
kitkat
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kitkat
-
K_H na udzie kladlam blisko kolana po to zeby maly sie nauczyl podnosic na rękach bo tego nie robil i lezal plasko jak zaba, a na brzuchu kiedys tez nie lubial byc ale to chyba przez przykurcz rączki bylo, jak zaczal ja wyciagac do przodu to mu przeszlo i od tego czasu lezenie na brzuchu stalo sie fajne sadeo dratewkas no ja dawalam malemu ta mleczno jaglana, wiecie ze nie zwrocilam uwagi ze nie pisalo ze to na mm? dalwaam mu ja jakos tydzien chyba tylko i nic mu nie bylo, ale dobrze wiedziec, sadeo a ty jaka podajesz? Troche mnie tu nie bylo i nie jestem w stanie teraz wszystkim odpisac, dzieki za pamieć, a co u nas slychać? Chyba tez skok jakis bo mi sie dziecko popsulo, abo zęby znowu, tak gdzies od tygodnia cos mu sie dzieje, zle sypia w dzien, czasem zasnac nie moze, wczoraj pierwszy raz od dawna na rekach musialam uspic i spal na rekach bo nie dal sie odlozyc, w nocy roznie, raz 3 pobudki, raz jedna, innym razem 2 ale o tak roznych porach ze normalnie nie sposob przewidziec, do tego jak jest jedna pobudka to rano np budzi sie o 6.30 i on mysli ze dalej jest noc i spi mi pozniej jeszcze np do 9 a normanie powinien juz miec pierwsza drzemke wtedy, i pzniej caly dzien rozregulowany, maly nie wyspany, marudny, masakra!!!! mam juz chwilami takie mysli ze to nie dla mnie i sie nie nadaje, wczoraj jak nie moglam go przez godzine uspic to mialam ochote wyskoczyc przez okno.... ogolnie to u nas nieciekawie sie porobilo w zwiazku i u rodziny M problemy i to wszystko poteguje mojego dola.... Z dobrych wiesci to maly zaczal sie na rekach dzwigac w koncu, tak nagle sam zaczal, juz dawno z nim nie cwiczylam na tej nodze bo nie dal sie tak polozyc, az tu nagle sam zajarzyl o co chodzi :) obraca sie wokol wlasnej osi i turla na wszystkie strony, do pelzania sie przymierza... u nas mata od niedawna znowu jest hitem a szczegolnie pałąki, ktore najchetniej by zjadl jakby mogl :) na rehabilitacji nie bylismy dawno bo nam cos wypadlo w zeszlym tygodniu a babka nie odpisuje na moje smsy, nie oddzwania, nie wiem o co chodzi, ale chyba poczekamy do wizyty u neurologa 2 marca i zobaczymy co on powie.... Pogoda do d.... czekam na wiosne, moze jakis powiew pozytywnego myslenia razem z nia nadejdzie...
-
ninja my mamy ta kierownice, na opakowaniu pisalo 6m+ totez dziwne ze tam pisze 12+ , maly dostal na mikolaja, wtedy niezbyt sie interesowal, glownie gryzl i slinil, ale teraz juz wiecej potrafi sie nia pobawic, pare razy udalo mu sie "odpalić" fajne melodyjki ma :) Anwa tez glutenowa dostalam, dalam mu mimo ze nie powinnam takiej ilosci jeszcze dawac, nie spodziewalam sie, ze zje prawie wszystko :P chociaz slyszalam ostatnio, ze ta ekspozycja na gluten nie jest juz potrzebna, ze są badania, ktore pokazują, że to nic nie daje, albo dziecko jest uczulone albo nie i nie trzeba po trochu wprowadzać, ale my dalej dajemy po lyzeczce.... irysek a jakie to ciasto bylo? moze na pierogi? :P gaga i Anwa podziwiam, ja nie cierpie cwiczyc, dla mnie idealna forma ruchu jest taniec, ktory uwielbiam, zaliczylam kilka kursow tanca swego czasu i poszlabym znowu :) Nie chce was dobijać ale u nas nocka boska, pobudka o 1 a pozniej o 6 nakarmilam, zmiana pieluchy, dalam mu pare zabawek myslac ze juz nie bedzie spal, ale po 15 min sie zmeczyl i dalam smoka i spalismy jeszcze godzine :) pozniej karmienie, ok godzina zabawy i 1 drzemka, szumiś nie dawal rady go uspic, wlaczylam dodatkowo szum morza na youtube i zasnal, nie wiem skad mi to do glowy przyszlo zeby to wlaczyc akurat ale wazne ze podzialalo... teraz drzemka nr 2 po owocku i dluuugiej zabawie :) wczoraj ta kupa ewidentnie go meczyla bo dzisiaj zupelnie inne dziecko, spokojne i tak sie do mnie przytula jak go wezme, slodziak :) W niedziele idziemy na walentynkowy obiad jupi, pierwsze takie wyjscie bez malego, tylko nie mam sie w co ubrac....
-
Leosia mój też nie pelza ani nie siedzi, zęby ma wprawdzie ale tym to akurat nie masz się co przejmować, zresztą tym czy siedzi i pelza tez nie, tak jak Krzykacz pisze - każde dziecko ma swoje tempo, pewnie ze by się chciało wszystko szybko tym bardziej jak się czyta ze inne dzieci siedzą, pelzaja, stoją... Głowa do góry! My też się doczekamy! :) zresztą nie musisz wchodzić na forum żeby się czymś chwalić, możesz ponarzekać na coś Ja też kp i okresu nadal brak, czasem też miewam takie bóle jak na okres ale na tym koniec :) Mały zrobił kupę yeah, cóż za ulga dla mnie i dla niego :p wprawdzie po chwili znów marudzil, ale chyba był głodny i śpiący, właśnie przysypia na cycu...
-
Hejka :) Fajnie ze u wiekszosci nocki sie poprawily, oby tak czesciej :) u nas niby 2 pobudki tylko, ale rano wstal o 6 a nie 7-8 jak zwykle wiec dla mnie to byl srodek nocy :P totez sie nie wyspalam... chyba musze zaczac chodzic spac zaraz po uspieniu malego, a ja zwykle jeszcze cos ogladam, jem, myje sie dopiero i ok 23 sie klade, tej nocy nie moglam zasnac dlugo nie wiem czemu, chyba z godzine sie przerwacalam z boku na bok, pozniej pobudka o 1 to jak zombie bylam, zasnelam razem z malym w lozku nie wiem kiedy, obudzilam sie po 2, odloylam go do lozeczka, i znowu zasnac nie moglam bo M chrapal :/ potem pobudka po 3 (zwykle 4-5) wiec tez wczesniej, po 4 go odlozylam jak sie przebudzilam i tak do 6 pospalam w koncu.... Dzien - masakra! Maruda na calego, ma teraz drzemke nr 3, nr 2 trwala 1 h 15 min takze przynajmniej obiad zrobilam i ogarnelam kuchnie, ale jesc nie chce, wyrywa mi lyzeczke i sie drze jak opetany, wszystkie zabawki sie nudza po minucie, ciagle na rekach chce byc, juz mi glowa peka od tego wrzasku... nie wiem czy to nie przez kupke ktorej nie bylo wczoraj ani dzisiaj jeszcze tez nie, zwykle robi 1 dziennie lub co drugi dzien... hmmm.... albo zęby bo ciagle paluchy w buzi.... juz mysle o podaniu ibum, ale jeszcze sie wstrzymam, moze zrobi kupke do wieczora i mu przejdzie...
-
K_H no dokladnie :) a dziwne jest to ze jak nie mam czasu na nic to w glowie tysiace pomyslow co jest do zrobienia w domu, a jak czas sie znalazl to nagle pustka w glowie i siedze i nie wiem co ze soba zrobic :P kurcze... moglam nogi ogolić... :P krzykacz oliwcia super zdjecia :) piekne maluchy i mamusie :) poziomkowa a chodzi o mate czy o puzzle? my mamy puzzle, rodzice sprezentowali, 1 komplet 10 szt cos kolo 50 zl, mamy dwa komplety ze zwierzatkami, wyszla z tego mata o wielkosci ok. 120x150 cm, kupione w markecie Majster OlaFasola no ja siebie chwilami nie poznaje, bo zawsze bylam raczej ostoja spokoju i cierpliwosci a teraz wylazi ze mnie nerwica, a co dopiero bedzie za pare lat jak maluch bedzie biegal, skakal, krzyczal, pyskowal i sie buntowal... :P A ja to jestem tępa... :P wczoraj przyszla paczka z bobovity a w niej oprocz sloiczka z marchewka porcja kaszki mlecznej, ktora dalam mlodemu ok 11 dzisiaj, chcialam zobaczyc czy mu posmakuje, zjadl prawie wszystko (porcja zrobiona ze 150 ml wody) takze to pewnie od tego tak spal pozniej :P Mysle wprowadzic kaszke, ale raczej kupie z holle mleczno-jaglana, bo juz ja kiedys mial, kosztowal od czasu do czasu po troszku z owocem, nie zuzylam calej i musialam wyrzucic bo podobno kaszki 3 tyg mozna otwarte trzymac? A wy jakie polecacie kaszki bezglutenowe? Chcialabym zrobic mu 3 posilki, mam taki pomysl :1. kaszka z owocem 2. obiadek 3.owoc z manna i chrupki kukurydziane, oczywiscie pomiedzy nimi cyc, rano cyc i w nocy cyc
-
Irysek no właśnie miałam pytać jak to z tymi jedynkami gornymi w teorii jest widać Kuba nie trzyma się ogólnych wytycznych :p Wiecie co... Mały śpi juz ponad 2 h.... :o juz wyprasowalam wszystko, obiadu nie musze robić akurat, nie mam co ze sobą zrobić :p aż mi głupio.... Może uslyszal jak narzekałam na forum ze marudzi, albo ta pogoda, u nas obecnie pada śnieg z deszczem, zimno ponuro i do d... Dzisiaj napewno nie wyjdziemy.... ciekawe jak będzie wyglądał dalszy ciąg dnia po takiej długiej drzemce... Gaga super ten filmik uśmiałam się i jednocześnie podziwialam ze daje rade :) współczuję wysypki u małej :/ K_H u nas Calgel działa, swego czasu lekarka polecala mi dologel, dobre opinie ma i skład naturalny
-
Keithy jakbym o sobie czytala :/ nie wiem czy to pogoda, czy zmeczenie czy jedno i drugie, ale dzisiaj mam mega dola, brak cierpliwosci do malego, ju zdarzylam sie poryczec rano z podowu wyrzutow sumienia ze sie tak wkurzam na niego... a maly tez ostatnio ciagle marudny, zlosnik straszny, drze sie okropnie jak czegos nie moze dosiegnac, cos mu zabiore czego nie moze gryzc itp, juz mi glowa i uszy pekaja.... do tego zM sie poklocilam troche i zaczelam snuć glupie mysli i sie nakrecac to juz mega deprecha normalnie.... izabelap ciesze sie, ze pozycja pomogla, u nas sie sprawdzala, do dzis, maly nie dal sie polozyc na nodze, napinal sie caly i wyginal, rece w gorze, wygiety w luk i lata w powietrzu i probuje sie obrocic na plecy, no ale moze akurat dzisiaj taki dzien, oby jutro bylo lepiej... Probowalam cos wymacac czy zęby kolejne nie ida i chyba 3 sie szykuja, ale pewna nie jestem, maly nie da sobie sprawdzic na spokojnie, gryzie mnie w palec albo ssie.... Ja klade na puzlach taka mate z lidla, cos a'la kolderka, bo na samych puzzlach sie slizgal, ale i tak jak sie sturla to laduje na panelach i przewaznie nie umie juz wrocic... caiyah super z nockami :) ja wlasnie planuje wprowadzic kaszke wieczorem, ale nie przed samym spaniem tylko przed kapiela, bo ostatnio dodatkowy cyc nam wypada ok 18, a powinno byc chyba coraz mniej kp a nie wiecej, a on robi sie glodny o tej porze i jednoczesnie senny i jest mega ryk.... albo kaszke bede dawac rano a wieczorem owoc? cos musze wymyslec.... U nas z jedzeniem jest tak: ok 7-8 cyc, pozniej po drzemce nr 1 ok 10 cyc, ok 11 owoc z manna, potem zabawa, drzemka i ok 13-14 cyc, potem obiadek, zabawa, drzemka, ok 16-17 cyc, no i pozniej wlasnie jest klopot bo znowu sie robi glodny po ok godzinie.... a o 19 kapiel, pozniej cyc, czasem zasnie od razu a czasem zje, pobawi sie i znowu je i ok 21 zasypia, pozniej w nocy 2 karmienia o roznych godzinach, przewaznie ok 1 i 4.... Dzisiaj udalo sie malemu zasnac rano na drzemke nr 1 z czym ma ostatnio problemy, ale pozniej i tak mega maruda, teraz drzemka nr 2.... W nocy u nas mega wichura byla, nie bylo jednej fazy prądu, ale juz jest, ide poprasowac poki spi....
-
Sadeo aaa no to tak jak u nas bywa czasem :) ciekawe czy jakby nasi M mieli tak wszystko ogarnąć razem z karmieniem, gotowaniem itp to czy by dali rade.... Szczerze wątpię... :p Krzykacz a może on jakieś fuchy robi po kryjomu, a z remontem to ściema :p to czekamy na zdjęcia małej :) Ola no równowaga to podstaw,, mój też tak ma ze jak rano mu drzemka przepadnie to później dzień marudy, np dzisiaj :/ nie mógł zasnąć bo słońce walilo w okno i za jasno było, a wózek na dole i nie miałam go jak uśpić w drugim pokoju, na rękach źle.... Później pospal aż 30 min w południe a teraz tez niby śpiący ale fikolki na brzuch robi w łóżeczku i nie zaśnie, to wzięłam go na dwór, siedzimy na ganku bo tu nie wieje :p ręce mi zamarzaja właśnie od pisania Mama B zdrówka życzę dla Was, biedny maluszek, ponoć temp się zbija od 38 st C
-
K_H aha ok ostatnio ciężko kapujaca jestem :p Anwa mój też mnie gryzie, gdyby nie kapturki do karmienia to już bym chyba nie dała rady, czasem nawet przez ten silikon tak scisnie ze ja też zaciskam zęby :p a jak ten kubek doidy, sprawdza się? Ja jeszcze nie zamówiłam... My też dajemy mięsko juz jakieś 2 tyg chyba, sloiczki, był już królik, kurczak, wołowina, indyk, a w niedziele dałam pierwszy raz żółtko z zupka jarzynowa :) Sadeo super hehe niech wie jak to jest :) a co z karmieniem? mialas odciagniete mleko na cały dzień? Wczoraj mały miał o tej porze 1,5 h drzemkę, teraz tez śpi, zobaczymy jak długo tym razem...
-
K_H co do ciuszków z lidla to oni mają bardzo duże rozmiarowki, trzeba kupować mniejsze, Kuba nosi teraz 62/68 body z lidla, spodenki juz malawe w tym rozmiarze ale on ma długie nogi, kupiłam teraz 74/80 to jeszcze muszą poczekać trochę... Raz mierzylam te ciuszki od nich to pajace na długość maja tyle ile pisze rozm wiec wiadomo ze dziecko musi być dużo większe żeby je ubrać...
-
K_H ta pozycja co opisalam Izabelap to rehabilitantka nam pokazała właśnie, ciężar ciała jest na brzuchu i rękach, a kolana są zgiete i przytrzymywane żeby miał prawidłowa pozycję bo inaczej małemu wiszą w powietrzu ale się na nich nie opiera... Hmmm... Izabelap może dlatego Miłosz nie chce na brzuchu być bo juz ładnie siedzi i chce stawać, mój nie siedzi nawet jak go posadze, a do stania mu daleko, także na brzuchu lubi być, chociaż jakieś 2 miesiące temu jeszcze nie cierpiał tego ale myślę że to przez przykurcz lewej rączki której nie wyciągał do przodu, jak zaczął wyciągać to nagle mu się odmieniło i brzuch jest fajny :) Ana gratuluję efektów i wytrwałości :) Poziomkowa powodzenia z wizytą :)
-
Aha OlaFasola Franek wymiata nie moge sie doczekac, az moj zacznie sie przemieszczac, ostatnio wprawdzie coraz czesciej laduje poza matą jak sie przeturla... avel kurcze, to sporo kasy :/ ehhh... w naszym kraju ciezko trafic na uczciwa osobe chyba.... A jeszcze mi sie przypomnialo, nasza reh mowila ze pelzanie to spokojnie ok 8 miesiaca dopiero, jedne dzieci wczesniej inne pozniej takze spoko... no i nie wszystkie dzieci raczkują, moj M nie raczkowal, ponoc wstal w lozeczku jak mial 10 m i zaczal chodzic.... Aha, jeszcze cos mi sie przypomnialo :P zmienili nam termin do neurologa, o 3 tyg wczesniej takze fajnie :) Dziewczyny pamietajcie, ze od kwietnia daja te 500 zl na dziecko, trzeba bedzie pozalatwiac papiery... my nadal becikowego nie odebralismy, musze sie za to wziac.... ostatnio zlozylismy wniosek o swiadczenie rodzicielskie, ktore od tego roku weszlo, przysluguje tym ktorym nie przysluguje macierzynski zasilek, np bezrobotnym, ponoc tysiac zl na miesiac do ukonczenia 1 roku zycia dziecka, czekamy na decyzje ciagle.... Dobranoc :)
-
Hej :) jestem i ja po weekendzie :) czytalam na biezaco, ale ciagle brakowalo chwili zeby napisac, a teraz juz nie odniose sie do wszystkiego co czytalam bo chyba bym z godzine pisala :P Oliwia witaj :) 8 zębów?? szok, to mój Kuba ma teraz "tylko" 4 :P do tej pory mial najwiecej na lipcowych :P hehe.... super ze mala sama zasypia w swoim pokoiku :) szacun, ze tak ja nauczylas, jednak wytrwalosc daje efekty :) izabelap slodki Miloszek w tym reczniku, jaki anioleczek kochany :) tylko zacalowac :) piekne ciasta, mniam, az slinka cieknie :) fajnie ze udalo sie wyrwac na zakupy samej i ze NM sie sprawdzil :) dobrze ze na rehabilitacji okazalo sie, ze jest najzdrowsym z pozostalych, czyli nie jest tak zle, troche pocwiczy i bedzie poprawa :) u nas to samo z rękami, tez lezy jak 3-4 miesieczne dziecko, chociaz widze jakby lekka poprawe, my cwiczymy tak, ze klade go na swoim udzie blisko kolana na brzuszku, nogi ma miec zgiete w kolankach i opierac sie na nich, moja druga noga przytrzymuje mu te zgiete nogi, no a rece wyprostowane i ma sie na nich opierac, pozycja wyglada jak do raczkowania, daje mu jakies zabawki, najlepiej grajace i tak cwiczy jakis czas, ostatnio zaczal sie bujac w przod - tyl na tej mojej nodze :) U nas z nowości to Kuba od paru dni udaje motorek :P ciagle grrrrrr brrrr arrrrrr itp... mamy niezly ubaw :) Ja staram sie prasowac ciuszki malego, czasem sie nie wyrobie i ubiore mu niewyprasowane, ale tez wole jak ma takie mieciutkie i ladnie ulozone :) nasze prasuje jak jest potrzeba gdzie wyjsc, mam tak upchane wszystko w szufladach ze prasowanie na biezaco nie mialoby sensu.... Masakra z tymi remontami sąsiadow, wspolczuje... Zycze wszystkim przespanych nocek z jak najmniej pobudek i zdrowka dla maluszkow!
-
Anwa u nas między dolnymi jedynkami był równo tydzień przerwy, między gornymi dwojkami chyba z miesiąc.. Właśnie, nie zapisałam sobie kiedy wyszła ta druga :/ bo wpisuje w album małego dzieck,, ale tym razem zapomniałam, shit.... Rene K_H współczuję ciężkiego dnia, u nas dzisiaj tez trochę marudny, pierwszej drzemki znowu nie było, nie mógł zasnąć długo aż zrobił się głodny i na cycu zasnął na 5 min, ostatnio często tak ma, i później cały dzień rozregulowany i przez to marudzi... Rene nie próbowałam jeszcze pomarańczy dawać, wydaje mi się ze za wczas trochę z cytrusami ale nie wiem... Avel dobrze ze wam choroba odpuszcza, fajnie ze Julka tak z obrotami poszła do przodu :) jeszcze nie dawałam żółtka, ale myślę dać w najbliższych dniach, pół żółtka na tydzień się najpierw daje podobno? Ola Fasola współczuję, a szum na niego nie dziala? Albo właśnie jakaś muzyczka... Kuba tez mi się wydziera jak jest śpiąc,, daje smoczek, kocyk, szumisia włączam i przeważnie do 10 min zaśnie, czasem się powydziera przy tym trochę, to smaruje dziasla, jak to nie podziała to wózek, jak wózek nie zadziała to albo ręce albo cyc także tez nie zawsze sam zaśnie... Plan na wieczór jak mały pójdzie spać - kolacja, radler i tv :) juz zasypia także już niedługo fajrant Dobrej nocy :)
-
Gaga śliczna córeczka :) dobrze ze juz zapomniała o kluciu :) Anwa zdrówka dla małego życzę, oby się nie rozłożył, mój przez sen czasem kicha, ja lecę do niego a ten śpi dalej :p Ehh idę małego przebrać bo jeszcze w pizamie i będę nu coś do jedzenia szykować, a ja może zjem znowu pączka nakupilam to teraz trzeba zjeść... wczoraj było ostatecznie 5 na liczniku.. Ale mi przytycie nie grozi, a wręcz byłoby wskazane tu i ówdzie... :) Miłego dnia :)
-
MamaB tez mialam ostatnio Cie wywolywac, ale K_H mnie ubiegla :) wow juz 7 miesiecy minelo Bartusiowi, jakies nowe foty na dropa wrzuc bo dawno go nie widzielismy :) ana to dobrze ze maly sie na brzuszek najpierw obraca, tak powinno byc podobno, tak nam rehabilitantka mowila, na plecy sie napewno niedlugo nauczy :) powodzenia w trzyaniu diety, podziwiam i trzymam kciuki :) Achaja ciesze sie ze z serduchem malego wszystko ok, my jeszcze nie mamy fotelika nr 2, chcialabym tylem do kierunku jazdy, jeszcze o tym z M nie rozmawialam, trzeba bedzie w koncu, chociaz z kasa troche krucho ostatnio, nasz fotelik nr 1 jest do 13 kg, maly ma dopiero niewiele ponad 7 takze jeszcze niby mamy czas, ale jest dlugi, wiec byc moze wyrosnie na dlugosc z niego szybciej niz wagowo.... Keithy masakra co to za lekarka, dobrze ze zamowilas tamtego lekarza i dal cos malemu na ten kaszel.... sadeo nie ma za co :) to w sumie pomysl mojego M, ciekawe jak twoj M sobie poradzi :) irysek super ze z Hania juz lepiej :) K_H ja sie zapisalam do hippa i bobovity chyba jakos w pazdzierniku albo litopadzie juz nie pamietam, to dostalam narazie z hippa paczke jakies 2 tyg temu chyba, z bobovity jeszcze nic, ciekawe czy wogole cos przyjdzie jeszcze... co do kupek to u nas jest ok, jedna dziennie lub jedna na dwa dni, czasem sie troszke bardziej pomeczy i napina ale kupka jest "miekka" takze mysle ze jest ok, a u was ta duza i luzna kupka moze na zęby :) u nas odkad jest krzeselko to karmienie zarowno dla mnie jak i dla malego jest o wiele przyjemniejsze, aczkolwiek ostatnio duzo rzeczy wkolo go absorbuje i sie rozglada na wszystkie strony, gryzie slinaiki, stolik od krzeselka, macha rekami i wywala mi jedzenie z lyzeczki, raz chwycil za miske i wszystko wywalil na siebie :P takze czasem ciezko go okielznac :P mamasitka ja kp i jadlam paczki, 4 w sumie :P a kupilam 12 hehe, kto to zje teraz.... u nas są 4 ząbki juz, dolne jedynki i gorne dwojki :) tez bede musiec nowe ciuchy na wiosne kupic, az mi slabo jak o tym pomysle bo jakos nie umiem juz robic zakupow ciuchowych, kiedys moglam godzinami chodzic, przymierzac, odkladac,wracac i sie zastanawiac... tera jak cos potrzebuje to chce wejsc, kupic i wyjsc, dziala mi nerwy ten caly halas w galerii, ludzie, muzyka, no i spiesze sie do malego albo jestem z malym wiec tez sie spiesze.... Rene dobrze ze przezylas wizte, i ze twsciu stopuje tesciowa, moze z czasem sie kobita uspokoi i opamieta... Anwa skoro ostre czujesz tzn ze sie przebil :) gratulacje :) to teraz czekac na drugiego do pary izabelap powodzenia jutro, matko ale sie narobilas, szacun, i to jeszcze w takiej niedyspozycji :) czekam na relacje z rehanilitacji :) U nas dzisiaj na rehabilitacji nawet ok, chyba pierwszy raz taki spokojny byl, troche sie zloscil i pod koniec plakal ale generalnie bylo ok :) maly co prawda znowu niewiele pokazal z tego co juz umie i babka nadal mysli ze on taki nieruchawy i chce go zmusic np do obrotow na boki a on juz to dawno robi, na brzuch tez sie obraca dawno ale nie przy niej... robimy sobie 2 tyg przerwy i zobaczymy... Ale sie napisalam, ale w koncu udalo mi sie z kompa wejsc i na spokojnie poczytac i odpisywac :) maly spi, ja tez sie zbieram, dobrej nocki :)
-
Hej zbieram sie do pisania caly dzien, ale telefon tak mi sie wiesza ze masakra... Gaga moj umysl tez tego nie ogarnia, ale coz... znam inny przypadek, ze matka rocznemu dziecku dawala sie napic kawy... Anwa super Maksym siedzi w tym krzeselku :) U nas kroluje dynia wsrod warzyw, takze wszystko co z dynia maly pochlania ekspresowo, mlaska przy tym tak smiesznie i robi mmm :) a z owocow to widze ze bardzo mu smakuje mus jablko-brzoskwinia. Generalnie zjada wszystko co mu podam, czasem zdarza sie ze nie zje calej porcji. Ja daje dwa razy sloik 125g, rano owoc, po poludniu obiadek, czasem jak nie dodam kaszki manny to jeszcze pietke z chleba daje albo sucharka, no i wode do picia, ale nie umie pic z niekapka za bardzo, odkrecam wiec kubek i daje normalnie ale malo wypija, wody z sokiem tez nie chce... Ana gratuluje mieszkania :) Aha, ktoras z was pytala o przechodzenie z mm1 na mm2, dzisiaj przypadkiem czytalam o tym w jednej z ksiazeczek z hipp z tego pudelka z klubu maluszka i pisalo zeby nie mieszac mm1 z mm2, tylko jednego dnia zamienic jedna butelke na mm2, nastepnego dwie itd... A Kuba dzisiaj mowil dziadziadzia i aniaaniaania Jutro rehabilitacja, juz mam nerwy :/ Dobrej nicki wszystkim zycze.
-
Hej dziewczyny :) Dzięki za gratki odnosnie zabka :) u nas to chyba genetyczne bo u siostry coreczkom tez szybko zaczely wychodzic, trzymam kciuki zeby u Was sie makuchy dlugo nie meczyly... chociaz pamietam ze jak wyszedl pierwszy to wcale nie bylo lepiej bo juz szedl nastepny :P no ale wazne ze do przodu z zebami.... :P a wlasnie, maly od nowa laduje rece dobuzi i nie zasnie bez posmarowania dziasel, takze chyba cos sie szykuje chociaz narazie nie wyczuwam nastepnego nigdzie.... U nas nocki dalej ok, poprzedniej nocy przeszedl sam siebie bo spal 8 h ciagiem! ale to pewnie przez to ze w dzien prawie nie spal... tej nocy znowu 2 pobudki, ale i tak jest ok :) Dziewczyny ktore macie tak duzo pobudek - sprobujcie z tym gaszeniem swiatla jesli nie gasicie calkiem, u nas to poskutkowalo, wiadomo kazde dziecko inne, ale moze akurat, widze ze w dzien jak maly ma bardzo jasno to tez mu ciezej zasnac takze u niego ewidentnie nadmiar swiatla zle dziala na sen.... Wczorajobkupilam sie w lidlu, byly ciuszki niemowlece, takze male zapasy zrobione bo juz wyrasta z obecnych... Ehhh maly cos marudzi, ide, milego dnia.
-
anwa a wlasnie, wyszedl nam ten czwarty zab, heh zapomnialam napisac :p juz pare dni temu , a ile czasu wychodzi hmmm teraz chyba cos kolo 10dni, poprzednie nie pamietam juz, ale pewnie to kwestia indywidualna i do tego kazdy zab inaczej :) co do wizyty to pojechal sam M, mnie od rana bolal brzuch jak na okres, pozniej zoladek, kilka razy na kibelek mnie przegonilo, chyba jakis wirus albo okres mi sie zbliza, czuje sie do d... :/ Do tego maly dzisiaj prawie nie spal i prawie nic nie zjadl z lyzeczki, i chyba wlasnie przez to jak robil sie spiacy to jednoczesnie juz glodny i nie mogl zasnac takze bralam na cyca i raz mi zasnal na 10 min, pozniej na spacerze az 20 min a pozniej dopiero wieczorem udalo sie go uspic na pol godziny... moze tez mu cos przeszkadzalo, brzuszek? a moze kolejny zab sie zbiera do wyjscia... ciekawe jaka nocka bedzie, poprzedniej byla jedna pobudka nie wiem czy to gaszenie swiatla takie cuda dziala bo odkad gasze to noce super, czy tak akurat sie zlozylo... oby tak juz zostalo :) Jutro ten filmik obejrze ,teraz zbieram sie do spania :) achaja super ze macie date, zleci szybko, a mlody moze juz obraczki bedzie podawal :) Zdrowka wszystkim chorowitkom zycze, dobranoc.
-
mary_wa eva K_H dobrze radzi, jeśli was cos niepokoi to idzcie prywatnie na jedna wizyte, niech specjalista obejrzy dziecko, pokaze wam przy okazji jak prawidlowo podnosic itp.... u nas to najwiecej wlasnie daje - rehabilitacja w domu, czyli prawidlowa pielegnacja, pierwsze dwie wizyty byly w miare ok i wtedy sie najwiecej nauczylam, pozniej juz maly nie chcial wspolpracowac, mielismy chodzic raz na miesiac bo w sumie maly nie ma jakiejs duzej asymetrii, ale ze nic praktycznie z nim nie idzie zrobic to umawia nas na za tydzien i znowu za tydzien i tak to juz od jakiegos czasu... szkoda troche naszej kasy i jego gardla, a i tak z nim cwicze w domu ja i widze efekty, jedyne co mnie martwi to to ze moj wlasnie sie na rekach niezbyt odpycha, ale ostatnio pokazala nam cwiczenie na to takze cwiczymy i jest troche lepiej, a tez duzo zalezy od dnia, raz mu sie chce to sie podniesie na rekach, innym razem nie.... Gaga gratuluje zdania i tak pieknej oceny Irysek dobrze ze juz z Hania lepiej :) Wspolczuje wszystkim chorowitkom, u nas odpukac jest ok, maly zdrowy, oby nikt nic nie przywlokl do domu... Nocka u nas superowa, zasnal o 21, pozniej pobudka ok polnocy na jedzenie a kolejna o 6 pozniej pospal jeszcze do 7.30... pierwsza drzemka stala pod znakiem zapytania bo dlugo sie uspic nie mogl w lozeczku, ale wykorzystalam w koncu sposob, ktory tutaj ktos kiedyś opisywal (przepraszam, nie pamietam kto), dalam go do wozka, a ze u niego usypianie we wozku oznacza mocne potrzsanie wozkiem i juz mi rece odpadaly a ten dalej oczy jak 5 zl, to polozylam puzzle na podlodze luzem i po tych puzzlach jezdzilam, zasnal w ok 10 min :) pewnie myslal ze jest na ogrodzie :P pozniej byly jeszcze 2 drzemki w lozeczku, bardzo ladnie szybko usnal bez problemu, a teraz drzemka nr 4 - we wozku na puzzlach, swietny ten pomysl, bede tak robic od dzisiaj, jak padnie na usypianie we wozku.... :) Trzymajcie kciuki za jutro bo prawdopodobnie pojedziemy z wizyta do tesciow :/ alez sie ciesze.....
-
Irysek współczuję chorej kruszynki, biedna Hania, życzę dużo zdrówka! Nat piękne słowa, aż się wzruszylam :))) Wszystkim chorowitkom życzę szybkiego powrotu do zdrowia! Nasza rehabilitacja dzisiaj taka jak zwykle, czyli ryk, ryk i jeszcze raz ryk... Zastanawiam się czy to ma jakiś sens wogole, mały jest cały spiety z nerwów, zdziera gardło i meczy się tak godzinę a i tak nic nie pocwiczy, odmawia współprac.... Zrobił postępy ale przy babce tego nie pokazuje, tak mi go żal jak tak płacze :(( widzę ze ma już traume bo na sam widok babki jest płacz ehhh... Jeszcze raz pójdziemy za tydzień i jak tak dalej będzie to chyba zmienimy rehabilitantke, nie żeby ta była zła, ale może mały z "nowa twarzą" chętniej pocwiczy, już sama nie wiem... Izabelap moja pediatra tez mówiła ze nie widzi u małego żadnej asymetrii, ale nie dawało mi to spokoju i w końcu poszliśmy prywatnie do reh, żałuję że tak długo zwlekalam z tym... A lekarka jak usłyszała ze chodzimy to nic się nie odezwała, a skierowanie do neurologa wypisala z wielką łaska i fochem... Zaczyna mi coraz bardziej na nerwy działać, leczy całą moją rodzinę, mnie zna od dziecka wiec miałam do niej zaufanie, ale teraz widzę ze jak sama nie przypilnuje i nie zaufam instynktowi to daleko z nią nie zajde...
-
Rene nie wiem jak ci dziękować... Tez niedawno odebrałam paczkę z hipp, wyciaglam jedzonko, łyżeczkę a reszty wogole nie przeglądałam, myślę jakieś ulotki reklamowe, miałam już to pudło wyrzucić, a dzięki tobie ocalilam te kupony, o których nie miałam pojęcia ze tam są :p a jutro wybieram się właśnie do Rossmann to będzie jak znalazł :) Ola u nas 3-4 drzemki po ok 30 min, wcześniej bywało 4-5 tez po pół godziny, także jak narazie wydluzyly mu się fazy aktywności ale dl drzemek została taka sama... K_H oby u was ten dobry czas potrwal dłużej :) co do służby zdrowia to brak słów, my mamy do neurologa na 23 marca :/ Ja książkę czytałam ostatnio chyba we wrześniu jak mały potrafil spać nawet do 2 h na polu, to ja obok na ławce się relaksowalam z książką :) to były czasy :) Ehh niech już będzie wiosna! Co do bujaka to nam też odradzala, za to fotelik jak najbardziej bo jest tam kat prosty, w bujaku rozwarty... My karmimy juz w krzeselku i tam na pollezaco siedzi czyli w sumie też chyba źle, musze jutro zapytać... Jestem do niczego dzisiaj, ciśnienie jakieś chyba niskie bo mi głowa pęka, nie mam cierpliwości do malego, wkurzam się co chwile a potem wyrzuty sumienia, do tego dałam mu kawałek jabłka po obiadku i tak się zaczął dusic ze ja juz serce w gardle, szybko go odpinam, wyciaglam i klepie po plecach, głowa w dół, żeby wyplul, masakra, cały czerwony był, zaczął płakać bo nie mógł odkrztusic, widziałam strach w jego oczach :(( okropne przeżycie...
-
Rene współczuję ciężkiej nocy... Izabelap ostatnio robiłam biszkopt z masą z mascarpone, owocami i galaretka, proste i pyszne :) Caiyah tez walczę o nie pomaganie w siadaniu, ale jak grochem o ścianę... Ola fajnie ze mały dal pospać :) oby więcej takich nocek, nie tylko od święta :) U nas od wczoraj znowu coś się popsuło, już było tak dobrze także więcej nie chwale... W nocy mieliśmy dodatkową pobudke na zmianę pościeli i przebranie małego bo jakimś cudem przrsikal wszystko i plecy całe mokre, najpierw myślałam że spocony, bo ostatnio budzi się właśnie cały mokry w nocy, ale tym razem to były siki... Jutro rehabilitacja, mieliśmy 3 tyg przerwy, oby mały współpracował, chociaż biorąc pod uwagę ze ten ząb mu tak dokucza i ciągle wyje i marudzi to aż się boje co będzie jutro odstawial...
-
Gaga mój się wyrywa do siedzenia ale sam jeszcze nie utrzymuje równowagi, tez leci do przodu, na boki... Normalnie go nie sadzam,czekam aż sam siadzie, ale dzisiaj właśnie chciałam sprawdzić czy juz by dał radę siedzieć ale jeszcze nie... K_H[/b]współczuję konfliktów z M, u nas tez się zdarzają takie sprzeczki o pierdoly, albo jakieś dziwne pretensje nie wiadomo o co i dlaczego, może M ma jakiś problem w pracy? Albo czymś się zamartwia? z tego co kojarzę to już od jakiegoś czasu coś mu się nie podoba co chwile... Ja tak mam i moj M tez ze jak coś mnie dręczy to się wyzywam na innych, i nie robie tego specjalnie...
-
Emi witaj :) nie pomogę w kwestii samochodu, mój lubi jeździć, albo się rozgląda albo zasypia... Może faktycznie zmiana fotelika by pomogła, a w domu jak ja pakujesz do niego to tez płacze? A w ciąży dużo jeździłas autem? Słyszałam raz od kumpeli ze jej znajoma nie jeździła w ciąży wcale i potem dziecko się tak darlo w aucie ze masakra, ale nie wiem czy to faktycznie tak działa zawsze... Ola Fasola najlepsze życzenia urodzinowe, spełnienia marzeń, dużo zdrówka i żeby mały był grzeczny Irysek dużo zdrówka dla małej! Rene jak tak dalej pójdzie to za tydzień wstawisz filmik jak Filipek biega w szoku jestem po raz kolejny, to moja siostrzenica starsza od Kuby o 2 miesiące dopiero tak zaczyna wstawać, a jeszcze nie raczkuje ani nie pelza... Gaga gratuluję utraty kg :) leosia ja też 47 i tez większość rzeczy na mnie wisi... Teraz waga mi się póki co zatrzymała bo ostatnio mega dużo jem i znowu mam ochotę na słodkie, po ciąży dluuuugo nie miałam i mogłam się obejść bez czekolady, zresztą mały nie reagował na nią dobrze, ale od świat już jem wszystko, i non stop czuje głód, jak nie mam nic z czekolada to mnie nosi... zbyt długi odwyk hehe :p Mały dzisiaj strasznie marudny, cały dzień słyszę yyyyyyy yyyyyyy....i nic mu nie pasuje, chyba ten ząb juz w końcu wyjdzie, wieczorem gryzl kocyk a później widziałam na nim krew, chyba mu to dziaslo pękło w końcu ale jeszcze nie czuje ostrego pod palcem hmmm, biedne te nasze maluchy z tymi zębami, tyle sie nacierpia... Jedynie podczas obiadu nie marudzil, dostał brokuł z indykiem ( pomieszałam dwa sloiczki) , wsuwal jakby cały dzień nic nie jadł :) nawet się tak bardzo nie odrywal od jedzenia jak ostatnio, bo ostatnio wszystko go wkoło interesuje podczas jedzenia tylko nie łyżeczka, kręci się, rozgląda, stolik gryzie, pewnie przez te zęby...