Skocz do zawartości
Forum

aanka01

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez aanka01

  1. Silvara, dlatego właśnie zamówiłam najpierw jeden. jak normalna bluza, ani za gruba, ani za cienka. Wiadomo, że w domu nie będzie bobo w tym leżało non stop, ale z tego co przyglądałam się i podpytałam znajomych to się przyda, np. na święta. Nie żałuję zakupu :)
  2. U mnie właśnie jest na odwrót, to ja mam parcie na seks. Z ciążą wszystko jest ok, po czuję się dobrze, nic nie boli, mam dobre samopoczucie. Dlatego bardziej przeżywam fakt, ze pewnie jestem teraz dla męża mniej atrakcyjna i wszytskie itp i itd z tym związane :/ Co do kombinezoników... Jakiś czas temu, któraś z nas wstawiła link do smyka. No i przyszalałam :) Już drugi raz złożyłam zamówienie. A to moje zdobycze :
  3. Ja i tak zazdroszczę Wam. Ja nie czuję wcale. Albo zastanawiam się czy to ruchy czy mi po prostu w jelitach bulgocze. Dlatego tak bardzo czekam na kopniaki. Po tym ostatnim usg to sama juz nie wiem, q ktorym tygodniu jestem. Czy 20 czy 22 :\ może po środku :/
  4. Wiolinka, ja chętnie poznam adres tej hurtowni w Lbn :)
  5. Wiolinka, moja koleżanka ma taki Camarello i jest z niego zadowolona. Sama biorę go pod uwagę :)
  6. Azsa, ja tez polecam Konesera. Dobry film.
  7. Paaie, tez oglądałam Lupo Comfort. W sklepie w Chełmie widziałam promocje 3 w 1 za 1100 zl, bo kolor brązowy, ale ładny. Kilka osób przy mnie zamawialo.
  8. Mi się w sklepie spodobał Tutek Grander Play. Ma fajne materiały i jest dosyć niski, co jest dla mnie ważne, bo sama jestem malutka. Ale to takie pierwsze wrażenie, do zakupu może nam się jeszcze zmienić :)
  9. Dziewczyny, u nas do tej szkoły chodzi władnie większość pan samych, bez mężów.
  10. My właśnie z godzinkę temu wróciliśmy z drugiego juz spotkania szkoły rodzenia. U mnie jest darmowa, a i tak jak mówiłam na pierwszym spotkaniu dostaliśmy masę prezentów. W ogóle jestem mega zadowolona z uczestnictwa. Widzę, ze kobiety są w miare na podobnym etapie ciąży jak ja. Dzis zwiedzaliśmy sale porodowe i caly oddział. Uczylysmy sie oddychać, troche ćwiczyć. Co do męża... Ja mam dzis właśnie mega super dzień, jest dzis taki kochany. Dzisiaj obchodzimy czwarta rocznicę ślubu :)
  11. Miało być "+ przesyłka" :)
  12. Tak to jest z pepco :) Magda, kupiłam na Allegro , taka 115-130 cm x 60 cm. 95 zl z przesyłką. W sklepach stacjonarnych nie znalazłam taniej. Poduszka kojec dla kobiet w ciąży - nie mogę wstawić linka, bo kupowałam w aplikacji mobilnej.
  13. Na poprawę humoru zamówilam sobie właśnie na allegro te dużą poduchę do spania :) A dla maluszka na smyku kubraczek z reniferkowymi rogami i śpioszki. Od razu mi lepiej :)
  14. Nie mam płytki. ja też najchętniej przytuliłabym moje dziecię, żeby mieć już je w domu. Wiecie co, te dwa porody, o których Wam wspominałam były takie szybciutkie. Drzwi do sali musiały być otworzone, bo wszystko było słychać i pisk i to co położne mówiły. Ale naprawdę raz dwa i dzieciątka płakały :) Życzę nam wszytskim tak :) Mi się wydaje, że od początku ciąży przytyłam ze 2-3 kg. A termin wrócił do takiego z pierwszych usg.
  15. Margaret, nawet nie wiesz jak ja sie wkurzylam. Z moim językiem na pewno bym coś powiedziała, jakoś zareagowała. Ale wydawało mi się, że temu facetowi z 12.30 lekarz podawał rękę (podobno przywidziało mi się) i przeszło mi przez myśl, że może jakiś znajomy, więc co będę lekarza denerwować. I teraz zamiast skakać z radości, ze wszystko ok, że dzidziuś zdrowy, to mam taki jakiś zwalony humor. Jeszcze teraz cały wieczór i noc samotnie, bo mąż w pracy... :(
  16. Wiecie dxziewczyny, tyle czekałam na to USG i mam teraz jakiś niedosyt. Mocno zepsuło mi humor czekanie na badanie. Bardzo zależało mi na tym, aby mąż był ze mną, a nie często mamy taką możliwość, bo ma pracę zmianową. I tak się cieszyłam, USg na 16, do pracy wyjeżdza o 17.30. Spokojnie zdążymy jeszcze coś razem przegryźć. I jestem w tym szpitalu punkt 16.00, czeka już jakaś Pani, ale mówi, żeby się nie martwić, bo ona dopiero na 17.00, a jest wcześniej bo nie zna miasta i tak jej wyszło. I w międzyczasie przyłazi dwie pary z godz. 12.30 (sic!) i 15.30 i w tej kolejności do gabinetu przyjął lekarz! No myślałam, że zejdę. W międzyczasie pobiegł odebrać dwa porody, ale to nie długo. Ok, ja rozumiem, trzeba być cierpliwy, ale 5 minut przed moim wejściem mąż musiał już iść do pracy, bo była 17.45. Myślałam, że się popłaczę :( ach te hormony Z dzidziusiem wszystko ok, płci nie poznałam, maluszek odwrócił się pleckami. Lekarz powiedział, ze ma swój typ, ale nie będzie ryzykował. Termin przesunął mi się z 12 na 17 listopada. Tak więc siemka Bianka i Wiolinka :) No ogólnie wszytsko ok, ale humor już miałam taki zwalony.... :( Za to siostra zabrała mnie na kebaba i na lody :)
  17. Magda_89, ja też tak miałam z tym posladkiem. No normalnie jakby mi ktoś szpikulca w tyłek wkłuwał. i rozchodziło się na nogę. Najpierw prawa, później lewą zaczęło brać. Na razie ustąpiło. Uważałam, że to od kręgosłupa, bo mi długo przed ciążą dawał się we znaki, ale wychodzi na to, ze to te ciążowe objawy tylko. A bałam się już przepukliny kręgosłupa :/
  18. No ja dobrze pamiętam, bo nie miałam żadnych mdłości :) Mnie tez wczoraj bolała tak jakby kość w spojeniu lonowym. Czytałam, ze wydziela nam się teraz relaksyna(?), ktora luzuje więzadła w naszym organizmie, rozszerza sie miednica (a przy okazji barki, stopy). Może to to?
  19. lala28, ale Ci zazdroszczę :) Mój ginekolog nie ma USG w gabinecie, tylko w szpitalu obok, ale mam wrażenie, że już chyba takie lepsze. No więc dlatego nie mam na wizycie, tylko jak trzeba muszę umawiać się na samo USG. ALe to już jest na konkretną godzinę i w sumie czuję się jak na kolejnej wizycie. Właśnie takie zlecone USG mam jutro, jejku no o niczym innym nie myślę :) I standardowo PRZED zaczynam się stresować, czy aby na pewno wszytsko ok. Tym bardziej, że już skończyliśmy 20. tydzień, a ja chyba nie czuję ruchów. A jak czuję to bardzo słabo i bardzo rzadko. A to już chyba nie jest normalne, bo się przed chwilą naczytałam o tym... :( I tak siedzę jak na szpilkach.
  20. Segana, ja mam takie zdanie jak dziewczyny. Wiem, ze to nerwy podnosi, ale olej sprawę i teścia, niech on teraz przyjdzie do Ciebie. Nosisz w sobie jego wnuka i to jemu powinno teraz bardziej zależeć na kontakcie z Wami. Najwazniejsze, ze Twoj mezczyzna jest za Toba.
  21. Zazdroszczę Wam tego USG na każdej wizycie. Ja też jestem ogólnie zadowolona z mojego lekarza, wydaje mi się, że wybrałam najlepszego w regionie, ale on niestety w ogóle nie przyjmuje prywatnie. W przychodni też przyjmuje jedynie raz w tygodniu, i tak jak do innych są pustki, tak do niego jest zatrzęsienie kobitek. Cieszę się, że udało mi się do niego dostać, dodatkowo jest ordynatorem w szpitalu, w którym chcę rodzić. Tylko właśnie te usg raz na jakiś czas... :(
  22. Jusiaaas, ja biorę luteinę. We wtorek tydzień temu gin przepisał mi kolejne dwa opakowania. Na tej wizycie powiedziałam mu, ze często po pracy mam bardzo twardy brzuch, ogólnie często mam twardy, to mi trochę tak nagadał, ze ile będę pracować, trzeba na zwolnienie iść, ze co jest ważniejsze. No i mam od tygodnia to zwolnienie. Ja dalej ruchów za bardzo nie czuje. Albo nie umiem odczuć. I moje szczęście - jutro idę na USG :) to połówkowe. No nie mogę się doczekać. Nie widzieliśmy się od 13-14 tygodnia!
  23. Później możesz spróbować przeprasowac ja zelazkiem na najgorętszym stopniu.
  24. Paaie, ale Martynki 500 zł równa się 1100 zł mojemu. ja też płacę najniższą składkę, tyle, że Martyna ma jeszcze ulgę jako nowy przedsiębiorca. I nie wiem czy się opłaci jeśli faktycznie policzą średnią. Bo raczej wyjdzie, że więcej zapłąci w składkach niż odbierze w zasiłku, w najlepszym przypadku na styk.
  25. Margaret, tylko pamiętaj, ze na krusie sa pewne limity na przychody. Ja prowadzę działalność juz ok. 5 lat. Gdy dowiedziałam się o ciąży, zadzwoniłam do ZUS-u i podpytalam. Pani na nagrywanej infolinii powiedziała, ze oni i tak liczą srednia z 12 mcy juz teraz . Wiec zostawiłam sprawę w spokoju.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...