radę.. Ja niestety też wiem jak to jest siedzac w niedziele i się nudząc.. A teraz chyba większość nastolatków to "Bogowie", mam brata w tym wieku i przyszłego szwagra... No cóż, taka widocznie dzisiejsza młodzież.. Moja teściowa tez dzisiaj rozpieszczala nas lodami, mm Ja lecę spać. Miłej nocy dla Was i Waszych pociech ;)
  13. marta98sz moja teściowa też dziś wyciągnęła mojego na cmentarz bo kwiatki bo coś tam haha Ale u nas nie ma wiatru.. Jakieś tam ewentualne podmuchy ;p Ale tak to chyba już jest z teściowymi ;))
  14. Lencia Wlasnie zmierzylam. 87. W sumie fajnie bo rozstepow nie mam, problemow z poruszaniem, zakladaniem butow, goleniem nog itd tez nie ale z drugiej strony ludzie na mnie dziwnie patrza zazwyczaj jak sie dowiaduja ze to 8 m-c. Od razu pytaja czy jestem na jakiejs diecie i podejrzewaja, ze sie glodze. Mowia ze bede miala male dziecko albo ze mam malo wod i ogolnie to musze sie nasluchac. Nikogo nie przekonuja wyjasnienia, ze dziecko jest wieksze niz powinno, wody w normie a ja odzywiam sie zupelnie normalnie, wiec przestalam sie tlumaczyc:-) Jak dla mnie to przemiana materii itd. Każda ciąża jest przecież inna. Każda przyszła mama chyba wie, że nie powinna się głodzić, więc leczy mnie gadanie ludzi. Wielcy wróżbici i lekarze.. ;p
  15. Lencia gdzie maluszek? Mi to wygląda tak na 4 góra 5 miesiąc ;p A mi mówili, ze ja nie mam dużego brzucha.. yhm, teraz to czuję się jak jakaś orka ;p
  16. zabawaak Ja jestem słoniem i jestem z tego dumna :PP ale jak mam nie być skoro dzisiaj 2 godziny marudziłam mężowi że nie mam siły obiadu robić a jego dzidziuś ma TAAAKĄ ochotę na BicMaca :PPP teraz jest mi ciężko bo zjadłam 2 i zagryzłam lodami...chyba umrę ;/ Powtarzam sobie tylko że jak tylko urodzę to się za siebie biorę bo w ciąży ćwiczę tylko jak mnie kręgosłup zaczyna boleć... :P Haha, a myślałam, że tylko ja żyję z podejściem 'jestem w ciąży i mogę, w końcu nie można się odchudzać, to wyjątkowy stan.. Wezmę się za siebie po ciąży' No i mam zamiar, ale wiadomo jak to często wychodzi. Będziemy zmęczone przy dzidziusiu i włączy się inne myślenie.. Fakt obiecałam sobie że wrócę przynajmniej do formy z przed ciąży. Ale zobaczymy hehe
  17. Dzień Dobry mamuśki Dzisiaj sobota, a mi się nic nie chce. Jedyne za co rano się wzięłam to robienie karpatki, tak mam na nią ochotę ;o Co do skurczy to ja czasami odczuwam bolesne, ale krótkie, więc jest w normie ;) Mały od wczoraj kopie i non stop się przekręca.. Wczoraj wieczorem kopał mnie po pęcherzu a dziś rano już z powrotem dostaję nieźle po żebrach.. Czasami aż boli :(
  18. Mój mi od razu zapowiedział, że nigdzie mnie samej nie puści bo mi krzywdę zrobią xd. I faktycznie przez całą ciążę nawet musi być ze mną przy mierzeniu ciśnienia. Na początku było to dla mnie uciążliwe, ale teraz nie wyobrażam sobie, ze mogłoby go nie być przy mnie. Wiem, ze nie pozwoli aby ktoś zrobił krzywdę mi czy dziecku a i mnie będzie wspierał. Mówiłam mu że jeżeli ma być później tak, ze będzie miał do mnie jakieś uprzedzenie to nie życzę sobie. Oglądaliśmy porody na yt itd. i stwierdził, ze to przecież naturalna rzecz i że za bardzo mnie kocha ;) zabawaak co do butelki mam jedną z AVENT na początek. Jeżeli będzie trzeba to od ręki dostanę w sklepie więc ;) Porządkuję tą moją wyprawkę.. Ehh. Liczę ile czego mam, co mi brakuje. Czas się za to wziąć, złożyć zamówienie i wyprać wszystko poprasować.. A tak mi się nie chce ;p
  19. Ja też się nad tym wiele razy zastanawiałam.. Bo jak i mnie przypadnie cc.. Ehh, boję się normalnie. magdalena3 ja też mam czasem takie humorki.. To normalne, hormony i te sprawy.. Czasem to uciążliwe, ale taki już los ciężarnej. Głowa do góry! :) Wszystkie mamy schizy i humorki, więc pocieszam się, że to tak już musi być. Damy radę. Do października już nie tak długo.. Ile już wytrzymałyśmy.. No ej! ;)
  20. Drożdżówka Twoje poczucie humoru bezcenne ;) Ale w sumie racja, nie ma co im gadać od razu bo zazwyczaj jest tak, że to faceci panikują bardziej niż my
  21. I ja Was witam w ten cudny dzień.. Wyspałam się w miarę, więc jest ok ;) Piszecie o skurczach.. Mój też się zrywa z łóżka kiedy dopadną mnie w nocy bo się boi, że będzie musiał poród odbierać ;p Za to jak jestem połamana i opuchnięta to "co ja Ci na to poradzę" ;p Chyba niejedna z nas pobawi się w 'piłkarza' na porodówce xd O teściowych już nie wspominam.. Chyba każda jedna jest tak irytująca jak moja ;p Fobianka dobry wybór ;) marta89sz ja chciałam sesję, ale nie wydolę chyba z pieniędzmi, bo jeszcze tyle rzeczy do kupienia ;oo
  22. marta89szW sumie instagram to taka "wymiana" przeżytych doświadczeń, przygód ale na zdjęciach ;p Niektórzy też prowadzą go w formie a'la pamiętnika ;)
  23. Jay90 Jakby coś to ja korn3liaa Dodałam już do obserwowanych ;) Ja to Pauuulalala - żadne odkrycie ;D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...