
kitkat
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kitkat
-
Witamy i my :) Dzięki za info odnośnie pampersow :) Kupiliśmy te pomarańczowe, dady i jeszcze jakieś happy i narazie testuje pomarańczowe i nie widzę różnicy za bardzo między nimi a zielonymi tzn w dotyku tak ale w użytkowaniu są ok jak narazie... W piątek mały dostał jajecznice na suchej patelni zrobiona, mniam mniam :) tylko mało mu było, z jednego jajka zrobiłam, więcej chyba nie daje się na razie? wczoraj debiut z jogurtem, tez mniam mniam tylko musiałam trochę ogrzać, wy dajecie taki prosto z lodówki? dodałam trochę owoca z hipp z tych tubek chyba mango, marakuja, gruszka i uszy mu się trzesly :) a i ile tego jogurtu dawać? Zjadł pół kubeczka i jeszcze chciał ale nie wiedziałam czy dawać więcej i dostał cyca na dokładkę... Anwa ale przeżycia! dobrze ze ten scenariusz się nie sprawdził... U nas wczoraj super pogoda, mały pospal na ogrodzie 2 godz i 20 min! Szok... A i noc super, zasnął o 21 obudził się o 5 :) zjadł cyca, trochę pobrykal w łóżeczku i zasnął ok 6 i pospal do 8 tak to ja lubię hehe...
-
Aaa i zapomnialam jeszcze jednego :P skleroza... Fajnie ze moj maly tyle pije, ale wiecie ile sika??? masakra mam wrazenie, ze go co caly dzien tylko przewijam, pieluch to mi tyle schodzi jak nigdy! i wlasnie mysle nad zmiana pampersow, ktoras z was kiedys polecala pampers pomaranczowe chyba, jak one wychodza cenowo? gdzie najtaniej je kupic? w rossmann nie ma... my na zielonych, ostatnio zmienili je i sa teraz ciensze i wg mnie gorsze, przynajmniej przy takiej ilosci jak moj sika to sie nie sprawdzaja teraz, min raz dziennie przesika wszystko np jak spi i musze go przebierac calego... mysle jeszcze nad dada, ma ktoras porownanie te pampers pomaranczowe a dada? zielone zostana na noc chyba tylko....
-
Ehh z telefonu pisalam i wyszlo ze mam niedaleko jakies jezioro hehe, w sumie to jest, ale na wypoczynek taki jednodniowy sie nadaje :P Karolina dzieki za odp, sporo zjada twoja mala :) i kaszki duzo dajesz, ale jak myslisz ze zje wiecej to sprobuj, ja daje ok 120 ml wody do kaszki (owsiana lub jaglana na zmiane) i do tego owoc ze sloiczka (pół), ale mysle wlasnie czy by mu wieczorem jeszcze jakiejs kaszki nie dawac przed kapiela, czasem dostaje cyca ale ostatnio nie dawalam bo sie nie upominal, ale myslalam ze to moze za duzo kaszki bedzie skoro rano zjada tyle, a ta na mm co robisz to jaka? moze jogurt mu wporwadze na wieczor? hmm... a jak to jest z tymi jogurtami, serkami, bo to przeciez mleko krowie, a niby do roku sie nie podaje? Mialam jeszcze wczesniej napisac, ze malemu zęby ida, dolne dwojki, strasznie marudzi.... aaa wasze maluchy tez probuja sie wspinac np na lozko, pufe? moj probuje na pufy wejsc, gorna czesc ciala juz lezy na niej a nogi w powietrzu i jedna podnosi jakby sie chcial wyspinac a i bramka na schodach niestety zaczela go interesowac, nawet za bardzo bo sie na niej wiesza O_o lapie raczkami za gorna belke i podciaga sie i wisii w powietrzu.... raczkowac jeszcze nie raczkuje dalej, siedzi tez slabo, chyba ze sie czegos trzyma... Któraś z was pisala o bólu nadgartska ostatnio, mnie od wczoraj boli, chyba nadwyrezylam od noszenia malego, mimo ze mniej go przeciez nosze niz kiedys, dzisiaj az posmarowalam takim zelem z borowiny i owinelam bandazem elastycznym bo nie moge reka ruszyc taki ból.... :/ Co do bucikow to ja tez malemu w pepco kupilam , ale one sie do chodzenia nie nadaja raczej, tez chcialam pytac o to gdzie kupic wlasnie takie porzadne, ale niedrogie....? Sorki za taki chaotyczny wpis, maly spi, udalo mi sie jakos kompa zreaktywowac wiec sie rozpisalam....
-
Hej, mnie też parę dni nie było znowu ale czytam w miarę na bieżąco, nie odniosę się teraz do wszystkich i wszystkiego bo pisze z telefon,, na kompie mi net nie działa grrr... Karolina to mało kp jak tylko 3 razy macie, albo mi się wydaje ze mało bo i nas więcej, co jeszcze jada twoja kruszyna? U nas jest 5-6 kp w dzień i 1-2 w nocy, ok 9 kaszka ze 120 ml wody z połowa słoika owocowego 125g, na obiadek słoik 190 g, w miedzy czasie kiedy ma ochotę albo chce go czymś zająć sporo zjada chrupek kukurydzianych, wypija ok 3-4 butelki 125 ml wody z sokiem (rekord 5 butelek na dzień, raz się zdarzyło tak), tez bym chciała mu urozmaicić jedzenie, myślę nad tą jajecznica, pierwsze słyszę o gotowaniu jej na parze :p Izabelap nurkowanie było wczoraj dopiero, ostatnio nie było, małemu się chyba podobało chociaż ciężko stwierdzić bo generalnie wczoraj nie był jego dzień na basen, prawie cały pobyt w wodzie płakał z małymi przerwami, nawet wyszliśmy przed czasem... Musze kupić sobie strój kąpielowy bo wchodzi z nim M a wydaje mi się ze może ze mną by był spokojniejszy, chociaż ja mam stresa ze mi wyleci z rąk taki mokry (M od początku małego kapie wiec ma wprawę) , wczoraj nawet przymierzylam jeden, ale tragedia, dupe mam płaska i obwisla, cycki nierówne, koszmar, a cena stroju mnie powaliła, prawie 200 zł, za taką cenę powinien leżeć jak ulał a ja powinnam wyglądać jak milion dolarów :p może uda się stary strój jakoś zwęzic???? Bo generalnie zły nie jest tylko za luźny tu i ówdzie... Mały ciągle chce stawać, zasypianie w dzień to masakra bo ciągle wstaje mimo że siły juz nie ma więc ryk... do tego mama mnie wkurza bo wiecznie jakieś rady daje, a u niej rada oznacza zrób tak jak mówię bo tylko ja mam rację, toteż jak robie po swojemu to są zgrzyty i obraża majestatu... Ehh szkoda gadać :/ Zamontowalismy bramkę na schodach, zabezpieczenia do kontaktów, jeszcze musze dokupić narożniki ochronne... co do wakacji to my nie planujemy nic, jak będzie kasa to pojedziemy gdzieś niedaleko jezioro, póki co co to jest kiepsko, M ma jeszcze studia, egzamin na uprawnienia, obrona mgr, progi w samochodzie gnija, do tego M robi narazie na czarno, wiec oboje bez pracy jesteśmy jakiejś konkretnej, bez umowy, wszystko takie jak niestabilne ehhh może się uda los odmieni wkrótce... Pozdrawiam :)
-
Dziewczyny super fotki no i maluchy na nich! Ale nam rosną śliczne dzieci tez wrzuciłam parę nowych :) Rene Filip jak zwykle Francja elegancja :) super zdjęcia i fajnie ze wszystko się udało :) K _H ok, ja myślę że on tak sobie poprostu zgrzytal z ciekawości co można z tymi zębami zrobić, już nie zgrzyta, w sumie nie wiem kiedy przestał... Strasznie mnie boli kręgosłup, miałam prasować bo mały śpi, ale nie dam rady ustac, wiec leżę, odpocząć tez kiedyś trzeba :)
-
Izabelap mój też zgrzyta zębami juz od dłuższego czasu, miałam nawet pytać o to ale zapomniałam, ostatnio vis mniej ale było tak ze właśnie myślałam że zęby polamie, K_H nie strasz ze to może być oznaką pasożytów :o ostatnio było 5 kup w środę, już się właśnie zastanawialam co jest grane, ale nast dnia wróciło do normy wiec sama nie wiem, może to na zęby, chyba dwójki dolne będą szły bo ma twarde dziasla i ciągle paluchy ładuje i wszystko gryzie... A i gratuluję dziewczyny ze z praca się udało i macie gdzie wrócić, zazdroszczę, pewnie ciężko będzie się rozstać z maluchem na cały dzień, ale za to jaka radość będzie po waszym powrocie do domu :) Rene powodzenia na chrzcinach, czekamy na zdjęcia pięknego Filipa :) Poziomkowa ale kicha z tym kredytem, ale może tak miało być, wszystko się może inaczej i lepiej ułoży :) Kuba non stop się wspina, jak nie na nóżki to na kolanka chociaż, najgorzej jak się puści obiema rękami i leci do tylu albo na bok i wali głową w cis, próbuje go łapać, amortyzowac, ale nie zawsze się udaje, ale dumna jestem z niego ze taki silny i wytrwale ćwiczy raczkowac próbuje, może w końcu ruszy bo narazie to w miejscu.... A i zaczyna mówić mamamamamam, a dzisiaj nawet mama było ale nie świadome, także fajnie :) Ogólnie to stwierdzam że jestem nieogsrnieta, nie wiem jak wy to robicie ze tyle piszecie na bieżąco :p Ola Fasola ja też tylko słoiki, jak zacznie ładnie grudki jeść to myślę cos zacząć gotować powoli, ale nie wiem kiedy, na nic czasu mi nie starcza, ledwo dla nas dwojga coś ugotuje, ehhh jak wy to robicie ze jeszcze maluchom gotujecie, jak mój śpi to albo zdążę śniadanie zjeść, coś ogarnąć w kuchni, jakieś pranie, prasowanie, obiad, itp za dużo nie zrobię w 30-40 min 3 drzemki.. A wieczorem padam, teraz budzi się o 6 a idzie spać ok 21 -21.30, to ja idę zjeść kolacje, coś obejrzę jednocześnie i idę się myć i spać... W nocy 2-3 pobudki... Izabelap a może by uszyć sukienkę? Albo szukaj empirycznych, na biuście dopasowanych a później odcięte i rozkloszowane. Ja miałam zawsze odwrotny problem, jak góra dobra to dół za ciasny, jak dół dobry to góra za luźna...
-
Hej, byliśmy u ortopedy z małym i wszystko jest ok :) zrobił usg obu kolan i bioderek i wszystko w porządku, nie wiadomo skąd to strzelanie, bo już mu przeszło po paru dniach, dr mówił ze często rodzice zgłaszają takie coś, także to chyba normalne, także uff :) Izabelap dokładnie to nie wiem jak to będzie wyglądało to nurkowanie, pewnie będzie trzeba dziecko zanurzyć :) co do pływania to unosi się na wodzie ale jest trzymany pod paszki ciągle, a jak na plecach to głowę opiera o klatę M :) Rene współczuję, do soboty na pewno Filipkowi się polepszy, kurcze wszystko naraz... Życzę zdrówka i dużo siły! Anwa fajny pomysł z ta impreza 2w1 :) My jeszcze nie planowaliśmy nic, po drodze mamy roczek chrzesnicy M za miesiąc, 2 tyg później kuzyn Kuby kończy roczek, za 2 miesiące 3 latka kończy moja chrzesnica, potem imieniny mojego taty, także kupa imprez po drodze, nie mam pojęcia co na prezent kupić komu... Mały ma rozwalony tryb dnia bo ostatnio ciągle gdzieś jeździmy z nim, jutro się nigdzie nie wybieramy, za to w środę znowu basen, także od czwartku może się będziemy ustawiać spowrotem, do kolejnej środy hehe... Dużo marudzi chyba przez ten zamęt i być może zeby, ale póki co to nic tam nie widać nowego... Strasznie mnie ostatnio gryzie w sutek :/ nie mówi dalej mama :( ciągle tylko tata i tata, i dadada, dziadziadzia, aniaaniaania, jadę, ajajaj, baba, bla, ble, ba, mba, nie, itp, a mamy jak nie było tak nie ma :p dzisiaj rano jak go karmiłam to tak mi spojrzał głęboko w oczy i mówi "tata " a ja nie tata, mama, a on tata :p i tak w kółko można powtarzać, ale mama nie powie heh... Może się doczekam w końcu :p
-
Hej, w poniedziałek idziemy do ortopedy to dam znać co z tym strzelaniem w stawach, chociaż teraz już mu nie strzela, ale wolę żeby go zbadal lekarz specjalista jednak... Co do odstawiania od cyca to tez mam traume, nie wiem jak to zrobić i kiedy żeby było dobrze, zawsze myślałam że przejdziemy na mm i po kłopocie, wogole nie zakładałam tak długo karmić, a teraz ta więź, przyzwyczajenie, wygoda... Ciężko będzie... Chociaż dłużej niż rok bym nie chciała chyba... Czasem myślę że do 10 miesięcy i później stopniowo na mm, ale od razu mam wyrzuty sumienia, z kolei nie wyobrażam sobie jak narazie końca kp bez mm... Ma ktoś jakiś artykuł sensowny jak odstawić nie przechodząc na mm? Tez bije się z myślami ciągle jak to zrobić, tym bardziej ze ja fo pracy nie wracam bo jestem bezrobotna, ehhh takie man myśli ze skoro już tyle karmie to po co niszczyć mu florę bakteryjną na koniec i jakiś strach w środku mnie zżera ze jak skończę kp to zacznie chorować... No paranoja, chyba też skoncze u psychologa :/
-
Hej, jestem, jestem :) czytam tylko nie mam kiedy pisać, powinni wymyslić urzadzenie, ktore spisywaloby mysli na biezaco, bo jak czytam to mam mnostwo do "powiedzenia", a jak w koncu siade pisac to pustka w glowie :P U nas troche zmian: 1. w sobote obnizylismy lozeczko , w koncu, chyba ostatni na forum :P maly juz podnosil sie na kolankach trzymajac za barierke takze balam sie go samego zostawiac w lozeczku... 2. przesiedlismy sie na spacerowke, narazie na plasko rozlozona bo maly nie siedzi jeszcze, a na spacerach spi, gondola juz za mala sie zrobila... :) 3. wczoraj maly pierwszy raz WSTAL na nozki doczolgal sie do lawy i widzial od spodu przez szybe pilota i tak kombinowal ze sie podniosl i sciagnal pilota, klapnal na dupke, przerwocil sie na boczek, na plecki i cieszyl sie swoja zdobycza wygladalo to tak jakby nie zauwazyl wogole tego ze stal kilka sekund, tak byl zaaferowany tym, zeby zdobyc pilota :P teraz juz co chwile kombinuje jakby sie tu podniesc przy lawie albo szafce rtv albo przy drzwiach :) poza tym coraz czesciej na czworakach probuje sie przemiescic, ale jeszcze mu nie wychodzi i rozplaszcza sie i pelza dalej... 4. bylismy dzisiaj u lekarki z malym - strzela mu cos w kolanie i biodrze w lewej nodze :/ dostalismy skierowanie do ortopedy, ale chyba pojdziemy prywatnie, bo terminy na maj, a i tak usg nie zrobia od razu tylko znowu sie bedzie trzeba umawiac.... martwie sie tym kurcze, tak mu strzyka glosno, mam nadzieje, ze to nic powaznego :/ 5. popsuly sie nam nocki, pobudek obecnie 3 lub wiecej, ale ostatnio mamy dnie w rozjazdach i duzo atrakcji takze tryb dnia zaburzony, wiec moze to jest przyczyna, zobaczymy czy wroca do normy jak sie dni ustabilizuja, oby... wczoraj sie obudzil z takim rykiem, ze masakra, krzyczal nieeee nieeeeeee, z zaknietymi oczami i machal rekami, nie wiem czy koszmar jakis mial czy cos, wzielam na rece to momentalnie spokoj, ale juz nie zasnal, musialam dac cyca.... Sorki za to punktowanie, ale nie chcialam o niczym zapomniec :P K_H fajnie ze u was poprawa z nockami, a sprobuj dac moze malemu delicol, on jest tez na lepsze wchlanianie laktozy chyba..... Anwa a jak z laktacja? zanikla calkiem? jak sobie z tym poradzilas? izabelap my wczoraj na basenie bylismy, co srody mamy zajecia plywania z malym, jedne nam przepadly nietsety, a juz za tydzien mamy podobno nurkowac maly zachwycony jest, tym razem juz nie marudzil na poczatku, za to na koncu juz zmeczony byl chyba bo poplakiwal.... a wlasnie, kuzynka polecila mi zeby psikac do uszu malemu olivocap przed wejsciem do wody, chroni uszka przed zatrzymywaniem sie wody w srodku ( i rozpuszcza rowniez woskowine), takze polecam :) a i mamy takuie samo body z tesco to w statki :P i widze w tle - taki sam kocyk mamy ten bialy w zwierzatka a od spodu brazowy :P uzywam go glownie na spacerach :) Życze zdrowka chorowitkom, biedactwa.... dobrej nocki :)
-
Ode mnie też najlepsze życzenia świąteczne, pogody ducha, spokoju, cierpliwości, smacznego jajka i mokrego dyngusa Dzięki za odp odnośnie inhalatora, ale mam opóźnienie w odpisywaniu, ale nie mam kiedy pisać albo problem z netem, sorki... W ogóle podziwiam te które same szykują święta i dzieci ogarniaja i dom, szacun! Rene gratuluję działki K _H niech moc będzie z tobą! Postaram się więcej odpisać po świętach, pozdrawiam :)
-
Odkad pochwalilam ze druga drzemka jest dluzsza to stala sie ona krotsza, juz 3 dzien pod rzad tylko 40 min :/ teraz drzeka nr 3, ostatnio mniej histeryzuje juz po niej, ale budzi sie z placzem, zobaczymy jak bedzie dzisiaj... Dobrze wiedziec ze nie tylko moje dziecie jeszcze nie siedzi... troche sie martwie jego pelzaniem bo odpycha sie tylko prawa noga, jak to u waszych dzieci wyglada/wygladalo? Moj M chory :/ a ja dalej mam okres, totez z basenu dzisiejszego musielismy zrezygnowac :/ szkoda ze nam przepadna te zajecia bo juz zaplacone z gory... Pytanie mam: jaki polecacie inhalator? czy ma wogole jakies znaczenie jakiej firmy? mam zamiar kupic, do tej pory maly jakims cudem nei chorowal (raz mial lekki katarek) , ostatnio co pare dni ma zatkany nosek, psikam mu woda morska kilka razy w dzien i odciagam, dziisaj posmarowalam pod nosem mascia majerankowa, mysle sie zaopatrzyc w taki inhalator na wszelki wypadek, poradzcie jakie macie :) Moj tez ostatnio cos nie chcial pic, juz wlasnie mysalalm ze moze gardlo albo cos jest na rzeczy, ale dzisiaj spowrotem duzo wypil tak jak zwykle, potrafi wypic na raz 125 ml nawet, daje mu przewaznie przed 2 drzemka pic, potem po obiadku i przed 3 drzemka, to jak wypije przed drzemka 125 to juz prawie spi, wystarczy polozyc do lozeczka 2 razy mi zasnal oparty o mnie po wypiciu calej butelki, daje mu wode z minimalna iloscia soczku jablkowego, takiego 100 % z kartonu z kranikiem z lidla (takich dla dzieci nie chcial). Mylse ze dzieki temu nie mamy problemow z kupkami, no i kaszka jaglana tez pewnie na to wplywa :) Co do grudek to moj mial odruch wymiotny, plakal, wyrywal lyzeczke i ogolnie sajgon byl z tym, takze sie wstrzymywalam, ale raz mi zostal ostatni sloik wlasnie z grudkami i dalam mu go na przemian z owocem i wcinal :P dzisiaj zrobilam to samo i juz bylo o niebo lepiej, krzywil sie i wzdrygal ale gryzl i polykal takze sukces :) takze dzieki Anwa za pomysl, wparwdzie nie z gladka papa obiadkowa dawalam ale dzieki tobie pomyslalam o tym zeby dawac z czyms na przemian :) kupilam mu taka miseczke z podwojnym dnem i ona ma takie przegrodki takze daje, fajnie sie przy tym sprawdza i jedzonko tak szybko nie stygnie (wlewa sie wode goraca pod spod) , a ze z grudkami karmienie trwa 2 razy dluzej to akurat dluzej trzyma mi cieplo, bo zimnego juz wogole moj tknie... wogole musze mu dosc mocno podgrzewac... Okres mi sie rozkrecil, wczoraj brzuch bolal jednak :/ ehhh juz zapomnialam jak nie cierpie okresu i podpasek.... tak fajnie bylo bez :P Wczoraj pomylam meble i drzwi, okna mam dalej nie umyte, moze jutro jak bedzie pogoda bo u nas od 2 dni pada, teraz slonce wyszlo... my w pierwszy dzien do rodziny jedziemy bo dziadek bedzie obchodzil przy okazji imieniny, a w drugi dzien u rodzicow na dole jestesmy, ale posprzatane fajnie by bylo miec, takze lece, moze cos jeszcze zrobie zanim sie obudzi :) Milego popoludnia :)
-
No i koniec 'dłuższej ' drzemki, 40 min tym razem, ehh także nie ma reguły, mogliśmy iść na spacer :p Caiyah trzymam kciuki żeby się okazało ze twoje podejrzenia się nie sprawdziły!
-
Izabelap tez sie musze do pepco wybrac na zakupy wiosenne dla malego, jakas kurteczka by sie przydala, spodnie, ciensza czapka.... Anwa dzieki, mlody wysysa sily witalne a to dopiero poczatek, jak zacznie wstawac, raczkowac to dopiero bedzie... poziomkowa tez tak mysle ze to moze byc z niewyspania, ale nie udaje mi sie go uspic ponownie :/ chyba jest zbyt glodny, zawsze cyca dostaje po drzemce, oprocz jednego karmienia ok 18 , nie wiem, moze mu juz to nie wystarcza i musze go czesciej karmic albo wiekszy obiadek dawac to dluzej pospi? Czy tylko my jeszcze nie obnizylismy lozeczka? Czy tylko moje dziecko jeszcze nie siedzi stabilnie? U nas tej nocy niby ok, pomijajac przerwe miedzy 3 a 5 kiedy jadl, gadal, jeczal, chwile spal, plakal, gadal, znowu jadl, az w koncu padl... Zasypianie w dzien sie popsulo, najgorzej 1 drzemka, z ktora nigdy nie bylo problemu, teraz masakra, zamiast zamknac oczy i spac tosie dzwiga na czworaki i na sile glowe podnosi, nierazz zamknietymi oczami bije poklony allahowi :P tak mu glowa leci, ale nie zasnie, az w koncu wpada w mega placz bo zmeczony tym zasypianiem i po paru takich glebszych wrzaskach zasypia.... Druga drzemka przewaznie ok, zasypia w miare szybko i potrafi przespac czasem nawet 1,5 h ale tylko w domu, na spacerze max 1h a przewaznie 30-40 min, dlatego czasem z premedytacja nie wychodze z nim jak mam cos porobic, ugotowac itp.... to jedyna dluzsza drzemka w dzien bo pozostale dwie to tak z 30-40 min wlasnie... K_H wspolczuje tych problemow z robieniem kupki i tej akcji z rodzicami, czasem najblizsi potrafia tak dowalic glupimi tekstami ze masakra... nie przejmuj sie, zrobcie jak wy uwazacie ze bedzie ok :) a z kupkami sie napewno unormuje w koncu! Nadal nie nadrobilam dropa, mamy znowu problemy z netem, raz jest, raz go nie ma, telefon mi sie wiesza, pisze teraz z mini laptopa meza, wkurza mnie ta klawiatura tutaj, sory za bledy i brak polskich znakow. A co do dbania o siebie, to cale szczescie zapisalismy sie naten basen z malym to mam motywacje zeby co tydzien golic nogi, piet nie robie, sa spoko, pazury mi urosly ale nie mam sie kiedy juz umowic przed swietami zeby cos na nich zrobic, wiec chyba sama pomaluje, odrosty mam na glowie ale juz tez raczej nie bede sie farbowac teraz, jakos brak mi weny i checi jak widac na cokolwiek... oj zle ze mna :P Aaa okres dostalam wczoraj, pierwszy po ciazy, brzuch mnie nie boli ani odrobine, takze prawie sie nie skaplam ze przyszedl, zawsze umieralam z bolu takze jakby tak zostalo juz teraz to bylabym bardzo szczesliwa, no i nie jest tak obfity jak zwykle byl, zobaczymy ile potrwa, zwykle mialam 7 dni.... a tak to jak zwykle przy okresie mam napady goraca naprzemian z dreszczami, ogromna ochote na czekolade, rozdraznienie, oslabienie... moze jak sie skonczy towroca mi ogolne sily, moze juz wiosna sie rozkreci tez na dobre... Milego dnia :)
-
Hejka, to i ja sie melduje, moze uda mi sie napisac cos zanim sie maly obudzi... U mnie oprocz spadku mocy, braku weny, problemow tesciowo - malzenskich, do przerwy w pisaniu przyczynil sie problem z internetem, poki co dziala, zobaczymy jak dlugo :) Nie jestem w stanie odpowiedziec teraz na wszystko co bym chciala, wiec moze napisze co u nas. Maly nadal pelza, ale juz potrafi sie na czworaki dzwignac z glowa w gorze i cos kombinuje jak ruszyc z miejsca, czasem odbije sie nogami i ryje glowa w podloge - ryk niemilosierny po tym, generalnie pelza wszedzie gdzie chce i wszedzie tam gdzie mu nie wolno wsadza lapy, totez ciagle odciaganie, mowienie ze nie wolno i jego placz przy tym mnie wykancza... poza tym zebow nadal szesc, zaczal nimi zgrzytac :) nocki ostatnio troche gorsze, duzo pobudek na smoka, czego nigdy nie bylo, zawsze w nocy spal bez smoka a teraz nie wiem skad ta zmiana... wstaje dosc wczas bo ok 6, czasem 7 ale rzadko... dostaje cyca, zmiana pieluchy, godzinna zabawa w lozeczku i pierwsza drzemka, po niej cyc, pozniej ok pol godziny sie pobawi lub biore go do kuchni i szykuje kaszke jaglana z kukurydza i ryzem z hipp na wodzie plus pol sloiczka owocka do tego, pozniej zabawa do ok 11 /12 i druga drzemka lub spacer i drzemka , pozniej cyc, obiadek, zabawa do ok 15/16 i drzemka nr 3, pozniej cyc, zabawa i ok 18 znowu cyc, o 19 kapiel , potem cyc i ok 20 zasypia na cycu, czasem pozniej zalezy czy sie wybroi w dzien wystarczajaco, jak nke to jeszcze bryka do 21.... w nocy przewaznie 1/2 karmienia no i te pobudki na smoka nam doszly... moze to zeby, moze skok.... aha dziwne zjawisko podczas karmienia po 3 drzemce - je chwile i nagle wpada w histerie, wydziera sie jak opetany, nie wiem o co mu cjodzi ,czasem ida sie go do cyca przystawic znowu i wtedy je dalej i przewaznie jest kuz spokoj, ale czesto nic nie dziala, cyca juz nie chce, na rekach zle, nie wiem o co chodzi i tak codziennie juz od ok 3 tyg, zawwze po tej trzeciej drzemce, ktos ma pomysl o co tutaj chodzi??? bo ja juz glupieje.... Co do drugiego dziecka - narazie nie planujemy, i nie widze sie jak narazie w roli matki dwojki dzieci i mam podobne zdanie jak poziomlowa na ten temat, do tego kwestia finasowa, mieszkaniowa.... nie mowie nie, ale duzo ny musialo sie zmienic, no chyba ze instynkt u mnie sie odezwie wczesniej, kak narazie jedno mi wystarcza az nadto ;p Anwa gratuluje przeprowadzki :) I witam nowe i "stare" mamusie, jak bede miec dluzsza chwile to nadrobie dropa o jeszcze cos naskrobie moze niebawem, milego weekendu.
-
Blondmama gratuluje ciazy :) planowaliscie ze tak spytam czy tak wyszlo? :) Rene gratulacje dla Filipka z okazji pierwszego kroczku! kurcze tydzien roznicy miedzy naszymi bąblami a w rozwoju jakby przepaść... izabelap tez planuje malego sadzac na nocniku jak tylko bedzie siedzial, fajnie ze malemu tak siostry dopinguja :) Szczesliwy Lipiec wspolczuje pobytu w szpitalu, oby z pluckami Kubusia wszystko sie unormowalo... avel ja tez czekam na "mama" ciagle, juz mowi tata, dada, ostatnio baba... dzisiaj wprawdzie slyszalam mama ale nie wiem czy mi sie zdawalo czy nie, dosypialam rano z malym jak mial drzemke nr 1 i jak sie obudzil i zaczal cos gadac to podnioslam glowe, popatrzylam na niego w lozeczku on sie usmiechnal, polozylam glowe na poduszke i tak jakbym jeszcze na sekundy odplynela i slysze "mama", patrze a on sie usmiecha dalej, i nie wiem czy mi sie to snilo czy nie... :) U mnie nadal spadek mocy, ciezko mi sie z codziennymi sprawami ogarnac, mam problem z wyslawianiem sie... a jak pomysle ile mam do zrobienia przed swietami to mi slaboooo.... Maly nadal sie czolga, cos probuje na czworaki czasem sie dzwignac ale rzadko i raczej robi to w lozeczku przed drzemka jak bryka... poza tym to strasznie mnie drapie, szczypie, jakby mi chcial skore zerwac i gryzie w sutek specjalnie, taki sie zadziorny zrobil... :) odkad zaczal pelzac to szybciej zasypia po kapieli, ok 20 juz spi, za to znowu sa 2 pobudki w nocy na jedzenie, a byla juz jedna jakis czas... Wczoraj bylismy na basenie, maly na poczatku plakal, ale jak sie oswoil to byl juz do konca zachwycony, takze zdecydowalismy sie chodzic na te lekcje plywania z nim, za 2 tyg nastepne zajecia a pozniej juz co tydzien, w sumie 10 zajec :) porobilam zdjecia, wrzuce na dropa jakies pozniej :) szatnia rodzinna troche do kitu bo bardzo mala i np nasza grupa sie zalapala na nia ale juz nastepna nie, takze tyle dobrze ze jestemy w pierwszej grupie... poza tym to mam wkurwa na mojego tate, sory ze ponarzekam ale juz nie daje rady... fajnie ze mozna na niego liczyc i ze sie zmalym chetnie pobawi, zajmie sie nim chwile i moge ja cos porobic w tym czasie wieczorem jak on ma czas, ale minus jest taki ze on go ciagle chce nosic i nie uwaza jak go trzyma i maly caly pokrzywiony u niego na rekach jest, za kazdym razem mu mowie zeby go prosto trzymal to nie, nie dociera i jeszcze obraza... no ilez mozna??? czy ja mowie po chinsku?? dzisiaj na dodatek go posadzil na lozku i maly sie bawil na siedzaco, tata go trzymal po bokach, jak zwrocilam uwage ze ma go nie sadzac to tez zdziwienie wielkie... za kazdym razem jak mu zwracam uwage to patrzy na mnie jak na psychopatke, a ja juz mam dosc tego powtarzania bo widze ze nie dociera i jestem przy nim nerwowa.... no kurde.... jak nie pozwalam mu brac malego na rece to tez sie obraza... nie wiem jak to rozwiazac zeby bylo dobrze, a zeby taty nie urazic i zeby sie nie obrazil... dla mnie najwazniejsze jest zdrowie malego, nie wiem czemu tata nie moze sie dostosowac do tego o co prosze.... sorki za smęty :/
-
Hej :) Nie pisałam parę dni, u mnie też chyba przesilenie, totalny brak mocy i weny, nogi mały bardziej absorbuje, do tego z M znowu się pochrzanilo i wszystkiego mi się odechciewa... Poruszany był temat basenu, my się zapisalismy z małym na naukę pływania i właśnie w środę mają być pierwsze zajęcia, zobaczymy czy mu się spodoba, mam stresa ze się przeziebi albo coś, no i musze znaleźć strój kąpielowy i sprawdzić czy pasuje... Sadeo tez dawałam Bebiko na początku sporadycznie i nic mu nie było śle to małe ilości były ok 60 ml wieczorami, ale myślę na to przejść jak juz skończę kp, a właśnie jak to u ciebie? Kończysz kp? K_H współczuję tych problemów z kupkami, a może winne jest mleko? Wy czasem nie na nan? Sadeo pisze ze zatyka, może tu leży problem... Gratuluję nowych ząbków, już nie pamiętam u kogo dokładnie się pojawiły bo sporo ich wyszło ostatnio :) Nat co za historia z tym danonkiem i z tesciami, współczuję... A teściowej trzeba wbić do głowy ze bez twojej zgody i wiedzy nie może nic małej podać!! U mnie na szczęście nikt małego nie dokarmia póki co, jak ktoś coś zaczyna ze może by mu to czy tamto dać to od razu mówię że to moje dziecko i ja decyduje, także póki co to kończy się na gadaniu, co też bywa męczące... Ale już powoli łapią ze ja nie pozwolę mu nic wcisnąć :p najgorzej jak babka M przyjdzie to ciągle gada ze biedne dziecko, wszyscy jedzą a dziecku nie dadzą i żeby mu dać skosztować, i to bardzo nachalnie i nerwowo robi to samo teściowa, dobrze że z nimi nie mieszkamy bo byłoby ostro... Zdrówka dla chorowitkow!
-
Cukinia gratuluje przeprowadzki, ale super, swoje wlasne mieszkanko, ale mi sie marzy... :) moj tez mial faze na tatata i dadada ale pare dni to trwalo i mu przeszlo i znowu teraz tylko eeeee.... :P mama tez jeszcze nie bylo... malenstwo wspolczuje upadku malego, dobrze ze nic mu sie nie stalo :) leosia nie pomoge tez z pryszczami, nie mielismy z tym do czynienia... z tym porownywaniem to masakra, i jakaz zdolna ta wnusia no no, moze jeszcze od razu po lacinie czytala i pisala.... :P OlaFasola my tez za bardzo nie bywamy nigdzie, raz bylismy z malym w pizzerii i calkiem fajnie to zniosl, a wrecz byl bardzo grzeczny, do wszystkich sie usmiechal i robil furore, dzieci podchodzily do niego i na niego patrzyly i sie usmiechaly, jakos tak spontanicznie wyszlo z tym "wyjsciem", a tak to do CH rzadko go zabieramy, uwazam ze to nei jest dobre miejsce dla takich maluchow, za duzo swiatel, glosow, muzyki i no i wylegarnia zarazkow.... jak czasem jestesmy u rodziny to maly jest taki oniesmielony, nie wiem, moze tez za malo z nim wychodze do ludzi.... K_H chyba nie gratulowalam zabkow, takze gratuluje :) Moj maly zaczal wczoraj sie czolgac najpierw po naszym lozku tylko, a dziisaj juz po podlodze i zaczelo sie pierwsze sciaganie rzeczy z szafki rtv, bede musiec pochowac, takze Ola i Rene niedlugo do Was dolacze z tym bieganiem za malym cos mi sie wydaje.... Dzisiaj wizyta u neurologa w koncu po 3 miesiacach od wypisania skierowania... pan dr stwierdzil ze wszystko z nim ok nic nie zalecil zadnych reh ani nic, do kontroli tez nie, chyba ze cos nas zaniepokoi... takze kamien z serca :) Kupilam malemu kaszke Hipp Feine Hirse, jaglana z kukurydza i ryzem, mozna na wodzie robic, ma fajny sklad, jutro ruszamy z nia z dodatkiem owoca, przyszly mi tez rzeczy z gemini, takze posmarowalam malemu te czerwone plamy od slinienia Linodermem mam nadzieje ze mu to zacznie schodzic w koncu bo coraz brzydsze sie to robilo juz... Dobrej nocki wszystkim!
-
krzykacz strasznie mi przykro, ze masz taki koszmar na codzien :( pewnie jakbyscie mieli mozliwosc to dawno byscie sie wyprowadzili.... trzymaj sie! izabelap matko nawet nie wiedzialam ze takie male dzieci moga miec owsiki, fuuuj :P ja rano jak przewijam to jedno oko mam jeszcze zamkniete, jakos szczegolnie sie nie przygladam zawartosci, kupy rano juz od dawna nie robi, wiec w sumie nie mam sie czemu przygladac.... a one zawsze z kupa wychodza? Anwa dzieki za rade z tym wprowadzaniem innej konsystencji :) musze sprobowac :) irysek Kubie sie juz zrobil taki meszek na tej lysince ninja super Teos, jak urosl :)
-
No i jest ten ząb, wczoraj sie przebil wieczorem, teraz jestem juz jestem pewna takze mamy 6 :) dokucza malemu nadal, takze smarowanie dziasel przed kazda drzemka musi byc. irysek Kuba nosi glownie te lidlowe a rozmiarowki maja duze jak wiadomo totez jeszcze wchodzi w 62/68 ale juz ledwo ledwo tzn body, bo spodenki juz 74/80 bo nogi dlugie ma :) Szczesliwy lipiec wspolczuje nocek :/ i tego gryzienia, ja nadal przez kapturek karmie wiec tak nie odczuwam zębow... super z tym nocnikiem :) Ola Fasola dzieki :) Gaga masakra, wspolczuje, nie ma jak rodzinne wsparcie :/ najlepiej bedzie ograniczyc na jakis czas widywanie sie, jakos dasz rade sama, łaski bez... :/ trzymaj sie!!! rene bardzo ladna zmiana i mniej do suszenia i ukladania K_H czy ja wiem czy lagodnie :P chociaz nocki sa teraz ok, przy dwojkach byla masakra, pobudki co 1 h / 2h, takze w sumie nie moge narzekac, a w dzien marudzenie jakos idzie przetrwac :) a u was sprawdzil sie w koncu jakis zel na dziasla? ninja, annaendi fajnie ze sie odezwalyscie :) MamaB wspolczuje relacji z mama, tez mam czasem wrazenie ze moi rodzice nigdy nie mieli malych dzieci, jakkolwiek smiesznie by to nie brzmialo fajnie ze sie rozerwaliscie z M :) Zielona gratuluje zęba :) to juz niedlugo bedzie pewnie 6 i bedziemy miec po tyle samo, tzn nasze maluchy :P no no 8 miesiecy to juz powaznie brzmi, tez nie wiem kiedy ten czas leci :) Dziewczyny dostalyscie druga paczke z hipp? do mnie przyszla jakis czas temu i byla w niej zupka po 7 miesiacu koperkowa z ryzem i indykiem, wczoraj chcialam malemu podac, ale nie chcial tego jesc, chyba nie akceptuje jeszcze kawalkow w papkach :/ dalam pozniej gladka pape i zjadl wszystko, wiec nie wiem, chyba ze smak mu nie odpowiadal.... Ogolnie moj Kuba to mega zarloczek, rano dostawal do tej pory caly sloik 125g owoc z kaszka manna i mu wystarczalo, ostatnio mu malo :O musialam odrabiac kaszke z bobovity ktora mialam na "czarna godzine" jakby byl wyjatkowow glodny lub zostal z kims na dluzej... dojadl jeszcze 50 ml.... dzisiaj mu zrobilam 120 ml tej kaszki i zjadl wszystko i chyba jeszcze by jadl.... a pol godziny wczesniej jadl z cyca takze glodomorek jakis :P na obiadek dostaje tez sloik 125 g ale tez mam coraz czesciej wrazenie ze jakby dostal wiecej to by zjadl... czasem marudzi jak juz skonczy jesc to daje chrupka i wsuwa... nie wiem czy powinnam mu juz dawac te duze sloiki??? zawsze sloik dostaje ok pol godziny do godziny po cycu.... A propos cyca to wczoraj mnie strasznie pobolewal, nie wyczuwalam nic twardego a bol okropny, jak maly zaczynal ssac to bol sie nasilal i uczucie jakby mi mial cyc eksplodowac hmmm... o 5 rano po karmieniu wzielam juz apap bo juz nie moglam, teraz cos lepiej, boli tylko pod naciskiem, mam nadzieje ze to nie zapalenie....
-
Heh, pospieszylam się z tym zebem :p jednak jeszcze się nie przebił ale już prawie że, toteż jest wyczuwalny, mały zaczął po 1 drzemce marudzić i wszystko nerwowo gryźć, teraz ciężko było mu zasnąć, na szczęście żel na dziasla podzialal... A już się cieszyłam ze choć jeden bez bólu wyszedł... Także czekamy dalej :) Maleństwo no długi i chudy bo coś koło 7800 będzie miał wg wagi łazienkowej... Może mój też w końcu ruszy z miejsca :) współczuję ciężkiej nocy :/
-
K_H co do komedii to ostatnio ogladalam Millerowie, polecam, usmialam sie
-
Hej :) Czyli u nas jeszcze nie jest najgorzej z tym przewijaniem, poki nie zacznie wstawac, pelzac... ostatnio go zajmuje rolka recznika papierowego, ale musze tez cos wiecej skombinowac innych "zabawek". Mamy druga gorna jedynke :) obylo sie bez wiekszych nerwow przy niej tym razem, jakbym nie sprawdzila wczoraj palcem to bym nie wiedziala :) Nocki u nas ok, mam nadzieje ze nie zapeszylam, ostatnio czesciej z jedna pobudka niz z dwiema... maly chcialby juz pelzac ale nie umie, lezy na brzuchu i macha jak szalony rekami i nogami i wydaje przy tym smieszne dzwieki, cos pomiedzy smiechem a frustracja :P czekam na jakis postep w tym kierunku :) ostatnio mi sie co noc sni, ze maly albo chodzi, albo wstaje, siada, takze moze to jakis znak.... Anwa Rene dziekujemy za komplementy :) Anwa no moj dlugi jest, mierzylysmy go ostatnio z siostra i wyszlo 83 cm... twoj wcale nie wyglada na mala kluske! slodziak kochany i jak ladnie siedzi :) kiedy moj zacznie siedziec, ehhh.... Zielona powodzenia na nauce wloskiego :) na studiach mialam jako dodatkowy jezyk, szkoda ze sie nie przykladalam do nauki zbytnio :P teraz zaluje... ana oby lyzeczkowanie nie bylo potrzebne, trzymam kciuki za zdrowko :) dzieki za linka, przyda sie :) Achaja zdrowka zycze, mialam wlasnie pytac co u Was bo dawno nie pisalas :) fajnie ze sie zapisalas na te zajecia i ze macie blisko, zawsze jakies urozmaicenie :) Ola Fasola a sprawdzalas czy ma spuchniete dziasla? moze posmaruj mu na noc po jedzeniu jakims zelem, albo wymasuj szczoteczka, wspolczuje zepsucia sie nocek :/ Rene czekamy na fotki, NM ma szczescie ze zauwazyl :)
-
Hej :) Dzięki za gratulacje kolejnego ząbka :) Anwa ja jak na początku dokarmialam mm (myslalam ze sie nie najada, glupia bylam) to mialam wode przegotowana w szklanej butelce i butelke w podgrzewaczu, temp ustawiona na 40 stopni i takim sposobem mialam gotowa wode, tylko wlac do butelki i wsypac mleko, tak tez bede robic jak przejdziemy na mm (mysle o tym coraz czesciej ehhh... ;/) Zlozylam dziisaj pierwszy raz zamowienie w rossmann przez internet, Rene ty chyba zamawialas juz nieraz? dlugo czekalas na realizacje zamowienia? a co jak akurat w tym rossmann nie bedzie jakiegos produktu? (mam zaplacone z gory) Maly ma wlasnie drzemke nr 2, juz godzine spi :) obiadu gotowac nie musze, takze sobie siedze... co wieczor obiecuje sobie ze pojde wczesniej spac, ale sie udaje, moze dzisiaj? Czy wasze maluchy tez tak ciezko przewinąć/przebrac? moj sie ciagle na brzuch obraca, kiedys dawalam mu jakas zabawke i sie nia zajmowal i moglam przewijac spokojnie, teraz juz go nie interesuja zabawki, wszystko obok przewijaka jest ciekawsze i chce do tego dotrzec/ zlapac, lacznie z lampka... na lozku go juz czesciej przewijam, przynajmniej latwiej go obrocic spowrotem bo wiecej miejsca jest... w kapieli tez sie na brzuch obraca i sypia na brzuchu przewaznie hehe.... sie mu spodobalo na tym brzuchu :P wrzuce jakies nowe foty na dropa :) OlaFasola twoj maly niezly jest z tym wstawaniem, szok :) Rene Filipek jaki elegancki na kazdym zdjeciu fiu fiu :) K_H fajnie ze synek ruszyl z postepami, moj dzwiga dupke do gory ale glowa w podloge wcisnieta i tak sie buja w przod - tyl narazie, moze w koncu zajarzy ze na rekach sie mozna jednoczesnie podniesc :) Szczesliwy Lipiec ty chyba pytalas czy ktores dziecko jeszcze nei stoi, moje nie stoi ani nie siedzi samo nawet, jak zlapie mnie za palce to udaje mu sie czasem usiasc ale jak go puszcze to sie przewraca... mamapoli chyba sie skusze na ten linoderm, czytalam opinie, dobre ma i nie drogi na gemini a bede niedlugo zamawiac pare rzeczy, dzieki :)
-
Zielona mamapoli pisała chyba częściej jak byłyśmy w ciąży :) Dziękuję wszystkim za rady odnośnie kremu do buzi, ten linoderm mi się obil o uszy, poczytam tez o pozostałych, dzięki! :) Rene życzę siły, jutro będzie lepiej! U nas piąty ząbek się przebił, także znalazł się winowajca marudzenia i kłopotów z zasypianiem, górna lewa jedynka, teraz pewnie zanim wyjdzie całkiem i zanim dołączy do niej prawa to będzie nerwowo... Noc o dziwo super, jedna pobudka, teraz jadę do siostry z małym, trójka dzieci razem - będzie się działo... :)
-
Anwa dzięki za pocieszenie, niestety ja o pracy mogę pomarzyć, nie mam do czego wracać... Fajnie ze Maksym zaakceptował mm, szkoda ze tak się wam ułożyło ze trzeba było skończyć kp, a jak wysypka? Mam pytanie, Kubie robi się na brodzie od śliny taka brzydka skóra, czerwona chropowata, smaruje mu to bepanthenem i póki znowu się nie zaslini to jest jakby lepiej ale wciąż się to odnawia, może powinnam czymś innym smarować? Macie może tak samo u waszych dzieci? A i zapomniałam napisać wcześniej, gdzieś od tygodnia Kuba mówi dadada, tatata, na mama się nie mogę doczekać, jak mówię powiedz mama to się uśmiecha lobuzersko :p