Skocz do zawartości
Forum

agaska

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez agaska

  1. agaska

    Październiczki 2009

    hej Kasiula dużo zdrowka dla Ciebie i na pewno wszystko bedzie w porzadku. Głeboko w to wierze. Super ze Bartus zaczyna sam dreptac. Pbmarys to dzieci beda prawie jak blizniaki. Fajnie tak w jednym wieku. Nena mnie tez czeka przymusowy urlop we wrzesniu. Rodzice jada na kilka dni do Zakopanego. Rowniez z mezem podzielismy sie opieka nad Amelka. Ja wezme 2 dni opieki a on 2 dni urlopu. Trzeba sobie jakos radzic. Pogoda zrobila sie paskudna, pada deszcz i ogolnie jest do tylka. Kurcze zaraz jesien juz szybklo robi sie ciemno, oh szkoda. Dzisiaj ide do kumpeli wieczorem na spotkanie biznesowe w spr badania rynku. Mozna dod. kase zarobic. Zobaczymy co to za cudo. Amelka tez probuje juz sama wstawac. Kombinuje na wszelkie sposoby. Jak raczkuje to jedna noga jakos tak w gorze jest jakby chciala wstac.Wczoraj stanela sama przy lawie. Chwycila sie jakby takiego boku co jest na samym dole i probowala zlapac sie blatu. Wczoraj stracilam 2 stowki u dentysty bo stracilam prawie cala jedynke. Znowu dod. wydatek byl, ale co zrobic szczerbata nie bede chodzic. Jeszcze godz w pracy i mykam po moja rozrabiare. Milego dzionka.
  2. agaska

    Październiczki 2009

    witajcie po dlugiej przerwie Zanetko spoznione zyczenia z okazji slubu. Przede wszystkim duzo szczescia i wiele milosci oraz spelnienia najskrytszych marzen. Nena moja "blizniaczko" Tobie równiez skladam spoznione zyczenia urodzinowe. Duzo zdrowka i pociechy z Tomusia. Wrocilismy w czawartek wieczorem z wakacji a w piatek do poludnia juz jechalismy do tesciow. Mezus byl potrzebny przy zniwach i jeszcze grzebal przy pralce bo sie im popsula. Musze sie Wam pochwalic ze Amelka zaczela raczkowac. Z dnia na dzien idzie jej coraz lepiej. Widac ze sa efekty rehabilitacji. Pbmarys super ze fasolka dobrze sie rozwija oby juz tak zostalo. AnnaWf super ze malemu sie podobalo na basenie. Moja niunka jak widzi wode to jest tez cala szczęśliwa. Nie bala sie fal morskich ani nie zrazala ja zimna woda. Normalnie szok. Antos pewnie rozrabia jak myka juz ladnie na czterech. Strach pomyslec co to bedzie jak zaczna juz chodzic. Kurcze przekichane masz z nocnymi pobudkami. Amelka budzi sie czasem tylko raz albo wcale. Tzn przebudzi sie, dostanie herbatke i spi dalej. Milego wieczorku kochane
  3. agaska

    Październiczki 2009

    witajcie wieczorowo Pbmarys gratuluje jeszcze raz. Spokojnych juz nie 9 a niecałych 8 m-cy. Kupuje baby activ - pampersy te w zielonych paczkach i czasem u nas w tesco sa dobre ceny. Ariadna jak Gosia wspomniala auto to tylko blacha. Najwazniejsze ze nic mezowi sie nie stalo. W takich przypadkach dobrze miec ubezp. AC. Wczoraj bylismy u astrologa. Stwierdzil ze Amelka juz taka jest a wymioty czy ulewanie moze trwac nawet do 18 m-cy. Zwazyla pielegniarka mala i przekroczykla w koncu 7 kg. Ładnie przybrala od ostatniego wazenia oby juz tak zostalo. Wpadlam tylko na chwilke bo wyjezdzamy rano nad morze i wracamy za tydzien. Milego weekendu wszystkim zycze i co niektorym urlopu.
  4. agaska

    Październiczki 2009

    witajcie, Troche mnie tu jie bylo ale brak czasu i to na urlopie. Weekend u tesciow co wizae sie to tez z zaprawami. Przywiezlismy ogorki i buraczki. Wogole to wrocilismy pozno bo wszyscy czekali na wiesci o nowym potomku. Szwagierka urodzila w niedziele synka - Julka. Takze Amelka ma kolejnego kuzyna i jedna kuzynke. Ponoc byl taki nawal u nas na porodowce ze czekala od 13 do 18 na wolna sale. Poza tym wszystko w porzasiu. Amelka przymierza sie do raczkowania. Ma zabawki w basenie i dzisiaj w nim pierwszy raz stanela. Szkoda ze nie mogla chwycic sie wyzej. W piatek wyjezdzamy nad morze a jutro wizyta u gastrologa. Malgosiu nie jestes odosobniona z przetworami. My jeszcze zrobimy fasolke i soki z czarnego bzu i aronii. Dzisiaj tez nie bylysmy na spacerku bo caly dzien padalo z malymi przerwami. Wole juz jak sa upaly przynajmniej mozna wyjsc na spacer. Nena Tomciu wyglada super. Jaka ma ladna czuprynke i widac ze lubi jesc. Widze ze tez urzeduje w chodaku jak moja niunka. Bylismy w piatek na rehabilitacji i dopiero idziemy po koniec sierpnia. Wszystko jest ok. Pokazal mi jak podnosic Amelke zeby siadala z pozycji zupelnie lezacej. Na razie potrafi sie podciagnac jak lezy troszke wyzej. Justysiak slodkie są T woje bliznaki. Widac ze braciszek konkretnej wyglada od siostry. Prawdziwy mezczyzna z niego. Pbmarys czekamy na wiesci co wyszlo na USG. AnnaWF nie dziwie sie ze nie masz czasu tu zagladac bo ja tak samo mam z tym problem. Jedynie w pracy znajde czasem chwile zeby cosik naskorobac. Amelka tez zrobila sie bardziej ruchliwa. Normalnie nie mozna jej teraz nigdzie samej zostawic. Dejanira gratki dla Stasia z okazji 10 m-cy. Kurcze czas zapierdziela jak glupi i zanim sie nie obejrzymy a nasze szkraby beda konczyly swoje 1 urodzinki. Zabol milego pobytu u rodzicow. Zawsze to jakas pomoc przy dziecku. Milego wieczoru.
  5. agaska

    Październiczki 2009

    justysiak szkoda ze mama nie chce sie podjac opieki nad szkrabami. Wiadomo nie jest lekko z dwojka. Tylko z drugiej strony co 2 pensje to nie jedna. Niestety ja nie moge sobie pozwolic na siedzenie w domu. Spłacamy kredyt na mieszkanie i nie ma szans na utrzymanie sie z pensji mojego meza. Dobrze ze maz chce robic sam, wiem tez ile to kosztuje pracy. Nasze mieszkanie bylo w stanie surowym. Moj tez wszystko sam robil a potrzeba jeszcze wiele zrobic. Szukam dobrego stolarza, ktory zrobi nam kuchnie. Jeden zaspiewal 7 tys, za meble z montazem. Kurcze a to nie wszystko i skad na to brac fundusze.
  6. agaska

    Październiczki 2009

    Co tutaj taka cisza. Nikt sie nie odzywa. Pbmarys czekamy na wiesci jak fasolka sie miewa. Chlodno sie zrobilo. Wczoraj nawet na spacerku nie bylismy bo non stop padalo. Jeszcze jutro i 2 tyg urlopu. W końcu sie wyspie, mam taka nadzieje. Troszke bedzie pracy bo trzeba przygotowac sie na wyjazd. Milego dzionka i mam nadzieje ze ktoras z mamusiek zawita na forum.
  7. Witajcie, Pozwole sobie wtracic swoje 5 groszy co do kupek. Jesli naprawde dziecko sie meczy i nie moze zrobic to mozna podac czopek glicerynowy. Do kupienia w aptece bez recepty, sa takie fajne specjalne dla dzieci. Poza tym niemowlę karmione piersia czy nawet sztucznym mlekiem nie musi robic codziennie kupki. Moja rada z doswiadczenia, nie spijcie z dziecmi w jednym lozku. My tak zrobilismy i jest problem bo mala nie chce teraz spac w lozeczku. Fakt wygoda niesamowita jak ma sie dziecko obok siebie. Całuski dla bobasków i mamusiek. Pazdzierniczka 2009
  8. agaska

    Październiczki 2009

    witam sie wieczorowo, Faktycznie poruszenie nastapilo dzisiaj. Super. Bebe bedziesz tak przejeta cala uroczystoscia ze pewnie ze zauwazysz ze wszyscy patrza sie na Was. My najwiecej latania mielismy na chwile przed weselem. Nie zaluje ze urzadzilismy weselisko bo wszyscy sie swietnie bawili. Poprawinom nie bylo konca. Pbmarys niezle sie zlozylo. Dzieciaczki przyjda na swiat w jednym czasie. Na twoim m-cu poczekałabym z obwieszczaniem ciazy rodzinie poki lekarz nie potwierdzi. Dejanira dobrze ze skonczylo sie na strachu i nic powaznego sie nie stalo. Staś chyba szybko powedruje, niestety nie masz na to wplywu. Amelka wstanie ale z moja pomoca. Oczywiscie zamiast siadac nogi prostuje i chce zeby ja prowadzac. Kasiula kumpela tez bardzo chciala jesienia zajsc w ciaze. Udalo sie im niedawno na poczatek stycznia ma termin. Smieje sie ze planowanie to najlepsza antykoncepcja. Udanych wakacji i szczesliwej podrozy. My wybieramy sie za tydz w piatek nad morze. Aldonkamilo ze nas odwiedzilas. Tak sie zlozylo ze tez zapomnialam wziac jedenej tabletki. Jak dla mnie na szczęście dostalam dzisiaj okres. Odetchnelam z ulga. Nie wiem czy chce miec wiecej dzieci na razie za wczesnie. Malgosia kiedy masz na to wszystko czas. Prawdziwa gospodyni z Ciebie. Przywiezlismy od tesciow czarna pozeczke. Zrobilismy drzem i sok a wlasciwie moj maz robil. Udalo nam sie dzisiaj zalatwic za darmo pobyt nad morzem. Sasiedzi rodzicow maja domek taki woz i odstapia nam go za darmo. Jeden mankament rodzice jada z nami. Coz cos za cos. Dobranoc
  9. agaska

    Październiczki 2009

    pbmarysCześć Kochane :) Wkurzyłam się dziś bardzo bo miesiączki już raczej nie dostanę bo zrobiłam test. I jestem w Ciąży :) najprawdopodobniej w 5 tygodniu :) jutro idę do Gina potwierdzić :) Pbmarys to gratuluje, ale szczerze Ci powiem ze nie zazdroszcze. Teraz to chyba musisz naprawde podjac jakas decyzje co dalej z Twoim zwiazkiem. Powodzenia jutro na wizycie. Ariadna to gratki dla Olci. Fajnie ze raczkuje. Dejanira super ze Stas tez zasuwa na czterech. Amelka juz tez raz robila porzadki w doniczce na balkonie. AnnaWF wiem ze nie powinnam porownywac ale to czasem silniejsze ode mnie. Moj maz tez uwielbia sie z Amelka wyglupiac. Ona tylko na to czeka. Bardzo pocieszna jest i potrafi wymusic na nas to co chce. Do wszystkich sie smieje, lubi psiaki. Taka ciekawska sie zrobila. Dzisiaj mamy w pracy slodki dzien. Dwie kolezanki wyprawiaja imieniny. Popoludniu trzeba zliczyc dlugi spacer zeby zgubic kalorie.
  10. agaska

    Październiczki 2009

    witam po weekendzie, Spedzilismy go u tesciow. Tym razem "tesciowa" nie miala juz focha. Teraz tez bedziemy musieli jechac bo szwgaier bedzie wyprawial urodziny. Poza tym to ok. Byłam w czwartek na wizycie u pediatry. Moja krolewna nie moze przekroczyc granicy 7 kg. Mierzy 70 cm. Wyniki krwii ok. Dostalismy skierowanie do gastrologa dziciecego.Amelka ma odruchy wymiotne i zwraca czasami. Pani doktor oswiecila nas ze teraz ida czwóreczki na razie jeszcze nic nie widze. Jak tak dalej pojdzie to do roku bedzie miala komplet zabkow. AnnaWF super ze Antos zaczal raczkowac. Moja to chyba nie bedzie. Pcha sie zaraz na proste nogi. Dupsko nadrzuca i odpycha sie rekoma ze nie chce siedziec tylko ja prowadzac. Jesli chodzi sobie w chodaczku to musze miec oczy dookola głowy. Wszystko siega. Najbardziej interesuja ja kable. Malgosiu fajnie ze sie odezwalas bo dawno Cie nie było. Brawo dla Zosi dlugo to trwalo ale najwazniejsze ze zalapala i wola. Szwagierka swoja corke tez dopiero nauczyla załatwiac sie do nocniczka. W pazdzierniku skonczy 3 latka. Teraz w sumie juz do załatwia sie do normalnego wc. Ariadna głosik oddany. Fajnie ze Wasze dzieciaczki robia takie postepy. Moja to leniuszek na maksa. Ciagle sie zastanawiam czy rozwija sie prawidlowo jak widze co inne dzieci potrafia. Zobaczymy co powie nam pan w piatek na rechabilitacji. Wogole jakies pustki zapanowaly na naszym watku.
  11. Piotrusia PannaDziewczyny, czy któraś z Was może mi napisać jaki miała przyrost beta HCG w ciągu 10- czy 11 dni? Zastanawiam się czy mi odpowiednio beta wzrosła, wolę się nastawić odpowiednio przed jutrzejszą wizytą. Mieszczę się w widełkach, przy pierwszym badaniu też się mieściłam, ale one są dość luźne i właśnie o sam przyrost (ilościowo) mi chodzi. Proszę o pomoc jeśli jeszcze nie śpicie :) Najelpeiej zrobic 1 badanie i powtorzyc drugi raz po 24 godz. Przyrost powinnien byc 2 razy wiekszy. Chociaz w pozniejszej ciazy ten przyrost nie jest juz taki duzy. Robilam kiedys to badanie i po 24 godz przyrost byl ale nie dwukrotny. Diagnoza - puste jajo płodowe. Teraz jestem szczęśliwa mama. Moja córcia kończy dzisiaj 9 m-cy. Zaszłam 2 raz w ciaze po 1 cyklu od zabiegu. Trzeba byc dobrej mysli.
  12. agaska

    Październiczki 2009

    witajcie, Dzisiaj bedzie upal na maksa. Szkoda ze na weekend ma sie zepsuc pogoda. Nam tez brakuje na wszystko czasu. Po pracy jade po mala i meza. Potem robimy obiadek, chwila oddechu i na spacerek. Amelka lubi sie zdrzemnac jeszcze ok 17 i najlepiej jej sie spi na powietrzu. Wogole ostatnio duzo spi, chyba przez upaly. Dzisiaj ide z nia do dzieci zdrowych z wynikami krwi a popoludniu do kolezanki. Spodziewa sie malenstwa w styczniu. AnnaWF ja dostalam okres jak jeszcze tez karmilam Amelke piersia. Jesli Cie to niepokoi to idz do gina. Pewnie przepisze Ci tabletki na wywolanie. Nena brawo dla Tomcia za postepy w rechabilitacji. Mam nadzieje ze my nie zmajstrowalismy rodzenstwa dla Amelki. Biore tabsy ale w sobote zapomnialam wziac a byl to sotatni dzien 2 tygodnia. Jakos na razie nie planujemy 2bobasa. Poza tym po cesarce trzeba odczekac 2 lata. Nie wiem czy wogole zdecydujemy sie na drugie dziecko. Kasiula zgadzam sie z Ariadna. Nie dałabym dziecku wody smakowej. Amleka pije soczki albo herbatke. Jak jest tak goraco to wole dac herbatke bo boje sie zeby soczek sie nie popsul. Co do posilkow to rano je: kaszke bardzo gesta, potem deserk, serek labo paroweczke czy chlebek zalezy od jej humoru potem je obiad u babci i czasem jeszcze z nami zalezy tez ile zje u mamy Jesli je z nami to juz do wieczora nic nie je, bo mamy obiad po 16. Na noc robie jej mleczko z kaszka i w nocy samo mleczko. Moja to golnie niejadek jest wiec nie ma sie co sugerowac. W miedzyczasie tez soczek, herbatka, chrupki itp. Pozdrowionka
  13. agaska

    Październiczki 2009

    witajcie po weekendzie, Nena rechabilitujemy sie gdyz Amleka nie przekreca sie z brzuszka na plecki i na odwrot. Sama wyprosilam skierowanie na nia, ale na NFZ to porazka. Dlatego tez poszlam prywatnie do neurologa i na rechabilitacje. Na szczęście nic zlego sie nie dzieje jest zdrowym dzieckiem tylko poprostu lubi 2 pozycje. Lezec na pleckach i siedzaca. Pna ktory z nia cwiczy byl ostatnio zadowolony. Teraz ide na 3 wizyte 30 lipca, zobaczymy jak bedzie. Gratki dla Tomusia z okazji 1go zabka. Bebe faktycznie skromna imprezka ale przygotowan tyle samo co do duzej. Pochwal sie nam swoja sukinka . Super ze piecyk naprawiony. W końcu mozecie sie normalnie umyc jak cywilizowani ludzie. Podziwiam Cie ze ciagniesz 2 kierunki na studiach i taka wzorowa studentka z Ciebie. Tylko pogratulowac. Malgosiu Dorotka spadla z łóżka a Amelka wczoraj siedzac przewrocila sie na plecki. Akurat uderzyla głowa gdzie byly tylko panele, a zawsze pod dupcia na mate piankowa. Na szczęście nie ma guza. Kiedys siedziala obok mnie na kanpaie w rogu i sie przechyliła do przodu. W ostatniej chwili chwycilam ja za body. Amelka rwie sie do chodzenia ale nie potrafi sama wstac. Jak trzyma sie ja na kolanach to dupe nadrzuca, zeslizguje sie z nich i chce chodzic. Pbmarys nie mozesz byc ze swoim facetem tylko jak jest dobrze, bo wiadomo ze nigdy tak nie bedzie w zyciu. Byc moze tata Cie tak traktuje bo nie potrafisz podjac zadnej konkretnej decyzji. Niby nie jestescie razem ale weekend spedziliscie razem, wiec ja juz nic z tego nie rozumiem. Weekend zlecial szybciutko i milo. Mezus byl w domku wiec wogole fajnie. W sobote bylismy nad jeziorkiem. Woda extra normalnie jak w wannie. Amelka nie boi sie wody, prowadzilam ja za raczki i gnala do przodu. Oczywiscie w brodziku. Mala rybka wie co nalezy robic w wodzie. Polozylam ja na brzuszek, machala raczkami i nozkami. Wczoraj odwiedzilismy meza brata. Za m-c spodziewaja sie drugiego dziecka i musielismy oddac co nieco. Musze zapytac kolezanke czy ma materac do lozeczka bo tez trzeba bylo oddac. Co prawda Amelka sporadycznie w nim bywa ale mam zamiar ja nauczyc spania w nim. Musze sie wziac za prace, bo sie nie wyrobie. Milego dzionka
  14. agaska

    Październiczki 2009

    hejka Nena witaj kochana, moja prawie siostro blizniacza. Super, że sie odezwałas. Kurcze biedny Tomciu tak sie juz nacierpial. Najwaznijesze ze trafilas na dobrych lekarzy i rechabilitacja przynosi efekty. My tez sie cwiczymy z Amelka, na szczęście nie jest konieczna intensywna rechabilitacja. Byłysmy w tydz temu czwartek na 2 spotkaniu i teraz dopiero 30go idizemy. Prawdopodobnie bedzie to ostatnie spotkanie. Co do zabkow to nie ma co sie przejmowac, do roku ma czas. Poza tym im pozniej dostanie tym lepiej. Ariadna gratuluje jedyneczek. To jest racja jak ida to juz hurtem. Amelce w ciagu m-ca wyszło 6 zabkow. Bebe fajnie ze sie odezwalas. Nie ograniczaj sie tylko do czytania ale pisz cześciej co u Ciebie. Fakt przed ślubem strasznie duzo załatwiania jest. Piękna data slubu wybraliscie. Co do majstrow to juz tak z nimi jest. Kolezanki rodzice robili remont to na koniec gosciu zaspiewal 2600 zl wiecej niz byla umowa. Dejanira domek jest super, ach jak mi sie marzy tez taki. Pbmarys super ze sie powiodlo na komisji. Musisz dzialac konkretnie bo inaczej nie dojdziesz do ladu ze swoimi sprawami. Malgosiu grautuluje kolejnego zabka. My mamy ich az 8 juz. Komplet jedynek i dwojek. Super ze Dorotka tak zasuwa. U nas w sumie ok. Goraco jak wszedzie. W nocy mamy otwarte okno na osciez bo inaczej nie idzie spac. Amelka tez duzo spi przez te upały, mecza sie nasze szkraby. W sumie to sa uroki lata. Bedzie zimo to bedziemy tesknic za tym. Amelka podnosi sie do siadania ale tylko u babci moze dlatego ze spi troche wyzej i latwiej sie jej podniesc. W sumie to nie chce siedziec tylko zeby ja prowadzac. Musze jakies butki jej kupic bo nie bedzie chodzila na bosaka po chodniku. Tylko ona taka mala i drobna jest, bedzie problem. W weekend bylismy u tesciow, to tesciowka byla obrazona na maksa na nas. Wogole nie gadala, nawet do malej slowem sie nie odezwala, ani nie wziela jej na rece. Bylam gotowa jechac juz do domu, ale w niedziele sytuacja sie zmienila. Normalnie co glupie babsko. Jejku ale sie rozpisalam. Tak to jest jak sie nie jest z pisaniem na bieżaco. Buziaki
  15. agaska

    Październiczki 2009

    hej Dzisiaj bylam juz po 6 w pracy bo ide z Amelka na rechabilitacje na 13.30. Mama moja przyjechala rano do nas zebym mogla byc szybciej w pracy. Musze sie Wam pochwalic ze Amelka zaczyna sama siadac. Niestety ja tego jeszcze nie widzialam ale u babci juz udalo sie jej kilka razy podniesc. Mysle ze niedlugo bedzie probwala sama wstac. Jesli moze sie czegos podtrzymac to podniesie dupke do góry. Chyba bede ja zapinala w wozku bo zapiera sie o barierke i tez probuje wstawac. Odkryłam ze przebija sie nam druga dolna dwojeczka. Wiec za chwilke beda widoczne wszystkie jedynki i dwojki. Ariadna zapalało konkursowiczko - głosik oddany. AnnaWF sliczny chlopczyk z Antosia. Jak juz pieknie stoi w lozeczku. Fajnie ze nowa praca Ci odpowiada oby tak ju zostało. W sumie tez ma na co dzien kontakt z jezykiem angielskim ale tylko w pismie. Troszke szkoda bo mam blokade zeby zaczac gadac. Pbmarys widze ze Rozyczka nabrala ciałka to tylko moja taka chudzina jest. Zdjecia super a to z wujkiem przebija wszystkie. Wizyte u gina mialam w poniedzialek i znowu za 2 tyg kolejna. Jak ja nie cierpie tych wizyt. Co zrobic jak mus to mus.
  16. agaska

    Październiczki 2009

    pbmarysCześć kochane Koleżanka urodziła siłami natury o 18. Zdrowa córkę. Waga 1860, 42 cm. Mała leży w inkubatorku. Jutro rano więcej napisze. Idę spać już :) Jejku jakie maleństwo. Najważniejsze ze jest zdrowa to sie teraz liczy. Nadrobi zaległości jak wróca do domu.
  17. agaska

    Październiczki 2009

    pbmarysCzesc dziewczyny Nowe info takie ze u tej kolezanki sie pomylili maluch zamiast 2300 wazy 1600 I to ten szpital nasz lubliniecki gdzie odradzam wszystkim rodzic . Kumpeli wywołaja poród bo chyba cos z maluchem sie dzieje. Dobrze ze jest w Czestochowie na Parkitce Trzymajcie kciuki i prosze o modlitwe za tą kruszynke :) PBmarys trzymam kciuki i czekamy na nowe wiesci. Kurcze strasznie malutko wazy malenstwo nawet jak termin ma na 14.08. Niby m-c wcześniej ale mimo wszystko to strasznie malo. Mam nadzieje ze i tym razem sie pomylili z waga. Bedzie dobrze.
  18. agaska

    Październiczki 2009

    witajcie, Weekend jak zawsze zlecial szybko. W sobote rodzice byli u nas na grilu. Szkoda ze Amelka nie chciala spac w wozku bo bysmy dluzej posiedzieli na dworku. Natomiast wczoraj pojechalismy nad jeziorko. Mala nawet nozki umoczyla, nie płakała tak jak ostatnio. Strasznie sie rozgladala jak widziala ile jest dzieci. Dzisiaj jade do gina, mam nadzieje ze zrobi mi cytologie i wdal mi sie jakis stan zapalny wiec pewnie jakies tabsy przepisze. Justysiak zdjęcia sa super. Natomaist jesli chodzi o jedzenie to Amelka nigdy wielkim zarlokiem nie byla ale wczoraj to tez praktycznie nic nie jadla. Wogole to dostaje cofek i zdarzy jej sie zwrocic to co akurat zjadla. Nie wiem dlaczego tak teraz robi nigdy czegos takiego nie robila. Jak bylam z nia w piatek u lekarza to mowila ze to przez zabki. Sama juz nie wiem. Jutro robie jej mrfologie i żelazo to zobaczymy co wyjdzie. Moze te upały maja taki wpływ na nasze szkraby, poza tym moja to przeziebiona jest. Normlanie martwie sie jak tak kiepsko je, tym bardziej ze jest bardzo drobna. Asiula to bedziesz miala teraz pomoc i towrzystwo. Nareszcie troszke odsapniesz. Brawo dla Zosienki ze juz sama siada, Amelka jedynie jak ma sie czego chwycic. Malgosiu brawo rowniez dla kolejnego zdolnego szkraba - Dorotki ze zaczyna raczkowac. Na pewno z kazdym dniem nabierze wprawy w raczkowaniu. Widze ze tez pchaja sie jej zabki jeden za drugim. My aktualnie mamy 5 widocznych, 2 gorne dwojki juz ladnie widac biale. Mezo wspomnial ze chyba na dole bedzie szla prawa dwojka i trojka. Czekam az wyjda w koncu zabki co zaczniemy jakos normalnie funkcjonowac bo ten brak apetytu nie daje mi spokoju.
  19. agaska

    Październiczki 2009

    witajcie, Justysiak zycie jak tak nieobliczalne ze nie warto sie kłucic. Fajnie ze sie pogodziliscie zaraz jest inna atmosfera w domu. Szymus nie chce byc gorszy od siostry wiec musza mu tez wychodzic zabki. Amelka ma juz 5, ale juz widac 2 górne dwojki i lada dzien pewnie beda przebijac sie trojki. Jesli chodzi o wakacje to my chcemy jechac nad morze w sieprniu na kilka dni. Pbmarys justysiak ma racje powinnas powaznie pogadac ze swoim facetem. Musisz tez sama wiedziec czego ty chcesz i czy na pewno chcesz z nim być. Wydaje mi sie ze lepiej jest nie pakowac sie w zwiazek ktory nie ma pewnej przyszłosci. Potem najbardziej ucierpi na tym dziecko. Malgosiuniezly Agent z Kuby. Niezle zdazyl wydac kase w 4 dni, ale moj bratanek tez taki jest. Dzieciom nie trzymaja sie pieniadze a w szczegolnosci jak sa na koloniach. Czyli kochane pieniazki przyslijcie rodzice. Myslałam ze Amelka tylko została z tylu z proba samodzielnego wstawania. Mam nadzieje ze cwiczenia przyniosa szybki efekt i ruszy do przodu. Taki wypad jak wczoraj zdarza sie naprawde bardzo sporadycznie. Jakos tak sie sklada ze raz na kwartał spotykamy sie. Coz dobre i to a tak to moje wypady to sa po zakupy z Amelka i przy okazji spacer. Mąz codziennie popoludniami dorabia to nie mam mozliwosci wyjscia samemu, a mala tez nie bedzie spedzala czasu z dziadkami. Ariadna gratki dla Olci, super ze juz taka slina z niej dziewczynka. Ciezko tak opisac cwiczenia. Jedno jest takie ze musi siedziec na kolanach a z przodu musi miec cos do podparcia. Siedzi na pietach i tez prostuje nozki. Drugie to jedna noga ugieta w kolanku z przodu a druga z tyłu, u rechabilitanta cwiczyla na takim jakby stole to ta nozka co jest z tylu zwisala jej. Musimy cos jej postawic z przodu zeby sie interesowala i ruszyła do przodu. Wydaje mi sie ze jest to pozycja wyjsciowa do raczkowania. Powiedz Twoja Olcia w koncu zaczela sie przekrecac czy nie? Rechabilitant powiedzial ze odpuscimy przekrecanie sie a wyjdziemy z wyzszego pułapu. Widze ze probuje wstac jak cwicze z nia to 1 zadanie. Tylko musimy cos jej innego wymyslec do podpórki bo na razie mamy basen dmuchany. Troszke za miekki wydaje mi sie jest do takich wygibasów. Oczywiscie trzeba uwazac zeby mala sie gdzies nie uderzyla i wybila zabkow. Ide dzisiaj z Amelka do lekarza bo ma nosek zapchany i chyba na gardlo jej to schodzi bo zaczyna kasłac. Niech ja lekarka osłucha bo zaraz weekend zeby czasem przez te 2 dni jakie pakudztwo sie nie rozwinęlo. Wczoraj wieczor minal bardzo szybko i wesoło. Ekipa dopisała bo juz nie pamietam kiedy w tak duzym gornie spotkalismy sie. Wrocilam do domu to moje dwa kochania juz byly w lozku. Jedno spalo a dugie czekało na mnie. W weekend trzeba sie wybrac nad jeziorko bo zapowiadaja upały. Wogole u nas strasznie sucho jest, trwa juz jak siano wyglada. Biore sie dalej za prace. Postaram sie wpasc wieczorkiem.
  20. agaska

    Październiczki 2009

    witajcie, Milka no prosze jak pieknie zdalas poprawke. Czasem warto 2 razy podejsc niz dostac gorsza ocene. Asienka ma racje stazem sie nie przejmuj, troche oderwiesz sie od terzniejszosci. Kolanoskopia na szczęście nie mialam takiego badania i mam nadzieje ze mnie to ominie. Mam nadzieje ze bedzie bezbolesne i wszystko bedzie ok. Moja Amelka to dorbniutka i do tego nie za duza. Z tego co pamietam to Twoj Kacperek ladnie wazyl. Ania nie bylo Ci zal zegnac sie ze stara ekipa? Mam nadzieje ze godnie Cię pozegnali i dostałas cos fajnego na pamiątke. Jutro juz zaczynasz prace w nowej firmie? Ariadna gratuluje super wygranej. Chyba duzo czasu spedzasz przed kompem szukajac konkursow. Nie zazdroszcze sytuacji z babcia. Chyba bym orelka odwinela gdybym miala napalone w domu. Nie wiadomo jacy my bedziemy na stare lata. Asienka z taka mala dwojeczka to pracy jest co nie miara. Wiem jak to jest jak dziecko sie zorientuje ze mama zniknela z pola widzenia. Pewnie tez sama cale dnie jestes z dziewczynkami. Dobrze ze mama Ci pomoze. Z moja mam tez dobrze ze zajmnie sie mala, bo nie stac nas na opiekunke. Niestety maz bywa w domu tylko na obiedzie i reszta jest na mojej glowie. Teraz tez jeszcze nie wrocil z fuchy. Co zrobic jakos musimy sobie radzic. Teraz tym bardziej bo czeka nas kilka wizyt u rechabilitanta. Nie wiem jak twoja Zosia ale Amelka siega zabawki tylko jak je ma w zasiegu reki. Jesli sa dalej to juz sie nie ruszy z m-ca. Fakt dreptac lubi, wczoraj pozwoliłam jej dojsc do lustra w szafie i troszke pomazac lapkami. Usiadzie sama jak moze sie czegos chwycic np w wozku czy w foteliku samochodowym. Wstac nie wstanie sama. Tez juz chcialabym aby zaczela raczkowac, zobaczymy jak bedzie. Dzisiaj bylysmy na rechabilitacji. Gosciu naprawde w porzadku. Niesamowita roznica w cwiczeniach z dzieckiem miedzy prywatnym osrodkiem a NFZ. Pan powiedzial ze czeka nas kilka wizyt, dostałysmy dwa cwiczenia. Powiedzial ze ma opozniony rozwoj w przemieszczaniu sie, brakuje jej poprostu treningu. Stwierdzil ze widac ze malo lezala na brzuchu. Poza tym jutro mam wychodne. Umowilam sie z ludzmi z pracy z ktorymi kilka ladnych lat wspolpracowałam. Teraz ten dzial nie istnieje ale jak przyjezdza do Polski kolega ktory jest w Budapeszcie to jest okazja zeby sie spotkac. Jutro tatus pelni dyzur z córcia. Obiadek juz na jutro zrobiony. Mezus moj chyba dzisiaj zapomnial ze ma dom. Strasznie sie denerwuje jak tak pozno wraca. Spokojnej nocki.
  21. agaska

    Październiczki 2009

    hej Tylko na chwilke, bo zaraz wychodze z pracy. Nie mialam czasu wczensiej cosik naskrobac. Na szczęscie Amelce goraczka spadła. Sama juz nie wiem czy to jest od ząbków czy w ten sposob przezywa rozstanie tzn ze musi isc do babci. Identyczna sytuacja byla w ub. tyg. Od kilku dni "zauważyła" ze ma nogi i wie do czego służa. Zaczyna dreptac trzymana za raczki albo pod paszka. Smiesznie to wyglada. Musze zaraz po pracy jechac nabic klime w aucie bo cos mi nie dziala. Moze cosik sie dzieje a freon jest. Nie mozna wyrobic w aucie w te upały. Asiula widze ze mamy podobne problemy ostatnio. Mnie tez moja dobija na maksa ze odechciewa sie odwiedzin u tesciow. Najgorsze jest to ze moj maz chce jej ulec co do kwestii wyjazdu na wesele. Nie podoba mi sie to, ale co zrobic. Biedne sa te nasze male ksiezniczki jak gorączkuja. Normalnie juz wyczuwam kiedy bedzie cos nie tak. Nie chce nic jesc i jak ma male oczka. Mam nadzieje ze wkrotce zabki sie pokaza i beda dokazywały panienki na całego. Zabol budowa idzie pelna para.Z Szymcia jaki duzy chlopczyk, moja to przy nim jak piorko wyglada. Co do wstawania to u nas tez przewaznie 5 rano, wiec nic mnie juz nie dziwi. Nic zmykam postaram sie odezwac wieczorem.
  22. agaska

    Październiczki 2009

    witajcie po weekendzie, Pogodna istnie letnia. W sobote bylismy na imieninach a wczoraj nad jeziroko sie wybralismy. Amelce nie bardzo odpowidało moze dlatego ze nie bardzo sie czula. Znowu dostała gorączke pod wieczór i w nocy. Zobaczymy jak bedzie dzisiaj. Ząbki pchaja sie strasznie. Ida obie górne dwojki juz widac troszke biale i chyba jeszcze trojki. Biedne jest to moje dziecie. Wczoraj nie chciala nic prawie jesc. Wgole to bylam z nia w przychodni w piatek po recepte na mleko. Spotkałam moja pediatre. Mowila ze nie mam sie przejmowac tym co mowi rechabilitantka bo oni lubia przesadzac. Dla pewnosci pojde w środe jeszcze prywatnie niech tam ja jeszcze ocenia. Poza tym zwżyłysmy Amelke, wazy jak dobry kurczak 6870. Duzo stracila jak chorowala na rota. Zabol wsplczuje tesciowki, tak to jest jak sie razem mieszka. My niby osobno i to jakies 30 km od siebie ale tez mnie wkurza ostatnio. Wczoraj moj mezo pokłocil sie z nia przez tel. Wygarnal jej wszystko, bo zaczela sie nas czepiac. Wogole to chce decydowac na co wydajemy nasze pieniadze. Powiedzielismy ze nie jedziemy na wesele bo chcemy na kilka dni nad morze pojechac. To stwierdzila ze na to mamy kase a na wesele nie. Nie po to moj maz charuje od rana do wieczora zeby ta kase znowu komus dac. Chyba cos mu sie od zycia nalezy. Takze jak sie człowiek odzywa czy nie i tak jest do dupy generalnie. Na szczęscie nie musze jej czesto widywac ty niestety codzinnie. Pociesz sie ze jak sie wyprowadzicie bedziesz w koncu Pania na swocih włosciach. Nie wiem jak to jest odstawic od cycka bo w sumie moja sama sie odstawila. Trudno cos doradzic. Teraz troszke żaluje ze mała tak krotko karmiłam piersia. Dejanira u mnie jest podobnie jak Amelka jest zmeczona to juz nie chce jesc. W sobote wieczorem pobila wlasny rekord wypila na noc 200 ml z kaszka. Normalnie az bylam w szoku. Zauważylam tez ostatnio ze juz nie ma checi jesc w nocy a jak juz to naprawde malutko. Rosna nasze babelki i juz potrafia dluzej wytrzymac. AnnaWF lekarze raczej odradzaja chodziki. My czasem wkladamy Amelke nie za czesto i nie na dlugo. Widze jaka to jej radoche sprawia, do tego jak uda jej sie nacisnac guzik i zaczyna grac. Banan na buzi. Wszystkiego najlepszego z okazji 2 rocznicy ślubu. Przede wszystkim dużo szczęścia i milości oraz wielu takich jubileuszy. Justysiak gratki dla Julci z racji 1 ząbka. teraz to juz beda szly kolejne.
  23. agaska

    Październiczki 2009

    Zapisałam jednak mala prywatnie na rechabilitacje. Niestety koszt jest wiekszy bo 60 zl. Musze cos robic, moze tam wiecej cos powiedza. Pokaza cwiczenia. Moze wystarczy pocwiczyc w domu. Kasiula super ze Bartus raczkuje. Jejku jak fajnie, moja to nie wiem kiedy dupke podniesie. Na pewno duzo dala rechabilitacja. Dejanira fajnie ze nie musialas placic za plombe. Dzisiaj moj maz idzie do dentysty. Następny zdolniacha ktory juz wstaje i probuje raczkowac. Tylko pozadroscic, moja to chyba nie ma sily zeby sie uniesc albo jest zbyt leniwa. Malgosia to faktycznie niezly wysyp maluszkow. Twoje dziewczynki beda mialy z kim sie bawic bo Kuba to juz za duzy do takiego towarzystwa. Ariadna ja daje Danonka albo Bakusia. Amelka bardzo lubi serki. Podzielone sa zdania odnosnie podawania w tym okresie danonkow. Amlece nic nie dolega po nich to czemu ma nie jesc. Truskawki tez posmakowała, raz nawet sporo zjadla. Zalezy od dnia z jedzeniem.
  24. agaska

    Październiczki 2009

    witam sie porannie, Byłysmy wczoraj z Amelka na rachabilitacji. Okazało sie ze ma słabo rozwiniety uklad nerwowy. Trzeba zwraca uwage zeby raczki nie wykraczały poza obracz barkowa i zeby prostowała nozki lezac na brzuszku. Poza tym jest wszystko ok, mowila pani ze duzo umie jak na swoj wiek. Teraz niestety dopiero idziemy w sirepniu bo ma urlop. Tak sie zastanawiam czy nie chodzic prywatnie chociaz raz w tyg, tylko kurcze skad kase wziac. Jedna wizyta to 50 zl Jutro znowu imprezka, mama moja wyprawia imieniny. Musze jej dzisiaj sałatke zrobic, moze bedzie chciała zeby jej jeszcze w czyms pomoc. Fajnie ze znowu weekend, jak bedzie ladnie to chcemy z Amelka pojechac nad jezioro w niedziele. Zabol super ze Szymus juz zaczyna wstawac i obchodzic nic tylko pozazdrościc. Moja tez smiga w chodziku i fakt trzeba uwazac bo raz juz podreptala do TV i ciaglenła za kabel antenowy. Jak lezy na brzuszku to odpycha sie rekoma i pełza w tył. Duzy chłopczyk z Szymcia wow 9300 moja to pewnie do 7 kg nie dobila jeszcze. Kogo nie spotkam to tylko jaka ona drobniutka, a co mam z nia zrobic. Jest okres ze zje ładnie a teraz nie bardzo. Odpycha reka jak nie chce jesc. Milka na pewno zdasz poprawke i w koncu luz do pazdziernika. Dobrze ze masz teraz a nei we wrzesniu, bedzie juz z głowy. Super ze dostałas sie na staz. Jesli chodzi o jazde to musisz czesto wsiadac do auta na krotko ale czesto. Nabierzesz wprawy jezdzac na staz. Na pewno nie mozecie sie doczekac az bedziecie na swoim. Nam za m-c stuknie rok jak juz mieszkamy sami. Strasznie szybko zlecialo. Ariadna to ze kuzynka to na pewno nei od bigosu, tylko od zlego zywiena. Fakt faktem jest ze nie powinno sie tak malego dziecka karmic bigosem. Amelka jada nasze obiady, oczywiscie nie wszystko np. smazonego. Nie gotuje osobno dla niej. Ostatnio nawet zjadla jarzynowa z kapustka mloda. Bardzo jej smakowalo. Oczywiscie po fakkcie jakos zaklamkowalam ze kapusta wydyma, ale na szczęście nic jej nie bylo. Oczywiscie gratuluje wygranej, normalnie uzależniłas sie od nich. Ania Antek je duzo i dosyc czesto. Normalnie nic tylko pozazdrościc. temu mojemu chudzielcowi nawet ciezko kupic spodenki albo rajstopki. Wszystko jest za szerokie. Kupilam jej ladne cieniutkie rajstopki.Oczywiscie w pasie i nogawki szerokie. Jak bedzie wieksza to chyba wszystko na szelkach bedzie nosic. Asienka moze Zosienka besdzie uzdolniona muzycznie. Amelka lubi w kosciele spiewac razem z ludzmi. Faktycznie smiesznie to brzmi. Mylse ze Julcia jest zazdrosna o Zosie i w ten sposob chce zwrocic na siebie uwage. Moze faktycznie jak pojdzie do przedszkola i bedzie miedzy dziecmi to sie zmieni na lepsze. Ale sie rozpisałam.
  25. agaska

    Październiczki 2009

    B]Ania no to super ze Antos przespał nocke. My na wieczór tez małej nie lulamy, dostajhe butle z kaszka i po chwili zasypia. Minus taki ze nadal spi z nami. Dzisiaj urzadzila sobie przerwe w spaniu o 1 w nocy. Stwierdzila ze sie wyspała. Widze ze nasze dzieci lubia podobnie zasypiac, bo moja tez lubi potrzymac chwile za reke. Pracujesz 7 godz czy normalnie 8? Pracuje 7 czyli do tego mam nienormowany czas pracy, wiec jak przyjde przed 7 to wychodze przed 14. Ariadna uuu szkoda ze nie wygrałas nic. Chyba ze bardzo sie przyzwyczailas do dobrego i teraz jestes rozgoryczona. Dejanira moze rodzicom w koncu przemowisz do rozsadku. Uposledzenie Twojego brat ajest bardzo znikome. Mam kuzynke ktora tez przeszła kilka operacji z tego powodu ale pracuje i zyje normalnie. Nawet załozyla rodzine. Niezły wampirek ze Stasia. Amelka to strasznie drapie a ugryzc tez juz potrafi. Prawie 6 zabkow juz ma. Moje dziecie przekrecilo sie wczoraj 2 razy z brzuszka na plecki. Zrobila sobie prezent z okazji 8 m-ca zycia. Najpierw byla tak zaskoczona ze prawie płakała a potem drugi raz ale juz bylo ok. Mam nadzieje ze to jej sie spodoba i bedzie kontynuowac wygibasy. Dolna dwojeczka juz ładnie sie wybila, chyba szybciej przebijaja sie dolne zabki niz górne. Jedziemy po pracy do teściow, chce mi sie jak cholera. Siostra meza wymysliła ze zrobimy tesciowi prezent z okazji dnia ojca. Wkurzaja mnie juz wszyscy bo tesciowka nawet nie raczyla wcozraj zadzwonic do mojego meza z zyczeniami. Ona ma dzisiaj imieniny wiec jak pojedziemy tez nie powinnam tez jej skladac zyczen. Normalnie brak słow.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...