Skocz do zawartości
Forum

azsa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez azsa

  1. azsa

    Listopad 2015

    Equendi :) ale się naśmialam :) dzięki hehe, Darka wiem :) może ten typ tak ma...Ale powalczyć można...A nóż... Ja miałam tylko raz wyniki robione z krwi i moczu...no 28 na wizycie zwrócę uwagę mojej pani dr...bo faktycznie chyba częściej powinnyśmy być badane...czasem odnoszę wrażenie,że niektórzy lekarze traktują swoją pracę bardzo rutynowo...mało kto dba i troszczy się o swojego pacjenta...A na fundusz to już phi...szkoda gadać...jeszcze mam mamę w służbie zdrowia...i trochę wiem jak to wygląda...jak nie raz słyszę jej opowieści,to głowa mała...szkoda,że nie ta dziedzina...Ale wiem,że bez znajomości ciężko cokolwiek załatwić...Ja tam wolę się nie prosić...Ale jak będzie trzeba dla dobra dziecka,to i owszem, uchyle czoła... oj,podzielilabym się z Wami gołabkami :) mykam ...szukam jakiś ubrań ciazowych na necie,bo mi wszystko bokami się pcha spod obecnych na wierzch...oj ,a wagę to w kąt schowalam,bo mnie drażni :)
  2. azsa

    Listopad 2015

    Segana 1234 , ja w środę zaczęłam 16 tydzień i termin mam na 3 listopada,więc wychodzi na to,że u Ciebie wszystko ok :) Cześć dziewczyny nowe :) witajcie :) A ja właśnie gołąbki zrobiłam :) mniam mniam :) w sosie pieczarkowym:) z kaszą gryczaną :) pycha :)
  3. azsa

    Listopad 2015

    Dziękuję :) od razu lepiej jak można się pożalić i zostać wysłuchanym :) tak lepiej na duszy człowiekowi... Dziękuję za gratulacje jeśli chodzi o synka :) Ja z nim ( moim) staram się rozmawiać jak tylko mam okazję...po prostu on jest pracoholikiem...i widuję go kilka razy w tygodniu...rano wracam do siebie a On do swojego świata...i dzwoni do mnie ( ja już przestałam...bo ile można się starać i prosić o spotkanie ...)kiedy zatęskni...tłumaczy to tym,że musi zarabiać na dziecko...tylko jak narazie nic od niego nie dostałam, nic nie chciałam , za każde badanie płaciłam sama...wczasy opłaciłam sobie sama...każde wyjście do restauracji opłacam sama...bo on płaci za siebie tylko...może i zarabia na dziecko...Ale póki co nie czuję tego...żeby choć raz w dzień mnie odwiedził...przywiózł owoca,albo nawet na herbatę wpadł...tak to tylko ja i ja i ja...odwiedzam jego...by jakoś tą relacje podtrzymać...interesować się tym co robi, rozmawiać...A ostatnio tylko słysze od niego,że jestem smutna, że mam depresję,że nic mnie nie cieszy,że się go czepiam...kij...jak tu się uśmiechać? tylko dzidzia mnie cieszy :) może Velvet Twój sposób wypróbuję...powiem co mam do powiedzenia ,obroce się na pięcie i wyjdę...A On niech sobie wszystko przemysli...bo już się sama zaczęłam zastanawiać,ze moze faktycznie przesadzam...i powinnam Go zostawić w spokoju... ale ja też mam swoje potrzeby...no :)
  4. azsa

    Listopad 2015

    Dzięki za słowa otuchy i wsparcia...Póki co wracam do żywych:) dość smutku i rozpaczania...po co dzidzia ma cierpieć...jakoś się to wszystko poukłada...faktycznie nie mogę być na każde jego zawołanie...niech zobaczy,że i bez niego jestem w stanie sobie poradzić ...Mam gdzie mieszkać i co jeść i mam wspierającą mnie rodzinę :) a to już dużo :) będzie dobrze...trzeba myśleć w końcu pozytywnie :) u mnie brzuch duży się zrobił i to w przeciągu ostatniego czasu tak wystrzelił...byłam na tym USG 3/4 D w Krakowie, babeczka badała mnie 40 minut, dała zdjęcia i nagrała płytkę a to wszystko za 170 zł :) jestem bardzo zadowolona. Zobaczyłam,że to chłopczyk :) Pięknie rozłożył nóżki i kciukiem pokazał u rączki ,ze jest ok. :) mamusi :) Byłam z koleżanką i razem płakałysmy z radości :) Dodatkowo Pani wszystko pomierzyla,pierwszy raz słyszałam serduszko i tak mi się spodobało,że kupiłam sobie detektor tętna :) akurat się udało za 50 zł na olx :) jak nowy :) fajna sprawa :) co dnia móc słyszeć bicie serduszka swojego dziecka :) piękne :) uspokaja mnie i daje motywację do działania :) Idę na zakupy :) dzień się ładnie zaczyna :) miłego dla Was dziewczyny :)
  5. azsa

    Listopad 2015

    Cześć dziewczyny...dawno mnie nie było...Nie udzielam się,ale jestem z Wami i Was czytam każdego dnia...miałam ,mam ,kryzys w związku...właściwie to nie wiem już sama,czy to związek i co mam robić...bo jestem z moim dzidziem sama...każdego dnia i wieczoru...i jak tak ma wyglądać nasze życie...To ja za takie życie dziękuję...niby jest On a go nie ma...Nie kupuje mi nic,nie to,że się domagam...Ale nawet głupiego cukierka.. nie chodzi do sklepu kiedy go poproszę, nie odwiedza mnie,nie spedzamy razem czasu za dnia...tylko wieczorem i tylko kiedy On ma czas...czasem odnoszę wrażenie,że to tylko noce na sex zarezerwowane...bo mu go brakuje i tylko wtedy się spotykamy...może się mylę...nigdy nie zjedliśmy razem posiłku...Nie był ze mną ani razu na badaniu...coraz bardziej widzę swoją samotność...jest zapracowany...częściej pije...jak już nie pracuje... Velvet, będzie dobrze ,musi być dobrze u Ciebie i dzidzi... dziewczyny fajne brzuchatki macie :) wszystkie :) i będą coraz większe :) jak będzie jakieś spotkanie, to ja jestem mobilna i jestem jak najbardziej za:) Mam nadzieję,że nasze rozmowy z moim coś dadzą...bo jak nic się nie zmieni teraz,to wiem ,że później też się nie zmieni... dobrej nocy
  6. azsa

    Listopad 2015

    Cześć nowe mamusie :) z tym zajacem moim ulubionym ,to ja :) cos ostatnio mam ciężki czas...niby mdłości powinny zanikać,a u mnie ...pojawiają się dopiero i każdego dnia coraz bardziej jest mi niedobrze... Dlatego nawet pisać siły nie miałam...do lidla wysłałam mamę :) była z samego rana,więc co nieco mam :) ale jeszcze nie widziałam...wieczorem ją odwiedzę,to obejrzę:) nie mogę doczekać się już piątku i 3/4 G :):):) i filmu dla rodzinki z brzuszka :) A jaka mam śliczną karuzele nad łóżeczko od mamy :) no aż się wzruszylam ... co do wózka , zmieniam zdanie :) jednak expander mondo....Nie koniecznie Ecco:) ale zachwycił mnie, wykonanie i jakość jest bez zarzutów ...łóżeczko ,kołyskę mam:) po synku mojego ukochanego :) więc o tyle mniej wydatków....A poza tym od mamy i siostry mam już nawet zabawki do kąpieli, skarpetki,czapeczki,smoczki na każdy miesiąc,butelki do mleczka też, przewijak,kocyki,gryzaki,reczniczki, rękawiczki niedrapki:) koszulki,body ,pajacyki,no cuda... zaskoczona byłam,że hej..mama powiedziała,że już ponad tysiaka dla Onego wydała :) ale cieszy się :) to co,mam jej zabronić kupować?:) Ja jeszcze w styczniu wazylam 62kg,a dziś 68, więc masakro!!! Ale...cóż...przyznam się bez bicia,że mam ciągle ochotę na słodkie ..i nie panuje nad jedzeniem,więc to moja wina...Ale od dziś mówię dość...i grzecznie postanowiłam wziąść się za moje jadło....zdrowo, pożywnie i bezpiecznie dla maleństwa :) jutro 15 tydzień:) a ten suwaczek kłamczuszek...No chyba już w pt płeć poznam,co? Bo większość spodenków to mi mama niebieskich nakupiła, więc albo chłopak,albo chłopczyca będzie ;) wszyscy obstawiaja faceta:) tylko ja nie ;) no ciekawe... No dobrze...bo aż telefon gorący :) wracam do tego co mi ostatnio najlepiej wychodzi:) leżenie i czytanie :) bywajcie :)
  7. azsa

    Listopad 2015

    Dziewczyny, popłakałam się, jak to obejrzałam :( piękne... http://www.popularnie.pl/niewidoma-na-usg/
  8. azsa

    Listopad 2015

    Z tą lista fajna sprawa:)
  9. azsa

    Listopad 2015

    No dokładnie...Ja już noszę leginsy ciążowe,wygodne przynajmniej i nie drogie,bo 20 zł dałam...A tak w lumpie kupiłam kilka szerokich tuniczek...chciałam tylko ten strój kąpielowy nowy kupić, bo wiadomo... co do kurtki to nie wiem czy nie kupię też coś używanego...albo pożyczę...No i buty kupiłam wygodne :) buxa drewniaki ortopedyczne dla personelu medycznego,na gumie,czarne ,bardzo fajne,wygodne ...pasują do wszystkiego ...w sam raz na opuchnięte nogi ...
  10. azsa

    Listopad 2015

    Ja z kolei moich snów nie pamiętam...może dlatego,że budzę się kilka razy w nocy do toalety i jak zasnę,to znowu mnie ciągnie...pr,e, co się bardzo mecze i rano nie mam siły :( A odbiegając od snów... szukam i szukam i znaleźć nie mogę jakiegoś fajnego sklepu ze strojami dla ciężarnych...Nie ma nic ciekawego,a urlop się szykuje...jakiś jednoczęściowy kobiecy sexy strój bym chciała...A tu trzy modele na krzyż na allegro...i po kilka na kilku stronach jakie znalazłam...No beznadzieja :( jakbym umiała szyć,to sama bym sobie coś uszyła...A jak już coś fajnego to o losie ,300 stówki... Tyle to za strój nie dam...
  11. azsa

    Listopad 2015

    Tak,foliowego już przy tych tabletkach nie trzeba łykać,bo dzienna dawka to 400... ja płaciłam 23 zł w aptece u mnie :) i nic prócz nich nie łykam...
  12. azsa

    Listopad 2015

    Ja łykam Ladee Vit ,ok 20 zł,polecone przez mojego gina, jestem zadowolona...wyniki krwi mi się poprawiły, więc jest ok.
  13. azsa

    Listopad 2015

    Malgosiabo, dobrze zrozumialas :) mam panią królik...Stara już ...i sprzątam jej sama, bo nie ma kto mi pomóc ...Ale zaraz myje ręce ...i robię to w jednorazowych rękawiczkach ...ograniczylam Jej biegi po mieszkaniu... A tak po staremu ... Spać nie mogę... pada ... Brzydko i zimno... Środa ...Już :) miłego dnia :)
  14. azsa

    Listopad 2015

    :) faktycznie :) hehe , a ja bym dzisiaj wszystkich usunęła z mojej drogi...taki humor...samotniczy dzień... Dobranoc
  15. azsa

    Listopad 2015

    Paaie, tak naprawdę to nie wiem kiedy się wprowadzam...chciałabym już, ale póki co nie widzę aprobaty...oboje mamy swoje samodzielne mieszkania...decyzja o tym,że ja do niego,była jego...na co się zgodziłam...Ale wciąż czekam...może muszę siłą? ;) chyba też zacznę dużo sprzątać i chodzić na spacery :) no i może zacznę się czegoś uczyć :) np.szycia na maszynie :) albo języka :) muszę znaleźć jakieś nowe hobby :) Póki co,jadę do znajomych :) miłego dnia :)
  16. azsa

    Listopad 2015

    magda_89, dzięki najgorsze jest właśnie jak włączają się myśli... Lepiej się czymś zająć i za duzo nie myśleć...Widzisz...tyko,że Twój facet musi być daleko,bo ma w tym cel, bo to Jego praca, przyszłość i lepsze finanse dla Was ...A mój mieszka w tym samym mieście...ba...nawet blisko mnie...i mimo to, widzimy się dwa,trzy razy w tygodniu... I to jest ten ból... Dobranoc :)
  17. azsa

    Listopad 2015

    Silvara ,dzięki, zakupie,może i mi pomoże...bo mam dość tego swędzenia :( drapania ... Nio,wózeczki zgrabne, maminka dokona zakupu,ja taki wybrałam :) Mura 4 plus też jest świetny,ale cena już wysoka ,ok.3 tys. :( nic innego mi się nie spodobało ,a naoglądałam się sporo :) zastanawiam się jeszcze nad kosmetykami dla maluszka,już zaczynam trochę czytać...Ale to...pomalutku... teraz jak już nie jeżdżę do pracy :) muszę jakoś zagospodarować swój dzień :) uczynić go aktywnym i satysfakcjonujacym... Nie chcę siedzieć cały dzień przed telewizorem ... A Wy co porabiacie na zwolnieniu ? Póki co mam takie huśtawki nastroju ,że hej... I zaczynam się przejmować,że tyję... czuję się mniej atrakcyjna i mam kompleksy ...od dawna zresztą... Jeszcze przed ciążą... Smutno mi też,że tak rzadko widzę się z moim facetem...chciałabym móc już z nim mieszkać...A tak wieczory spędzam sama...z zajacem pozytywką...i okruszkiem w brzuszku...A i królikiem moim...eh... Czasami mam wrażenie,że jestem z wszystkim sama...i często ostatnio płacze...może nie potrzebnie szukam problemów tam gdzie ich nie ma ...
  18. azsa

    Listopad 2015

    Equendi, w Krakowie na Dietla 111 mają gabinet i czytałam , po opiniach że to jeden z najlepszych gabinetów w Kraku... no i lekarze najlepsi z wieloma pozytywnymi opiniami jeśli chodzi o podejście do pacjenta...poczytaj zresztą,jak wpiszesz Ultragena :) Rafał Obuchowicz... Jeśli chodzi o wózek to ja już wybrałam Bebetto Silvia :)trzy w jednym...cenowo stoi 1400-1700 zł i w rankingach wózków na wysokiej pozycji...ogólnie bardzo mi się podoba,fajnie się prowadzi, ma wszystko czego oczekuję :) szary :) czy Was też tak swędzi skóra dziewczyny ? Czasem kilka godzin w nocy nie śpię i się drapię :(
  19. azsa

    Listopad 2015

    :) ale się cieszę :) zapisałam się na 15 maja do Krakowa do Ultrageny na USG genetyczne z 3D i 4D :) mieli akurat promocję,za 199 zł :) Założyłam maluszkowi album i już do niego wklejam pierwsze zdjęcia :) Ostatnio robiłam z siostrą porządki i znalazłam moją skrzyneczkę z pamiątkami, a w niej zdjęcie siostry z 8 tygodnia ciąży mamy :) Siostra ma 19 lat:) więc była zachwycona i poruszona kiedy widziała jaką była kropeczką :) niesamowity widok :) zdjęcie przeleżało u mnie prawie 20 lat :) ale zleciało:) ...dobrze,że w ciemności i nie wyblakło ...Ale ja to taka sentymentalna jestem... Nawet mam chrupka, który ma 18 lat :) w nadmuchanym woreczku go trzymam :) z chrupkiem to też długa historia:) mój obiekt westchnień karmił nimi mojego psa :) i tak na pamiątkę schowałam chrupka,bo chłopaka nie mogłam ;) a Wy macie jakieś takie dziwne pamiątki? Dobrej nocy :) przejadłam się dziś ... Oj...ciężko...
  20. azsa

    Listopad 2015

    Cześć dziewczyny, ja chodzę i na NFZ i prywatnie, jak potrzebuję skierowanie na badania to idę na NFZ...mimo to wypisali mi właśnie ostatnio dwa skierowania,w tym jedno było płatne...być może dlatego,że wysylali część krwi do laboratorium we Wrocławiu i inna firma badała...nie wiem... Ja też uprawiałam aktywnie sport...od kilku lat,po sukcesie,gdzie schudłam 30 kg zainteresowałam się biegami, aerobikiem...Dzień bez dwóch godzin treningu był dniem straconym...Ale umiałam się przestawić i poszukać sobie alternatywy... Nie płaczę i nie smucę się, bo to tylko chwilowe i zawsze do swoich celów można wrócić...i poznać na swej drodze innych,może i ciekawszych ludzi...więc nie ma co się załamywać...trzeba być silnym i walczyć do końca :) jadę na grila :):):) miłego:)
  21. azsa

    Listopad 2015

    Hej:) ?nie jest to żadna krew pepowinowa, takowa kosztuje ok.2 tysięcy i nie na tym etapie...to badania z krwi z żyły,dodatkowo płatne, nie na fundusz, ja dawalam 170 zł , toksoplazmoza ,aids i inne takie... A grila mam jutro:) ponoć sobota u nas ma być ładna :) oby ... wiecie co, może odczuwacie też takie łaskotanie czasem?... Jakby mnie coś delikatnie muskało w brzuszku... Możliwe,że to już mój 8 cm brzdąc ? :) coś mi się tak wydaje :) fajne uczucie...takie gili gili :)
  22. azsa

    Listopad 2015

    MłOda19, ja z południowego zachodu bardziej :) Ty też z okolic ? Velvet to teraz rozumiem skąd Twój strach... :( przykro mi,że musiałaś przechodzić przez stratę :( Ale teraz jest tuż dobrze i będzie tylko lepiej
  23. azsa

    Listopad 2015

    Darka86, wypoczywajcie sobie z dzidzią :) Velvet nie ma co porównywać wielkości brzdąca,bo lekarz mi powiedział, że różnica długości może być w danym tygodniu aż 2 cm...czyli mój mógł mieć między 7-9 cm :) a ma 7.8 cm :) do miłego :)
  24. azsa

    Listopad 2015

    Ten mój obrazek jakiś mylny jest,bo jestem w 13 tygodniu i 2 dniu :) ciąży :)
  25. azsa

    Listopad 2015

    Silvara dzięki :) Expirate, gratulacje :) no ja właśnie też nie potrafię pojąć jak takie cudo tam sobie pomieszkuje:) i że jest :) i że to najpiękniejsza rzecz jaka mnie w życiu spotkała... I na ten monitor mogłabym gapić się godzinami :) następna wizyta dopiero 28 maja :( będę tęsknić :( Termin dziś wyszedł na 5 listopada :) Poprzegladam dziś ciuszki :) choć mama mi już tyle nakupiła :) i mam taką śliczną karuzele nad łóżeczko w zajączki pluszowe :) no piękna jest :) a mój ukochany zrobił mi niespodziankę i urządził pokój dla maluszka :) choć razem jeszcze nie mieszkamy,będę się do niego wprowadzać... Też się troszkę martwię czy podołamy...czy się dogadamy i odnajdziemy...Ale staram się być dobrej myśli :) buziaki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...