-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez aanka01
-
Tak mysle, ze dobre z nas człowieki. Tyle zwierzaków :)
-
-
Slodziaki :) moje zdjęcie się nie wstawili :(
-
Jaaakie psiaki :) a ja przedstawiam Wam Lucka :)
-
Tak w skrócie to chciałam powiedzieć, ze nie wyobrażam sobie domu bez zwierzaka. Sama mam tylko tego mojego kota, ale za to jest tak absorbujący jak stado psów :)
-
Velvet, jak ja Cię kocham za ten wpis, tyle zwierzaków! :) Ja nie przypominam sobie ani jednej chwili w zyciu żeby nie było jakiegoś zwierzątka. Jak nie pies czy kot to chociaż chomik. U rodziców po ślubie opuściłam 3 kochane psy (jednego juz nie ma, byl bardzo stary), nie licząc 15 koni :) Mama zawsze mnie i ojca chciała z domu wygonić, bo ściągaliśmy wszystkie biedne psy z okolicy i schroniska.
-
Ja też ba pewno poproszę, nawet sobie zapisałam żeby nie zapomnieć, wszystko co chcę :) Polecam wam program Bosackiej "O Matko!". Ja oglądam na ten playerze. To jest chyba 9 odcinków po ok. 20 min o ciąży. O faktach i mitach. Wczoraj oglądałam odcinek o butach. I wypowiadala się Pani lekarz, ze takie zwykle baleriny na imprezę to bardzo zle rozwiązanie. Ja ba ci dzień chodzę w plaskich sandałkach, z wyprofilowana wkładką, ale w pracy zmieniam niestety na czarne szpilki. . :(. Ale staram sie nigdzie na obcasach nie chodzić.
-
Jedyne co mnie martwi, to fakt, że to już 5 mc, a ja miałam ostatnie badanie na fotelu chwilę przed ciążą. Wczoraj na wizycie miałam poruszyć ten temat, no ale jak pisałam, musze poczekać jeszcze tydzień :/
-
Migotka, ja miałam robione to badanie na cytomegalię, zlecone przez gina i na nfz. Mam w pierwszych podstawowych badaniach razem z hiv, różyczką, toxo itp. I tak, wydaje mi się, ze druga polowa jest dosłownie "cięższa".
-
Tak czekałam dziś na wizytę i lekarz odwołał :( Zauwazylam wczesniej, ze kobiety w większej ciąży maja zawsze u położnej np. sprawdzanie bicia serduszka, tak jak pisałyście, wiec zapytałam czy pomimo ze doktora nie ma to czy ha juz nie powinnam i tak u niej zostawać. Powiedziała mi, ze serduszka będziemy słuchać po 20 tyg. bo te sprzety sa z reguły niezbyt czule i nie ma co się denerwować. Czyli wszystko prawda :) Pochwale się Wam, ze ja właśnie kupiłam dzis 2 sukienki i to pi taniości w The Trend House. Może nie ciążowe, ale odcinane i takie na słoneczną niedzielę jak najbardziej. Oczywiście zamiast standardowego S tym razem L... Wczoraj w ciuchu kupiłam 2 pary spodni H&M mama. Razem zaplacilam 29 zl. I to mogłam się powstrzymać, bo dziś ten sklep miał -50% :)
-
* do czerwca oczywiście ;)
-
Dziewczyny, żeby milej zakończyć ten dzień, to pomyślcie, ze jesteśmy juz praktycznie na półmetku! Ile juz za nami i co jeszcze przed nami. Zaczynamy tę cięższą część ciąży, wiec musimy uzbroić się w cierpliwość i zrozumienie dla naszych maluszków. Czasem kapryszą i matki muszą dbać. Pierwsze sprawdziany dla nas. Ale wierze, ze skoro dotarłyśmy razem do lipca, to i wszystkie w listopadzie prześlemy zdjęcia naszych pociech na świecie. Musimy dać rade.
-
Dziewczyny, dzięki wam zaczelam przeglądać swoje wyniki. Z tego co widzę to na różyczkę i cytamegalovirus chyba jestem uodporniona, bo IgG mam dodatnie w obu przypadkach, a IgM ujemne. Natomiast przy toxo mam oba ujemne :/ tym bardziej się cieszę , ze zrobiłam kotu ten test, jestem trochę spokojniejsza.
-
Velvet, trzymam za Ciebie kciuki. Nasunęłaś mi na myśl pewną sprawę. Wczoraj mąż przewiózł mnie swoim motorem, ok. 500 m, tak więc dystans żaden. Nie ścigaczem, tylko takim wygodnym cruiserem turystykiem. Moja mama mnie postraszyła, że mam tak więcej nie robić bo będę miała rozwarcie. Co o tym myślicie? To prawda? Dodam, że nie zamierzam jeżdzić na żadne wycieczki, rower odstawiłam od razu, gdy dowiedziałam się o dzidziusiu.
-
Linka, zazdroszczę. Ja tak wyczekuję ruchów i nic :'( Az się trochę martwię. Ale jutro mam wizytę i może cos mnie pocieszą. Leżakuję, słucham , nasłuchuję i nic :(
-
Wiolinka, nie wyobrażam sobie co musiałaś czuć. Trzymam za Ciebie kciuki i za Twoje maleństwo. Jedyna dobra strona - mogłaś je dzis zobaczyć i usłyszeć :) powodzenia!
-
Agnesita, no ja tez czekam z niecierpliwością na to USG, właśnie żeby poznać plec. I zaczną się zakupy :)
-
Ja mam nadzieję, że dużo nie przytyłam. Przyznam się Wam, ze ja się nie ważę w domu :) jakoś zawsze wolałam nie wiedzieć :) Jutro mam wizytę, położna mnie zważy i powiem Wam. Między ostatnimi wizytami przytyłam 0,3 kg. Mam teraz 18-19 tydz. Jak myślicie, skieruje mnie na usg połówkowe? Juz się nie mogę go doczekać :)
-
Silvara, koniecznie daj znać jak już będziesz na miejscu :) Albo jak będziesz wyjeżdżać. Nie można przepuścić takiej okazji :)
-
Ja chodzę zazwyczaj raz. Jak nie wstane to mnie dręczy :) do nocnego wstawania juz sue przyzwyczaiłam, codziennie między 2 a 4 musze wstać wywalić kota do salonu bo zaczyna nocne szaleństwa.
-
Róbcie dziewczyny prawka, bardzo sie przydadzą :) dzis piękny dzień zapowiada się u nas na wschodzie, a mnie jakos glowa boli i tak mocno ciągnie w prawej pachwinie... Ale podobno to normalne i dopiero poczatek:) A Wy jak się dziś czujecie?
-
Chemia to zawsze chemia.
-
Kurczę, Azsa, nieciekawa sprawa. Ale będzie wszystko dobrze. Co do nospy, to mojej koleżance gin polecam brać cala ciaze. Bo ona jest rozkurczowa i dziecko nie jest ściskane i jest mu lepiej. O tych skurczach pierwsze słyszę, ale w sumie to moja pierwsza ciąża, wiec wszystkiego się uczę.
-
Dziubi, dokladnie. Jakby zaraz brzuch miał pęknąć. Czekam z niecierpliwością na ruchy :)
-
Ja mam czasami cały brzuch twardy i czuje się taka nadęta. I mam wtedy taki wielki ten brzuch, jakby 8 mc. Tak mam często. Ale np dziś, sobota, nie musiałam siedziec w pracy i brzuszek mam mięciutki, jakby sadełko