ism

Aa i wtedy tez nie przeciagalam tylko 3h i pierwsza drzemka. Tylko tu chyba roznica, ze Twoj sie budzi wyspany a Madzia nie bardzo niestety. No i to w maju chyba bylo

Nie jestem pewna. Moze i przez zeby, ale troche dlugo juz trwa, prawie miesiac. Wspolczuje pobudek o 5.30.. mi przez jakis tydzien kiedys tak wstawala i potem nagle minelo, moze u Ciebie tez tak bedzie.

A moje mimo skrocenia czasu snu w dzien, w nocy i tak maks 10h. I sie budzi kilka razy. Poczekam jeszcze troche i jak ciagle tak bedzie to zrezygnuje z tego i dam pospac podczas pierwszej drzemki. Mamy kolejnego zabka, lewa gorna jedynka! Lada chwila wyjdzie tez jedynka obok niej :) beda juz 4.

Nigdy nie myślałam, że własna matka może tak wkurzać. "Dopiero co wstała, już idzie spać?" (4h) "Ona musi nosic buty" "Na pewno nie lubi gruszek" - pierwsza jej obecnosc podczas jedzenia gruszek williamsa "Zaloz jej kurtke, bo zimno" - 25° "Nie mozesz podcinac wlosow do 1roku, bo cos tam zlego sie stanie" "Daj jej to, tamto, niech sprobuje tego i tamtego" i najczesciej od razu po sobie by to dala do zjedzenia. I to wszystko w ciagu jednego dnia, juz mam jej dosyc.

Nasze tez zywe, ale jak kazde chyba dziecko, ciekawskie :P ale chodzilo mi, ze moze za duzo wrazen ma jak nie spi i to stad klopoty? Jak tsk to moze troszke wiecej spokoju jej wprowadzic i tulenia, noszenia czy ogolnie blizej siebie? Nie wiem jak pomoc, duzo przyczyn moze byc a na odleglosc ciezko ocenic. Wazne, ze troszke lepiej jest niz bylo? Za rok pewnie juz nie bedzie zadnych problemow ze snem:)

Angel, wspolczuje Tobie i małej, nie wiem jak bym sie trzymala jakby Madzia tak miala.. U mnie pomaga to z youtube'a:♥ Songs To Put A Baby To Sleep Lyrics-Baby Lullaby Lullabies for Bedtime Fisher Price 2 HOURS♥, ale puszczam jej tylko jak ma klopoty zasnac na noc, w dzien w ogole, bo od razu telefonu by szukala. A usypiasz ciagle przy piersi czy juz samodzielnie probujesz? Ja przy piersi ciagle i jak nie chce mi zasnac to klade ja na lozku, ona harcuje a ja ignoruje, az sama do mnie podchodzi z marudzeniem, i tym razem juz przy piersi zasypia. A moze chodzi o to jak spedza swoj czas czuwania? Moze zbyt intensywnie go przezywa i stad problemy ze spokojnym zasnieciem? Gdzies czytalam tez, ze nawet tv puszczone chocby w tle moze zbytnio meczyc niemowle.. Madzia ma tez czasem trudnosc zasnac jak za duzo ja samopas puszczam, czy to na podlodze, zeby sobie raczkowala czy to wsrod zabawek w lozeczku. Potrzeba jej wtedy chwile sam na sam ze mna, w spokoju i jakos sen przychodzi.

A nie bedzie wieczorem marudzenia przed snem, skoro i rano niewyspana, a potem tez drzemki skrocone? Czy te 3h starczy jej zeby odpoczac na tyle by ze 2,3h jeszcze posiedziec i w miare spokojnie ja uspic? No i najbardziej sie boje ze przyzwyczajona ciagle do tych 9h snu bedzie sie budzic o 4 w nocy. Ale sprobuje znow. Zeby tylko jeszcze przestala sie tak wiercic po lozku, bo co jakis czas wpada na cos i wybudza ja to. PePePe tak samo z siebie? Fajnie Ci. U mnie to nie przejdzie, tylko raz zasnela mojej mamie w wozku zmeczona spacerem a mnie nie bylo w poblizu. Co za mala cwaniara z Madzi.

Aaach, doczytalam na blogu, ze tylko w przypadku zepsutego rozkladu w ciagu dnia. Angel nie wiem jak teraz u Ciebie ale moja najczesciej w ciagu dnia odsypia, szczegolnie pierwsza drzemka. I jest tak od stycznia chyba, ze pierwsza drzemka dluga (kiedys 3h, teraz 2h), a pozniej z 1h. Tyle, ze odkad byla noworodkiem jeszcze to walczylam o kazda chwile snu dla niej, bo jak miala 2tyg to przyjechala moja matka,sporo zamieszania wprowadzila jej obecnosc i Madzia spala mi tylko 10h na dobe (noworodek!). To wydluzanie snu, udalo sie do 14-15h, bylo ciezkie. I tak od poczatku roku ma, spi tylko troche mniej 12,5-13h, ale noce ciagle krotko. Czytalam, ze naturalnie ma sie sam sen w nocy wydluzac, a tu nic. Tez widze, ze spalaby jeszcze a nie moze.

Mam rozumiec, ze skrocenie drzemek w ciagu dnia wydluzy nocny sen? Juz uporalam sie z problemem i zasypia na druga drzemke na 0,5h-1,5h nawet jak pierwsza drzemka ma ze 2h. Tylko noce mnie zastanawiaja, ze malo kiedy ten sen trwa 10h, zwykle 9,5h z karmieniem lub samym ssaniem przez sen. Sa tu dzieciaczki ktore tez maja takie krotkie noce?

Aa i mialam spytac, czym myjecie dzieci? Mam zel do mycia ciala i wlosow Hippa, a juz na drugi dzien wloski jakby tluste. A myje ja co dwa dni jak dermatolog zalecil.

Dzieki, teraz to juz zupelnie spokojna jestem :) a juz chcialam pedzic po test. Agatka00 ja myslalam, ale tylko dlatego, ze chcialabym od listopada jakas prace zlapac a Madzie do zlobka.. i dzis raz pomyslalam, ze to troche juz meczace dla mnie. Madzia jest ciezka, zwykle zasypia mi podczas karmienia a mi wtedy strasznie cierpna nogi i czasem skurcze lapia.. no i plecy, bo jak tu sie ruszyc wtedy.. Poza tym to karmilabym jeszcze :) z 8mies

Angel16 dzieki za odpowiedz, juz sie zaczynalam martwic, ze kolejna ciaza, a seksu malo co i tak bylo. Google tez przeczesalam, wychodzi na go, ze to czeste. Nasze noce coraz gorsze, troche mnie juz wkurza, ze co jakis czas musze ja do piersi, podczas gdy ona sobie po ciemku, z zamknietymi oczami, z jękiem raczkuje na lozku.. Ile mozna no? Niech to juz jej minie. Ona przynajmniej w dzien odsypia, ja nie bardzo.

Magalena, moja ma tak samo ze od ok 5 sie wierci strasznie az w koncu sie budzi, wiec piers na uspokojenie itd, ale myslalam, ze po prostu niewygodnie jej sie robi i szuka odpowiedniej pozycji czy cos takiego. Chyba karmisz mm? Ja piersia i to samo mam, a i tak stosuje espumisan na noc. Czy ktoras z was miala tak, ze niby wrocil okres, bylo krwawienie kilka dni jak przy normalnym okresie a kolejny sie spoznial? Od 29.06 nie mam, mozliwe, ze tak po ciazy rozregulowany czy cos?

Moja Madziula siedzi, raczuje, staje przy meblach i puszcza sie czasami i laduje na pupci :) Klaszcze, otwiera usteczka jak tata probuje dac buziaka (jak ja to nie:( ), mruzy oczy jak gwiazdeczki, umie robic babelki sliny i same pierdzioszki. Umie sie krzywic jakby cytryne jadla a potem sie smieje. Jak sie wkurza gdy stoi to sie wychyla do tylu i wisi jej glowka, a jak siedzi na lozku to tez do tylu probuje ale widowiskowo sie kladzie :P Tez robi papa, ale po swojemu, bo macha raczka tylko nie podnosi jej do gory. Ale i tak slodko :P No i przy raczkowaniu i stawaniu przy mebli odwraca sie i sprawdza, czy patrze i czy wolno ciagnac kable :)

Diewczyny, czy kawa (pita przeze mnie) lub flipsy kukurydziane moga byc przyczyna zatwardzen u Madzi?

Hm, mialam na mysli konkretne kaszki, ktore kilka lat temu mama robila siostrze, to te juz w skladzie maja mm, nie wiedzialam. To wybiore sie do Tesco po Hippa :) Dzis juz noc troche lepiej, jedna pobudka na jedzenie a dopiero od 5 do prawie 7 trzymanie piersi w buzi.. Teraz znow zasypia.

Kasik a jakie to kaszki i gdzie mozna kupic? Wlasnie na wodzie chce robic, nie na mm jak przepisy podaja, a tylko takie jak dotad znalazlam w sklepach :/

Oo Loki, tak mi mow, mam nadzieje, ze do ukonczenia 10miesiecy Madzi tez minie! Wprawdzie w ciagu dnia znosze to o wieele lepiej niz w lutym jak byl pierwszy taki okres, ale nocy czasem rozdraznienie ogarnia :) Czy ktoras z was kupuje kaszki w proszku? Jak je przygotowujecie?

Madzia od tygodnia, poltora znow ma faze na czeste przebudzenia w nocy. Wierci sie ciagle, wybudza i raczkuje do mnie, piers,odwraca sie, spi dalej i tak w kolko. U was tez to samo znow?

Gosciowka, fajnie, ze tak dlugo spi w nocy. Moja czasem do tylu w ciagu calej doby nie dobija. Ona w nocy 9-10h i chyba woli w ciagu dnia odsypiac, jedna dluzsza (jak sie uda) i krotsza drzemka. 12h snu w nocy, tyle chyba ostatnio na poczatku kwietnia jak sie zjechala rodzina i miala duzo wrazen :)

Aa i bylo jeszcze wczesniej pytanie o obiadki - zwykle daje sloiczek 125g jakiejs zupki i zjada caly ladnie, czasem tylko ostatnie lyzeczki juz jakby miala dosyc, ale daje rade. Chcialabym jej sama gotowac, ale nie jestem w tym za dobra, poza ty boje sie, ze cos niedogotuje lub rozgotowane bedzie i cos jej zaszkodzi.

Probowalam jakis czas temu klasc ja po 3h, bo kiedys od razu ladnie zasypiala. Odkad wrocilysmy od rodzicow to po 3h juz nie chciala zasypiac, wiec przedluzylam czas czuwania troche i teraz roznie, raz mi ladnie zasnie a raz nie, jak wczoraj. Czytalam chyba na stronie, ze ostatnie czuwanie powinno byc najkrotsze, a mi sie wlasnie wydaje, ze Madzia wieczorami najwiecej energii ma. Moze i by zasnela wczesniej, ale po najedzeniu sie zaczela stawac przy poreczy lozka i odwracala sie z usmiechem, czekajac na reakcje a ja ulegalam i smialam sie razem z nia ;) oj, te dzieciaczki wystawiaja nas teraz na probe, trzeba wziac sie w garsc i konsekwentnie ukladac do snu.

Udalo mi sie wczoraj tym razem uspic na druga drzemke, ale tylko 50min i to tez nie chciala puscic piersi. Wstala o 7.15, lacznie w dzien 1,5h a wieczorem zasnela o 21 dopiero, po godzinie usypiania czyli 5h od drugiej drzemki. Sama jakby nie wiedziala czego chce :P i wstala mi o 6, 9h snu w nocy a wczoraj bylo az 11h, ale po 8 godzinach czuwania. Probowalam tez Madzi dawac gotowana marchewke, brokuly ale z obrzydzeniem odsuwala, tylko jablko jako tako wezmie. Mamy stosujace blw, czy wasze dzieci od razu to polubily?

Zwykle ma takie wlasnie czasy czuwania, kilka razy tylko jej sie przestawilo. Dzis tak zamierzalam zrobic, zeby jakos delikatnie obudzic, ale teraz sama z siebie obudzila sie po niecalej godzinie zadowolona :) A wczoraj niestety trzeba bylo przetrzymac, bo musialysmy wyjsc. Dzis tez musimy ale mam nadzieje, ze tym razem zdrzemnie sie choc troche przed wyjsciem. A moze juz daje znac, ze pora na jedna drzemke? Kiedy dobry wiek na to, bo sie nie orientuje?:)

No moja z kolei troche po 20 zasypia, a drzemka byla od 10. Zabkowac zabkuje, bo ostatnio znow sie mocno slini i pcha lapki, ale jesli chciala sie zdrzemnac, to te 30-40min przy piersi jej sie udawalo. Mysle, ze moze za dluga drzemka, chyba ponad 2,5h... Magalena a Twoja jak dluga drzemke robi? Kupilismy fotelik do karmienia, nie spotkał sie z cieplym przyjeciem :P