Silvara

Zasnąć - gasnąć Patyczek - pstryczek

Wy już macie wszystko przygotowane a ja najpóźniej w przyszłym tygodniu już będę miała dziecko a nadal się nie doprosiłam o zniesienie łóżeczka i przewiezienie wózka. Przez to nie mogę sobie wszystkiego poukładać tak jakbym sobie tego życzyła. Np większość zamówienia z apteki nadal w pudle, bo nie mam gdzie dać- część ma iść na organizer na łóżeczko , część do szuflady z łóżeczka i cześć do szafy, ale tam "kwitną" mi kocyki, rożek itp , które też powinny być w szufladzie. Ehh Aha i u nas coś z autem się dzieje złego. Ale nie możemy oddać do warsztatu, bo nie wiadomo kiedy się zacznie i czym dojedziemy? Zaczęło nam zasnąć. Za każdym razem przy ruszaniu z domu a i po drodze potrafi po zatrzymaniu się . Nie wiemy co to może być, szczególnie, że to automat :/ Wczoraj jeszcze pękła deska od WC , przepaliła się żarówka w kuchni i patyczek od światła wydaje dziwne dźwięki od jakiegoś czasu. Do tego na dole w łazience jakoś od dwóch tygodni jak zamknie się drzwi to ciężko się wydostać. Już tam dokręcałam co się da , ale to nic nie daje. Może przez upały coś się rozeszło... I powiedzcie mi czy to nie czysta złośliwość rzeczy martwych ???

Beti z tym kamieniem to podobno jest najgorzej jak się karmi w tandemie lub jak starsze pamięta jeszcze cyca. Zobaczymy, wyjdzie w praniu;) Młody dostanie od Maleństwa dwa pieski i jakieś książki z naklejkami- wszystko z Psiego Patrolu. M.in na to ma fazę to mam nadzieję, że będzie zadowolony ;) szczególnie z naklejkami mu ostatnimi czasy odbiło Ja widzę, że moje chłopaki wielkością dostali geny po tatusiu . Niestety:P może córeczka by była mamusiowa, ale tego już się raczej nie dowiem. Mimka, ja też cały czas się zastanawiam nad różnymi fałszywymi alarmami. Czuję, że macica pracuje i przestaję rozróżniać, które to skurcze a które wypychanie nóżek ;) Eleonora, gdzie jesteś??? Amanalka , Super, że lepsze wyniki. Chyba ta cholerna Nospa Ci nie służyła :/ Bacchi , pod prysznicem stałam w klatkach oczywiście, ale jak rodziłam na łóżku to w grubych mięciutkich skarpetkach. Nie wiem czemu. Jakoś tak mi było bezpiecznie, bo nawet chciały mi zdjąć to nie pozwoliłam :P

Jassmine, jakie Maleństwo ♡♡♡ a Ty laska, że hej ! gratuluję wywalczenia pokarmu. Teraz będzie super pięknie przybierał i dostanie bombę witaminowo odpornościową jakiej nie da mu nikt inny :) MamaColin, Tymek jest jeszcze na tym etapie, że pomyśli, że faktycznie dzidziuś dał mu prezent. Nie wiem do jakiego wieku to tak działa. Chodzi o to, że jak wraca się ze szpitala z maluchem to mówi się starszemu, że młodsze ma dla niego prezent . Często tyle wystarczy by nie było intruzem, bo taki Bąbel jeszcze nie rozumie , że samo pojawienie się rodzeństwa w domu już jest super ;) Olalao , jak u Was? A trzydniówka może się przydarzyć dwa razy . Powodują ją dwa różne wirusy.

Olalao, u nas taka gorączka była przy trzydniówce. Dawałam ibuprpfen i paracetamol na zmianę co 4 h jak nie chciała spaść gorączka. Rak przynajmniej kazała lekarka.

Aha, Olalao, tu zawsze mówią, że dziecko może sobie gorączkować przez 3 dni powyżej 38st jeżeli nie ma zielonego kataru, kaszlu czy innych dziwnych objawów albo jeżeli gorączka nie spadła po podaniu leku. Dopiero po tym czasie można zacząć się martwić i warto iść do lekarza:) w takim razie mam nadzieję, że pojutrze Synek będzie okazem zdrowia .

Kupiliśmy wielki soczysty kawał arbuza i mam zamiar zaraz go zeżreć, tylko latorośl zaśnie;))) na pewno zostanę skopana za to i będę latać siku . Beti, Ty biedna wymęczona jesteś. A weź to trochę olej wszystko! Zajmuj się tylko dziećmi, bo nam się wykończysz. Alice, kciuki zaciśnięte:) Mi, mnie również daleko do Lewandowskiej czy innej takiej . Nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby robić taką "imprezę " ;) Aga, kurczę, współczuję . Za to rodzice powinni kupić zmywarkę Spawareczka, to Ty nie masz o czym myśleć tylko o mnie? ;) heheh żartuje oczywiście . Eleonora, Oooo oczyszczanie? Może wytrzymasz do piątku? :)) Hej Gaya, udzielaj się więcej, zapraszamy :) Po ciąży wszystkie będziemy laseczki . A jak jakaś grupka nie będzie to już Wam pisałam, że zrobimy sobie wspólny "czelendż" i razem damy radę!

Spawareczka, ja nawet nie wiem ile mam płytek;))) A pod koniec dzieci potrafią przybierać 250g/tydzień . Tak mi mówiła ginekolog:) A lżejsza wyszłam o 12 kg jakoś. Ale na diecie płynnej i parafinie, więc sam poród pewnie z 10kg obstawiam .

Amanalka , dzięki za słowa otuchy:* Milu, i super, byle do domu A co do piersi to ja dlatego ten zielony Linomag tak polecam. Tani i do wszystkiego. Do pupy, na sutki i nie trzeba zmywać, na suche placki jakby się pojawiły itd itd:) kupiłam dwa opakowania po 100g i jedno 30g do szpitala ;) A dajcie mi spokój z promocjami heheh nie wchodzę nawet ! A wczoraj jeszcze zamówiłam prezenty od Maleństwa dla Starszaka (i czapkę) i mnie wyszło 130 zł:P

Ja mam nadzieję, że gorzej między nami nie będzie niż to co się działo po pojawieniu się dziecka .... Ale też inne sprawy na to wpłynęły. Wiem już, że z normalnym życiem można się pożegnać na około 1,5 roku. A tak na prawdę to dopóki się nie wyprowadzą :P Marzył mi się Balaton za rok, ale w weekend jednak zdecydowaliśmy z mężem , że jeszcze poczekamy. Bez sensu z niemowlakiem jechać. Non stop w wózku lub na rękach to co to za wakacje ? Spędzimy urlop w PL. Mam tylko nadzieję, że za rok też będzie tak piękne lato I ja się boję porodu. To chyba naturalne. Tamten zakończył się dla mnie fatalnie i cały czas mam z tylu głowy, że teraz inną stroną, ale czy przy moim zezowatym szczęściu znów coś się nie wydarzy ? :/

Wszystkich Wynajduje Ehhh...

Milu, tak , ten LaRoche jest genialny. Lipikar Baume AP+ dla wszusrkoch w domu a Effaclar dla mnie i męża do twarzy A nuda jest najgorsza , bo się wynajmuje różne rzeczy i wydaje miliony monet Eleonora, skoro w dzień na cukier nie możesz patrzeć to logiczne, że trzeba nadrobić;)))hihi Mi, ja miałam więcej spokoju w Krakowie niż tutaj. Tu każdy wie wszystko . Chodzą i plotkują. A tam nikt nie wtykał nosa w nie swoje sprawy , wszyscy przyzwyczajeni, że jak chcesz się z kimś zobaczyć to się wcześniej umawiasz/dzwonisz/cokolwiek. Ja się dzień w dzień utwierdzam, że wiejskie życie nie jest dla mnie:/ Ale cholera, musiałabym w Totka wygrać, żeby się wynieść :P

Chusteczki mam zielone z Rossmana. Te nasączone wodą to wg mnie jednak spory wydatek. Przy Mloodym często miałam po prostu pojemniczek z przegotowaną wodą i płatki kosmetyczne :) wychodzi prawie za darmo

Heloł:) Ale macie nocne pogaduchy przy nabiale z odrobiną węglowodanów;) Oczywiście obudziłam się na siku teraz , więc na pewno też Młody się przebudzi i będzie po spaniu. Już to tam słyszę jak się wierci. MamaColin, ja też zawsze pedantka byłam. Od kiedy jest Tymek to trochę odpuściłam. Zresztą przy domu to można się zajechać, mieszkanie było mi kilka razy łatwiej ogarnąć. A tu dwa poziomy (plus zaadaptowany strych) , dwie łazienki i pies w tym wszystkim. Ledwo jeden poziom skończę to drugi już trzeba zaczynać od nowa :/ Kamka, u nas się sprawdził Bebilon. I w Rossmanie są saszetki jednorazowe . Przy czym ja kupiłam male opakowanie . Chcę karmić piersią i mm, żeby nie być już całkiem uwiązaną. O przyszło moje dziecko się przytulać:))) Olalao, jak tam ?

A z facetami to chyba i oni są bardziej irytujący i my bardziej drażliwe. U mnie rano też była... sprzeczka:P

Też wytłumaczyłam Młodemu, że noszenia nie ma. Nie ma co ryzykować. Jak zaśnie w samochodzie to bierze go mąż, jak wcześniej ja z nim jeździłam to budziłam i kazałam iść do domu na nóżkach. I również podniosłam go parę razy dosłownie w ciąży. A do wanny sam podsuwa podnóżek i tylko mu pomagam :) Mi , a to ciekawostka że Bambino i Nivea to to samo! To już mnie nie dziwi dlaczego syn jak poparzony wygląda po jednym i po drugim :/ Teraz odkryłam Bambi hipoalergiczny. I powiem Wam , że jest super i cena rewelacyjna ale to dopiero po1r.ż . Mam jeszcze Bambi Baby żel 2w1 , nie próbowałam go jeszcze i jest po 1m.ż. Ale póki co nie myślę o tym, mam dwa Oilatum po 500 ml

Eleonora , dzięki:* do 17 nie mogłam się pozbierać psychicznie. Potem już lepiej.ale to zdecydowanie nie mój dzień ... Olalao, ojej, może się przegrzał chłopina? :( najważniejsze, że gorączka spadła. Oby już nie wróciła. Niech dużo pije jak tylko się przebudzi. MamaColin, współczuję z tymi plecami :( oby przeszło. A co do kosmetyków to nic nie polecę . Moim zdaniem im mniej tym lepiej czyli Emolium lub Oilatum do kąpieli, wyedy żadnych szablonów, mydła, oliwek i balsamow się nie używa. Do pupy Linomag i to koniec rzeczy codziennych . Dopiero pewnie ma mróz kupię jakiś krem. Chociaż gdzieś mam Johnsona, w gratisie dostałam to wypróbuję pewnie;) Beti, życzę, żeby średni szybko zasnął o , żebyś mogła odetchnąć. Milu, czyli wieści ogolnoe dobre, a że przepełnienie to trzymam kciuki , żeby Cię szybko wypisali:) Amanalka, świetnie, że wszystko w porządku. To rób wszystko jak w szpitalu i będzie dobrze :) Alice, ciepełko i ja przygarnę. Ale zimno mi nie jest ;))) Bacchi, o tak. Wyjazd do sklepu ... spożywczego ... To dopiero rozrywka Zawiszka, świetnie wyglądasz . Promiennie!!! Spawareczka, spoko spoko , nie musi się skurczami zacząć;)) ale dobrze, że cos za tam u Ciebie póki co . Mi, to co ? Ty juz też sie szykujesz ? Mimka, i ja i syn mamy problemy że snem podczas pełni. Chyba wszystko:) dobrej nocy !:*

Aga, zostawiam wybór hihihi Też tak słyszałam, że przy pełni najwięcej i na starym forum się sprawdziło Ja już się mogę rozpakować na koniec tygodnia, więc może może ;))) Ja dzisiaj mam doła. Już zdążyłam płakać i depresja mną tłucze. Znowu jestem uwięziona w domu. I taki się zapowiada cały tydzień. I tak sobie myślę, że będzie małe dziecko to znów utkniemy. Tu nie ma kompletnie gdzie iść :( A tym ogródkiem to już rzygam. Chyba z pół godziny dzisiaj już ryczałam . Ehhh. Wybaczcie , muszę się wyżalić , bo już nie mogę tego w sobie trzymać.

Hej hej:) Tak sobie pomyślałam, że za 6 dni pełnia i ciekawe ile nas się "posypie". Milu, powodzenia w szpitalu ! Jassmine i Amanalka, dawajcie znać jak tylko coś się dowiecie.

Jassmine, gdybyś jednak miała ochotę się zawziąć to ja rozkręciłam tak piersi Niestety dowiedziałam się o tym dość późno , bo z miesiąc po narodzinach dziecka. Ale się udało . Na prawdę działa. Ale ja elektrycznym działałam. Ręczny miałam na początku i nie dość, że nie wygodnie to potwornie bolało.

Aha, Miriam też niestety pierwsze skojarzenie to traswestyta z jakiegoś durnego programu :(

Myślicie, że mają w szpitalach kobiece mleko ? Z kim bym nie rozmawiała to zawsze dokarmiali mm . Jassmine , oj tak boli ;) ja Cię całkowicie rozumiem . Zresztą już Wam pisałam, że nie mam euforii itp przy karmieniu. Nie sprawia mi to przyjemności. Traktowała to jakoś mój obowiązek dla zdrowia dzieckaa później (szczególnie w nocy ) dla wygody :P ile Ci się uda to mu dadzą, nie uda się to trudno. Kamka, ja z czystym sumieniem polecam Femalticker. Na mnie działał. Za to różne herbatki to można o kant D... rozbić. A przynajmniej w moim przypadku. Eleonora , no jak tooooo? To Ty możesz urodzić w innym terminie niż lekarz wyznaczył ? A tak serio to bym zrobiła na pewno taką awanturę jak Ty! Amanalka, niczym się nie martw. W poniedziałek na pewno będzie ordynator i wszystko powie co i jak. Na razie niech sprawdzają co i ile się da :) Mu zrobiliśmy sobie spacer po Krakowie. Toczę się jak baryłka w tempie starej baby . Ogolnoe to dzisiaj boli mnie głowa i oczywiście brzuch . Dopóki była piękna pogoda i nawet z Młodym pobawiłam się w fontannie to było super. Potem się zachmurzyło to od razu stopy 2 razy większe i samopoczucie do bani. A potem jeszcze padać zaczęło:/

Lubię się obudzić w nocy czy nad ranem na siku i Was poczytać:))) Gabi, cieszę się , że z Chlopczykiem wszystko dobrze:) O tak . Opuchlizna już chyba na stałe na stopach. Jak chodzę to się czuje jakby ktoś mi przyczepił baloniki z wodą:/ A mnie prawie caly czas już bolą boki brzucha , trochę ćmi jak na okres i plecy męczą. Najgorsze,że mam na siebie uważać jeszcze ten tydzień, bo może więcej ruchu by się przydało. Ale wolę pognić w domu niż w szpitalu jednak .

Super, że imiona się klarują:))) Eleonora, mam to samo uczucie. Nie wiem czy to fajnie czy nie , że znam dzień kiedy TO się stanie;) A ja te wszelkie dziwne zachowania, brak mózgu itp nazywam debilizmem ciążowym:P

Pustek!