-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mart79
-
oo Aisha taka mazda 6 to coś dla nas... my myslimy o 2004-2005 z tym, że ja obstawiam Volvo V8 a mój mąż Forda Mondeo. a powiedz mi jak z awaryjnością tych mazd?
-
Cześć Kobitki - ja znów od dziś w pracy - biurka nie było widać - koszmar :) Jesteśmy z mężem na etapie wyboru samochodu - może któraś z Was jeździ kombiakiem i może polecić którąś markę?
-
Irena nie wiem czy dasz wiarę ale na wrześnióweczkach 2009 dopiero teraz się zapisują niektóre mamuśki - także spokojnie się na pewno nas namnoży - choć nie mam nic przeciwko temu żebyśmy się lepiej poznały :)
-
Aisha bankozaury bo obsługa jak za czasów dinozaurów hihihi :) na prawde cięzko z nimi się współpracuje ze strony służbowej - zdarza się że nie mają nawet faksu... masakra :) Łasiczka a Wy o domu nie marzycie? Mnie też zgaga męczyła ale dopiero pod koniec - dobrze pamiętasz... a co Twój M nieskory do powiększania rodziny? Roxanka dzieki mam nadzieję, że bedzie lepiej :) a co do wyboru mieszkanie czy domek to chyba nie masz się nad czym zastanawiać co? :)
-
Kati nie martw sie na zapas... ja z Lusią w pierwszym trymestrze miałam jakiegoś paskudnego wirucha, gorączka prawie 40st dostałam antybiotyk... byłam przygotowana na najgorsze a teraz obok mnie siedzi brzdąc i za wszelką cenę chce się dostać do laptopa :) na pewno będzie dobrze... a co do no-spy to ja bym na zapas nie brała - to jest chyba lek rozkurczający - więc używasz go kiedy masz bóle brzucha dotyczące skurczów macicy - masz takie? Bo jak zapobiegawczo to ja bym się trzy razy zastanowiła zanim wzięła coś na wszelki wypadek będąc w ciąży. Ja polecam wieczoram przygotować sobie wodę z miodem i cytryną i wypić ją rano a na wieczór ja sobie aplikuje gorące mleczko z masłem i miodem :) Pozdrawiam Cię ciepło i szybko wracaj do zdrówka nie zaraź przy tym synka...
-
Aisha chyba się nie nasilają... ale są strasznie dotkliwe jak zawsze a do tego dokładają się nudności związane z ciążą więc jest ciekawie :) hmmm PKO mówisz... akurat w bankozaurach nie mam żadnych znajomych... zresztą do nich ciężko trafić tak jak do pracowników banków spółdzielczych :) trochę inna mentalność... także niestety nie mogę Ci pomóc... :(
-
Aisha w jakim banku składałaś wniosek? Może kogoś tam znam :) i uda się przyspieszyc?
-
nooo Łasiczka w końcu sie odezwałaś - gratuluje Natankowi dodatkowych kilogramów nasza Lusia przez ostatnią chorobę schudłą....jeszcze bardziej - szkoda gadac... a teraz co się dzieje z Madzią? Powoli zaczynam się martwić....
-
Cześć Kobitki :) Ja też na mojego męża nie mogę narzekać - pomaga jak tylko umie najlepiej :) wraca z pracy i siedzi z Lusią karmi ją i kąpie też sam jeśli potrzeba - po prostu anioł :) Kasia możemy sobie piątki przybić... :) Ale i tak pomimo wszytsko czekam już na drugi trymestr z utęsknieniem.... chcę mieć w końcu duuużo energii na zabawy z Lusią i generalnie więcej chęci do życia. Od poniedziałku wracam do pracy po dwutygodniowym urlopie... taki urlop że Lusia była przez dwa tygodnie chora a teraz znów przeszło na mnie... rewelacja... ale wracam do pracy raczej nie na długo bo męczą mnie mdłości przez całe dnie i mam problemy z ciśnieniem... eghhh miłego dnia Wam życzę Mamuśki :)
-
Rachorka ja mam tylko przesuszoną skórę, na szczęście nie mam wyprysków :) ale pocieszające jest że to tylko zmiany hormonalne w pierwszym trymestrze u mnie później było super... mój mąż się śmiał, że wyglądam dużo lepiej niż kobiety bezciężarne :) Z kolei kobitki mi powtarzały wyglądasz super - na pewno będzie chłopak a tu niespodzianeczka - Lusia :)
-
Cześć Kobitki... mnie tragedia w nocy znów się odezwały moje tragiczne bóle głowy i nic nie pomagało.. pół nocy w obięciach kibelka... eghhh dobrze że dziś moja mamusia zabrała Lusię do siebie i mam cały dzień dla siebie... bo do piątku urlop więc korzystam :) Lusia już lepiej, jutro lecimy na sprawdzenie czy można już zaprzestać antybiotykować się :)
-
Cześć Kobitki... mnie tragedia w nocy znó się odezwały moje tragiczne bóle głowy i nic nie pomagało.. pół nocy w obięciach kibelka... eghhh dobrze że dziś moja mamusia zabrała Lusię do siebie i mam cały dzień dla siebie... bo do piątku urlop więc korzystam :) Lusia już lepiej, jutro lecimy na sprawdzenie czy można już zaprzestać antybiotykować się :) Bardzo dziękuję Kobitki za życzenia dla Lusiaczki :)
-
Cześć Kobitki :) Przyłączam się do maruszenia ja dziś się czuje masakrycznie nie dość, że mdłości, ból głowy to jeszcze Lusia marudna bo nadal chora i nie obyło się bez antybiotyku :( A co do przenoszenia gór to ja też tak miałam ale po pierwszym trymestrze :) Generalnie ciąże przechodziłam dobrze, bo do tygodnia przed porodem pracowałam (taka mała dodatkowa praca - ale zawsze coś) :)
-
Cześć Kobitki :) Ja dziś się czuje masakrycznie nie dość, że mdłości, ból głowy to jeszcze Lusia marudna bo nadal chora i nie obyło się bez antybiotyku :( a co do wesz to naprawde okropne, jak mozna dziecko tak zapuszczone do przedszkola z innymi dziecmi oddac? egghh
-
Cześć Kobitki :) Tak USG 3D robi się po połowie ciąży bo wczesniej nic nie widać - osobiście szczerze polecam :)
-
Kamila a ja poproszę o nieco suróweczki :) Irena ja chyba wiem dlaczego tak wygląda opieka nad ciężarnyli u Agirugby - moja lekarka też uważa, że do końca trzeciego miesiąca jeśli dziecko się utrzyma to wspaniale... ale powinno się żyć po staremu - jeśli się nie utrzyma to znaczy że dziecko było za słabe, i tak właśnie miało być... dla mnie to trochę kontrowersyjne podejście ale widać tak reagują niektórzy lekarze...
-
Paulina ja bym chciała parkę czyli teraz kolej na chłopczyka, ale jak będzie dziewczynka to też się będę bardzo cieszyć bo Lusia będzie się lepiej rozumiała z inną małą kobietką :) Łojeju Mojra miło Cię czytać no nareszcie się odezwałaś :) My planowaliśmy zacząc się starac od poczatku tego roku tak powoli, spokojnie patrząc na starania o Lusie powinnam zajść w ciążę ok marca :) a tu taka niespodziewajka :) Agula ano wracaja wspomnienia zwłaszcza te dotyczące mdłosci hihihi :)
-
Cześć Kobitki jak się miewacie? agirugby Kochana dużo sił Ci życzę, mam naprawdę szczerą nadzieję, że wszytsko będzie dobrze... a pewnie będzie :) Megi a to Twoje pierwsze dziecko? Ja przy Lusi do 4 miesiąca chodziłam w zwykłych ciuszkach a teraz już mam wyjęte spodnie ciążowe i w nich mi najwygodniej :) bo zwykłe cisną, ale lekarka stwierdziła, że wszytsko jest w porządku i tak też może być :) Kamila to dobrze, że kurtka dłuższa bo by mogło być smiesznie hihihi :)
-
Cześć Kobitki. My w domu z Lusią siedzimy, bo choruje mi mały Pimpuś :( chyba przeza to ze ją tak szybko do piersi odstawiłam :( Aisha gratuluję zakupu mieszkania :) super też że się zobaczysz z Twoim M tylko nie wróćcie we dwoje (znaczy się Ty i dzidziuś):) hihihi :) Ja byłąm we wtorek na USG no i mam pięknego groszka w brzuszsku co ma 9mm :)
-
Cześć Kobitki ja w domu z Lusią - chorowitkiem moim :( Irena to USG genetyczne, które się robi pomiędzy 11-14 tygodniem ciąży... sprawdzają właśnie przezierność karkową (znaczy ilość tłuszczyku na karku) i szerokość kości nosowej i na tej podstawie są w stanie wykluczyć np. zespół downa...
-
Aisha czysty zysk - dobrze tam negocjuj :)
-
rachotka wredna baba ta lekarka :-/ ja tam mam takie same nastroje jak i Ty :) też mi się zdarza płakać - ostatnio słyszałam o dziecku 2-letnim skatowanym przez własnego ojca tez sie poryczałam...
-
Paulina ja też przemyciłam dodatkową sypialnie w projekcie - sprytne z nas babeczki :)
-
Cześć Kasia :) eghhh Kamila ja miałam w pierwszej ciąży straszne bóle migrenowe głowy... jak chcesz mogę Ci sprzedać kilka pomysłów na zwalczenie ich :)
-
hmmm pewnie nie mają czasu nawet do nas zajrzeć :(