
agaska
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez agaska
-
Dzisiaj spałam jak zabita a to dlatego ze moj mezus wrocil do dom przed 24. Bylam tak zla na niego, bo nie powiedzial ze wyjezdzaja do Poznania czyli prawie 100 km od nas. Stwierdzil ze nie chcial mnie denerwowac ale jak tu sie nie wkurzac. Ach Ci faceci. Kasiula mi tez puchna nogi ale jak mam wysoko to schodzi opuichlizna. Najwazniejsze to zrobic wyniki moczu. Jesli okaze sie ze masz bialko w moczu to oznacza zatrucie ciazowe. Mi wyszły bakterie i teraz muisze zrobic sobie posiew moczu. Zawsze jakies swinstwo musi sie przyplatac. Asienka ale mialas przezycia z rana, dobrze ze to tylko krew z nosa. My sie biedne nastresujemy w ciazy. Zabol ja chyba od 2 m-cy nie mam czucia 3 palcach u obu rak i tak jak u Ciebie dochodzi bol praktycznie calej reki w nocy. Ide sie szykowac i jade do pracy zawiezc L4.
-
Asienka super ze z malutka wszystko w porzadku. Watróbka jest dobra wlasnie z cebulka i jablkami. Brzuszek nie zawsze swiadczy o wadze dzidziusia. Glowa mi cos peka, mala dzisiaj mniej ruchliwa a meza nadal nie ma. Byl raptem 40 min w domu, jeszcze troche i w glowe dostane. Caly dzien sama w domu siedze nawet nie ma do kogo sie odezwac. Czasem do dzidzi gadam ale tez ile mozna.
-
Zabolku faktycznie głodek Cię dorwal. W ramach uzupełnienia kalorii poszlam do sklepu i kupilam duzego Snickresa. Oczywiście został juz skonsumowany. Z kolacja bede czekac na mezusia az wróci z fuchy czyli ok 20.30.
-
Mam nadzieje ze mala sie przekreci to juz 3 jej pozycja. Na razie nie pcha sie na swiat to moze zdazy sie ulozyc odpowiednio. Tez mam na cos smaka ale kurde przytylam 2 kg w ciagu 2 tyg. Lody zjadlam do poludnia, nic slodkiego nie mam w domu. Zostaly mi tylko gruszki albo jablka.
-
Melduje sie tez po wizycie. Wszystko ok z malenka, tylko zapomnialam zapytac ile wazy. Amelka ulozyla sie posladkowo. Jak wracalam do domu to tak sie wypiela ze mialam garb z lewej strony. Musze zrobic posiew moczu bo mam bakterie. Co do golenia, to u nas gola ale tylko jak to mowi polozna na godz 19. Nie trzeba brac swoich golarek bo maja jednorazówki. Nena a to wredne babsko. Jestem ciekawa jak np. bedziesz po terminie rodzic. Wiem ze niektorzy juz wypisuja macierzynski zamiast L4.
-
hej, Asiula dzieki za linka. Juz tez wysłałam linka. Dzisiaj tez mam wizyte na 13.10. Mam nadzieje, ze bedzie wszystko w porzadku z malenstwem.
-
Milka ale masz sny brrr okropienstwo. Edytka faktycznie chyba meza brak, ale w sumie juz nie mozesz sie kochac. Polozna ktora przychodzi do mnie mowila ze mozna do 34 tyg i krotko przed porodem. My juz po kosciloku i obiadku. Zaraz zmykamy na kawusie do meza brata. Obchodzi z zonka rocznice slubu a ja ze swoim mezem rocznice poznania. Wlasnie na ich weselu wpadlismy sobie w oko. Milej niedzieli zycze mamuski i tatusiek
-
Malgosiu z okazji urodzin przede wszystkim duuzo zdrówka, szczęscia, pociechy ze szkrabów i mezusia oraz bezbolesnego rozwiązania.
-
witam weekendowo Udalo mi sie jako pierwszej przywitac z Wami. W nocy przeszla burza i zrobilo sie chlodno. Jestesmy juz po sniadanku i za chwile zmykam na zakupy. Musze cosik kupic na prezent dla szwagierki i szwagra z okazji roczincy slubu. Asiula kochana uwazaj na siebie. Cud naprawde ze sie nic nie stalo a przede wszystkim brzuszek ocalony. Wczoraj przejechalam sie w kuchni na mokrych plytkach. Trzeba sie kurcze pilnowac. Pbmarys widze ze humorek duzo lepszy i tak trzymac. W domku to w domku nie ma co. Aniu mi tez duzo brakuje rzeczy dla dzidzi i siebie. Zamierzam dzisiaj cosik kupic. Mam nadzieje ze zdazymy z wszystkim. Kira malenka teraz najwazniejsza. Zaangazuj moze troszke starsza corke w prace domowe. W koncu ma prawie 14 lat i poki co to chyba w szkole jeszcze tyle nauki nie maja. Milego dzionka
-
żabol22Pusto tu coś dziś...pbmarys odezwij się do nas Kochaniutka! Tak sobie mysle o Tobie dziś cały dzień. Skorzystam z okazji i napisze pare słów do Ciebie: Pomyśl jakie to było wspaniałe uczucie kiedy dowiedziałaś się o ciąży - ujrzałaś II kreseczki na tescie.Ty powinnas jednak wiedzieć że ciąża to prawdziwy cud ( to w końcu Twoja 3 ciąza, masz już dwóch aniołków), o czym często niektórzy zapominaja goniąc za lepsza kariera zawodową i lepszym życiem.Tak naprawdę to najbardziej zaszczytne stanowisko ,,być rodzicem" jakie możemy dostac od losu. Pomyśl czasem o bebe2k ile ona by dała aby mieć synka przy sobie.Ciąża to nie tylko czas radości i oczekiwania ale także okres pełen obawu i trudu, który właśnie Ty przezywasz. Powinnas mieć osobę która powinna dodawać Tobie otuchy w chwilach wątpliwości i przerażenia tą nową sytuacją i zbliżającym sie porodem. Rozmawiaj jak najwięcej o porodzie, ciąży i Waszym maluszku z Twoim narzeczonym - tym bardziej że On tego chce! Nie odrzucaj Jego bliskości która chce dać Tobie i Waszemu dziecku. Rola rodzica nie kończy się tylko na poczęciu dziecka i utrzymaniu rodziny. Wspólnie z Twoim partnerem powinnaś przeżywać okres ciązy ( która niedługo się już skończy) i wychowanie Waszego dzidziusia bo tylko wspołpracując ze soba tworzyć bedziecie rodzine. Przemyśl to Kochaniutka! Zabolku bardzo fajnie napisalas do pbmarys. Moze dziewczyna przemysli sobie pare spraw.
-
hej Chyba epidemia z tym spaniem, bo ja tez kiepsko spałam. Strasznie mnie rece, wlasciwie palce bolały. Nie dosc ze sa non stop zdretwiale to jeszcze bol. Potem biodra a rano jak maz juz poszedl do pracy to o 7.30 listonosz zadzwonil domofonem. Powtórzylam dzisiaj badanie moczu i wyszly kiepsko. Na szczęscie bialka nie ma bo to oznacza zatrucie ciazowe ale prawdopodobnie mam infekcje drog moczowych. W poniedzialek mam wizyte to zobacze co powie. Musze troszke ogarnąć mieszkanie i obra ziemniaczki na obiadek.
-
Zjadłam kolacyjke i ogladajacm Zabojcza bron na TVN. Mezus wlasnie wrocil do domu i juz jestem zla. Jutro planuje wyjazd po pracy do Poznania czyli jakies 100 km. Wroci pewnie o 23. Tyle pozytku z faceta. Aldonka super komplecik i za male pieniazki. Na razie nie kupuje ciuszkow, ewentualnie jak cos bedzie brakowalo to sie dokupi. Anna wspolczuje problemow z bankiem. Czasem faktycznie brak cierpliwosi do tej instytucji. Jak sobie przypomne ile my musielismy papierkow zalatwiac zeby dostac kredyt na mieszkanie. Wiecznie cos brakowalo. Kase dostalismy z m-ym poslizgiem. Asiula no widzisz nie taki diabel straszny jak go maluja. Maly ladnie wazy takze mozesz byc spokojna. Zabol gratuluje udanej wizytki.
-
hej, My juz po sniadanku,pogoda sie zmienila i w koncu jest czym oddychac. Pbmarys tak jak Małgosia mowi nie mozesz tlumic w sobie emocji. Jeszcze nie daj Boze wpadniesz w jakas depresje. Malgosiu z Ciebie kobieta praujaca. Jak nie ogorki to teraz papryka. W ub. tyg mama odarzyla nas sloiczkami z papryka. Asienka dołki to wszystkie chyba łapiemy. Nie martw sie na zapas ne pewno sobie poradzisz. Masz wokol siebie bliskich, ktorzy w razie co to Ci pomoga. Ja tez sie zastanawiam jak to bedzie, tym bardziej ze niedawno poszlismy na swoje. Wydatkow jest mnostwo na mieszkanie a teraz dzidzia dojdzie. Wszystko odbywa sie to kosztem mojego meza, ktory pracuje od rana do wieczora z przerwa na obiad. Na szczęscie mamy rodzicow ktorzy w taki czy inny sposob zawsze nam pomoga. Dejanira ale niespodzianka. Okazuje sie ze w sumie jestes wrzesniowa mamusia. Najwazniejsze ze dzidzia zdrowa i ladnie wazy. Teraz to musisz szybciutko uwijac sie z zakupami i szykowac torbe do szpitala
-
Paulii super wiadomosci ani sie nie obejrzysz a bedziecie w domku. pbmarys nie powinnas dusic w sobie emocji. Musisz sie komus zwierzyc, jesli z mama masz dobry kontakt to tym bardziej. Jesli Ci pomaga pisanie to pisz, jestesmy po to aby sie wspierac. Zabol ale jestes zakrecona. Kira Asiula trzymajcie sie kobitki a raczej wasze maluszki. Niech jeszcze troszke posiedza w brzuszkach. Dzisiaj kumpela napisala mi ze w niedziele urodzila coreczke, tydzien po terminie. Mala wazyla 2980 i 53 cm, drobniutka. Wyszla na 3 dobe pomimo tego ze miala bakterie typu paciorkowca. Duzo porodow jest i nie trzymaja w szpitalu. Zmykam zaraz do spania. Milej nocki
-
Zabol sliczne pazurki. Na szczęscie krwotokow z nosa nie mam ale tez skrzepy z krwi to owszem praktycznie codziennie. Kasiula faktycznie dyskomfort no ale o zrobic, trzeba jakos przetrwac końcówke. Czekam na mezusia powinien niedlugo wrocic z pracy. Potem ja do SR a on do pracy. Milego popoludnia
-
Asiula fajny duzy brzusio masz. Coz rozstepy niestety wiernie towarzysza kobieta szczegolnie po ciazy. Jestem ciekawa dlaczego facetom nie wychodza, znowu niesprawiedliwosc. Kasiula jak bedziesz miec cesarke to moze pozwola Ci mie pizamke. Ja tez nie przepadam za koszulami szczegolnie tego typu ale co zrobic. Na razie jakos nie mysle o porodzie co ma byc to bedzie. Moze mam takie podejscie bo tez nie wiem czy czasem nie bede miec cesarki jesli mala sie nie obróci. Dzisiaj tez szkola rodzenia zobaczymy co bedziemy robic. To ja wklejam tez foty mojego brzuszka
-
Nena sen byl super. Normalnie ubaw po same pachy Ja mialam kiedys podobna sytuacje tylko ze zlapal mnie skurcz w nocy maz sie budzi i pyta co sie stalo wiec mowie mu a on gdzie a ja w łydke. Reakcja byla prawidlowa z jego strony. Co do kreski to ja tez mam ale kumpeli pojawila sie dopiero po porodzie. Chyba musze tez zrobic zdjatko swojego brzusia i wkleic. Malgosiu podziwiam Cie za robienie przetworów. Mam tesciow na gospodarce wiec to co przywoze od nich to mama przerabia dla siebie i dla nas. W lipcu jek mieszkalismy jeszcze razem to jej pomagalam ale teraz juz nawet nie dam rady. Nasze stosunki sie poprawily po przeprowadzce
-
witajcie, Niedawno wstałam i jestem juz po sniadanku. Dzisiaj troche chłodniej nareszcie. Paulii super ze mozesz juz zajmowac sie swoim synkiem. Wkrote pewnie wroicie do domu. Ach jak tez juz chiałabym moją coreczke tulic. Pbmarys fajny masz brzusio. Moze lepiej ze Cie wypisza bo faktycznie jeszcze przenosisz jak bedziesz caly czas lezec. Aniu mysle ze lepsza bedzie koszula ze wzg na rany po porodzie. Lepiej bedzie sie goic, wszyscy mowia zeby wietrzyc a w spodniach od pizamki to jak w majtkach.. Malgosiu musisz uwazac na siebie. Kontakt meza z Dorotka jest swietny. Wczoraj Zanetka byla na gg, ale nie wiem czy powinnam sie pierwsza do niej odezwac. Boje sie zeby czasem czyms nie urazic, bo nie wiem w jakim stanie psychicznym jest. Dzisiaj mama przyjedzie i przywiezie mi krokiety a wczoraj dostalam barszczyk. Wiec bedzie na jutro obiadek.
-
dejanira niestety tez mi puchna nogi. Wczoraj zastosowalam rade mojej poloznej nogi wysoko od reszty ciala i pomogło. Niestety ja mam od zawsze problemy z puchnieciem nog a tym bardziej w ciazy. Malgosiu dzisiaj mamy ten sam obiadek. Asiula wszystkiego najlepszego z okazji 4 rocznicy slubu. Nie martw sie na zapas moze nie bedzie tak zle. Moze skonczy sie na lezeniu w domku. Zawsze to lepiej niz szpital. Nena masz malusi ale sliczny brzusio. Marysiu aj ci ludzie, wypowiadaja sie na tematy o ktorych nie maja zielonego pojecia. Dzisiaj zrobilam sobie wyniki morfologia i mocz. Znowu cos nie tak z moczem. Chyba powtorze zebyu byc spokojnym. Milego popoludnia
-
witam poniedzialkowo, Paulii super ze Aleks tak ladnie przybiera na wadze. Teraz duzo odpoczywaj, ale staraj sie chodzic. Zycze wam duzo zdrowka i szybkiego powortu do domu. Witam nowa mamusie na nowymj forum. Spedzilismy weekend u tesciow, wczoraj jeszcze byly dozynki w naszym miecie wiec poszlismy zobaczyc co sie dzieje. Wrocilismy padnieci, przylozylam glowe do poduszki i zaraz zasnelam. Nie nadaje sie juz na takie eskapady.
-
pbmarys ciesze sie ze wszystko w porzadku. Malenka ładnie juz wazy. W sumie jak zaczelas juz 36 tydz to spokojnie mozesz rodzic tak mowila mi polozna w szkole rodzenia. Moze wypisza Cię ze szpitala. Zabolku niezly masz spust. Chociaz ja tez uwielbiam pierogi i potrafie zjesc duzo. Malgosiu jestem pelna podziwu dla Ciebie. W taki upal kisic ogorki i to w ciazy. Zuch dziewczyna z Ciebie.
-
My juz po obiadku. Mezus wpadlo do domu zaledwie na 20 min zeby sie najesc i wyruszyl dalej do pracy. Niedlugo wpadna rodzice, juz mam dosc gosci w tym tygodniu. Strasznie to meczace dla mnie. Jutro jedziemy do tesciow, organizujemy grila na pozegnanie wakacji. Macie jakies nowe wiesci od Paulii? Pozdrowionka
-
Wlasnie wyszla połozna. Serduszko ladnie bije prawie 150 uderzen. Straszna wiercipieta z tej mojej corci. Nie mogla dokladnie zbadac bo sie przemieszczala strasznie, brzuchol chodzil. Asiula lepiej nie kracz kochana ze u pbmarys cos jest nie tak. Jakis czas temu tez miala przerwe nic nie pisala. Mam nadzieje ze sie wkrote odezwie. Za chwilke mam kolejnych gosci. Kolezanka z 2 m-na corcia i jej siostra. Normalnie powariowali wszyscy w tym tyg.
-
Paulii gratuluje synusia. Najwazniejsze ze wszystko jest w porzadku. Buziaki dla Aleksa Bebe fajnie ze sie odezwałas. Wiem nie jest lekko ale mozesz na nas liczyc. Olenka owocnych staran o dzidziusia. krolik nie kupuje laktatora mam nadzieje, że nie bedzie potrzebny. Cos nie moge sie wyspac ostatnio przez bol w rekach. Zaraz zmykam na zakupy bo potem przyjdzie polozna.
-
Malgosiu dobrze ze z Dorotka wszystko ok. Powinnas sie cieszyc ze nie tyjesz nie bedzie problemu ze zgubieniem zbednych kg. Milka na razie nie mam rozstepow. Boje sie ze po porodzie moga sie pojawic szczegolnie na nogach. Asiula mi tez nogi puchna. Tylko ja mam tak zawsze. w pracy zima jak sciagnelam kozaki to potem byl problem z ich ubraniem. Trzymamy kciuki za Paulii i jej syneczka zeby wszystko bylo dobrze i oboje byli zdrowi.