Skocz do zawartości
Forum

Gosioolek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Gosioolek

  1. Co do wozkow: mamy tfk twinnera. Jest genialny i moge go smialo polecic: bardzo zwrotny i waski mimo ze jeden kolo drugiego: miescimy sie we wszystkie drzwi. Stelaz zostawiam na dole a gondole z dziecmi wnosze na gore(4pietro bez windy). Spacer farmera mam wiec codziennie;) a jakie miesnie! W ogole dziewczyny dzis jestem tak zmeczona ze nawet nie mam sily polozyc sie spac i siedze na kanapie. Laze po scianach mimo ze dziewczynki nie sa jakies bardzo wymagajace ale jednak zdarza im sie plakac kilkadziesiat minut na zmiane albo nalrecac sie razem. A kapiel jak jestem bez meza: dranat! Podziwiam Was wszystkie ktore maja jeszcze starsze pociechy dodatkow! Przysiegam chyba bym wyskoczyla przez okno!!! Najgorszy jest brak perspektywy poprawy sytuacji i jakiegos dluzszego odpoczynku. Troche mnie to przybija...
  2. My jakies 3 tygodnie- maluchy przy urodzeniu mialy 2 i 2,5 kg;)
  3. Kociam - moje dziewczyny tak maja ze jadlyby i jadly - przez to zaczely mocniej ulewac bo sie pdzejadaly...i nie miesci im sie w brzuszkach. Slyszalam ze dzieci karmione moieszanie czesto tak maja...
  4. Raptus- mam medeli swing maxi i nie wyobrazam sobie jak przetrwalabym ostatnie 1,5 miesiaca bez niego: cichy i na dwie piersi wiec odciaganie idzie bardzo szybko. Dzieki niemu nie zaniechalam odciagania po kilku dniach. Jest drogi ale mi sie bardzo przydal wiec warto;)
  5. Dziewczyny! Kiedy tu pisac!!!??? Blizniaki - gratuluje!;)) dziewczynom w trojpaku wytrwalosci;)) U nas dobrze choc meczaco nie powiem. Dziewczyny przekroczyly 4 kg- wydaje mi sie ze sa taaakie duze;) od tygodnia te karmimy sie tylko piersia. Wczesniej nie wychodzilo im ssanie wiec odciagalam i butla. No i jadly bardzo duzo. 2 tygodnie temu zaczely chlustac bo ulewaniem tego nie moge nazwac. Bylam zalamana: podloga myta po kazdym karmieniu, ale dziewczyby przybieraly na wadze wiec lekarz nie widzial problemu. Znajoma lekarka stwierdzila ze na butelce latwo sie dzieci przejadaja i przez to moze byc to chlustanie no i poradzila przejsc na piers i kontrolowac wage i nagle dziewczyny zaskoczyly zaczely ssac i przybieraja! Wiec jestem zadziwiona ze tak nagle sukces. No ale 1,5 miesiaca odciagalam...nie powiem: dosc to wygodne chpc mam wtazenie ze dziewczyny chca teraz wiecej na rece. A chlustac chlustaja ale troche mniej- teraz podloge moxna myc taz dziennie;) Poza tym pakuje nas powoli do wyjazdu i przeprowadzki: za miesiac bedziemy cheile przed wiec trzeba troche zaczac ogarniac;)) zdjecia do dowodow dziewczyny maja straszne!;)) Wiecie fajne to nasze forum;))
  6. Blizniaki - wszystko bedzie dobrze! Moje maluchy urodzily sie w 34t2d wiec Twoje juz sa starsze!;) trzymamy kciuki!;)
  7. Julia! Gratulacje:)) Jj - tez jestem wykonczona i zastanawiam sie kiedy to minie...
  8. Cichaobserwatorka- jakims cudem poki co dziewczyny zasypiaja - o ile nie spia za duzo w dzien... Wiec wybudzam je w dzien jak spia za dlugo. I jakos daje rade. Kociam ja moje dziewczyny probowalam przestawic na piers i tylko w nocy butelka z moim pokarmem. Walczylam tydzien i chyba sie poddaje. Dziewczyny nienajedzone, tak jak Twoje dzieciaki caky dzien na piersi. Wole odciagnac i dac im z butli. Tym bardziej ze jedna brodawke mam slaba i jakos ciezko im zlapac... Plus taki ze rozkreciklam laktacje i dziewczyny przez ten tydzien dostaly moze 50ml mm - potrafie sciagnac nawet po 350ml... Swoja droga- chyba to niepowodzenie karmienia piersia tez przynajmniej u mnie siedzi w glowie... Nie lubie karmic piersia... I chyba one to wyczuwaja. Mam wyrzuty sumienia ze tego nie lubie ale coz...
  9. U nas sprawdza sie rytual: kapiel, ubranie w pizamke, karmienie przy kolysankach, odbicie, lozeczko i bajka. Zwykle zasypiaja przy bajce, ktora im czytam, ale taka ze mnie matka- wariatka - czytamm dalej:)
  10. Dziewczyny a czy u ktorejs z Was dzieciaki mialy przepukline pepkowa? U nas sie uwidocznila- dramatu nie ma ale piekne tez to nie jest...
  11. Ja mialam skierowanie od lekarza z medicoveru i wydaje mi sie ze tam tylko jego piecxatka byla bez pieczatki placowki;)
  12. Ciecie robil dr Wieczorek i bardzo moge polecic;)
  13. Martys - ja akurat nie mialam tam lekarza prowadzacego. Umowilam sie na wizyte kwalifikujaca do cc i juz. A skierowanie mialam od lekarza prowadzacego plus od okulisty
  14. Dziewczyny! Ja tez w ferworze walki;) czytam czytam ale napisac nie ma kiedy - a teraz kolejka do punktu pobran, dzieci w domu z mezem - wiec mam chwile! Ja rodzilam w Zofii w Warszawie i bylam zachwycona wiec polecam z calego serca. Podejscie i profesjonalizm - bylo super. Nawet jak trafilam w 33 tc z odplywajacymi wodami to byli w stanie mnie uspokoic i zalezalo im na tym. Moje dziewczyny coraz wieksze, coraz bardziej aktywne i ... Placzliwe ale nie jest najgorzej;) dzis ide na zakupy! Maz zostaje w domu a ja zakupy i kawa! Nie moge sie doczekac!;))
  15. Czesc Dziewczyny;)) u nas dobrze: leci 5 tydzien, jutro dziewczynki koncza miesiac. Nawet nie wiem kiedy to zlecialo... Nie jest tak strasznie jak pisali w ksiazkach: dziekuje Wam, ze mi dodalyscie otuchy jak przeczytalam te ksiazki i stwierdzilam ze w zyciu z blizniakami sobie nie poradze... Jestem tylko "troche" niewyspana ale mysle sobie ze to norma;) Laktacja sie stabilizuje: czasem dziewczyny jedza z piersi czasem z butli moj pokarm odciagniety, pewnie 10% ogolem jedza mm i jakos leci. Odciagam tez w nocy. Czy ktoras z Was sie orientuje do kiedy musze odciagac w nocy zeby nie zaburzyc laktacji? Martwi mnie jeszcze jedna rzecz: minelo juz 30dni od porodu a ja nadal krwawie i to dosc mocno. Ile powinno sie krwawic? Mam wrazenie ze to krwawienie plus zmeczenie powoduja kompletny zjazd...
  16. i jeszcze jedno:) Oleńka po lewej i Natalka po prawej :)
  17. Dziewczyny jestem zadziwiona. Dzis odebralam wynik badania histopatologicznego- chyba ze wzgledu na przedwczesny porod i co sie okazuje? Ze bylo jedno lozysko z dwoma pepowinami. Czy to oznacza ze jednak bylam w jednokosmowkowej? Jestem zadziwiona.
  18. Agusia- mi lekarz wystawil w 27 tygodniu i w tym samym tygodniu bylam na wizycie kwalifikujacej do cc.
  19. Kociam trzymamy kciuki;) pochwal sie swoimi bablami!;)) Olita- moze warto zeby te skurcze zobaczyl lekarz? Bo to chyba nie za dobrze... U nas chyba niezle - probujemy sie przystawiac ciagle: w ciagu dnia podczas kazdego karmienia: i idzie w sumie coraz lepiej choc po pol godzinie na piersi dziewczyny czesto wypijaja cala przygotowana porcje. Wczoraj oddalam wage: nie chce sie stresowac juz tym przybieraniem dzieci na wadze: jedza to zapewne rosna. A polozna jak przyjdzie to sprawdzi. Wiec trudno tez stwierdzic ile zjadaja z piersi. Wczorajsza noc byla dramatyczna: glupia ja zjadlam grilowana kielbaske z musztarda- dziewczyny nie spaly pozniej do 4 wydajac takie odglosu ze sie przestraszylam co z nimi... Dzis juz duzo lepiej: jedzenie o 22, 2 i 6. Wiec da sie zyc;) Moj maz wraca w piatek do pracy a ja sie stresuje bo sie zadtanawiam jak sobie poradze... Choc z drugiej strony na oddziale 10 dni lezalam sama z dziewczynami: moj R byl tylko od 16-20 wiec moze dam radr;)
  20. Ok 20-30 mililitrow tak do 7 doby pozniej 40,50 i w sumie sie zwiekszalo codzuennie o 10. A przybiera?
  21. Karola a karmisz glodomorow piersia? U nas chyba kryzys laktacyjny pierwszy: Ola nie ssie jeszcze piersi, a nagle zaczela domagac sie duzo wiekszych porcji, a ja nie wyrabiam z odciaganiem, Natalka zaczela sie przysysac i to mnie cieszy... I to, ze rosna. Ola urodzila sie z waga 1930, w 5 dobie spadla do 1865, teraz wazy 2375. Natalka miala 2460, spadla do 2230 tez w 5 dobie, tersz wazy 2760(!). Czyli przez 2 tygodnie kazda odrobila pol kilo! :)
  22. Karola- mi bardzo pomaga moj R, ktory mega sie angazuje w karmienie, przewijanie itp. No i staram sie pilnowac rytmu dnia: to mi pozwala myslec, ze "za dwie godziny bede miec chwile na odpoczynek". I dzieku temu moge pospac odrobine. Musze przyznac, ze nie padam- jeszcze... R wraca do pracy w piatek wiec pewnie zaczne padac... Na razie nie jest najgorzej. Moje dziewczyny z reszta glownie spia poki co... Troche mnie to przeraza, ze tak to juz przez najblizszy czas bedzie: przerywany sen i brak czasu na nic.
  23. Jj- ja przytylam 15 - stanelo na plus 3 i sie ruszyc nie chce. Nie mieszcze sie w prawie zadne ciuchy sprzed ciazy;(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...