Skocz do zawartości
Forum

pbmarys

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez pbmarys

  1. Witam i ja! Moj sie dzis pytal czy juz Was nadrobilam - bo wspominalam mu wczoraj ze piszecie o faworkach i wogole ze Wam gdzies wsiaklam. Wiec sie motywuje i pisze bo nadrobilam dzis ostatnie dwa dni. Co u Nas no to dni plyna podobnie procz tego ze dzieci maja mnostwo pomyslow, Roza troche gada wiecej. Junior zreszta tez nowe slowka przybywaja bo od czego sie ma starsza siostre Moj chlop ma swira na pewnym punkcie i sie wkurzylam ostatnio na Niego bo chcialam zdjec pare zeby mi zrobil i co ... Najwazniejszy punkt na zdjeciu to nie brzuch tylko piersi. Szlag trafia wiec musze sama sobie zrobic bo jak tak dalej bedzie to zdjec z ciazy wcale nie bedzie chyba ze jak z miesiaca na miesiac rosna mi piersi :-] Poza tym S dalej bez pracy, ja bez kasy a i jeszcze moja mama zapowiedziala ze ma S sie przygotowac do robienia lazienki tu w domu wiec na dniach bedzie remoncik szybciutki, S obstawia ze gora 2 - 3 dni roboty, no i moze cos dorobi troche :-] fajnie by bylo .. Narazie znikam i wpadne pozniej
  2. Ja na moment zameldowac ze zyje. Asia U mnie wszystko w jak najlepszym porzadku - choc przyznam bez bicia nie czytalam Was wczoraj, no i dzis. Zajrzalam na moment sie zameldowac ze jest OK Doris Hmm po troszku tak jest - ale bardziej obstawiam , ze musze powalczyc o dostep do kompa Ech... A potem o troszke spokoju by cos napisac Clauwi Ciekawa ta wykladzina :) I pozwolilam sobie wyslac zaproszenie do Ciebie na fb Kofiak No dobrze ze czasem zagladniesz do Nas , a kolezanki z sali to takie mieszane towarzystwo - a rozmowne chociaz? Czy raczej przesypiajace cale dnie Super ze udalo sie zalatwic odwiedzinki Wiecej nie podczytalam - za co BARDZO Przepraszam U Nas paskudna pogoda za oknem, zbiera sie chocby mialo padac. Choc i tak obstawiam ze na dniach spadnie snieg - bo moj barometr kregoslupkowy daje we znaki - ale mam sposoby, mam masci przeciwbolowe i jakos daje rade, choc pogoda i tak taka dziwaczna - na nia prochy nie dzialaja niestety. A powoli sie chce WIOSNY i nie tylko Zmykam zajrzec co sie w kuchni dzieje
  3. A tą ankiete mozna dzis wypelnic? Czy jak sie dostanie syropy... ?
  4. Witam i ja. ASIA - jaka Oliwka zdolna potrafi rozsmieszyc nie tylko rodzicow ale tez forumowe cioteczki i wujkow My z S sie usmialismy KOFIAK - To zycze milego pobytu w szpitalu, obys nic wiecej nie zlapala. I niech ten czas szybko zleci. NASTKA - Wozek super - pierwsza moja mysl jak Go zobaczylam no i gratuluje dodatkowych zakupow. My wlasnie mamy problem co zjesc na sniadanie, bo dzieci zjadly juz sniadanie i lody na pol Roza wlasnie mowi a raczej powtarza do S ktory trzyma Juniora : "tata nie tacz, bo Jojo ma w buzi jesc" Ale wlaczyla sie juz zazdrosc wiec tatus ma ich oboje na rekach :-D Ja ide myslec dalej nad sniadaniem bo jakos nie wiem nic dzis chyba przez ta paskudna pogode za oknem:-(( odwilzowa.. Okropnosc a mielismy lepic balwana na dniach to polepimy wodnego.
  5. Ja na moment bo mi bateria w telefonie padla a nie moge isc po ladowarke bo Junior przysypia. MALENKA - Troszke rozumiem p.psycholog pytajac o ojca. Bo chodzi o relacje, wiezi emocjonalne jakie mialas w ten sam sposob co traktowalas ojca , albo On jak Ciebie traktowal Ty w swoim partnerze wyszukujesz podobnych cech - kazdy mezczyzna podobny do mojego ojca , ze partner traktuje Cie jak Twoj ojciec itp Chodzi o jakis wzor do nasladowania z dziecinstwa. itp, itd. Ale to moja uwaga z ktora zrobisz co zechcesz. Chcialam Ci powiedziec ze moj partner nie zna swojego biologicznego ojca, po innym ma nazwisko a innego jest, matka wogole nie zasluguje na slowo mama bo Go podrzucila rodzicom zero zainteresowania, nie mial wzoru do nasladowania, na przyszlosc od dziadkow sie nauczyl tego co mogl a od rodzicow? NIC. A teraz sam jest rodzicem od 3 lat i widze ze jest zagubiony w tych sprawach bo dziecinstwo mial jakie mial, i sie musi uczyc sam jak byc dobry ojcem, choc ojca brak. Czyli to co rodzice dadza Nam za mlodu my w przyszlosci mozemy przekazac to swoim dzieciom. No ale coz. W srodku On sam jest gniewny jeszcze, ale wobec dzieci czasem nie wie jak postepowac... I ze mna tez nie potrafi o tym otwarcie mowic bo jest poprostu zagubiony.. :-((
  6. No wiecie kladac sie do lozka nie mam takiej duzej pilki i brzuch z leksza jest mniejszy niz np. jak stoje. A co do spania na brzuchu to chyba kwestia przyzwyczajenia bo ja duzo spac na brzuchu naprawde nie lubie a w ciazy leze dwa razy wiecej. A ja wlasnie siedze i patrze co te brzdace wyprawiaja bo jedza serki wlasnie, ja z Luteina pod jezykiem bo coz innego zrobic ( juz wiem ze po Niej jestem senna i czasem mi wszystko przeszkadza , poprostu wychodza skutki uboczne) A S. poszedl po pieczywo , psa wzial przy okazji. wiec troche kosci sobie wyprostuje. A za oknem snieg sypie moze dzis jakiego balwana ulepimy :-D jesli sie snieg bedzie lepil
  7. No ja na moment pomimo ze malutka strzela mi fikoleczki , a ja spac przez to nie umiem. A w domku wszyscy Asia To nie tak ze moj mi zabrania siedzenia na kompie ale to On sie tak stesknil za tym komputerem ze praktycznie caly czas przy nim siedzi :P w wolnej chwili lub nie praktycznie jak wlaze do pokoju to albo siedzi sam albo z dziecmi przed kompem - Maniaki!! Ja to raczej poznymi porami - choc ostatnio mam dni ze ok polnocy juz spie i komputer jakos mnie nie interesuje. Nastka Oby udało sie cos wybrac z wozkow :):) wiec zycze udanego oglądania! Ooo Malenka szkoda ze wizyta u psychiatry Cie rozczarowala - moze kobita niekumata, albo nie wiem... , ale z psychologiem mam nadzieje ze pogadalas troszke i cos pomoglo? tulam mocno i mam nadzieje ze wszystkie smuteczki wyrzucisz w kąt! Chocby dla dobra maluszka - bo jakby nie patrzec to dla Niego tez jest nieprzyjemne nie uwazasz? A potem sa rozne skurcze nie skurcze... i takie tam.. Ech. A ja jak czytam o porodach, czopach itp. To mam wrazenie ze chyba mnie to nie dotyczy normalnie jakos do mnie nie przychodzi MYSL ze za 2,5 miesiaca moge isc rodzic itp. A jeszcze tak wracajac do wizyty u Gin - to pytalam sie mojej lekarki czy cos sie stanie zlego maluszkowi gdyz ja czesto spie na brzuchu - w nocy lub rano sie budze na brzuchu, albo czasem i na brzuchu zasypiam - bo inna poza mi nie pasi.. - wiec mi powiedziala ze nic zlego nie bedzie i mam sie tak nie niepokoic - wiec kamien spadl z serca Bo wiem ze niektore z Was pisza ze Wam brakuje spania na brzuchu - ale tak do konca nie kazdy jest swiadomy ze w nocy spi na tym brzuchu no ja jakos sie zamartwiac na zapas nie bede. A jeszcze S mnie dzis rozwalil bo mowie mu ze juz wiem dlaczego mi skakal nerw pod okiem - bo mialam niskie cisnienie 100/50 , a On na to a skad wiesz ze takie mialam!? A ja no przeciez bylam u lekarza i mi cisnienie mierzyly... A on po fakcie zajarzyl o co kaman.. Ja juz mu powiedzialam ze 100 podzielilam na pol i wyszlo mi cisnienie 100/50 i sie zaczal smiac. Ale to jest nic. W porownaniu co mnie kiedys spotkalo! I sie do dzis ze mnie nabijaja. Odkurzalam sobie dywan - no i sie zastanawialam dlaczego z tego filtra Hepa leci kurz do gory. I nagle na progu staje moj brat i mowi " A Ty masz worek w odkurzaczu?" " czy kupilam nowe bo sie skonczyly a on stary wyrzucil bo pękł" Zagladam do odkurzacza "a tam ZONK worka brak" no myslalam ze padne./ A Ci maja ze mnie ubaw -- ale co tam - odkurzylam dywan bez worka i jakos wygladal lepiej niz byl wczesniej, tamci maja ubaw ze mnie - bo nikt mi nie powiedzial ze workow brak. Ech teraz czasem sama sie z tego smieje No nic ja zmykam do lozka bo chyba znow sie nie wyspie. Dobranoc i do rana
  8. No mam chwile bo Junior idzie spac a usypianie Jego padlo na mnie Rozka zasypia z tatusiem Narazie nie wykupilam recepty bo mame poprosilam o pomoc finansowa i czekam na kase - ale poki co biore Nystatyne bo jeszcze mi zostalo. Mala w brzuchu tak fika i fika ze czasem mam skurcze hmm ale zauwazylam ze po wizycie u gin tak mam przez 2 -3 dni wiec trza wytrzymac. A wiecie lekarka mi powiedziala ze na nfz fakt sa 3 usg ale jak ciaza jest zagrozona albo trzeba zrobic to jest wiecej i mam sie nie zdziwic jak do porodu moge miec kilka tych usg. Takze podgladanie maluszka za dwa tyg bedzie raczej takie ogladajace czy wszystko Ok. a na nfz po 30tyg jak zwykle robia. Co do MALENKIEJ to Nasz watek podczytuje , no ale musimy uzbroic sie w cierpliwosc by napisala. wiec ja czekam.. I trzymaj sie cieplo kochana! Junior juz spi , no szybki jest. Ja ide sie ubrac bo zaraz spacer z psem mnie czeka. Bo S juz wychodzic nie moze. A brata nadal brak. Wiec licz na siebie trzeba. Ale przynajmniej nie mam wyrzutow ze dzieci same w domu sa itp no i piesio moze dluzej pobiegac sobie a chyba bardzo tego potrzebuje ostatnio A co do urlopu macierzynskiego ja tez sie niestety nie wypowiem , ani nie bede korzystac. Moze jak S dostanie prace to wtedy on sobie z urlopu tacierzynskiego skorzysta oby bo narazie jest tylko w UP zarejestrowany a pracy brak. No ale ubezpieczenie ma, zarejestrowany jest wiec trzeba czekac. Gorzej z meldunkiem bo juz Go nie ma przez &*(#&*#&&!*!*& extesciowa, a wlasna matke nic tylko sie wkurzyc.. Ale coz sa ludzie i parapety... Mam juz tej sprawy dosc naprawde :-(( ale ja wiem ze dalej sie cos bedzie dzialo mam przeczucie..
  9. Witam wieczorowo pora :-D Wpadlam na chwile przyznaje troszke podczytalam JBIO sukienki sliczne podobaja mi sie takie Zdrowka dla Mai DOMINIKA - no no w listopadzie koniec dowodu , a w styczniu wymianka, Oj prawie juz luty duzo wypoczywaj i mnie tak zastanawia co z Twoja szkola teraz bedzie jak masz wiecej lezec..? Do listy dodalabym ladowarke no i ew aparat fotograficzny CLAUWI - Ty zamiast wypoczywac to rozumiem szykujesz sie do wypadu do szpitala?? Bo z tego co kojarze i pamietam jak mi sie skracala szyjka to nie bylo zmiluj sie i wiekszosc dnia w lozku bylam pomimo ze Roza byla malutka. Teraz jak sie nie skraca to tez wiecej staram sie lezec.. Ach syndrom pojawienia maluszka sie wlaczyc i sie szykujesz.. ale mozna by troche przystopowac. Ach co do proszkow to w tesco jest - 10 lub -20% na Lovele jak dobrze pamietam i na produkty z Johnsona tez jest rabat. Ja bylam u lekarza popoludniu, no wyszlam z recepta na Luteine plus jakies globulki za ktore 50zl w aptece zostawie.. Masakra jakas. Skierowanko na badanka , Usg za 2tyg mam . A wizytka za 3tyg. No wiec byle do przodu. U mnie waga pokazala 60kg, a cisnienie za niskie by pisac. Wszystko jest dobrze , wiec do polowy kwietnia musze wytrzymac. Wpadne potem bo juz slysze glosy z lazienki ze utknelam gdzies, a dziatki sie kapia z S
  10. JBIO - S jak spotulnieje to bede HAPPY, widze ze czasem dzieci Go wkurzaja a ja mu do glowy tluke ze jak trzeba sie z Nimi obchodzic - bo naprawde sa sytuacje niektore ktore mnie wpieniaja. narazie mija pierwszy tydzien stwierdza ze zbyt szybko bo przez dzieci i wg mnie przez komputer... No ale coz musi trzymac sie wyznaczonego harmonogramu i tyle. Dzis S gotowal obiad ! Ale kure musialam mu pomagac robic, bo wiadomo ze takiej mieciutkiej i soczystej nikt w domciu nie umie robic jak ja. A jeszcze smaki ciazowe daja swoje do roboty z przyprawami DORCIA- Ja pamietam o Luteinie to biore codziennie pomimo ze zle mi po Niej, raczej chodzilo mi o Nystatyne bo mam ja na noc a padam ostatnio wczesniej niz dzieci i zapominam. Chodzacy sklerotyk normalnie - ale troszka sie nie dziwie bo w pewnych sprawach wszystko na mojej glowie, S i dzieci robia teraz ciasto - Rozia nawet popoludniu nie poszla spac bo sie bala ze tata bedzie robil bez Niej. A ja sie ukrylam w toalecie i na telefonie pisze sobie do Was. Jeszcze czeka mnie wypad z psem, bo S nie moze juz wychodzic, a mojego brata nie ma bo pojechal do naszej siostry. Wiec liczyc musze na siebie. Wiecie ostatnio zaczynam duzo myslec jak to bedzie jak dzidzia bedzie w domciu juz i sobie tego czasem niewyobrazam.. :-(
  11. Witam Ale pustki weekendowe. Mnie cos jeszcze kaszel i katar meczy, no i te bole glowy od czasu do czasu. A jeszcze dodatkowo zgaga juz do tego to brak sil.. Ech.. Jutro mam wizyte wiec pewnie sie naslucham troszke. - bo jedne leki zapominalam brac , juz nie wiem co jest ze mna nie tak. A jeszcze duzo mi przeszkadza. np radio jak leci normalnie, to dla mnie to za glosno, z telewizja to samo. Rozkazuje tym ogladajacym o zciszanie bo mnie jest za glosno. Ale i tak nie rozumieja. A potem 100 pytan co mi jest? dlaczego sie dziwnie zachowuje? Etc , Etc.. normalnie skoda i brak slow na wszystko... Zimno na dworku jak diabli ,bylismy na ponad godzine, w kosciolku tez wiec zaliczeni jestesmy, Roza zaliczyla pierwsza podroz na sankach, pierwszy upadek twarza w snieg z sanek - ale wina kierujacego to byla. A Junior wydeptal nowe sciezki w sniegu, ucalowal pare drzew no i poprzytulal troche drzewka. Wspinal sie, upadal i smial - troszke karmilismy kaczki i do domciu. Pare fotek ze spaceru mam i mi paluszki troche zmarzly. Ale daje rade. Junior mi troche kaszle inaczej wiec jak do jutra sie nie zmieni to jutro lub we wtorek do nowej przychodni idziemy. Bo jakos nie wierze ze w czwartek poznym popoludniem byl osluchowo czysty a od wczoraj kaszle chocby mu na oskrzelach cos siedzialo. Masakra :-( No i caly czas mysle o Rozy co zrobic by bylo dobrze.. Zmykam dojrzec czy kura sie upiekla czy odleciala z pieca
  12. Ja na momencik bo mi glowa peka od halasu w domu . Nie wspominajac o tym ze jakis kaszel sie mnie przyczepil i nie chce sobie isc. Junior tez kaszel+katar = ale nic wiecej nie ma , dostal leki na max 3 dni , bo osluchowo czysty jest.. Wczoraj u lekarza z Nim bylam - jeszcze w naszej bylej No i sie dowiedzialam - wyczytalam ze mlody zalega ze szczepieniami (bo za czesto byl chory), ale lekarz nic nie wspomnial! Szok w nowej poradni pewnie sie za to zabierzemy. o ile nie bedzie tyle chorowal.. u ortopedy bylam z Różyczką jedynie bo Sylwus zakatarzony i nie chcialam ryzykowac. Niby jestem zadowolona z wizyty - ale , no wlasnie jest ale. Mała ma poczatki skoliozy ledzwiowej z lewej strony (takie same początki jak przy mnie bylo.. tez w wieku 3 lat wykryli skolioze, tyle ze do 11 lat bylam na rehabilitacjach, nosilam gorset itp itd.. a potem pod noz na stol bo taka krzywa bylam i nie tylko.. .) Pani doktor powiedziala ze sa dwie opcje Albo sie wyleczy albo bedzie miala to co ja... Wiec wiadomo 1000mysli w glowie co robic. Napewno bedziemy chodzic na rehabilitacje - wiec skierowanko potrzebne, w przeciagu pol roku musz zrobic malej RTG kregoslupa - wtedy bedzie wiadomo co i jak na 99%, no i okolo czerwca /lipca kolejna wizyta. No i czeka mnie zakup nowego materaca dla Malej, unikac lezenia na poduszcze jak najdluzej i dobrze by bylo na wznak. S narazie bez pracy - ale zarejestrowal sie w UP i czekamy jak cos. Narazie wybyl na zakupy, bo dostal pomoc z sadu na zywnosc ( w bonach) nie powiem ze duzo ale zawsze cos. A co do spraw z Urzedem miasta i jego wymeldowaniem - to przegral sprawe z matka wlasna.. Normalnie mam nerwy... Bo baba szkodzi, szkodzi , bardzo szkodzi.. a potem dopytuje mojego przyrodniego brata czy to prawda ze ja w ciazy a S w zakladzie karnym normalnie mam tej kobiety DOSC!!! ale i tak juz nic mnie z Nia nie laczy. zaraz sie sasiadow zacznie pytac czy to prawda cos tam , czy co innego... Masakra jakas zmykam bo zaraz S wroci z zakupow.
  13. Czesc Wam zdrzemnelam sie do 9 Junior mnie obudzil - bo spal z Nami w lozku dzis wiec jak usiadl na mnie to nie bylo opcji Tata - chyba ze do zabaw w akuku, potem mi po przynosil gadzety z mieszkanie no i wode by mu sok nalac A Rozka spala do po 10 i tate szukala, sniadanie zjedli i teraz wariuja. S poszedl do sadu jak wroci to idziemy do Mops bo musze to zglosic ze wyszedl na dozor zeby nie bylo niepotrzebnych komplikacji , okazuje sie ze S nalezy sie cos z finansow z sadu i Mops - bo on prace stracil jak Go wtedy do zk wzieli. A teraz bedzie trudno z praca. Bo on musi sie zapisac do UP, w jego zawodzie praca jest 30km stad a dojazdy kiepskie a jak sie spozni do domu chocby minute po okreslonym wolnym czasie to trudno sie wytlumaczyc z tego.. Wiec musi trzymac rygor i sie trzymac harmonogramu poprostu. W kwestii pracy bedzie trudno, z reszta nie wiem jak, bo to poczatki.. Ale narzekan z rana sie wysluchalam wiec zaczynam sie powoli zastanawiac nad wszystkim "ze niewyspany, ze niewygodne to - bo na nodze ma przy kostce, itp. itd ", jeszcze mu odgryzlam ze jak mu nie pasi to zawsze moze wrocic tam gdzie byl.. To sie zamknal - bo chyba zakumal czacze! no nic zmykam ubrac dzieci!
  14. Tak wracajac do dzieci i S. Roza wczoraj wstala i mi powiedziala ze taty nie ma.. Raczej myslala ze to sen.. Bo my wstalismy po 8 a dzieci o 10.20 gdzie zwykle spaly do 9! Bylo wspolne sniadanie, potem zabawy z tata mialam czas by przeczytac gazete Junior raczej jest na etapie - przyzwyczajenia, tak jak S. czyli jada na jednym wozku. Roza wszystkie zabawy wykorzystuje na tatusku niz na mnie wiec jeden ciezar mniej hihi. No i S wczoraj im czytal ksiazeczki - szok , Roza wybrala bajki i po 3 zasnela, zreszta Junior i ja tez. S tez.. - choc nie zapowiadalo sie na wspolna drzemke popoludniowa. No S. mial szczescie ze wyszedl na ten dozorek glownie przez dzieci i kolejna ciaze moja. Wiec tak czasem mam odczucie ze jestem taka wiza na Jego bycie w domu niz w zk. No ale lepsze to niz nic. Wiec teraz musze Go troszke wyprostowac z pewnymi sprawami. A jeszcze chyba doprowadzic Go do jakiejs normalnej wagi bo bardzo schudl i czuje sie sama przy Nim jak wieloryb A wczoraj jak zobaczylam swoj brzuch to doszlam do wniosku ze musze zrobic sobie jakies zdjecia :-D bo naprawde to moj najwiekszy rozmiar jak na 6 miesiac juz. To juz 6 miesiac - nie umiem sie przyzwyczaic. A mala dokazuje niezle i robi tatusiowi psikusy Wczoraj podsluchiwalismy serduszka i czkawki malej i S w szoku byl no i sprawilo mu radosc :-] Co do zakupow dla dzidzi - to siostra powiedziala ze mi pomoze z zakupami, jak jej wysle liste co potrzeba. Wiec troszke mi kamien spadl z serca bo wyliczylam wszystko na ok 5stowek . Ale nie kupuje karuzelki, maty czy jakis niepotrzebnych pierdolek. Tylko najwazniejsze rzeczy dla mnie i maluszka. Na poczatek, na start.. :-] No nic ide sie polozyc na troche bo dzis sporo latania po miescie cos czuje, a o 17 z najstarszym bratem i dziecmi jade do ortopedy wiec trzeba wypoczac tez :-] Milego dzionka!
  15. Witam i ja. Przepraszam ze nie odniose sie do kazdej z Was bo pisze z telefonu. Ale czytam Was na biezaco. Gorzej z wygospodarowaniem sobie czasu - bo ja siade na kompa to raczej siedze na allegro i przy liscie rzeczy. Wczoraj pozno poszlam spac, a wina tego byla taka ze popoludniu od 14-17 spalam z dziecmi, potem na szybciocha poszlismy do Rossmana po pieluchy, kaszki i papier toaletowy bo sie skonczylo. Dzieci mialy spacerek i ogolnie bylo fajnie. Potem czekalismy az przyjada zamontowac caly sprzet dla S. No i dojechala przed 23 ech.. Ale juz po, czas wolny w tyg ma 10,5h musi isc do urzedu pracy sie rejestrowac, z praca pewno bedzie lipa choc nie wiem juz sama jak dalej to wygladac bedzie! O 6 zlapal mnie skurcz w nogach w obu stopach masakra jakas, jeszcze Junior spal z Nami - wiec wylazlam z lozka rozgrzac nozki - wzielam kapiel, sen odszedl w niepamiec. Jest cisza w calym domu a ja pije herbate z cytrynka. I rozmyslam o wszystkim..
  16. Czesc Wam! Ja na moment Ktos na bazarku ma do sprzedania uzywana mate z TinyLove - jak ktoras zainteresowana http://parenting.pl/sprzedam/22282-mata-edukacyjna-tiny-love-zoo.html#post2771777 KOFIAK - Wspólczuje sytuacji, zycze zdrowka choc wiem ze bedzie ciezko.. Dzieki Wam za dobre słowo Zbytnio teraz nie mam czasu na pisanie, bo dzieci dopiero wstały wiec wpadne potem .
  17. Witam wieczornie. Oczywiscie pisze z telefonu bo ten moj mnie podsiadl na kompie. Bylismy wieczorem na spacerku z dziecmi po pieczywo miedzy innymi. Oczywiscie dwa zgrzyty juz za Nami. Ale szybko przeszlo choc wkurzyl mnie bardzo. Potem dzieci kapal w koncu luzik choc i tak musialam byc w lazience bo Junior by sie zaplakal. Roza mega happy takiej szczesliwej jej dawno nie widzialam - procz dnia kiedy moj tata byl. :-D ale dziadek a tata to wielka roznica. No i taty kurczowo pilnowala, chowala sie itp. Normalnie juz nie bylo mama i mama. No i do lozia sie pozwolila tacie zaniesc! Ale raz jej zwrocil uwage na cos i mala sie obrazila na Niego. I mu powiedzialam ze przez takie cos znow sie zamknie w sobie itp. to nawet ja przeprosil! A mi powiedzial ze 4miesiace daja zapomniec, ze musi sie od nowa uczyc itp. No musi, musi nie ma tak latwo przy dwojce dzieci - musze Go przypilnowac bo ciezko to widze wszystko zmykam do jutra!
  18. Doris tak jak sadzilam / bo wlasnie ogladalam kapcioszki dla maluszka 11-14cm odpowiada nozce powyzej 12miesiecy A mi sie takie kapcioszki spodobaly Bo nie wiadomo jak tej wiosny bedzie cieplo czy zimno Prześliczne niemowlęce buciki-skarpetki ZWIERZAKI (2909689718) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. albo takie: Futerkowe mięciutkie papcie skarpetki 56-62-68Dino (2934602794) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. az sie zastanawiam
  19. Clauwi Mmmm pysznie wygladają, pewnie tak samo smakują A ja dalej nie umiem znalezc miejsca siedze na allegro - ale tylko przegladam U Nas pruszy snieg
  20. Trafilam dzis na taki cytat (codziennie dodaje sobie na fb -lubie cytaty chyba ) ale ten mi sie jakos dzis wbil w glowe! "Są dwie trwałe rzeczy, które możemy dać w spadku naszym dzieciom: pierwsza to korzenie - druga to skrzydła" Hodding Carter, Jr. Doris 11-14cm stopka. Wiec moze na roczniaka? Juz nie pamietam zaraz Ci powiem
  21. GOSIA - Pytasz czemu slubu nie mamy, bo do takiej decyzji trzeba dojrzec. A poza tym S chcial tylko cywilny, potem koscielny. A ja chcialam koscielny i cywilny od razu. U mnie opcja cywilny sam nie wchodzil w gre. A wiem ze u S by sie na tym skonczylo - znam Go poprostu. A poza tym musialam sie pozbyc narkotykow z Jego zycia bo z tym kto by chcial zyc? Jak kasa szla na jego uzaleznienie. S. pokazal ze mu zalezy na Mnie, na dzieciach bo poszedl na leczenie, trzyma sie juz ponad rok. Przynajmniej mam spokoj z tym i Oboje dojrzelismy do tego by wziasc slub koscielny ktory w planach jest na koniec roku. W maju zaczynaja sie nauki przedslubne ale nie planujemy hucznego wesela tylko zaprosimy na obiad i kolacje - bo bedzie male grono tylko moja rodzinka. Co do chrztu Juniora to wiecie u Nas bylo duzo pod gore szpital malego, potem leczenie od S, ten zaklad, no i rodzice chrzestni ktorzy sie wykruszyli. I na szybko nowych szukanie. I pewnie w lutym chrzest. Mala ochrzcimy pewno w maju - juz rodzicow tez bede miala bo z S takie gadanie jak z baranem wiec wszystko widac ja zalatwilam on tylko wyrazal zdanie tak lub nie. Kurcze nie umiem miejsca znalezc i jeszcze o tabsiku Luteince zapomnialam znow przedluzam godziny jaka ja roztrzepana jestem to znaczy ze wracam do normalnosci
  22. AGATA - Nie da sie opisac tego slowami, a ciesze sie jak dziecko poprostu. A jeszcze udalo mi sie znalezc m. chrzestna dla Sylwusia dzis... Bo on nie ochrzczony jest , bo zawsze cos bylo nie tak. Az w koncu na koledzie dostalam ochrzan od proboszcza ze mam Go ochrzcic jak znajde odpowiedzialnych rodzicow chrzestnych i ze On nie bedzie robil problemow itp . Bo sa tacy co na to patrza ze bez slubu koscielnego, a my nawet bez cywilnego. Mam nadzieje ze przed porodem na Swieta Go ochrzcze.. Uff no nie wiem co robic.. Roza gada ze tata papa dom czyli ze wraca do domu i pyta kiedy bedzie
  23. Mam wiesci.. Dzis wychodzi i dostal dozor Super prezent na Dzien Babci dostal! Do 15 powinnam wiedziec o ktorej godzinie moge przyjechac albo czy ma czym przyjechac Ale jestem happy normalnie kamien w koncu mi spadl z serca. Roza oswiadczyla mi ze musi posprzatac pokoj bo tata wraca
  24. Witajcie. Na poczatku napisze ze nic nie wiem bo czekam jeszcze.. na telefon.. W nocy mialam plan sie wykapac, ale sie plan spalil bo Roza wstala po picie i zebym szla do lozka. Zasnelam kolo 2 i spalismy do 6.30 i o 7 zaliczylam kapiel z.. Roza bo sie przebudzila. Po kapieli polozylismy sie spac i do 9.45 spalismy. Do okrzykow zlosci Juniora Po sniadanku jestesmy, ja leze i mysle a dzieci ogladaja troszke bajek. No i dzis dzien babci trzeba by zadzwonic do swojej , ale to popoludniu. Dziekuje za wsparcie! No i ze nie jestem sama.. z tym oczekiwaniem. Jak bede cos wiedziec to napisze.
  25. Nastka Wszyscy sa chyba zajeci Albo juz spiochaja smacznie. Gosia a prosze bardzo mnie sie ten kocyk w grochy spodobal i caly czas o Nim rozmyslam szczegolnie o zielonym pewnie tez sie skusze na zakup Junior dopiero zasnal! Po wielkich debatach Roza gada do brzucha " Fajny dzidzius tam jest" albo " o pepek, ja tez mam dzidzi i pepek" No i juz buziaki zaserwowala i powiedziala Dzidzi " tata kocha dzidzi" A dzidzius wystawia swoje nogi co jakis czas wiec brzuch faluje :-D No nic z Rozia sie trzeba pomodlic do Aniolka i spac. Znaczy Roza spac, a ja ide sie kapac
×
×
  • Dodaj nową pozycję...