Fobianka

ignaś78 odpoczywaj ile trzeba, oszczędzaj się i trzymam kciuki zeby z Maleństwem wszystko było ok :) daj znać po obchodzie:)

Ewelinka za wcześnie na pewno nie jest, bo ja pierwszy raz słyszałam na pierwszej wizycie pod koniec 8 tygodnia. U mnie lekarz w gabinecie ma usg i za każdym razem jak u niego jestem to robi mi usg i daje posłuchać serduszka :) musisz poprosić swojego, żeby też zbadał, chociaż dla mnie to dziwne, że jeszcze tego nie robił..

Martynika gratuluję!! :) ja wciąż nie mogę się przyzwyczaić, że tylko jedno Maleństwo w brzuszku Co do usg prenatalnego to u mnie też lekarz wszystko mówił co i jak, pokazywał, a z badania dostałam wyniki plus wynik badania PAPPA + beta hCG i na tym wyniku właśnie były wykresy odnośnie: wieku matki a ryzyka zespołu Downa, CRL maluszka i właśnie przepływów, ale wiem, że nie wszędzie tak robią niestety. Poza tym oczekiwałam na filmik z Maleństwem ale go nie dostałam, ciekawe czy na połówkowym dostanę ale to dopiero w połowie czerwca. Jak mi nie da filmiku to pójdę prywatnie na usg 4d i wtedy na pewno dostanę, bo szwagierka była u lekarza, do którego chcę iść i mówiła, że jej dał :) Teraz nie widzę sensu iść na 3d/4d chyba że tylko po to, żeby poznać płeć (ale mnie szkoda na to teraz pieniędzy), wolę pójść jak buźka już będzie bardziej rozwinięta ;) Moja próba z wywołaniem ruchów słodyczami zakończyła się niepowodzeniem, lokator/ka ma moje prośby gdzieś i postanowiła, że jeszcze teraz mnie nie uszczęśliwi, czyli ćwiczenie cierpliwości ciąg dalszy

Mona ogromne gratulacje! I wszystkiego, co najwspanialsze na tej jednocześnie starej i nowej drodze życia! :))) Pogodę macie wspaniałą :) Ewelinka wiem, wiem, ale pracodawca mnie nie zmuszał :P to nie jest strasznie ciężka praca tylko po prostu dużo chodzenia i doglądania czy wszystko jest wporządku :) pracuję w parku linowym, więc na świeżym powietrzu jestem cały dzień, poza tym nie robię nic ciężkiego, nic nie noszę także nie jest źle :) a wczoraj były dwie rosyjskie wycieczki i trzeba było cały czas ich pilnować, pomagać instruktorom bo poza wycieczką było od groma 'normalnych' klientów :p

Agatka gratulacje ogromne!! :) ja też cierpliwie czekam na swoją kolej Ja stosuję płyn do higieny intymnej dla kobiet w ciąży i po porodzie z Perfecty i tak jak wcześniej zdarzały mi się drobne infekcje (przez częste dojazdy i załatwianie potrzeb w tzw miejscach częstego użytku przez dużą liczbę osób), tak teraz żadnych infekcji i jestem mega zadowolona :))) zapach ma baardzo delikatny i konsystencja ok także śmiało mogę polecić ;) Jeśli chodzi o Palmers to ja akurat ten zapach uwielbiam, bo mi pachnie czekoladą Kaszka ja na Twoim miejscu szukałabym już teraz. Ofert zapewne jest w Warszawie ogrom, więc najpierw po zdjęciach i cenie wyeliminujesz sporo z nich i zostanie Ci tylko kilka tych, które wpadną Ci tak naprawdę w oko. Wtedy warto poprosić o wysłanie większej ilości zdjęć na maila a potem najlepiej zadzwoń, sprawdź czy na pewno będzie wolne kiedy przyjedziesz i umów się na oględziny wszystkich mieszkań jednego dnia :) Padam dziś na pysk po pracy.. 10h i prawie ani chwili żeby usiąść i odpocząć. Lecę oglądać Chirurgów i do spania bo jutro powtórka z rozrywki :P Dobrej nocy Dziewczyny!! :)

Kaszka faktycznie po przeliczeniu wychodzi przewaga chłopców :p a co do tego żartu z kolegą to chciałabym to zobaczyć haha musisz to nagrać, bo miny na pewno personel miałby bezcenne!

Uhuhuhu gratulacje dziewczyny! Tabelka faktycznie różowa ciekawe czy którejś się jeszcze zmieni płeć w międzyczasie :p Co do zadaniowości tatusiów ja zajmowałam się bliźniaczkami cały dzień, kiedy niemąż był w pracy i ja wstawałam do nich w nocy, bo on pracował i chciałam, żeby się wyspał, poza tym nawet nie słyszał płaczu i się nie budził ;p a że Małe były grzeczne i spały sporo w dzień to miałam czas żeby się przespać. Za to po południu i wieczorem zajmowaliśmy się nimi razem, kąpaliśmy, usypialiśmy i było ok :) teraz bardzo często zabiera je sam na plac zabaw, na rower czy hulajnogę, ogląda z nimi bajki itd, więc mam nadzieję, że teraz też będzie pomagał

hahaha Kaszka rozwaliłaś mnie na łopatki Twój sen przebił wszystkie nasze razem wzięte! :P

Tez miałam takie wrażenie! Jakby mi ktoś wsadził rękę i od środka pomachał paluszkami, takie motylki trzepotające skrzydełkami :P Dziewczyny pisały, że najlepiej najeść się słodkiego i wtedy poleżeć przez dłuższy czas, wtedy można najlepiej wyczuć ruchy, chyba dzisiaj przetestuję

Kaszka nareszcie wróciłaś! Już się martwiłyśmy o Ciebie że się tak długo nie odzywasz :> jak się czujesz? :) cieszę się, że już rozróżniasz ruchy! :)) ja ciągle coś czuję, ale jeszcze nie jestem na 100% pewna, czy to Maleństwo :) tydzień temu miałam jeden moment, w którym byłam pewna, że to nie jelita i aż się popłakałam ze szczęścia ale do tej pory cisza, więc chyba jednak fałszywy alarm :( U Kamiodki dalej cisza, mam nadzieję, że też niedługo do nas wróci :)

Dziewczyny, które martwiły się napinaniem się brzuszka - znalazłam w necie na stronie ciazatydzienpotygodniu.medserwis.pl coś takiego: "Możesz już teraz odczuwać niebolesne i krótkie skurcze macicy. Są to skurcze Braxtona Hicksa, które przygotowują twoje ciało do porodu już teraz. Jeżeli występują więcej niż 5 razy w ciągu godziny, towarzyszą im bolesne skurcze podbrzusza lub w krzyżach, koniecznie skontaktuj się ze swoim ginekologiem." To akurat z tekstu opisującego 15 tydzień ciąży. Może Was to chociaż troszkę uspokoi :)))

To w takim razie masz rację, przystopuj bo litr to zdecydowanie za dużo. Potrzebujemy teraz intensywnie nawadniać organizm a herbata podobno "wysusza", chociaż nie wiem w jaki sposób to działa :p Co do wszystkich spożywanych/wypijanych produktów to ja stosuję zasadę "wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem", pomijając oczywiście substancje surowo zabronione w czasie ciąży, których nawet małe ilości mogą zaszkodzić. Teoretycznie nie powinnyśmy jeść fastfoodów, czy pić coli, ale jak zdarzy nam się to raz na "ruski rok" to naprawdę nic złego się nie stanie ani nam, ani Maleństwu :) Śniło mi się dzisiaj, że wypiłam trzy piwa i kiedy kończyłam trzecie to schowałam się pod stół i zaczęłam płakać, bo przypomniało mi się, że jestem w ciąży i nie mogę haha

Ja też byłam niesamowitym kawoszem, 3 kubki po 300ml dziennie to było niezbędne minimum. Jak zobaczyłam dwie kreski od razu pomyślałam "koniec z kawą". Przez pierwsze trzy dni łeb mi dosłownie pękał, ale kiedy potem stwierdziłam że nie ma co przesadzać i jedna rozpuszczalna dziennie mi nie zaszkodzi, przestałam mieć ochotę na kawę. Nie piję do tej pory, nie mdli mnie na zapach ale po prostu na samą myśl o jej smaku mi się odechciewa, wolę herbatkę/wodę/sok :P

Agatka, herbata nie zawiera kofeiny, tylko teinę, ale niestety teina ma takie samo działanie jak kofeina.. Ja piję czarną, ale po prostu słabszą. Jeden, góra dwa kubki dziennie. Jeśli chodzi o zamienniki to ja wymieniłam kawę i herbatę na wodę z cytryną, ale jeśli lubisz ciepłe to chyba tylko kakao Ci pozostaje

Miało być Agnieszka i Ewelina, coś mi ucięło

Agnieszka, ja smaruję dwa razy dziennie Palmersem. Jak posmaruję się rano po kąpieli to przy wieczornym prysznicu czuć, że jeszcze jest na skórze :) Ma fajną konsystencję i pachnie czekoladą Cena około 30 zł ale jest wydajny:)

Śliczne macie brzuszki dziewczyny :) i te mniejsze i te większe :) mam nadzieję, że mój już niedługo w końcu będzie ewidentnie ciążowy, a nie tylko najedzony

Ja ważyłam się tydzień temu i waga wciąż ani drgnie. Myślałam że się zepsuła ale u lekarza tak samo mimo, że ciazowo-tluszczowy brzuchol wciąż rośnie ;p Mój niemąż wczoraj przytulił się do brzuszka i się zachwycał: "jaki on jest piekny, takie jajeczko się robi" był tak uroczy jak to mówił ze aż się wzruszyłam :)))

Mnie doktor powiedział wstępnie płeć na prenatalnym w 13 tygodniu, ale w 3D, jak byłam kilka dni później na normalnej wizycie u innego lekarza to mówił, że jeszcze za wcześnie żeby płeć podać :)

Karola, stres musiałby być wywołany napraaaawdę traumatycznym przeżyciem, lub trwać nieustannie przez bardzo długi czas, żeby poważnie wpłynąć na dziecko. Więc jeśli to było jednorazowe zdenerwowanie (choć mocne) a Ty nie odczuwasz żadnych dolegliwości to naprawdę wszystko dobrze z Maluszkiem. Ja poza bólem kręgosłupa też nie odczuwam żadnego bólu i z tego akurat tylko możemy się cieszyć, a nie zamartwiać ;) głowa do góry!

Karolka, na pewno wszystko ok, zwłaszcza, że czujesz się dobrze, nie masz żadnych plamień i nic nie boli :) nie zadręczaj się, bo tym stresem tylko możesz zaszkodzić Maleństwu;)

Ale się rozpisałyście :P Kwestia przewijaka - ja miałam taki zwykły, co się go kładzie na łóżeczko, ale użyłam go może ze dwa razy a potem i tak przewijałam na łóżku, bo było mi wygodniej Ewelcia - maluchy zawsze sikają, moje dziewczyny też to robiły, ale to raczej kwestia zimnej chusteczki nawilżanej niż temperatury w pomieszczeniu :p dlatego ja tylko odpinałam pampersa i najpierw wycierałam chusteczką (lub tylko ją przykładałam), potem od razu przykrywałam tym pampersem a dopiero później zakładałam nowego :p Bóle kręgosłupa mam i ja, więc nie jesteście odosobnione. Teraz dużo czasu spędzam w pozycji stojącej, jak się położę na jakiś czas to wstaję cała sztywna i znowu muszę się rozruszać, żeby funkcjonować. Ciekawe co będzie później, jak brzusio urośnie.. :> Dzisiaj kiepski dzień i kiepski wieczór, mama ciągle mnie męczy tym macierzyńskim.. nagle stała się ekspertem zusu, skarbówki i wszystkich urzędów razem wziętych i wszystko wie najlepiej.. ehh, mogłam też wszystkim powiedzieć o ciąży wracając z porodówki...

Jay jak możesz to popytaj dokładnie księgowej jak to wygląda. Ja w czerwcu kończę studia i pod koniec czerwca kończę 24 lata. I czy przy okazji mogłabyś zapytać jak wygląda zwolnienie na zleceniu? Ja też podpytam jutro w pracy jak nie zapomnę.. :p

SheViolet to nie takie proste, ktoś np po znajomości może ja zatrudnić ale jak się ZUS dowie (a dowie się na pewno) ze zatrudniono ja juz w ciazy to będzie musiała oddawać pieniądze które dostała..

Izabela świetne info, tylko faktycznie nie łapię się jeśli są takie ograniczenia :( a na te roczne becikowe to czytałam ze tylko umowa o dzieło, studenci, zarejestrowani jako bezrobotni i coś tam jeszcze, że umowa zlecenie się nie łapie.. Nie wiem już sama, lepiej się z tym przejść do prawnika czy po prostu do zus-u? Aha, i dzięki za rady dotyczące kąpieli, na pewno skorzystam! :) lecę się zbierać do pracy, miłego dnia! :)))