Skocz do zawartości
Forum

azsa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez azsa

  1. azsa

    Listopad 2015

    Dzień dobry :) Silvara,wczoraj to faktycznie trochę przesadziłam...Ale mam tak,że jak już cos zacznę,to muszę skończyć...bo mam to na sumieniu... Agnieszka, to ja nie wiedziałam,że Ty biedna jeszcze w tym szpitalu...to trzymaj się tam...porób badania wszystkie potrzebne i daj znać ... dzisiaj odpoczywam...Mój chciał bym mu coś w pracy pomogła,ale pierdziele...luz blues :) w końcu niedziela...nawet nic nie gotuję...kupię jakąś gotową strawę... Ja jednak zostanę przy mym expanderze...No zakochałam się w nim...A mam prośbę...możecie polecić mi jakiś dobry i fajny fotelik dopinany do wózka? Taki by rozkladał się na płasko ?
  2. azsa

    Listopad 2015

    Alfa,fajny ten Tutek :) jutro się z nim bardziej zapoznam...coś cicho od południa...A pewnie, odpoczywajcie :) Ja po tych ogórach padam...cały dzień zeszło :/ jeszcze okna myłam i podłogi i kurze w całym domu...i odpływam... Mój zasnął w fotelu ...A niech śpi... sprawiłam sobie dziś prezent i poszłam do fryzjera:) i mam irokeza kudłatego ,bo włosy mi się kręcą...tylko boki nie mam aż tak krótkie, bo nie chciałam...Ale podoba mnie się :) taka zadziorna fryzurka :) Ja już mam całą wyprawkę na rok czasu :/ fajno...Ale szaf już brak na to wszystko u mojego...jeszcze wózek i wsio... Też mi dziś brzuchol twardy się zrobił...i wątroba tak bolała...zastanawiam się,czy to Ala mnie tak skopała...czy to od czegoś innego...Ale przecież nie piję...?! Wskakuje pod kołderkę :) dobranoc Gwiazdy :)
  3. azsa

    Listopad 2015

    Darka,dzięki, zaczynam zaraz obierać cebulę...A obiecałam sobie,że już płakać nie będę ;) Velvet,ale supeeeer pasiaki :) fajny pomysł...mój nie chce malować pokoju dla małej :( nie zgodził się...A chciałam na capucino jedna ścianę a druga na ciemny brąz i białe ślaczki miały być...miały :( uparty osioł :) no i pozostaje wszechobecna biel :) dobra,bo ogory ...Pa
  4. azsa

    Listopad 2015

    Dzień dobry :) Wczoraj czasu brak,dzień zakręcony,dużo roboty...bo i Mojemu w pracy pomagałam i musiałam obraz dla pewnej Pani namalować na zamówienie...dopiero poczytałam co u Was...i tak.. agnieszka_j, jak dobrze,że się wszystko dobrze skończyło...kamień z serca...musimy się trzymać razem wszystkie do końca...przecież już tak mało zostało...jak najmniej nerwów, jak najmniej wysiłku,uśmiech na ustach i w serduchu :) mali,słyszysz? Uśmiech:) mi też na Mojego gadają...A najwięcej to moja własna rodzina...choć,co jest śmieszne,wcale go nie znają...Ale ojciec uważa,że skoro rozwodnik, to w życiu ślubu cywilnego ze mną nie weźmie...ze mnie nie kocha...ze syn najważniejszy...gówno tam...Ja też jestem ważna i kocha mnie...mimo gorszych dni i mojego narzekania(czasem trzeba)...Ja wierzę z dnia na dzień coraz bardziej,że będę najszczęśliwszą kobietą na świecie... i też byłam zdradzana...ba...to raz...przez poprzedniego dupka...tyle że o niektórych wyskokach dowiadywałam się nawet po 3 latach od rozstania! On to miał potrzeby...z innymi...bo przy mnie impotent... Wiolinka,chciałabym być tak mściwa jak Ty, to bym mu wtedy chyba jaja urwała...albo odcięła w nocy...Ale tak miało być ...jest to przeszłość i nie ma co zrzucać jej na nowych partnerów...bo dlaczego? Więc mali,za dużo to my nie myślmy:) cieszmy się z tego co mamy:) Margaret, oszczędzaj się po tym szpitalu...to będzie dobrze:) grunt to myśleć pozytywnie i nie poddawać się :) Ale ja dzisiaj pozytywnie do świata nastawiona...może dlatego,że miałam uduchowiony sen:) piękne słońce za oknem:) wstaje :) sprzątam chatę,potem 50 słoi do zrobienia ogórów już na mnie czeka... Pa
  5. azsa

    Listopad 2015

    Dzięki mali, mam nadzieję, że serduszko będzie zdrowe...Oj mam...buziaki ,uciekam na spotkanie :)
  6. azsa

    Listopad 2015

    Narazie zostawię suwaczek ...poczekam do 10 sierpnia i jak faktycznie,to zmienię :)
  7. azsa

    Listopad 2015

    Pierwsze usg miałam jakoś w 8 tygodniu gdzie coś było widać... Wcześniej też w 6 bodajże...Ale nic nie widziała pani dr...tzn podejrzewała po powiększonej macicy jak to ujęła...,że wczesna ciąża...test wyszedł dużo wcześniej... Ja już zgłupiałam...zobaczę co mi 10 powie pani dr prywatnie jak pojadę...
  8. azsa

    Listopad 2015

    Roza, spokojnie, nie denerwuj się ... dzięki dziewczyzny...nie mam zamiaru zmieniać forum na październik...tu mi dobrze bardzo z WAMI i powiem szczerze,że się do Was przywiązałam...nie rozumiem do końca tej różnicy i zmiany ...przecież to miesiąc jest a to sporo jak na mój malutki rozumek:/ a to możliwe że mała tak szybko rośnie ? Może ja za dużo jem ? Eh...
  9. azsa

    Listopad 2015

    jusiaaas, uff, dobrze :) oby tak do końca już z górki z wynikami :) Ja też już po wizycie na NFZ więc szybko i oczywiście wg Pani dr wszystko ok. 10 sierpnia jadę badać to serduszko maleńkie... A z rzeczy ciekawych...przesunął mi się termin porodu na 13 październik, Ala duuża, ma 1030 g czyli ponad kg , no i okazuje się,że to 29-30 tydzień ciąży...A nie 25 :/ Możliwe,bo przecież sama nie wiem czy moje krwawienie z odstawienia nie było już w ciąży ?:/ hm... wymiary wszystkie też dają obraz 29 tygodnia...zobaczymy :) Miłego dnia mamy i babcie ;)
  10. azsa

    Listopad 2015

    Dzięki jusiaaas, Alicja :) mama tak ma :) i bardzo mi się podoba-) z krainy czarów, bo w tym brzuchu to same czary ;) Margaret...pewnie na sen Tobie zaaplikowali...będzie dobrze :) musi :) mimo szpitalnych warunków, kolorowych,dobrych snów dla Ciebie i pozostałych dziewczyn :) ja uciekam, dobrej :)
  11. azsa

    Listopad 2015

    jusiaaas , jeśli chodzi o kaszel, to mnie męczył ponad 2 tygodnie i też o to pytałam trzech lekarzy, bo chciałam mieć pewność co do diagnozy...A że mama w służbie zdrowia pracuje to chodziłam do nich jak głupia...każdy z nich mi powiedział, że kaszel czy suchy ,czy mokry ( ja wręcz się dusiłam) nie szkodzi dzidziusiowi...jest on już tak ukształtowany,że nic się z nim złego nie dzieje a jedynie odczuwa to jak kołysanie...chronią go wody płodowe...moja mała co prawda mniej się ruszała jak byłam chora i kaszlałam...za to teraz nadrabia... :) także nie obawiaj się :) Margaret, dobrej nocy na szpitalnym łożu madejowym ;) oby przespanej :)i by czas tam szybko zleciał Tobie i maleństwu :) dobrze,że brzusio już mięciutki :) jupi :) czyli wiedzą co robią :) Ja w czwartek zobaczę znowu moją Alę :) już się doczekać nie mogę :):) dobrego wieczoru :)
  12. azsa

    Listopad 2015

    Oj, Margaret, trzymaj się w tym szpitalu :/ Relanium, na rozluźnienie, skurcze, działa jak nospa, ale też nasennie, uspokajająco, można aplikować w ciąży, często stosuje się przy cholestazie ciążowej...pewnie dali Tobie, bo nie chciałaś nospy w zastrzyku, która na dobrą sprawę wcale nie boli, jedynie wkłucie ... no i zależy od tego,czy pielęgniarka szybko ja poda, co trochę szczypie...Ale do zniesienia...No i działa szybko, bo domięśniowo...wolałabym ta nospe niż relanium... Ale że nic Tobie nie mówią... Chyba masz prawo wiedzieć co , dlaczego i po co ? Hm... Ja dziś też od 4 nie śpię...mała mnie skopała z każdej strony...i to od 21 wczoraj przez całą noc...mama mówi,że za karę mnie pokopała,że te trzy dni płakałam ...to teraz mam...tylko że ja teraz ledwo chodzę...A moja siostra młodsza (19lat) dziwi się i krzywi, że ja naprawdę lewo idę...bo byłyśmy razem na zakupach w biedronce...zero zrozumienia...No przecież nie udaje...i sapie jak lokomotywa :/ tragedia... A teraz idę zrobić frytki :) Alfa, co z tym przepisem na te banańce twarogowe ? A i odebrałam krzywą cukrową, przed badaniem miałam 81, a po 99. Stwierdzam,że za mało jem słodyczy :)
  13. azsa

    Listopad 2015

    Biedna :/ Margaret współczuje...Ale dobrze z drugiej strony,że będziesz pod opieką lekarzy... Darka, dzięki :) jeszcze czekam na przepis :/ Alfa :)
  14. azsa

    Listopad 2015

    Darka, jak się robi takie piękne kuleczki ? Ja też chcę takie :) no cudo :) ale zdolne dziouchy na forum :) brawo:)
  15. azsa

    Listopad 2015

    A czym się różni Rico Nano od expander mondo ? Bo ja właśnie chciałam expandera, ale widzę,że dużo Was kupuje Rico ...i mam teraz dylemat...
  16. azsa

    Listopad 2015

    Alfa, a mogłabyś podać przepis na te placuszki, bo tak mi ich obraz przed oczami teraz utkwił i z chęcią bym też skosztowała...pewnie pycha :) a ja lubię twaróg i banany baaaardzo :) mniam :) Mam do Was jeszcze takie jedno pytanie...też Wam się takie strupy na brodawkach porobiły? Boli to jak cholera...zwłaszcza jak zaczepię o koszulkę...
  17. azsa

    Listopad 2015

    Ja też wózek zamawiam przez Internet, ale to już jak się Ala urodzi...tydzień i tak na spacer pewnie nie będziemy wychodzić... Mali, super,że z dzidzią dobrze:) Ja wracam po mału do żywych...miałam ciężki trzy dniowy okres ...Cały czas spałam...na zmianę z płaczem...smarkaniem...bólem głowy...jedzeniem...w życiu tyle nie spałam i nie płakałam...oczy mam spuchniete...powieki znaczy...A powód? Jakiś wewnętrzny niepokój.. na szczęście ożyłam...oczyściłam się porządnie już na długo, długo, mam nadzieję...
  18. azsa

    Listopad 2015

    Nie mogę niestety dodać zdjęć moich dzieł :/ net mi zwolnił i dupa :( zaraz na 1 będzie fajny film, znamię, z costnerem, polecam :)
  19. azsa

    Listopad 2015

    Dzień dobry :) jakie plany na weekend? Dzisiaj spędzam samotnie :( ale znajdę sobie zajęcie...wieczorem się pochwalę Tym co zaczynam robić, czyli będzie to moja wesoła twórczość :) będę malować :) dawno nie malowałam :) A póki co tak przyjemnie się leży :) oj, chyba będzie upalny dzień znowu :/ Jeśli chodzi o wagę , to moja już 78 kg, przy wzroście 173...a startowałam od 68 kg...Ale...kto by się przejmował :) to tylko głupia waga , do zrzucenia... :) miłego :)
  20. azsa

    Listopad 2015

    A mnie pobrali ostatnio krew na ospę, tylko nie wiem po co, jak już ją za malucha przechodziłam...Wam też? może Burcia pobierz krew i się upewnij...Ja na szczęście żadnych infekcji intymnych nie mam...odpukać...dzień dziś taki sobie...wróciłam od mojego, bo mnie zdenerwował...czasem mam wrażenie, że to on zachowuje się jak baba w ciąży...tylko marudzi i się wszystkiego czepia...a ja dzielna jestem:) jak to my silne babki :) Malutka Ala dziś od rana jak nigdy szaleje :) zaraz będziemy piekły ciacho :) miłego weekendu dziewczyny :)
  21. azsa

    Listopad 2015

    Hej, też o 6 się zwlokłam z łóżka...jak codziennie zresztą...nie umiem już spać dłużej... aanka, uważaj na siebie, dobrze,że sama sobie poradziłaś...i nic złego się nie stało...ufff co do sexu,to ja go uwielbiam i mogłabym kilka razy dziennie...Mój się bał ...miał chwilowy zastój, ale już jest dobrze:) ja nie słyszałam,by sperma w kobiecie przyspieszała akcje porodową...to jest jakoś udowodnione?A co do malutkiej naszej,to powiem Wam, że owszem czuję jej ruchy, od 9 czerwca...Ale są one takie delikatniusie...nie kopie mnie mocno...ostatnio na badaniu miała nóżki założone za główkę...akrobatka :) najbardziej aktywna jest jak mama szykuje się spać :) ja zasypiam, a Ona się bawi w brzuszku... Ale żeby mnie tak mocno kopała, żebym aż się budziła w nocy, to nie...nic z tych rzeczy...nie zdarzyło się nigdy...naprawdę Was tak mocno Wasze maleństwa kopią ? A co do rozstępów, to nie miałam nigdy, nie mam póki co...smaruje się rano i wieczorem...różne firmy raz zajmą, raz rosmanem, raz garnierem...itd. Ale...za to od ud, ku górze, czyli pupa roztacza mi się na mym ciele piękny cellulit :( żesz ty...też macie z nim problem ? Wstrętne to,że hej...a widzę,że teraz przybrało na sile...co na cellulit w ciąży dobre ? Ale pogoda...no ile można ? Idzie się udusić... Idę zaraz robić spagetti...ja nie mam problemów z pomysłami na obiadek...tyle mam w głowie, jak pracowałam w opiece dwa lata w Niemczech, to uczyłam się też niemieckich potraw , w Belgii, belgijskich i tak co dnia coś nowego , tradycyjnego i pysznego...uwielbiam zresztą gotować ...to mój konik :) a dziś siostra chce makaronik :) Uciekam do roboty, pa :)
  22. azsa

    Listopad 2015

    Jak pisałam, glukoza- pycha :) z cytryną wduszoną, mniam mniam....nie wiem skąd to narzekanie i banie się:) mi tam ani razu niedobrze nie było, szybko wypiłam, zaraz po rozrobieniu, na raz :) i smakowało mi :) wyniki w pn :) Silvara, a ja ten pałac za Tobą robiłam :) elewacje całą, z 8-9 lat temu :) parkiem do pracy chodziłam :) piękna Pszczyna:) Ale mi przypomniałaś :):):) No i ślicznie wyglądasz :)
  23. azsa

    Listopad 2015

    E...Dziewczyny, dobra ta glukoza, właśnie wypiłam i sobie leżę i czekam na drugie pobranie po dwóch godzinach:) dodałam sobie cytrynki, pycha:) a tak się bałam... Martynka, ślicznie wyglądasz, brzusio jak trza:) widoki pewnie piękne :) my z Moim mamy w sierpniu do Zakopca...przyznam się, że jeszcze nigdy nie byłam:( a bardzo bym chciała...n Może się w końcu spełni... o, maleńka się rusza, chyba cukier wyczuła:) tak się zastanawiam, czy mój uporczywy kaszel jej szkodzi? Boję się, że przez to kasłabie jej krzywdę zrobię...a nie da się opanować i nie kasłać... :(
  24. azsa

    Listopad 2015

    Piękne te brzuchole macie :) ja wracam z Krakowa...taka duchota...chce już wyjść z tego autokaru :( a dopiero o 17 będę w domu :( kaszel i katar jeszcze mnie męczą...zajadę,to idę znowu do lekarza...wyśnieją mnie tam...bo latam do nich co chwilę...Ale ja naprawdę spać nie mogę,bo się duszę... a jeszcze jutro z rana mam tą glukoze pić :/ nie wiem jak dam radę...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...