-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez pbmarys
-
Ja też pije Anatola :) z mlekiem oczywiście :) i ostatnio zauważyłam że mogłabym codziennie pić kompot z jabłek i jesc oczywiście budyn :) i mała jest zadowolona z tego bo rośnie jak na drożdżach tyle że Nadal męczy ja brzuch i kupki od wczoraj nie umie zrobić :( martwi mnie to :( ide dalej gotowac zupę i pieke ciasto bo w końcu im Szymona dziś :) Zabol to napewno jest juz po :) :)
-
Aldonka Wszystkiego co najlepsze dla Twojej mamuski:) i udanej imprezki życzymy :) Moja córka mnie zaskakuje zrobiła kupke, widać ja to męczyło ale dała radę sama. Troche wodnista była ale zobaczymy co będzie później :) no i bardzo płakała jak jej ściągnęłam pieluche i żadnymi chusteczkami jej nie wycieralam bo chyba by pół paczki poszło.:) tylko do miski z woda i szybko pupa umyta:) Piękna zadowolona i czysta teraz je i zasypia przy cycusiu:) mam nadzieję że zasnie na troche:) Będę mieć wtedy troche czasu by ugotowac sobie obiad dziś potrawka z kurczakiem :) juz jestem glodna :) a co do mojego S to on nie boi się nosić małej- na szczęście ja nosi czasem po pracy :) ale boi się ja kapac i przebierać no i jeszcze te ćwiczenia z bioderkami do mnie należą :( niestety nie wiem dlaczego tak ma być. Ale jak to ma być dla jej dobra to tak będzie. No i przed każdym karmieniem i zmiana pieluchy mam ja klasc na brzuchu :) my z mała śpimy razem ale chyba powoli będę ja uczyć w łożeczku spać bo mój robi strasznie nieświadome ruchy :( na szczęście ja zawsze dostaje :) ale rano jest chaja na całego :( Jemu się dostaje niestety ja później po nocy chodzę obolala:( ech szkoda słów
-
Gosiu Mój facet czasem jest dziwny. Ubieranie, przewijanie, karmienie i kapanie to mój interes. A noszenie po pracy małej to on czasami nosi a czasami nie Wogole ostatnio się zmienił nie do poznania. Jego matka znów nam robi problemy :( bo mieszkanie gdzie mieliśmy iść mieszkać ma być dla siostry mojego S. Bo jego własna matka chce go wymeldować z tego mieszkania za jego plecami! A on tam jest zameldowany aż 24 lata. Kłótnia jest na całego. A jeszcze do tego mała chcieliśmy tam zameldować i kurcze jego matka nie wyraziła zgody :( i Piękna jest u mnie zameldowana :) bo moi rodzice wyrazili zgodę. A i być może jak tak dalej pojdzie to się wyniesiemy do Częstochowy. Do mojej babci bo ona sama jest :) miałam o czym innym pisać :( widać że mnie te sprawy męczą.:(
-
Nena wszystko się dobrze układa :) juz nie dlugo do domku się wybierzecie :) Buziaki dla Tomeczka od Nas :) Mam pytanie do mamus ze swoimi pociechami:) czy któraś z Was śpi ze swoim maluchem w lozku? I czy śpicie wtedy razem ze swoimi mężami czy osobno? Bo jak wiadomo niektórzy mężczyźni w nocy robią nieświadome ruchy i co okropne nie budzą się gdy maluch zapłacze:( ja tak mam ze swoim facetem :( a co najgorsze czasem mam ochote wymienić go na lepszy model bo od 6 tygodni WSZYSTKO jest na mojej głowie :(
-
Witajcie Kochane :) Ja weekend spędziłam z malutka w Częstochowie :) teraz juz w domku jesteśmy. Od soboty Piękna nie robi kupki troche martwi mnie to bo widzę że czasem się tym męczy :( a dziś rano zwymiotowała mlekiem na swoją mamusie :( i była zadowolona z tego bardzo :) dzwoniłam do lekarza i powiedziała mi żebym jej brzuszek wymasowala w ciepłej wodzie może to pomoże na jej kupke a jak nie to juz nie wiem co zrobię :( położna juz zakończyła u nas wizyty ale wiem że mogę zawsze zadzwonić. a ja w środę wybieram się do lekarza gin bo juz 6 tygodni mija od porodu :) zobaczymy co mi powie. :) życzę nie rozpakowanym szybkiego rozwiązania w najbliższych dniach :) a mamusiom i ich dzieciom życzę udanego dnia :)
-
HOP HOP jest tu ktoś?? Co tam u Was dziewczyny?
-
Witajcie czwartkowo :) Żabolku ja cos czuje ze dzis lub jutro bedziesz miec maluszka przy sobie Paulii to super że synus przybiera na wadze :):) i zdrowo się rozwija :):) A sytuacji z mężem współczuję. Na Twoim miejscu gdybym była to kazałabym się wynosić. A jak by to nie podziałało. To zostaje rozwód i tak macie cywilny wiec będzie łatwiej. Może wtedy by zrozumiał. A jak to by nie podziałało TO PAMIĘTAJ MASZ NAS ZAWSZE MOŻESZ PISAĆ :) A ALEX ZASŁUGUJE NA OJCA KTÓRY MU DA GWIAZDKĘ Z NIEBA. :) Ps. Slyszalam też gdzieś że ojciec może mieć depresję, kiedy się urodzi dziecko! Wiec może też mieć to i dlatego się tak zachowuje. Może wizyta u psychologa lub psychiatry coś da. :) Życzę Ci powodzenia i oby wszystko się wyjaśniło. :) Ja ostatnio mojemu facetowi kazałam się wynosić bo ostro się pokłóciliśmy i o dziwo poszedł do siebie, ale na następny dzień wrócił! Bo jak to stwierdził bez nas to nie jest życie. :) Ja uciekam poprasowac małej rzeczy, bo jutro jadę do mamy na weekend :) chce mała pokazać :) no i musze do brata zadzwonić czy mi aparat pożyczy to bym jakieś zdjęcia zrobiła :):) Wszystkim mamusiom w dwupakach życzę lekkich porodów :) a mamusiom z maluchami życzę przyjemnego dnia :) :)
-
Nena gratuluję szybkiego porodu :) oraz narodzin synka :) teraz pozostaje mi życzyć wszystkiego dobrego i szybkiego powrotu do domu :) witam się i ja :) U nas pogoda super Złota jesień w końcu i nareszcie :) Słońce święci, niebo bezchmurne no czasem płyną białe oblaczki:) i zero wiatru :) jak by ktoś z was chciał troche takiej pogody niech da znać :) No i wstawiam obiecane zdjęcie :) mojej córeczki ze mna :) zdjęcie było zrobione 18.10. Tatuś nas nakryl na wspólnym leżakowaniu :)
-
Cześć Kochane :) ja również nie wyspana, od 7 rano non stop mi telefon dzwonił. :( oczywiście mój S to był. 30 połączeń nie odebranych. Wczoraj się ostro pokłócilismy i się wyniósł do siebie. Za dużo słów powiedział. No a ja się bardzo zdenerwowałam i kazałam mu się wynieść. Zresztą tak jest lepiej narazie i tak całymi dniami siedzę w domu sama. Wiec dla mnie bez różnicy co teraz będzie. Ważne by mała rosła. I była zdrowa :) wczoraj się machnelam i mniejsza wagę jej wpisałam zamiast 3240 jest 3340:) czyli mały klocus z niej juz:)
-
Dobranoc wszystkim :):) i życzę jutro milego ranka wszystkim mamusiom:) a dla tych mam w dwupakach życzę szybkiego rozpakowania:) Ja jutro z Róża i moim tata idziemy na targ. Mam dość siedzenia w domu do południa musze wyjść do ludzi bo inaczej marnie ze mna będzie :) zresztą niezależnie od pogody w środę lub czwartek jadę na dluzszy weekend do mamy. Bo musze zebrać sily dla malutkiej :) To jeszcze raz życzę dobranoc będę koło południa na forum :)
-
ANIU gratuluję ;) Antosiu witaj wśród październikowych malenstw:) życzę szybkiego powrotu do domu :) A ja mam podly dzień smutno mi nie ma z kim pogadać. Mój S się wyniósł do siebie do domu. A mnie jakaś chyba depresja łapie :( a u mnie to bardzo możliwe :( no nic nie pozostaje mi jak pogrążyć się w myśleniu. Mała waży 3240 przybiera na wadze. Mam ja dokarmiac butelka lub łyżeczka swoim odciaganym mlekiem :) a tak to jeszcze miała szczepionkę przeciw żółtaczce 2 dawkę :) i kolejna wizyta 5tego listopada :) no i mam często chodzić z Nią na dwór i za grubo nie ubierać. Bo hartowane dziecko lepiej się chowa :) właśnie mi zasypia przy piersi od 20minut ale coś jej się to nie udaje.
-
Witamy się i my :) witajcie cioteczki i wujku :) Ja właśnie karmie piękna. Mam tak dużo mleka w jednej piersi że przed karmieniem zaczęło mi uciekać :) :) a w drugiej nastała produkcja :) Wczoraj Róża stwierdzila swojemu tacie że nie jest u Niego fajnie na rękach. I był płacz niesamowity. :) wczoraj zasnela ze mna dopiero ok 2 w nocy. Wcześniej coś jej przeszkadzało i od 17 jadła cały czas i spala najdłużej 20minut. Okropnośc jestem tak zmęczona że szkoda słów. A jak u Was?
-
Witam sie pierwsza I ta juz dawnooo rozpakowana :) Żabol Ty to na pewno jestes juz na porodowce hihihi zycze powodzenia :) A ja wlasnie sie zastanawiam co taka cisza tu chyba wszystkie nie rozpakowane sa na porodowkach albo sie myle
-
To super że spodziewacie się z mężem dzieciaczka:) to na styczeń masz termin? :) Ja juz mam swojego malucha przyszła o 2,5 tygodnia wcześniej :) ale jest silną i zdrową dziewczynka :) dziś mija miesiąc od porodu a 19tego będzie mieć pełny miesiąc :) ale ten czas szybko mi leci :) :) no i powiem wam szczerze że mam czas na wszystko bo śpimy sobie razem w nocy a w dzień mam tyle energi że mogłabym góry przenosić :) :) a gdzie reszta się podziała ? Donia jak po ślubie? Może wstawisz jakieś zdjęcie ? Aguu a u Ciebie jak ze ślubem?
-
Asiula ślicznie razem wyglądacie:-) Zabol oby ten kebab nie był ostatni. :) narobilas mi smaka ale niestety narazie trzeba sobie odmówić :) A my dziś byliśmy na szybkim spacerze połączone z zakupami. Kupiłam małej pieluchy pampers new care 52,89 za 76 szt macie chyba próbki tych pampersów :) powiem szczerze juz miała jednego takiego założonego i fajnie wchłania ale miała go za dużego. A ja kupiłam jedynki :) no a reszta zakupów to woda i serki waniliowe dla mnie :) nas dziś kapiel ominęła bo mała spala i żal mi było ja budzić bo byłby ryk :) jutro ja wykapie:)
-
Nena Wiesz pierwszego dnia tylko Pies był czujny. Jak mała zaplakala to on był blisko. I się nie ruszył póki piękna się nie uspokoiła. A suka powoli się przyzwyczaja i oczywiście pilnuje jej :) mała nie jest uczulona na siersc bo od początku jest przy psach. One Ja mogą tylko powachac. Saba lize jej nogi przez spiochy nosem dziś grzała jej plecy. I jest czujna psu juz nie pozwala podejść :) Mała nakarmiona i śpi. My idziemy koło 14 na spacer :) a dziś wieczorem czeka nas kapiel. Znów mam stracha:( :(
-
Czesc Kochane :) przepraszam Was że rzadko zaglądam ale dziecko sporo czasu zajmuje :) i dużo myslalam o Was. Opowiadajcie co u Was slychac? Katarzyna :) witaj :) może napiszesz coś więcej o sobie ?
-
Nena No chyba że Twój syn zechce wyjść w ten weekend na świat :) życzę udanej wizyty u gin :) A my dziś możemy iść na spacer. Nareszcie po 4 dniach laby. :) bo Słoneczko wyszło. :) no i mniej wiatr wieje. A niebo nie zapowiada żadnych opadów :)
-
Dejanira Wiesz mi położna powiedziała tak że mogę jesc wszystko gotowane i duszone. Ale narazie nie można jesc potraw wzdymajacych czyli kapusty, kalafiora, fasoli, groch no i cytrusy, słodyczy raz na jakiś czas można batona. Można jesc pomidora bez skórki. Zupę pomidorowa i ogórkówa nie robić ze słoików czyli z przecierow tylko samemu. a ja tak szczerze jem słodycze i małej nic nie jest :) A ponoć kakao uczula. Jabłka też można jesc i to chyba w dużych ilościach. :) nie którzy mówią że powinno się jesc to co się jadło w czasie ciazy. A ja unikałam najbardziej wszelkiego rodzaju kapust. :) Ide bo zaraz położna do Nas przyjdzie :)
-
Czesc Kochane :) Mnie dziś czeka za chwilę sprzątanie bo ok 9 wpadnie położna. Zobaczyć mnie i mała. U mnie się zrobil mały ropien po nacięciu krocza. A dokładnie to szew na wierzchu się rozpuścił, a w środku nie i mi dlatego się zrobila kulka z ropa. Istne męcząrnie przechodziłam. Bo musiałam przykładać 3 razy na dobę gazik wymoczony roztworem spirytusowym fioletu i chodzić z tym 20minut :( a po każdym oddaniu moczu plukanko- nasiadowka w wodnym roztworze fioletu. Okropnośc nie życzę tego nikomu z Was. A piękna sobie właśnie pije mleczko :) i powoli zasypia :) to ja będę mogła ogarnąć ten bałagan. :) a jak minela noc? Do później kochane cioteczki:) :)
-
Dzień dobry Kochane Gosiu Serdecznie Gratulujemy narodzin Dorotki życzymy Wam wszystkiego dobrego :) Żabol pewnie juz na porodówce albo juz trzyma Szymonka na rękach :) A u nas tak sobie. Róża pięknie się rozwija juz mówi swoje pierwsze słowa czyli "GU" i to świadomie robi bo potem uśmiech i wodzenie wzrokiem za mama. Mój S miał wtorek i środę wolne chcieliśmy iść załatwić becikowe i pogoda nas załatwiła na AMEN. Juz 4 dzień nigdzie nie wychodzimy. A jeszcze mysle co będzie w poniedziałek bo mam do lekarza z piękna. A my auta nie mamy niestety... A szkoda bo teraz by Nam się przydał i pewnie będę musiała bratowa wykorzystać :) Mój brat ostatnio przyprowadził swoje dzieci Anie (6lat) i Michasia (3,5 roku)- prawie rok opiekowałam się Michałem. No i brat mówi Michasiowi to jest Twoja młodsza siostra Różyczka:) a pięknej mówi że ma szybko rosnąć żeby się mogła z Ania i Michałem bawić. A młoda takimi wielkimi oczami na brata spoglądała, i uśmiechy mu strzelała. :) a Michas przychodził i mała po główce głaskał, raczkę trzymał i rozmawiał z Nią że podzieli się z nią zabawkami:) a Ania nic była w swoim świecie. Ostatnio też u nas byli i Michał pierwsze pytanie które zadał to gdzie Różyczka i czy przyniesiemy ja do pokoju bo on chce się przywitać :) Słodkie to było jak taki maluch chce troszkę mniejsze dziecko dotykać rozmawiac itp :) :)
-
A my właśnie ja kiedyś włożyliśmy do kombinezonu i był istny płacz. :( wiec wolę jej teraz kupić 56 rozmiar a na zimę ma aż 3 kombinezony i to w rozmiarze 68 i jeden większy :) Jutro jak będzie fajna pogoda deszcz nie będzie padał to pojdziemy na odpust do kosciola Edyty Stein może słyszeliście o Niej? U nas w Lublincu jest muzeum właśnie poświęcony o Niej w domu gdzie mieszkali jej dziadkowie no i jest patronka miasta u Nas :)
-
Asiula ja karmie swoją co 3godziny a czasami co godzinę tak jak chce. :) wiec nie dziwię się juz dlaczego mi tak pieluchy idą :) bo za każdym razem co ja przebieram to jest siusiu albo kupka :) ech Jaką macie pogodę u nas zimno i deszcz pada dziś były nici ze spaceru i jutro pewnie też :( a od środy ma ponoć padać śnieg! A ja żadnego kombinezonu nie mam na jej rozmiar :( w rozmiarze 68 się topi :( :( musze po niedzieli w ciucholandzie coś poszukać :) :) do jutra Kochane :) :)
-
Ale nas mało w weekend pisze, ja tylko na chwilę :) bo czeka mnie prasowanie a potem karmienie :) Asiula ja mojej piękności zmieniam pieluche przed każdym karmieniem :) a Ty też tak robisz? Milka to zależy jaka wagę ma twój maluch :) u mnie narazie idą pampersy 1 i to juz idzie teraz 4 paczka bo przy rozmiarze 2 malutka się w niej topi :) Żabolku malutka u mnie narazie nie ma kolek :) jedyne co nam się zdarza to ulewanie i kupki 3 razy dziennie :) no i mała mnie robi czasem w konia jak zmieniam jej pieluche to siusia na podkład :) jeszcze nie mamy przewijaka i przewijam ja na lozku na kolderce :) no i strasznie ruchliwa jest :) :) szkoda że ta Twoja znajoma swojego dziecka nie karmi piersią, pewnie by nie miała teraz problemu z kolkami. No ale to jej wybór :) uciekam :) do później kochane :)
-
Czesc Kochane :) Kira my również mamy swoje nr telefonu :) jak mi się dobrze pamięta :) no i trzymam kciuki by to było dziś nawet całkiem fajna data :) A ja karmie Róże i znów mi usnela, na szczęście obie lezymy w lozku wiec sobie ze mna po śpi. dziś idziemy do mojego brata spytać się czy zostałby ojcem chrzestnym dla małej. Choć chrzciny chcemy robić na święta Bożego Narodzenia. Żeby rodzinka była w komplecie, tylko mojego młodszego brata nie będzie :( bo dopiero z Seminarium może przyjechać na lato. Ale My zawsze możemy go odwiedzic na weekend :) wiec może wybierzemy się po Nowym roku :) :) Ale widzę tu pustki. Gdzie są wszyscy?? Chyba nie na porodówkach:):)