-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Fobianka
-
Dziewczyny, gratuluję udanych wizyt!! :)) ciesze się bardzo razem z Wami :)) agatka trzymam kciuki żeby faktycznie w piątek Cię wypuścili :) tak, urodziny mam w piątek ale ze jadę do Olsztyna to mama i nietesciowa wprosiły się na jutro.. średnio mi to pasuje, bo nie miałam zamiaru nic robić no ale cóż, jak trzeba to trzeba :p
-
Ja mam narazie +2kg, a nie hamuje się jakoś specjalnie :p owoce, lody, czasami frytki, poza tym normalne jedzenie takie jak wcześniej. Tyle że ze mnie pewnie praca wyciąga :p
-
Narobilyscie ochoty na te % i na słodkie! Mama dzwoniła ze robi mi chałupkę, moje najbardziej ulubione ciasto wszech czasów, słodkie ze po jednym kawałku dupa pęka nieteściowa wymyśliła ze wpadną jutro na imprezę urodzinowa zamiast w piątek, nawet lepiej, szybciej z głowy
-
Ja najadlam się pierogów z paczki, taka wyrodna matka ze mnie! ale Młody nie narzekał, on w ogóle mało wybredny, ważne żeby brzuszek pełny był i to mu wystarczy herusinka witamy! Widzę ze Twój gin ma świetne poczucie humoru haha adonis ja będę płakać aż do września ze zamiast pisać prace to ekran opluwam co chwila ze śmiechu
-
adonis_25 Ja zjadam pizze z niedzieli choć kupiłam schabowe i szparagi ale zrobi nam tak po 18 i załatwię kolacje małej i sobie. I popijam teraz cud natury warke 0.0 :p Fobianka w moim możesz nawet na gałęzi siedzieć i rodzic byle byś była zadowolona Przez Ciebie dzisiaj ze śmiechu chyba urodze!
-
Ależ macie dzisiaj poczucie humoru dziewczyny! Oby tak codziennie, aż miło się czyta haha adonis jak w szpitalu masz taka opcje to czemu nie skorzystać? Zwłaszcza ze Iwo lubi wodę :)) ja narazie jestem "ciemna" w kwestii porodu, pozycji itd. Z blizniakami było prawie pewne ze będzie cesarka i była wiec nic nawet wtedy o tym nie czytałam a teraz nie mam czasu póki się nie obronie, czuje się jak pierworodka w ogóle mam problem z zakupami, nie mogę się oprzeć i ciągle coś kupuje! Znacie na to jakieś lekarstwo? Kasia34 witamy ;)) zaglądaj jak najczęściej i czuj się jak u siebie! wpisz się do tabelki i trzymam oczywiście kciuki za polowkowe! :)
-
adonis_25 Fobianka luiza ja też mam tak ze mnie Synek kopie tylko na dole, tuż nad spojeniem lonowym, położenie glowkowe ma (czasem kości mnie bolą "tam", ale rzadko i ma szczescie szybko przechodzi wiec jeszcze nie panikuje), a nogi ma zarzucone na siebie, leży twarzą w stronę mojej lewej ręki dlatego też kopniaczki zawsze bardziej po lewej stronie czuje :) Mój Fasol nie lubi chyba jazdy samochodem, jak tylko wsiadam to zaczyna akrobacje, ciekawe czy po porodzie tez tak mu zostanie kochanowska zrób tak, żebyś się czuła jak najlepiej i jak najmniej denerwowala, zwłaszcza ze Dzidzia reaguje na Twoje nerwy.. Trzymam kciuki za wizytujace mamusie, dajcie znać co i jak po badaniach! :)) Ja sobie to tłumacze odwrotnie:) jak kopie to dobrze a jak ma focha to nie kopie bi mu nie fajnie :) Mój ma ciągle miednicowe, strasznie długo. Jakiś czas był w miednicy i myślałam że nie pozbędziesz się tego uczucia jakbym zezarla kule do kręgli. Haha, masz rację! Nie spojrzałam na to od tej strony w sumie przecież zawsze zaczyna kopać kiedy się relaksuje nawet wyczuwa różnice w tym co robię, kiedy leżę pisząc prace to cisza spokoj a kiedy leżę i odpoczywam to wtedy dopiero zaczyna wariowac dzięki! :p
-
luiza ja też mam tak ze mnie Synek kopie tylko na dole, tuż nad spojeniem lonowym, położenie glowkowe ma (czasem kości mnie bolą "tam", ale rzadko i ma szczescie szybko przechodzi wiec jeszcze nie panikuje), a nogi ma zarzucone na siebie, leży twarzą w stronę mojej lewej ręki dlatego też kopniaczki zawsze bardziej po lewej stronie czuje :) Mój Fasol nie lubi chyba jazdy samochodem, jak tylko wsiadam to zaczyna akrobacje, ciekawe czy po porodzie tez tak mu zostanie kochanowska zrób tak, żebyś się czuła jak najlepiej i jak najmniej denerwowala, zwłaszcza ze Dzidzia reaguje na Twoje nerwy.. Trzymam kciuki za wizytujace mamusie, dajcie znać co i jak po badaniach! :))
-
10kowa no jasne ze pamiętamy! Ogromne gratulacje!!! :) trzymam kciuki, oby wszystko było już teraz w jak najlepszym porządku! :*** adonis podziwiam Cię za powagę, mądrość i to, że potrafilas tak wspaniale wychować córkę :) mądra z niej dziewczynka, śmiałam się i płakałam jednocześnie czytając te historię najważniejsze że to Ty jesteś dla niej autorytetem, bierze do siebie Twoje uwagi i wprowadza w życie w trybie ekspresowym:)) teraz już będzie tylko lepiej:) U nas dziś tez poważna rozmowa była ale odnośnie uciekania.. niby nigdy na ulicę nie wybiegly, ani nie oddalily się jakoś super daleko ale potrafią stracha napedzic.. wytlumaczylam jaka może się stać krzywda jak wpadną pod samochód albo ktoś je zabierze (tu oczywiście wzmianka o ludziach chcących coś pokazać w domu czy w aucie), nie wiem czy nie przesadzilam z opisem sytuacji ale wydaje mi się ze lepiej jak wiedzą, może na dłużej zapamiętają.. Mały dziś słabo aktywny był, aż zaczęłam się martwić bo zawsze z rana witał się ze mną kopniaczkami a tu dzisiaj cisza, zwłaszcza ze siedziałam przed komputerem.. dopiero jak do samochodu wsiadlam to się odezwał, teraz tez daje czadu bo już jego pora na wygibasy ;)
-
jay zazdroszczę tak bardzo.. ja się obronie jak zdążę prace napisać a z dnia na dzień coraz słabiej to widzę.. trzymam kciuki za Twoja obronę!! Na pewno świetnie sobie poradzisz :))))
-
Trzymam kciuki za wszystkie walczące z infekcjami i innymi dolegliwościami.. oby Wam jak najszybciej przeszło!!:) adonis ciężka sprawa z ta Twoja córką, ale najważniejsze że znalazłaś potencjalne źródło problemu, teraz już powinno być Ci dużo łatwiej walczyć jak wiesz z czym.. za Ciebie tez trzymam kciuki żeby się wszystko udało z Malutką.. ja mam dwie córcie czteroletnie, ważą ok 20kg ale na szczęście i moja mama i nietesciowa się nie odchudzają tylko zdrowo odżywiają, mają jobla na punkcie zup i w ogóle karmienia dziewczynek. Szkoda ze Ty biedna jesteś z tym sama :( ale mam nadzieje ze to udzwigniesz i juz niedługo będzie wszystko ok:) asiaPil "pchali się jakby telewizory rozdawali pierwszym pacjentom" haha rozwalilas mnie na łopatki cameom u mnie też podają taka normę, przy wynikach mam zapisane Ja miałam glukozę na czczo i po dwóch godzinach, wyniki: 0' - 80/2' - 86 także mogę dalej jeść lody Po wizycie piątkowej i wazeniu +2kg od początku ciąży, coś mało no ale pewnie w trzecim trymestrze nadrobie.. dziś wizyta u ginekologa, próbował zrobić zdjęcie "sprzetowi" Małego ale powiedział: "zacisnal nogi i koniec.. ale bolec jest!" tak jak przypuszczałam dostałam żelazo bo HB poniżej normy, hematokryt tak samo wiec zdziwienia nie bylo:) wypróbuję ten pomysł z sokami, lepsze to niż faszerowac się żelazem i fundowac sobie zaparcia.. a przy okazji może Mały podrosnie bo 370g to bardzo mało. Wiem ze nie ma się czym stresować bo każde dziecko rośnie w swoim tempie i jeszcze pewnie zdąży nadrobić ale wiadomo ze jakiś tam niepokój jest.. Dziewczyny, jak Wam zazdroszczę tych zajęć na fali, tez chętnie bym poplywala albo chociaż polezala do góry brzuchem ale praca mgr sama się nie napisze a jeszcze mi tyle dyskusji zostało :( musze oddać do 30 czerwca cala prace wydrukowana, wtedy 10 lipca obrona, a ja juz nie mam siły, nie mogę patrzeć na to dziadostwo! :p
-
Dzięki dziewczyny :) tak myślałam, ale wolę się upewnić, teraz przecież dzieci rosną w różnym tempie teraz ma tydzień do tyłu a za miesiąc może mieć dwa tygodnie do przodu i dlatego od początku trzymam się tc z pierwszego usg :)
-
myszka musisz skopiować link suwaczka ze strony ale nie w formacie html, tylko w BBCode, oni zawsze podają dwa linki więc znajdziesz bez problemu:)
-
Dziewczyny, mam pytanie odnośnie tygodnia ciąży. Bierzecie pod uwagę tc z OM czy z USG? Z OM teraz powinnam być w 21 tyg 3dni, z usg prenatalnego w 12 tyg wychodzi 21 tyg 7 dni, a z piątkowego USG wychodzi 20 tyg 6 dni i ni cholery nie wiem, w którego się trzymać
-
Widzę że temat glukozy na tapecie :) ja zrobiłam w 22tc bo nie wiedząc czemu wkręciłam sobie, że na połówkowe powinnam mieć wyniki z glukozy i morfologii jak przyszłam na badanie to położna powiedziała, że za wcześnie ale badanie zrobiła :P chodzić, spacerować, pić ani jeść nie wolno w trakcie całego badania - to oczywiste, ale z tą cytrynką to sama nie wiem.. ja miałam 75g i 0/120 czyli na czczo i po dwóch godzinach dopiero, wyniki: 86 na czczo i 80 po 2h. Ciekawe czy będą mi kazali powtórzyć, będę jutro u ginka to dopytam:) Co do słodyczy to mam teraz ogromną, ciągłą ochotę na lody ale śledzikiem też nie gardzę.. :P
-
martynika dziękuję!! ;** wciąż nie mogę w to uwierzyć, ciesze się przeogromnie:) a co tam u Julki? Dawno nic nie pisalas:)
-
happy przesmieszny sen! Padlam i wstać nie mogę ha ha lencia ale smaka narobiłaś :) tylko odpocznij później po tym gotowaniu żebyś się nie przeforsowala!! :) Daria z Twojej historii tez się uśmiałam ja mam dokładnie tak samo :p no i przede wszystkim gratuluję dziewczynki zwłaszcza ze tak mocno się wszyscy cieszą!! :)))
-
Ja też oglądałam go z toną chusteczek, a na końcu jak usłyszałam ten płacz dziecka to szlochałam jak wariatka
-
Wstawiam Wam filmik który mega mnie zauroczył! :) "Celebrate the changes!"
-
Daria witamy! :) wpisz się do tabelki, mam link w suwaczku :)) życzymy jak najwięcej zdrówka dla Ciebie i Maleństwa:) napisz nam coś o sobie, znasz już płeć Skarba? :> sheViolet filmik mega!! happy Twój zresztą też :) aż nie mogę się doczekać jak mój Synek będzie tak skakał dziś rano widać było po brzuchu ale chyba wstydzioch z niego bo jak już włączyłam nagrywanie to poszedł spać :P
-
adonis myślę, że Maluszek ma dobrą wagę, ja jestem na początku 22tc (z OM) i Synek waży ok. 370g :) to jest waga tydzień do tyłu (usg mówi, że dokładnie 20tyg 4dni) ale nie przejmuję się, bo każde dziecko rośnie teraz w swoim tempie :) także Ty też się nie przejmuj, wszystko pewnie jest w najlepszym porządku :))) tu na forum w kalendarzu ciąży na 22 tydzień masa wychodzi w granicach 377 do ponad 500 (95 centyl) więc nie ma się czym przejmować :)
-
ania jak kopnięcia czujesz nad pępkiem to pewnie ułożone pośladkowo na szczęście do porodu jeszcze kupa czasu i sto razy się zdąży przekręcić :)))
-
izabela do porodu jeszcze sporo czasu, na pewno coś wybierzecie :))) martolina ja też czuję kopniaczki a mam trochę tłuszczyku po poprzedniej ciąży. Cały czas odczuwam je bardzo nisko i trochę jakby bardziej po lewej stronie, poza tym ostatnio coś mnie spojenie pobolewało i faktycznie Mały ułożony jest główkowo twarzą do lewej strony a nogi ma zarzucone na siebie więc wszystko jasne :) Dziewczyny, jestem tak podekscytowana, że chyba dzisiaj nie zasnę!!
-
My też już po naszym połówkowym :) zdrowy CHŁOPIEC!!! :)))) ja do lekarza "jak to chłopiec? przecież w 12 tyg sam pan mówił że dziewczynka!?" a on na to "w 12 tygodniu!? i Pani mi w to uwierzyła?!" śmiał się ze mnie, pokazał siurka na monitorze i wszystko było jasne :) Przepływy ok, łożysko na ścianie tylnej, płyn owodniowy w normie, wszystkie narządy też :) całe 370g szczęścia! :) Tatuś najdumniejszy na świecie, zachwycony jak nie wiem :) nie dość że zdrowe to jeszcze chłopiec, lepiej być nie mogło :) teraz tylko problem z wyborem imienia, bo dziewczęce mieliśmy wybrane, ale chłopięcych nawet nie ruszałam no i wkurzył mnie dr z tym filmikiem, dopłaciłam 100zł do badania żeby dał filmik a na płycie.. same zdjęcia!! ale na szczęście nawet zdjęcie siurka dał, chyba, tak mi się przynajmniej wydaje O cytologię pytałam, ale mówił że jestem za młoda i nie ma potrzeby, bo nawet te programy z cytologii obejmują kobiety po 25 r.ż. :) Wstawiam zdjęcie naszego Synka:)
-
Co do Huggies to ja nawet pampersów nie próbowałam, bo już po samych chusteczkach miałam dosyć przebojów. Z firmy Pampers pampersy są mega (poza sleep&play jak dla mnie do niczego), ale chusteczki uczulały moje dziewczyny więc moim zdaniem najlepiej żeby każda przetestowała na swoim maluchu i wtedy będzie wiedziała jakie pasują ;) Jest mnóstwo rodzajów, mniej mokre, bardziej mokre, niektóre nawet aż się pienią (dobre do kupki, ale do każdego przebierania słabo) itd itd więc wszystko wyjdzie "w praniu" :) Dziś nasze wyczekane połówkowe! :) zapytam przy okazji lekarza o tą cytologię, zrobiłam sobie niezapominajkę w karcie ciąży więc raczej nie zapomnę, chociaż z moimi zdolnościami to wszystko się może zdarzyć..