
JustynKa87
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez JustynKa87
-
Kowalska napij sie choć pół szklanki wygazowanej coli.
-
Ewcia pisz śmiało od tego tu jesteśmy aby wysłuchać co każdej z nas leży na sercu. Bardzo współczuje Ci sytuacji w domu. Wyobrażam sobie jak niekomfortowo musisz sie tam czuć. Tez jeszcze mieszkam w domu u męża i z jego siostra na gorze a mama na dole. Szwagierka mało interesuje sie Tosia a jest nawet chrzestna. Ja bym jej nie wybrała ale nie chciałam robić przykrości mężowi. Jak byłam w ciąży to ani razu nie spytała jak sie czuje. Eh..:/ Uważam ze dobrze Ci zrobi taka choćby czasowa przeprowadzka do mamy. Odpoczniesz psychicznie i mama napewno pomoże przy małym. Jest dokładnie tak jak mówisz ze dziecko od nas wszystko przejmuje. Każdy smutek inkazda złość. Zrób to dla synka. A i dla związku chwilowa rozłąka być może stanie sie lekarstwem. Wszystkiego dobrego Ci życze! Trzymam kciuki
-
RudaMaruda Tosia miażdży:) A te jej oczy to szok! Cudna! Tym teatrem mega mnie zainteresowalas:) A jeśli o lampy chodzi to podsyłam linka z fajnym sklepem. Ja co prawda do lamp jeszcze daleko bo dopiero jesteśmy na etapie dachówki ale fajne adresy juz gromadzę:) Nie przestrasz sie bo są lampy za kilka tusiecy nawet ale ja widziałam śliczne nawet za kilkadziesiąt złotych:) Może akurat: http://www.imperiumlamp.p Olciak to czekamy na wieści Sandree mogło sie tak zdarzyć. Przecież nawet tabletki nie chronią w 100%. Zrób test. Misiaczek u nas to samo z nocnym jedzeniem. A jadła tylko raz:( Dziewczyny w ogole u nas tez ciężkie noce. Co 15 min dziś wstawalam bo Tosia stęka popłakuje i rzuca sie po łóżeczku. W końcu sie poddałam i wzięłam ja do siebie ale tez nie wiele to dało bo rzucała sie zaraz obok mnie i tez nie spałam a do tego jestem cała połamana bo leżałam w jednej pozycji:(
-
Moja gin tez będzie robić mi cytologię dopiero w marcu:) Ja chyba jednak okres dostałam bo znów zaczęłam krwawić. Eh:( Olga spróbuj po karmieniu tak jak misiaczek radzi nie kłaść małego za szybko na leżąco. Ponos w pionie i najlepiej do bujaczka żeby jedzonko sie ułożyło w brzuszku:) Ja pampersow używam babydream tych żółtych i jestem zadowolona. Kupuje po 20 pare złotych z karta rossne. Czyli oprócz tych żółtych są jeszcze jakieś inne lepsze?:) To trzeba wypróbować. Tez bardzo martwię sie o Lenke:( Bashia choć jedno słowo napisz nam bo wariujemy wszystkie:(
-
Didus fajny ten Twój Bastus. Wcale nie wyglada na marudę-wręcz przeciwnie bym powiedziała Daniela ja tak jak Olga i didus nie zbijałam tego stanu podgoraczkowego bo to ponoć taka naturalna reakcja obronna organizmu - jak najbardziej prawidłowa. Chyba ze mała popłakuje i jest niespokojna to możesz podać bo może ja boli:(
-
Daniela tak, my tak miałyśmy po szczepieniu i to prawidłowa reakcja organizmu, po prostu zareagował na szczepionkę. Dopóki nie przekroczy 38 nie ma potrzeby zbijania. Nie martw sie i obserwuj;) Moja 14 tydzień i to samo. Jęczy przez sen, ciagle sie budzi, trzeba smoka podawać bo wypluwa i je 3 razy w nocy. A w dzien śpi po 30 min:( Co to ma być?
-
Mari;) Fajnie ze jesteś:)
-
Kowalska my nie dopajamy bo przy KP nie ma potrzeby. Poza tym jak dałam jej kiedyś koperkowa bo miała problem z brzuszkiem to wzgardziła:) Patrycja super macie to zdjęcie!:) Ja tez słyszałam ze do 6 miesięcy kolor oczu powinien sie ustalić Mojej chyba i tak zostaną niebieskie - po mnie:) Ja nie ćwiczę. Len jestem. Ale na spacery długie chodzimy:))
-
Patrycja ja tez lecę z wagi bardzo. W ciąży przytyłam 17 kg a wracając ze szpitala juz miałam 10 na minusie. Pózniej juz z górki. Na ta chwile wazę 47 kg i modlę sie by tak zostało bo przed ciąża 43 ważyłam a szczerze mówiąc to teraz zdecydowanie lepiej sie czuje. Choć w spodnie z przed ciąży juz wchodzę:/ Z tym ze ja mam 10 cm mniej wzrostu niż Ty, wiec podejrzewam ze z Ciebie niezłe chucherko musi teraz być:) Kkarolcia ja kawkę tez pijam, z tym ze nie regularnie tylko jak mam ochotę. Tez naturalna z ekspresu. Na pewno nigdy Tosi nie zaszkodziła i na sen tez nie wpływała. Aczkolwiek picie 3-4 mocnych kaw na dzien bym odradzała. Izuzuja ja rownież polecam wode morska do noska wieczorem przed snem. Nawilża śluzówkę. I moim absolutnym hitem jest "katarek" do odkurzacza. Pięknie ściąga wszystko co zalega nawet głębiej. Ja co kilka dni Tosi odciągam mimo ze nie ma katarku i w nosku nic nie charczy w nocy.
-
Didus moja Tosia tez ma drzemkę około 17.30 - 18 i pózniej wieczorem około 19.30 ładnie zasypia. Nie wytrzymała by na pewno bez tej drzemki
-
Monii no u nas to było mniej więcej od początku w miarę regularnie z tym ze w pierwszych tygodniach budziła mi sie na jedzenie w nocy co 2 h i więcej spała w dzien. Teraz je, pózniej zabawa 1-1,5, drzemka i znów jemy...itd Chcąc nie chcąc wychodzi nam karmienie przeważnie o tych samych godzinach codziennie. Zawsze wypada kąpiel o 19 i ostatnie jedzenie ok 19.30. A w nocy mieliśmy jedno karmienie o 4 i wstaje 8 - 9 rano. Ostatnio budzi sie jeszcze na karmienie ok 1 w nocy. Aha jeszcze co włosów. Podpisuje sie. Masakra mam wrażenie ze stracę wszystkie bo tak lecą. Jestem przerażona. Zażywam vitapil mama i wcieram olejki naturalne. Co z tego jak dalej wypadają;(:(;(
-
U nas na zmianę albo ulewny deszcz i wiatr ze głowa urywa albo słońce i spokój. Pogoda zmienia sie tak szybko i diametralnie ze raczej na spacer gdzieś dalej wyjsć sie nie odważę. Mało tego w nocy obudziło nas trzęsienie ziemi. Zreszta juz nie pierwsze w przeciągu 2 miesięcy. Celowo pisze ze to nie wstrząsy górnicze bo przy wstrząsach nie spadają książki z półek:/ Porażka...boje sie ze kiedyś wpadniemy pod ziemie przez te kopalnie:/ Nasza Antosia ostatnio nabyła umiejetność chwytania zabawki dwoma raczkami i oczywiście pakuje od razu do buzi. Przy tym taki ślinotok ze body mokre prawie pod pępek Koniec świata:) Taka ochotę na kino mi zrobilyscie ze może odciągnę mleczka dla Tosi i tez wypadniemy któregoś wieczoru:) Marzy nam sie taki wieczór dla odstresowania. Jeszcze chyba w życiu tyle na głowie nie mieliśmy co teraz. Żal mi mojego M bo w zasadzie on wszystko ogarnia sam, i przy budowie, i przy firmie no a ja zajmuje sie Tosia i nie mam czasami nawet jak mu pomoc.
-
Olga życzymy miłego wieczoru:) Napisz jak wrażenia po filmie;)
-
Moja tez ma śluz w kupce cały czas. Ale ze jej kolor musztardowy to jakoś sie nie martwiłam.
-
Wałeczek z włosów to wiem o co kaman ale cycek rurka juz nie:P
-
Ewcia dużo zdrówka dla Michałka a dla Ciebie wytrwałości i cierpliwości. Trzymam mocno kciuki. Olciak my na cycku tylko wiec ekonomicznie no i tym samym takie rozterki nas nie dotyczą;)
-
Tak bardzo martwię sie o Lenke:( A tu ciagle cisza.. Moja "przygoda" z paleniem z przed ciąży wygladała tak ze wypalalam 2-3 fajki dziennie. I to przeważnie w przerwie w pracy:) Lub na zakończenie dnia jak Olga:) Mogłam nie palić kilka dni i tez świat sie nie walił. Teraz czasami myśle i mam ochotę ale karmie piersią wiec tez na szczęście nie mogę:P Moja Tosia tez je szybko i krótko ale chyba juz wczoraj pisałam:) Jak sie odrywa od cyca i śmieje do mnie to znaczy ze brzuchol pełny:) Po wyglądzie tez widać ze nie bieduje Daniela Twoja "Anglia" mnie zabiła ha ha:) Sto lat wszystkie 3 miesieczniaki:)
-
Madzia to idź rzeczywiście lepiej skontrolować wagę Agatki. Bo faktycznie dziwne to ze mało je i jeszcze wszystko zwraca. Daniela ja podobnie jak Ty jeśli chodzi o seks. Zdecydowanie nie za wiele tego:/ Chiyo nie jesteś sama z tym złym humorem. Chyba wszystkie dzieci sierpniowe sie dziś zmówiły
-
Inez my tak samo dzisiaj jemy co 1 - 1,5 godz. A my na spacer nawet nie mogłyśmy dziś wyjsć bo deszcz padal i nie chce przestać:( Madzia super ze z bioderkami ok. My tez musimy sie zapisać. U nas na szczęście skończyło sie ulewanie jakiś miesiąc temu. Teraz zdarzy sie tylko jak za bardzo brzuszek pognieciemy po jedzeniu. A Agatka je cześciej?? Może za dużo do brzuszka wpada i przez to oddaje..
-
Ehhh dziewczyny to ja nie wiem co jest z tymi naszymi dziecięciami:/ Ładne mi magiczne 3 miesiące:/:P Ja Tosię dziś nosiłam dwie godziny bo jak chciałam ja odłożyć do bujaczka lub łóżeczka to ryk nie z tej ziemi. Nawet na przewijaku nie chciała być mimo ze zawsze to uwielbiała. W końcu zasnęła na rękach. Inez ja tez mam problemy z odcinkiem krzyżowym juz nie wiem co robić bo Tosi nie mogę podnieść z łóżka i bujaczka. Chętnie tez dowiem sie co robić:) Stokrotka ja nie miałam pasa, bo w zasadzie nie potrzebowałam. W 2 miesiącu po porodzie miałam juz płaski brzuch. W ogóle strasznie lecę z wagi i to chyba dzięki KP. A skoro o juz o tym mowa to co sądzicie o krzesełkach do karmienia z ikei? Ja o takim myślałam.
-
Olga nie mam pojęcia ale kupiłam żel na ząbkowanie. Zobaczymy... Jeśli nie pomoże, to tylko skok mi do głowy przychodzi. Dziewczyny także wg mnie, grunt to rozmowa! Ja od zawsze z marszu wyrzucam z siebie to co mi nie pasuje i dzięki temu nic nie narasta i nie gryzie. I działa tez na męża, bo jak mnie czymś wkurzy a ja mu uświadomię czym, to widzę ze raczej stara sie poprawić. Zreszta same dobrze wiecie ze faceci nie cierpią sie domyślać...i swoją droga kiepscy w tym są.
-
Moja Tosia tez juz nie zezuje ale zauważyłam ten sam problem z poceniem główki od kilku dni. I dziwne jest to ze główka jest chłodna ale mokra. W ogóle dziewczyny nie wiem co sie stało ale Tosia przez ostatnie dni coś nie może spać i marudna jest. Przez 3 miesiące złote dziecko a odkąd je skończyła to sie pozmieniało. Nawet wieczorem zasypia gorzej niż wcześniej. Zwalam na kolejny skok lub dziąsła. Marudzi dość dużo i spać w dzień nie może. Nawet nocami budzi sie z płaczem i raczkami w buzi. Apetyt tez taki sobie. Je mniej i przez to cześciej. Jak w dzień mi to nie przeszkadza tak w nocy przyzwyczajona do jednej pobudki ok 4-5 nad ranem to teraz jemy nawet 3 razy - 00, 2 i 5:/ A jak Wasze maluchy? Bashia kochana ja rownież modlę sie o dobre wieści!:* I tez cała noc zaglądałam tu z nadzieja na takie. Moc pozdrowień dla Was!:* Czekamy z niecierpliwoscią.
-
Bashia ja rownież modlę sie za Was i mocno trzymam kciuki aby wszystko dobrze sie skończyło. Czy lekarze juz cokolwiek powiedzieli? Dajcie znać bo wszystkie bardzo sie tutaj martwimy i myślimy o Was.
-
Inez, ba! Moja Tosia to sie poczęła dokładnie 13 listopada rok temu:P Silv ja tez nie mam okresu. Karmie piersią i sie go jeszcze długo nie spodziewam:) Ostatnio co pisałam, ze chyba dostałam to fałszywy alarm był. Coś poleciało po pieszczochach z mężem:P Dicoflor? To ten probiotyk który działa rownież na odpornośc? Można go podawać dziecku profilaktycznie? Chyba tez spróbuje bo u nas kupka niby codziennie a nawet dwa razy ale taka luźna i ze śluzem:( Swoją droga.... Ja tez czasami tęsknie za okresem ciąży:) Każdym jej etapem a zwłaszcza za kopniakami od środka:):* Aha! I ze mogłam spać całymi dniami i nocami i opychać sie czym chciałam:P
-
Kkarolcia wow!! Mały jest bossssski;) A wrzuć jeszcze jakieś zdjęcie z pierwszych dni:) Ciekawa jestem jak wtedy wyglądał. Moja to tez dopiero powoli zarasta ha Aaaaa no i my tez Cię love;):* Joanna probuj nosić malutka "na samolocika":) Moja tez kiedyś nie cierpiała leżenia na brzuchu wiec ja tak nosiłam, ładnie głowę trzymała i wydaje mi sie ze dzięki temu tez polubiła ta pozycje. Teraz "pasie baranki" na łożku lub przewijaku po kilka razy dziennie i z większa ochota:) Chiyo jak tam Hanulka? Dużo zdrówka:* Moja Tosia dziś tez bardzo grzeczna. A jutro ma urodziny 3 miechy:) Po szczepionce tez wszystko ok. Dobrej nocy mamusie i dzieci;):*