Karola6

Chani, mi nie musialo isc w tylek, bo to co bylo przed ciaza to by starczylo do obdzielenia polowy z Was.Z ud dla drugiej polowy. Banana, ta sodka dziala, ale uwazaj bo jyz kilka razy slyszalam, ze kazda taka proba nasila kolejna zgage ktora bedzie. To mozna raz kiedys. Moja tesciowa sie juz uzaleznila od tej sody chyba. Tak zajechala bebechy, ze duza paczka gora na tydzien

A niech strace. I ja do kompletu. Ale nigdy nie robilam sobie tego calego selfi, wiec staszny niewypal

A to moj czupirak po zakonczeniu roku przedszkolnego. To na rekawach to truskawki, jakby co;-)

Chani, to Ty wczesniej mialas same kosci i skore? Gdzie Ci weszlo 12kg? Ja przytylam 5kg a wygladam przy Tobie jak ...hm, brak mi okreslenia. Siwa, kojarze Cie tylko z miniaturki i wydawalas mi sie starsza. A tu taka dziewczynka na zdeciu:) pozytywnie oczywiscie.

Ja co prawda bardziej sie zastanawialam czy jak wyjde z domu i nie wroce to uda mi sie zniknac i rozpoczac nowe zycie jak najdalej od dziecka. A mialam pomoc. Sa kobiety ktore nie maja... Zal dzieckaale nie jestem wcstanie ocenic kobiety

JustiSia, dzisiaj ja Cie kocham;-) Nikt nie zrozumie matki, ktora nie ma jak sie nawet wysikac. A zreszta... Ty wiesz o co chodzi

Siwa87, mi sie tez podoba Bianka. I naszej corce tez. Ale chlop sie uparl, ze nie i koniec. Zresxta tez tak probowalam mowic do brzucha i tez mi nie pasuje. JustiSia, mi sie tez podoba Mikolaj ale chyba tez by nie przeszedl. W razie czego namawial na Leosia.sama juz noe wiem

Chani, ja mu dzis powiedzialam, zeMichaline to sobie moze sam urodzic. Ale nie w tym rzecz wlasnie, ze on chce imie, ktore mi sie nie podoba, tylko w tym, ze mi sie zadne nie podoba. Przy pierwszej corce to byla sama radosc wybierac. Ostatnionawet powiedzialam, ze wolalabym zeby sie okazalo ze to chlopak i zeby wybral jakiekolwiek imie beze mnie

A najgorsze, ze wymyslam blahe powody dla ktorych mi sie nie podobaja. Ustalilismy Pole. Najbardziej mi sie podoba, ja na nie naciskalam a teraz wymyslam, ze nie chce tego imienia bo czesto w pelnym zdaniu, w jakims kontekscie wychodzi mi topola. Miala byc Zosia najpierw, nie chcialam bo ich duzo jest, myslalam o czyms oryginalniejszym. Imue ladne, ale mam dreszcze jak slysze zoska albo zocha. No i zawsze chcialam Michaline. Mojemu sie nie podobalo. Na moje nieszczescie ostatnio powiedxialam o tym imieniu i zaskoczyl. Zyc mi nie daje. Kojarzy mu sie tylko mnie kochaj. A mi sie okropniekojarzy

Kolczyk.M , wszystkiego najlepszegoz okazji urodzin.spelnienia marzen. Mam pytanie, czy jeszcze jakasz Was nie ma wybranego imienia dla dziecka? Mi sie podoba kilka, ale do kozdego mam jakues zastrzezenia. Bardzo mnie to doluje i wprawia w ponury nastroj. Mojemusie spodobalo jedno i czesto go uzywa w kontekscie dziecka a ja od razu zaczynam ryczec bo mi sie ono nie podoba. Na pytanie jakie chce odpowiadam ze nie wiem. Frustruje mnie to niesamowicie

Dzasti, popieram. Ja tez nie mialam tych badan. Panstwo nic nie robi zeby matkom bylo lepiej. chani, po wielu miesiacach moje libido tez sie znalazlo:) niestety z moim kompletnie sie nie dogadujemy od dluzszego czasu. Jak jest w trasie to rozmawiamy normalnie przez tel. Jak wraca to gora pol godziny bez klotni. Chyba zaczne gdzies wychodzic wieczorami, zeby nie zgubic libida....:-)

Basiowa, ja mam to samo z ciuszkami. Ale wywnioskowalam, ze te plamy sa tam gdzie corce sie ulewalo. Po wypraniu nic nie byly, a potem sie pojawilo. Ale jeszcze nie pralam ciuszkow. emiska81, moja cora miala jakus czas temu zaproszenie do 5-latka na urodziny. Mialam z nim problem, bo nie znam chlopca. Wiedzialam tylko, ze uwielbia komputer. Zeby go odciagnac od niego kupilam mu rzutki magnetyczne. Podobno zadowolony i sie sprawdzily. Teraz planuje kupic do domu bo tez chetnie pogramy

Ja sobie nie wyobrazam nie myc dziecka. W szpitalu myja i ja tez zamierzam codziennie. Jednak dziecku sie ulewa, czasem mleko poleci, spoci sie i to wszystko podraznia. Z Zuzia w wyjatkowych sytuacjach omjalismy kapiel, ale staralismy sie zachowac rytualy kojarzace siez kapiela, a mylismy na podkladzie mokra tetra. ja zamierzam kupic na pierwszy miesiac male oilatum ew. emolium. Potem przechodze na mixe. Corka miala wiecznie sucha skore. Po tym problem sie rozwiazal. Bardzolubie ich kosmetyki. Robi je loreal, sa dobrej a nawet swietnej jakosci w niezlych cenach. Sama tez uzywam ich kremow, balsamow i mleczek.

Dzasti, wcale nie trzeba tego pic. Po porodzie bedziesz widziala czy masz ssaka-glodomora i musisz sie wspomoc, czy w zupelnosci wystarcza mleka. Ja wczoraj troche sie wysciskalam na probe i mialam po kropelce siary z obu piersi. Ble, wiecej ich nie ruszam:-) Jak pomysle o tym to mi jeszcze niedobrze. Ja tez cpunka. Teraz tylko pregna plus(fajnie bo mala i nie nafaszerowana czym popadnie) i magnez. Zelazo mi sie skonczylo i dopiero w czwartek mam wizyte i dostane recepte. Zelazo mi ciagle leci i nie moge go naprostowac. Ja tez dzis w pracy. Raz w tygodniu jade sie rozruszac

A jesli chodzi o pogode to tak jak pisalam kiedys przy tej pogodzie mam kryzys. Jak jest upal to czuje ze zyje. I o dziwo coraz lepiej sie czuje w miare postepu ciazy. JustiSia, pisalas ze ok.15-16 masz najwiecej energii. Mnie w tym czadie od dawna juz bierze spiaczka i czuje sie jak zwloki. Bez patrzenia na zegarek wiem ze to juz 15

Ewa,sto lat i spełnienia marzeń. Ja na poczatku pilam litrami, teraz wmuszam w siebie. Ale jem duzo owocow to i pic sie nie chce. Ja mam lewa piers wieksza i wolalam z niej karmic. Z prawa mialam odczucie, ze zostanie mi sama skora. Przez to lewa wiecej produkowala. Ale dlugo sie na nia przestawialysmy bo tu brodawka byla schowana mocno.

Nie wiem o co dokladnie chodzi z karmi, ale cos o fermentacji karmelu slyszalam. Jak karmilam to w pytaniu na sniadanie jakas specjalistka od laktacji polecala. Polozna poradzila zeby sprobowac. Dzialalo. Ja tez siary nie mam i mam nadzieje, ze tak zostanie. To o niczym nie swiadczy.

Ja czkawek nie czuje wcale. Bardzo mnie to cieszy, bo w pierwszej ciazy wciaz czulam podskakiwanie i dziwne rytmiczne wibrowanie, a po porodzie corka miala jakues 3 dni w tyg czkawki, a dziennie do 15. Do dzis ma raz w tygodniu, czasem na dwa tyg. ok. 8 razy dziennie JustiSia, Twoja corcia bardzo przypomina mi corke kolezanki. Na miniaturce, az zwatpilam;-) A teraz ta Zuzia ma 8 lat i wyrosla na piekna pannice. Twoja tez cudna. Ma ciekawa karnacje. A prosiaczek boski.tez muelismy, ale niestety zle kuedys Zuzie dopilnowalam...

Ja mam w zestawie witamin kwas foliowy i pochlaniam duze ilosci zieleniny z dzialeczki. A poprawy brak. Nastraszylyscie mnie ostatnio tym rozejsciem spojenia lonowego. W pierwszej ciazy meczylam sie okropnie, ale myslalam ze te bole sa normalne. Po zbyt szybko wywolanym porodzie ponad pol roku chodzilam z placzem. Teraz tez mnie bolalo, ale poducha troche pomogla. Mimo tego sa dni, ze bokiem schodze po schodach a w domu ciagne tylkiem po podlodze bo nie moge isc. Ostatnie dwa tyg. jest lepiej. Ciekawe jak po drugim porodzie. I za miesiac jak dziecko bedzie ciezsze.

Macie jakies porady na ciagnaca sie anemie. Dwa razy dziennie tardyfeton a mi od dwoch miesiecy sie nie poprawia. Jem tez sporo produktow bogatych w zelazo, ale mam wrazenie, ze go nie przyswajam

Ja na laktacje pilam karmi classic. Popijalampo trochu po dluzszym karmieniu i na mnie faktycznie dzialalo. JustiSis, a jakTwoje szczere odczucia odnosnie tak hardcorowego karmienia? Bo ja nie bede wciskac kitow, ze sama przyjemnosc. Nieraz z domu nie moglam sie ruszyc, czasem plakalam od bolacego tylka, mialam wrazenie, ze mam odlezyny:-) Po powrocie do pracy tez bylo ciezko, a czasami czulam sie tylko jak mleczarnia. Ale nie zaluje tego. A juz jak lekarka powiwdziala, ze Zuzia pieknie rosnie i sie rozwija, i ze uniknela zarazenia ciezka jelitowka i przeszla ja niemal niezauwazalnie dzieki karmieniu piersia to bylam wniebowzieta;-) I tak, jestem dumna, ze moje dziecko dzieki mnie nie chorowalo. Ale teraz to juz przez rok chce byc dumna...:-)

JustiSia., ja czasem tez tak czuje;)

JustiSia, mleko dostosowuje siedo potrzeb. Mialas corke z duza potrzeba ssania. Gdybys miala mleko tluste to Hania by sie turlala. Skiro tyle ciagnela, to mleko sie dostosowalo. Ja probowalam z mm bo tez myslalam, ze beda wieksze przerwy w karmieniu. Nie byly. Ssala bo lubila.

Juz mnie ktos zglosil do usuniecia?:-) A odnosnie karmienia piersia- teraz nie widze innej opcji. Ale wiem, ze bedzie krocej. Max do roku.

Siwa, pewnie mnie wiekszosc zlinczuje, ale ja uwazam ze karmienie piersia jest w glowie. Chce karmic to bede. Sa maluszki ktore nie potrafia ciagnac, sa choroby mamy i dziecka ktore to wykluczaja. W pozostalych sytuacjach chce karmic, albo wyszukuje problemow. Ja mialam bardzo male piersi, do tego wklesle brodawki. Potem dwa tyg. krew z brodawek leciala mi ciurkiem. Dziecko wisialo prawie cala dobe przy piersi, a mimo tego karmilam prawie 17 miesiecy. A gadanie, ze moje mleko jest nie takie,albo mamza malo totylko takie usprawiedliwienia. Oczywiscie nie krytykuje mamkarmiacych mm. Ale nie moga powiedziec wprost: nie karmie bo nie chce. I ok. Kolezanka karmila miesiac. Potem wszystkim tlumaczyla, ze chciala ale nie mogla. Bodziecko sie nie najadalo i wisialo godzine. Moje wisialo 3. Bo chcialo, bo lubilo, a potem tylo jak wsciekle. Wystarczy sobie odpowiedziec czy tego chce. Potem bedzie tylko lepiej.