Skocz do zawartości
Forum

Velvet

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Velvet

  1. kurde alexan, przeszłam to samo w 11 tygodniu w poprzedniej ciąży, tak strasznie ci współczuję :( wtedy strasznie mnie denerwowało jak moja mama próbowała mnie pocieszyć mówiąc "jak się miało tak stać to lepiej ze teraz niż później" ale teraz wiem ze miała rację, teraz gdy już czuje się ruchy, zna się płeć... masakra :( ja dzisiaj byłam na pierwszym spotkaniu z położną, jak badała tętno to mały tak kopał, że mówiła że dawno tak ruchliwego dziecka nie spotkała :) byłam też dzisiaj u dentysty, obyło się bez znieczulenia, miałam do zrobienia tylko 1 ząb, resztę przejrzał i stwierdził że są w bardzo dobrym stanie więc następna wizyta dopiero po porodzie :) ja chciałam kupić ten kombinezon-spiworek o ktorym tu pisałyście, ale już kuzynka mi zaproponowała że pożyczy mi kombinezon 56 po swoim synku jak będę potrzebowała a na później teściowa już nakupila wszystkie rozmiary :p
  2. my tez kupujemy to standardowe łóżeczko, jak mały wyrośnie to akurat będzie do drugiego dziecka jeśli nam się uda tak jak byśmy chcieli :) tak jak silvara będę mieć na dole łóżeczko turystyczne a w sypialni drewniane, no i mój mąż zakochał się na zabój w kołysce na pilota i tez chce kupić
  3. ja jestem zakochana w tym łóżeczku z klupsia, do tego bierzemy komode, przewijak i być może też regał ale to zobaczymy jak nam miejsce w pokoju pozwoli, tez mi się tak strasznie podobają żyrafki
  4. no nie wiem oczywiście ile w tym prawdy, ale nawet mój gin mi wspominał że to się czasami potwierdza :) ja w nocy się budzę zazwyczaj jak dostanę kopniaka w pęcherz, wyskakuję jak poparzona do łazienki mając wrażenie ze zaraz nie wytrzymam a tu tylko kilka kropelek. Dawno nie byłam na żadnym weselu, chętnie bym się przeszła... Mój teraz pod koniec lipca będzie brał miesiąc urlopu żeby pokoje wyremontować, a zaraz potem kupujemy łóżeczko, już się nie mogę doczekać zdecydowaliśmy się na zestaw klupś z żyrafką, jest cudowny :)
  5. a słyszałyście o tym, że tak jak teraz jest dziecko aktywne tak będzie aktywne po porodzie? To ja nie wiem czy w ogóle będę spać nocami, bo wieczorem jak się kładę to mały podskakuje, w nocy jak się przebudzę też nie śpi a rano jak mąż wstaje do pracy o 5 i się obudzę to jest istna balanga w brzuchu ;D
  6. ja liczę tak jak Wiolinka czyli jak w tej chwili mam 23 tygodnie i 1 dzień to mówię, że jestem w 24 tygodniu, bo on już się rozpoczął, tak jak klasy w szkole itp ;) ale wiem ze w szpitalu liczą skończone tygodnie albo łamane tak jak mój lekarz pisze np. 23/24 :)
  7. dziewczyny a jak Wasze pępki - wystaje już którejś? ja bym sobie bardzo życzyła żeby mój został tak pięknie wklęsły jak jest, ale nie wiem właściwie kiedy może zacząć wyłazić
  8. Margaret, ja ogólnie dużo chodzę w sukienkach i noszę nadal w większości dopasowane, bo nie przytyłam jak narazie w ogóle tylko brzuszek się trochę odznacza i uważam że to ładnie wygląda :) ale jak przytyję bardziej na całym ciele to pewnie będę się już źle czuć w dopasowanych :P
  9. Cześć wam kobietki :) ale mam dzisiaj lenia, mój syn zresztą też jakiś mało ruchliwy. Wreszcie udało mi się umówić z położną środowiskową, jak się mieszka na wsi na końcu świata to ze wszystkim jest problem :p tak więc jutro po wizycie u dentysty jadę do niej i posłucham mojego małego serduszka :) Róża, podziwiam cie za twoją dojrzałość i odwagę, masz dopiero 17 lat a jesteś prawdziwą panią domu, szkoda ze twój partner tego nie docenia :/ my mieszkamy z moimi rodzicami i ja w tak wielu sprawach radzę się mamy ze chyba bym z nerwów oszalała będąc za granicą, także uważam ze z nim czy bez niego dasz sobie świetnie radę z dzieckiem i będziesz wspaniałą mamą :) w ogóle mam takie wrażenie ze te bardzo młode mamy podchodzą na o wiele większym luzie do ciąży i opieki nad maluchem niż kobiety które ciążę planowały a już w ogóle jak któraś jest po stracie tak jak np. ja to już jest krok do paniki, chyba dlatego tak nam się wydaje ze te pierwsze sobie lepiej radzą a tak naprawdę wszystkie będziemy najlepszymi mamusiami
  10. Aga, nie dobijaj mnie, jeśli twój jest spasiony to co ja mam powiedzieć o tym moim smoku który na połówkowym ważył 603 g?
  11. migotka, psitka też Ci się nie podoba?
  12. u nas mówi się psitka :P
  13. Gratuluję alfa i Segana zdrowych dzieciaczków a za resztę dziewczyn trzymam kciuki :) ja dzisiaj pierwszy dzień na zmniejszonej dawce luteiny, ciągle mam wrażenie ze zaraz dostane skurcze chociaż nic się nie dzieje :p
  14. Agnieszka, z tego co kojarzę to w widocznej ciąży nie potrzeba zaświadczenia :) chociaż ja jeżdżę w pasach, ale jak mnie coś uciska albo czuje jakiś dyskomfort to robie tak, że zapinam pas na pustym fotelu, siadam i ten piersiowy sobie zakładam górą przez głowę a ten poprzeczny mam za plecami. Różne źródła różnie piszą, w niektórych miejscach czytam że to nie jest najlepsze rozwiązanie, ale tak jak piszecie adaptery są drogie a całkowicie bez pasów boje się jeździć, jak mam przy hamowaniu uderzyć w deskę rozdzielczą to wolę żeby mnie chociaż ten pas piersiowy trzymał
  15. ja dzisiaj kupiłam kilka ciuszków w pepco, wiem ze jakościowo nie są jakieś rewelacyjne ale byłam w rossmannie i nie mogłam się oprzeć żeby nie wejść do pepco w moim rossmannie niestety nie zostałam mile zaskoczona niczym, mimo plakatów "MAMY pierwszeństwo" stałam w kolejce, masło do ciała z hipp drogie jak cholera a korzystając z karty rossne nie dostałam takiego gratisu jak wy :(
  16. a może was maluchy kopią po nerkach tak jak mój mnie ostatnio dziewczyny leczcie ten kaszel bo nie ma żartów, zdrówka wam życzę :*
  17. Segana, wcale nie przesadzasz, ja dzisiaj tez jestem wkurzona na mojego bo cały dzień prawie na nogach spędziłam i mnie wszystko boli, chciałam się wieczorem położyć z nim, przytulić i obejrzeć jakiś film a siedzę sama bo najpierw pił sobie piwko z moim ojcem a teraz gra w jakąś gierkę na komputerze ;/
  18. Hahaha Alfa co za sen ;D mi się śniło, że mój pies w nocy rozwalił cały kojec i biegał po polach przy głównej drodze a mąż rano wstał do pracy i nie widział że go nie ma chociaż codziennie je wypuszcza i potem dopiero jak ja wstałam to wzielam samochód i jeździłam po wsi i szukałam go, masakra, jak się obudziłam to zaraz pobiegłam na balkon zobaczyć czy kojce całe
  19. Martynka, śpię w takim samym zestawie, tylko na zimę mam jedną polarową piżamke w baranki
  20. Natala, ja będę miała w czwartek to badanie dopiero to dam znać jak mi wyszło
  21. darka, może wrzucisz na bloga te propozycje zakupów od czerwcówek żeby potem łatwo było znaleźć? ;)
  22. Segana ja biorę luteine od 4 tygodnia ciąży i od tego czasu też mamy zakaz seksu więc coś w tym musi być, ale skoro Tobie powiedzieli ze możesz tylko masz ograniczać to myślę że delikatnie na boku możecie tylko rzadziej :) ale wiadomo psychika robi swoje, nam w 14 tygodniu lekarz pozwolił spróbować ale obydwoje byliśmy zbyt przerażeni że coś się stanie a w 18 tygodniu już miałam rozwarcie więc znowu zakaz kategoryczny.
  23. ten maluszek uratowany w Ujastku zmarł wczoraj :(
  24. Magda, tez mnie ostatnio nachodzą obawy, ale z nieco innego powodu: od 16 r.ż. chodziłam do tej samej pani ginekolog co moja mama, po poronieniu zmieniłam gina nie dlatego że miałam do niej jakieś pretensje tylko po prostu tak czułam że mój obecny lekarz lepiej się mną zajmie i nawet podczas pobytu w szpitalu to on bardziej się mną interesował niż moja dr. prowadząca. Zaczęłam chodzić do niego i nie żałuję, tylko boje się ze np. trafię na jej dyżur podczas porodu, a wiem ze trochę ją to dotknęło że nagle przestałam do niej chodzić, bo powiedziała to nawet mojej mamie :/
  25. darka, ogromne gratulacje! ! ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...