Skocz do zawartości
Forum

ism

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ism

  1. Moja ciagle tylko przy piersi zasypia. Czy tez macie tak ze czasem po pierwszej drzemce nie chce wam zasnac po poludniu i przetrzymujecie dziecko ze snem do wieczora? Wczoraj 8h czuwania :/
  2. Madzi tez smoczek nie przypasowal, najpierw wyjmowala sobie z buzi i ogladsla zdziwiona, a teraz jak sie nauczyla rzucac, to laduje za lozkiem. Jak miala 2,3mies to czasami usypial, i teraz tylko w aucie w podrozy potrzebuje do zasniecia. Skarolina nie wiem co jeszcze.. ale nie zapomnij o czyms na zabki i witaminie, jesli podajesz :)
  3. Moja ma tak nad ok 5 ranem, ze sie budzi i siada, ale przy cycu lezy i spi prawie do 7. Wczoraj przebylysmy podroz do Krakowa i nie plakala juz! Nawet spala 3,5h lacznie, polowe czasu jazdy. Poza tym byla grzeczna :) Za to noc w nowym miejscu tragiczna, ale odespi ja w dzien.
  4. Chyba zapeszyłam, bo dziś już raczkować nie chce. A wczoraj kilka razy sie upewniałam wieczorem, czy na pewno wie co robi i tak, pędziła sobie prędko po butelkę Espumisanu a po nocy nic, patrzy tylko bezradnie.
  5. Magdulka mi zaczela raczkowac, jupii!! :) :)
  6. Loki88 mozliwe, ze brzuszek, bo sie chciala wyprostowac, ale jakos po wyjeciu z fotelika jej cudownie przechodzilo. Nie wiem co o tym myslec, przyczyna nadal nieznana wiec :P ale wczoraj na probe chcialam sie z nia wybrac w dluzsza podroz i przeanalizowac co sie dzieje, ale zasnela po 15min. Oby to byl chwilowy kryzys. A dzis w nocy co 1,5-2h do piersi.
  7. My tez mamy 9-18 i troche wisiala w powietrzu bo za glebokie i musialam podlozyc jej pieluszke pod pupe. I jezdzilo sie przyjemnie, bez marudzenia, spala w nim smacznie,podroz 500km do rodzicow w obie strony przesiedziala, a jak wczoraj jechalismy do tesciow to po 10min taki wrzask i ryk, jakby ja ze skory obdzierali. Musialam ja w koncu na kolana do siebie wziac,ale tylko na chwile spokoj. I spowrotem tez po 10min w foteliku krzyk, na kolanach juz lepiej niz wczesniej, ale tak nie moze byc. Dlaczego tak nagle sie dzieje i co z tym zrobic? Za dwa tygodnie 400km do Krakowa, nie wyobrazam sobie takiej dlugiej podrozy w tym stanie.
  8. To dowiem sie u lekarza co i jak i dam znac. Zawsze to cos :) Bylam juz w ikei i probowalismy fotelik. Nic z tego, wejsc wejdzie do niego, ale za miesiac juz by sie pewnie nie zmiescila. No i wyciagac ja bylo ciezko. Ale szkoda :(
  9. Uff, czyli nie jestem przewrazliwiona :) PePePe jesli ginekolog nie zaleci mi innych to chetnie :) o ile nie przeterminowane :P wkrotce wizyta wiec sie dowiem, w nastepnym tygodniu
  10. Oo dzieki, jeszcze dzis chyba pojedziemy i kupimy :) i tacke tez, a z poduszek raczej zrezygnujemy, watpie, by sie zmiescily :) Jeszcze pytanko, czy na spacery zakladacie jakies lekkie, cienkie czy przewiewne czapeczki czy z gola glowka? Widzialam i takie male dzieci bez okrycia i sie zastanawiam, czy to ja nie przesadzam z chusteczka.
  11. Tabletki to ja juz biore, Cerazette, stosuje ktoras? Ostatnio u gina bylam w styczniu, wiec akurat pol roku wypada wlasnie. To pojde skoro i tak sie zbieglo, moj tez cos mowil o pol roku. A ja nadal kiepsko z pamiecia i koncentracja po tej ciazy :// Skarolina a po ile ten fotelik? Bo moja ciagle w bujanym siedzi do 9kg, a ma chyba z 14 wiec chyba wypadaloby zmienic? :P A co do stania to moja stopek jeszcze do konca nie umie stawiac, albo jej sie dziwnie wyginaja albo jedna na drugiej kladzie i sie chwieje :) ale nie zabronie, niech sie uczy.
  12. Hej dziewczyny. Wrocil mi okres :( nie spodziewalam sie go tak szybko, karmie piersia, i od dwoch miesiecy podaje tylko jeden sloiczek dziennie, a tu taka niespodzianka. Czy trzeba sie wybrac do ginekologa teraz czy nie?
  13. Oooj moja Madzia juz od dawna jezdzi w takim foteliku :)) spala na pewno w nim ale az glupio mowic, ze nie zwracalam uwagi czy glowka jej opada czy nie :( czytalam ze zrolowana pieluszka tetrowa bedzie dobra. A Miodzia juz sie podnosi w lozeczku! Jestem dumna :)
  14. Piloty telefony itp guziki, naszyjniki, korale, butelki, kosmetyki, firanki(!), wlaczniki swiatla, klamki (zawsze ja niose jak maz w toalecie i udajemy, ze chce wejsc bardzo ja to cieszy). A z takich prawdziwych zabawek to mysle, ze bawilaby sie lepiej gdyby miala ich mniej wokol siebie, bo tak to cale lozeczko zawalone nimi, musze pochowac wiekszosc. Z takich to lubi krecic koleczkami samochodzika, trzasc grzechotkami lub naciskac organki i sprawdzac jaka melodia zabrzmi. Ksiazki jej dawalam, ale odkad ma zeby to wygryza papier i pewnie go zjada, wiec tez zabralam. A sluchac jak czytam nie lubi. Co do ubran na noc, to tylko body z krotkim rekawem lub bez, niedawno jeszcze przykrywalam koldra, teraz juz tylko cienkie przescieradelko, niemal jak pieluszka. A i tak goraco.
  15. Racja, trudno sie mowi, jakos przeczekam, daje rade mimo tego. Nie przeszkadza mi takze uspokajanie piersia. Cale szczescie, ze nie bedzie tak caly czas (z tym jej budzeniem sie). Juz kiedys tak miala, miesiac i minelo to. Nie wydaje mi sie wiec, ze to wina kp :)
  16. Angel jak tak czesto sie to powtarza, to moze do lekarza warto by pojsc? Moze cos jej dolega i dlatego nie moze zasnac. Choc pewnie zbyt oczywista sprawa i pewnie juz z tym bylas, a ja glupie pytania zadaje :) Moja sie zbudzila 2 lub 3 razy w nocy na jedzenie, a potem nad ranem budzi sie co jakis czas, podstawiam piers do ciumkania, przysypia az w koncu odwraca sie na drugi bok i spi, i za jakis czas znow sie wybudza i spowrotem do piersi itd.. jakby tylko sie obudzila to bym glaskala az zasnie, ale ona od razu wtedy do pozycji siedzacej i marudzi bo chce spac a nie moze sie polozyc sama. Tak samo bylo w nocy jak nauczyla sie przewracac z plecow na brzuch i robila to przez sen. Trzeba przeczekac, az sie nauczy to kontrolowac i tyle.
  17. Tez sie przerazilam czytajac.. Skarolina, podziwiam i zycze, by takie sytuacje sie juz nie zdarzaly! W zwiazku ze snem u nas juz dobrze. Mialam racje, ze to przez podroze i zmiane otoczenia. A sie w zeszlym tygodniu naczytalam o kryzysie ósmego miesiaca i az mi sie plakac chcialo na mysl o tym. Nie spieszy mi sie do tego, niech nie bedzie wcale lub niech nie jak najpozniej zacznie... A od niedzieli spi w dzien najpierw ok 2,5h i potem ok 1h. Szybko sobie tym razem poradzilysmy z tym, bo jak pojechalam na miesiac do rodzicow to pod koniec drugiego tygodnia jeszcze nie moglam jej uspic, a teraz 6 dni i wrocila do siebie. Za miesiac czeka nas jeszcze wyjazd do Krakowa, 450km ale glownie autostrada i ekspresowa, wiec szybciej zleci, no i tylko na weekend, mysle, ze tak tego nie odczuje juz.
  18. U nas trzeci dzien meki.. choc dzis spi w domu tylko i tylko przy piersi, lekki sen, 3 drzemki okolo 45min a czuwanie nie przekroczylo juz 4,5h (tez dlugo ale postep w porownaniu ze sroda i czwartkiem). Ciekawe ze mimo takiego dlugiego niespania, w nocy spi 6h i po karmieniu n spiaco jeszcze 3-4h. Tylko te dnie takie kiepskie.. Ponownie zakoncze, mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej!
  19. Lepiej u waszych dzieci dzisiaj ze snem w ciagu dnia? Bo u mnie Madzia dobila do 6h czuwania i dopiero na spacerze w wozku zasnela. Wczesniej kolysalam ja w wozku tez ale jak tylko przestalam bujac to placz i musialam wyciagac z wozka i uspokajac i od nowa.. i nic. Jutro od razu na spacer, nie chce sie niepotrzebnie stresowac. Wyjde na spacer nawet kilka razy jak bedzie trzeba. Boje sie tylko wieczora, bo nie wiem czy zasnie i o ktorej.. Madzia tez juz sie przekreca w nocy przez sen, to na jeden bok, to na plecy, to na drugi bok, na brzuch. Fajnie
  20. My dzis w dzien kiepsko tez ze spaniem. Najpierw miala drzemke 1,5h ladnie spala, potem 5h przerwy, 40 min snu i kolejne 5h czuwania :// nie moglam jej uspic przy piersi, plakala i sie odwracala, az w koncu wzielam ja za pierwszym razem na spacer, a teraz musialam z piwnicy przytargac wozek i w nim zasnela dopiero. Mysle ze to przez powrot do domu, ktorego ona nie pamieta chyba. U rodzicow tez mialam jeden czy dwa takie dni. Ale tam na szczescie byla moja mama ktora mogla sie nia zajac czasem... Ech, stare dzieje! ;P Licze na lepsza noc i dzien jutro.
  21. Angel, gratuluje postepow :) 1,5h drzemki to tez niezle, moja ma zwykle 1h,potem 2-3h i jak wczesna pora to jeszcze 0,5h na spacerze. I tez mi tylko przy piersi zasypia,ale sie tym nie przejmuje. A jak u Ciebie z zasypianiem na spacerach? Mi dzisiaj srednio spala w nocy, troche marudzila i obudzila sie o 6, a poprzednia noc byla spokojna wiec mnie troche to zdziwilo. Raczej nie bylo ze zbytniego zmeczenia, bo juz wczesniej 4h ostatniego czuwania miala i spala dobrze. Pewnie chodzilo o obecnosc taty obok, brak miejsca na wiercenie sie albo znow objawy skoku sie pokazaly.. Niewazne, jestem niewyspana :( a tu jeszcze z 13h na nogach. Dziewczyny karmiace piersia, czy zdarza wam sie pic alkohol? Jak tam to ile czekacie z karmieniem?
  22. Hej wam! My wreszcie, dopiero wrocilismy z "wakacji". Dzis podroz 500km minela sprawnie w miare, chociaz Madzia krotko spala, nie marudzila za duzo. Teraz trzeba od nowa uczyc sie po swojemu otoczenia i rozkladu dnia. Damy rade:) Co do zabawek, to ja nie kupuje za duzo, sporo dostaje od innych a i tak sie nimi chwile pobawi i nudy. Tez woli telefony,piloty, komputery,myszki,klawiatury,torby i butelki tez :) czyli generalnie to co nie powinno interesowac.
  23. U nas tez problemy male ze snem, od ok 4 troszke marudzi i poplakuje przez sen, tule ja lub daje piers i drzemie spokojnie, odkladam ja i potem znow sie wierci, i tak do 7 kiedy sie budzi. Mysle, ze to przez zapalenie spojowek, ktorego sie nabawila, czerwone, sklejone oczko, ktorego nie moze otworzyc. Raczej nie przez upal bo ostatnie 2dni bylo w nocy przyzwoita temperatura. Pewnie bedzie spac spokojnie cala noc, jak sie oko zagoi :) Wasze dzieci pewnie juz od dawna biora do buzi swoje stopki? My dopiero sie uczymy, przez ten brzuszek pewnie dotad nie mogla.:)
  24. U nas mi sie wydaje, ze jest wiecej i czesciej zmieniam pieluszki niz dotad. Ale daje jej wody, herbatki i soku jablkowego, no i z piersi pije tez. Daje jej z kubeczka i z nowej butelki, ktora traktuje jak smoczka/zabawke wiec cos tam sama sie napije dodatkowo :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...