Velvet

ja dzisiaj trochę zbyt dużo się nachodziłam bo się wprowadzamy z powrotem do sypialni i teraz mnie kłuje szyjka :/ mam nadzieje ze przejdzie jak poleżę

Darka, kocyki wyglądają mistrzowsko, idealne kolorki :)

kobiety czy w w ogóle nie śpicie?! Agnieszka wspaniała wiadomość że z maluchem wszystko ok, z Tobą na pewno też :) Też od kilku dni wieczorami męczy mnie zgaga, piję wtedy ciepłe mleko albo kakao i trochę łagodzi. A mój mąż w nocy skończył malować sypialnię, muszę się pochwalić jaki jest zdolny <3

siedzę jak na szpilkach i czekam na wieści od Agnieszki :(

oby to tylko wada sprzętu, u mnie dzisiaj położna też bardzo długo szukała tętna, mówiła że na tym etapie ciąży dziecko jest jeszcze na tyle małe że może się ułożyć tak że nie słychać

Agnieszka mam nadzieje ze nic poważnego się nie stało, czekam na wieści. My jutro albo w poniedziałek jedziemy zamawiać łóżeczko, bo pokój już prawie gotowy :)

na ostatnim usg mój mały też był większy o 3 tygodnie, ciekawe jak będzie na najbliższym w następna sobotę :)

azsa faktycznie spora babka z Twojej córeczki :) super ze wszystko dobrze :)

no widzicie to co miejscowość to inaczej, moja położna przychodzi co tydzień od 24 tygodnia, za każdym razem mierzy mi ciśnienie, słuchamy serduszka małego i potem rozmawiamy, ona trochę wypytuje jak sobie wyobrażam tą niedaleką przyszłość, ja też zazwyczaj mam sporo pytań i tak jakoś zleci to spotkanie. Też mi niestety wpada bez zapowiedzi co mnie wkurza bo wczoraj przyjechała jak mnie nie było w domu. Ale się przed chwilą wkurzyłam, już wam jakiś czas temu pisałam, że wybraliśmy kolory do pokoju i w niedziele byliśmy w bricomarche zobaczyć czy są te farby no i był mój wymarzony Blue jeans (ten kolor kupujemy gotowy bo nie jesteśmy w stanie tak ładnego umieszać) ale widziałam w ulotce że od wczoraj będą te farby w promocji (10 zł taniej) no to mówimy że jak i tak mamy kupić to poczekamy na tą promocje, dzisiaj wchodzimy do brico a tam oczywiście ten kolor wykupiony :/ no czy nagle wszyscy malują pokoje na ten kolor co ja chciałam czy kupują tylko dlatego ze jest promocja? :P

też w ostatnich dniach slabiej i rzadziej czuje małego, nawet wczoraj mąż detektorem szukał tętna bo się wystraszyłam jak do 8 rano się nie odezwał

Equendi, nie chodzi o jakieś specjalistyczne rzeczy tylko czy w ogóle jest łóżeczko lub kołyska i warunki dla dziecka, pewnie z tym niewydaniem dziecka to troche podkoloryzowała, może bardziej chodzi o to ze jak będzie cos źle to podpowie co zmienić, ona taka trochę dziwna jest ta moja położna... Iza a ja sobie weszłam na stronę dekorala i oglądałam palete kolorów i wybrałam jakie mi się podobają ale ze mielismy w domu resztki różnych farb i pigmentów to próbowaliśmy umieszać podobne

ja juz meble mam od tygodnia na korytarzu, wszyscy już wyzywają że chodzić po domu nie idzie, sama mam problem z brzucholem się przecisnąć :P wczoraj mąż pomalował sufit, dzisiaj jedzie ściany, ciekawa jestem jak wyjdzie kolor bo mieszaliśmy z 4 różnych kolorów bo ciągle mi się nie podobał w niedziele kochany kupił mi 2 ogromne obrazy bo tak strasznie mi się podobały, ma gest czasami ten mój małż do tego sam wymyślił, że nad łóżkiem powiesimy nasze zdjęcia takie jak byliśmy piekni i młodzi, kilka że ślubu, kilka z brzuszkiem i potem z maluchem, im bliżej porodu tym bardziej mięknie z tego co widzę :)

Margaret, a w którym tygodniu ty jesteś ze ci piszą "poronienie zagrażające"? Bo termin "poronienie" używa się do 22 tygodnia, potem już jest zagrożenie porodem przedwczesnym, tak mi tłumaczyli jak byłam z plamieniem w pierwszej ciąży w szpitalu i tez mnie wystraszyli tym terminem :/ już nie mogę się doczekać aż mąż skończy malować sypialnie i będziemy się urządzać, w przyszłym tygodniu jedziemy zamówić łóżeczko :) w ogóle dowiedziałam się wczoraj, że położna która mnie odwiedza przed porodem będzie sprawdzać pokój przygotowany dla maluszka, jeżeli by nie było odpowiedniego sprzętu (wiadomo ze nie musi to być osobny pokój ale chociaż łóżeczko w sypialni rodziców tak jak w naszym przypadku) to mogą wstrzymać wydanie malucha ze szpitala tak jak w przypadku braku nosidełka - też tak macie czy tylko w mojej gminie taki rygor?

anka, mi położna poleciła lovela :)

ja mam butelkę i smoczek aventa, ale zastanawiam się nad laktatorem lovi tym ręczno-elektrycznym, bo nie chce mi się za bardzo machać ręcznym, a jak kupie elektryczny i się okaże do niczego to będę żałować że jednak ręcznego nie wzięłam :p butelka i laktator to u mnie zakup obowiązkowy bo mimo że chce karmić piersią to nigdy się nie przełamię do karmienia w miejscu publicznym więc np idąc z małym do lekarza będę brała odciągnięty pokarm

kurde Margaret, teraz ja zaczynam się obawiać czy mój lekarz za bardzo nie olewa sprawy, skoro ty masz 2,5 cm i idziesz do szpitala a ja mam 1,5 cm i oprócz leżenia i tabletek z magnezem nic szczególnego mi nie zalecił... weź ładowarkę do telefonu, ja zawsze zapominam :/

My bierzemy riko nano, ale roan bass tez mi się podobał :) włosy farbuje normalnie - na jasny blond więc bez amoniaku nie da rady, w pierwszym trymestrze nie farbowałam a potem lekarz powiedział że mogę normalnie jak zawsze farbować no to tak robię :)

mali, kawę raczej nie, ale jak pytalam o wodę to mi powiedzieli ze można się trochę napić przed badaniem ale też bez przesady

mój brzuch dosyć szybko zaczął być widoczny, ale rośnie bardzo powoli, praktycznie jak założę luzniejszą bluzkę to nie widać ze w ciąży jestem a to już 2/3 prawie za mną :)

ja ostatnio miewam tak, że budzę się w nocy około 1.30-3.00 i czuje się kompletnie wyspana odruchowo wstaje z łóżka bo aż nie chce mi się leżeć, dzisiaj w nocy np. zeszłam na dół, poszłam przy okazji do łazienki, wyszłam trochę na taras bo było takie fajne powietrze w nocy, po czym wróciłam do sypialni, położyłam się i zaraz zasnęłam Dziubi, ja dzisiaj zaczęłam 26 tydzień i moja aplikacja chyba się pomyliła bo mi wyświetliła "gratulacje, rozpoczynasz trzeci trymestr!" ale też mi się wydaje, że zaczyna się razem z 27 tygodniem :)

mali moja koleżanka też ma Ige i tez mi się bardzo podoba, brzmi trochę jak żeńska wersja imienia Igor :) widzę że mamy podobny gust bo też wybrałam Maksymiliana, w domu kręcenie nosem "bo jak dla psa" no nie powiem przykro mi było ze tak mowią, na szczęście mężowi się bardzo podobało i zostało, teraz już się wszyscy przyzwyczaili i mówią do brzucha Maksiu ;) a to imię również wybrałam jeszcze za czasów szkolnych kiedy nawet o ciąży nie myślałam, spodobało mi się i tak zostało :)

u nas dzisiaj chyba ze 3 burze przeszły a nadal jest duszno ;/ dziewczyny mieszkające w uk mam nadzieje ze nie urazilam was tekstem o zmywaku, u nas tak zawsze mówimy na te dzieci z wymyślnymi imionami bo cholera wie jaką ambicje rodzice mieli przy nadawaniu ich.

Basia, mam identycznie z tymi wyrzutami sumienia w stosunku do męża, ja musze niestety leżeć od 18 tygodnia bo mam krótką szyjke i rozwarcie, ale ciągle go przepraszam i się tłumacze że chciałabym mu pomóc ale nie mogę

u mnie na wsi gwiazdy dają na imię dzieciom Marco, Oscar, David, Olivier, Nicola czy Noemi, takie zagramaniczne że za 20 lat na zmywak do UK jak znalazł ;D

ja używam z ziaji kulke bloker i jestem zadowolona, wcześniej używałam adidasa i było ok ale w ciąży faktycznie zaczął być nieskuteczny :/ z tym wkurzaniem się na wszystko mam tak samo! Zwłaszcza jak jadę autem, wyzywam na wszystkich innych na drodze bo każdy jedzie źle