-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez JustiSia
-
Karola6 moja tez pyskata. Najbardziej przy koleżankach. Czasami jest grzeczna jak aniołek,a czasami mała diablica. Ostatnio prawie codziennie mam ochotę ją rozszarpać,najbardziej mnie wkurza jak razem z koleżanką robią bałagan w każdym miejscu, a potem sprzątać "nie ma siły".
-
Ja mam wizyte za tydzien i kiedy póżniej to sie okaze. KolczykM dzieki ;-)
-
-
Ja mam wesele 18 lipca. Wybrałam się ostatnio na targ,na którym można kupić fajne tanie rzeczy od obcokrajowców. Za 25zł kupiłam piękną sukienkę w kwiaty prostą, przewiewną, elegancką i wygodną ;-)
-
Karola6 ja też w upały odżyłam,dzisiaj mnie głowa ćmi i już czuję się źle.Skoro Ci się śniłam to może poznamy się osobiście? ;-) Tzn. prawie osobiście,masz facebooka? Ja się właśnie wściekłam na moją księżniczkę i jej koleżaneczkę. Tyle razy powtarzałam,nie ruszać jagód,co się suszą na balkonie. NIE! Trzeba było się nimi też pobawić i porozsypywać! Aż mnie głowa bardziej rozbolała.
-
mycha88 a ja wcale nie chcę zmian pogody. Dziś wcale nie jest chłodniej,za to duszno. Zmiany pogody negatywnie wpływają na moje ogólne samopoczucie.
-
Nianię elektroniczną z kamerką polecam nawet w bloku. Ja używałam bardzo długo,wkońcu padła ;-) Tylko, że kiedyś były o wiele droższe. Ja cudem znalazłam wtedy po 250zł,ale za taką porzadna trzeba było dać 600-800zl. Moja była kiepska bo szybko padała bateria,a chcąc podłaczyć do prądu trzeba było kombinować z przedłużaczem,bo był krótki kabelek. Teraz też kupię,widać,że za 300zł już można kupić coś fajnego.
-
Nie mam dzisiaj siły,głowa pęka. Były upały,było pięknie,zmiana pogody i człowiek do dupy.
-
Banana z tym termometrem w pupie to nie jest wybryk starych czasów,poprostu najlepiej jest tak dziecku zmierzyć temperaturę i osobiście wole stare rtęciowe termometry bo sa najdokładniejsze. Oczywiście technika poszla do przodu i można kupic ten elektroniczny do ucha,wedle uznania. Ja zostaje przy rtęciowym ;-)
-
Kuki82 zgadzam się z Joanna,nie dajmy się zwariować z tymi bakteriami. Inaczej trzeba by bylo ciągle myc sutki bo dziecko się zarazi bakteriami. Stanik trzeba przeprać jak się ubrudzi i tyle. Takie sterylne warunki tez nie są dobre dla dziecka. U mnie tez upaly. Wczoraj byłam nimi troche zmęczona ale za to na grillu powiedziałam do 3 w nocy:-) bylo chłodno i przyjemnie :-) Puchnę,ale z drugiej strony cieszę się że grzeje. Przechodziłam z Hania cale gorące lato piec lat temu. To lato to pikus,wiec damy rade! W czwartek ma już byc 19 stopni :-\
-
daizy83 ja miałam na ostatniej wizycie hemoglobinę 11,4 ale mój ginekolog tez woli zapobiec. Wprawdzie żelaza żadnego mi nie przypisala ale kazala jeść wyciąg z buraka i witaminy z żelazem i mięcho :-) stosuje się do dwóch pierwszych :-) Szczerze to sama bym nie chciała żeby mi bardziej spadla hemoglobina bo widzę roznice w samopoczuciu pomiędzy jedna ciaza a druga. W pierwszej miałam anemie i zero energii. Teraz czuje się dobrze. anno u mnie w szpitalu tez nie można bylo miec nic pod koszula po porodzie.
-
Ja robię morfologię i mocz co miesiąc. Ostatnio miałam 11,2 hemoglobiy. Mięsa nie jem prawie wcale. Nie wchodzi mi. Biorę teraz Biofer czy cos takiego. To jest dla kobiet w ciąży zelazo z wit C i kwasem foliowym. Poza tym magnez i tyle. Jem tyle warzyw i owoców ze resztę organizm niech z nich czerpie. Teraz jest najważniejsze zapotrzebowanie na żelazo bo dziecko z nas go wyciąga dlatego nam tak spada. Zelazo z warzyw jest gorzej przyswajalne niż z mięsa ale nie lubię mięsa :-)
-
Just.jot no właśnie jeszcze w Ikei nie oglądałam. Ja to w ogóle jestem wybredna co do mebli :-) Ja mam spadek totalny libido ale tylko dlatego ze cala ciaze walczę ze stanami zapalnymi. Juz mi ręce opadają. Wiec czekam na poród i potem chulaj dusza :-) Ale żal mi bo seks w ciąży jest zajebisty :-)
-
Gosia M niby nie wolno ale ja wyszłam od razu na dwór i siedzialam w samochodzie bo w dusznym i ciemnym korytarzu na pewno bym zemdlała.
-
Anettt tak,takie meble na zamówienie bylyby najlepsze,w ogóle to najlepiej jak by byly z drewna bo strasznie nie lubię tandety i jak coś się szybko psuje. Myślę mysle mysle mam jeszcze miesiąc :-) Ja nie lubię prasowania,wiec u mnie to wygląda tak ze upralam wszystko co miałam i jak będę miała czas to wszystko w jednym dniu uprasuje i poskladam. Potem będzie mi ciężej,będę się przenosić ze wszystkim a ja się szybko mecze. Teraz jest słońce i upały i czuje się wyśmienicie a jak się zmienia pogoda to leze odlogiem,brak zycia. No i w międzyczasie przetwory. Ja robię hektolitry soków bo moje dziecko pije jak smok. A nie ma to jak sok z malin,jerzyn,jagód czy truskawek. Do tego dżemy i potem ogórki kiszone przysmak mego dziecka :-) Juz się nie mogę doczekać pysznych wiśni :-)
-
Zjadłam pól koszyka malin. Pychota.
-
Powiedziała że się lepiej wchłaniania jak jest oddzielnie. Ja tez brałam razem. Bo ogólnie żelazo to takie cudo co się ciężko wchlania. Zrobię eksperyment i będę brała oddzielnie. Za dwa tygodnie zrobię wyniki. Zobaczymy co wyjdzie.
-
Mam dylemat. Nie wiem jakie meble wybrac do pokoju Hani. Juz trzeci raz zmieniam zdanie. Jak dziecinne to wydaja sie tandetne,Malo solidne. Jak solidniejsze to jakies takie zbyt dorosłe. Dobrze że mam jeszcze troche czasu na myślenie :-) Podobaly mi się białe,ale stwierdziłam że sa niepraktyczne. Dzieci niestety często maja brudne ręce. Mimo ze gonie do mycia. Ale teraz w wakacje wpadają do domu i wypadają po milion razy dziennie wiec nie da się żeby byly ciagle czyste :-)
-
Wiedzialyscie o czymś takim ze jak się bierze mgb6 i jakies żelazo to nie można tego laczyc,musi być minimum godzina przerwy? Ja się dzisiaj dowiedziałam. Od pani farmaceutki :-) A dlatego tak ze mg zaburza wchlanianie żelaza.
-
Joanna89 tylko gdy kobieta ma Rh- robi się przeciwciała bo jesli Twój ma Rh plus to moze powstać konflikt serologiczny. Mi arbuzy i czereśnie juz się przejadly. Jestem w fazie bobu malin i porzeczek czerwonych :-)
-
just.jot po porodzie mam zamiar ćwiczyć na orbitreku,teraz bym chyba urodziła po 5 minutach :-)
-
Siwa moje nogi tez jak balerony :-) pocieszam się ze to wszystko przejściowe. No i dostałam prezent o ktorym marzyłam - orbitrek :-) Jak tylko się będzie dawało będę ćwiczyć :-) Stosuje te same kremy co Ty na rozstępy.
-
Wczoraj puscilam dwie pralki rzeczy malutkich. Teraz mnie czeka mega prasowanie. Hania zgodziła się oddać jedna wielka szufladę w której sa zabawki wiec mam miejsce na chowanie tego wszystkiego :-)
-
DZIEKUJE DZIEWCZYNKI !!!!!!!!! mycha88 Tobie też wszystkiego naj naj najlepszego!! ! ;-) Chcę Cię uspokoić. Inaczej jest się opiekować swoim dzieckiem,a inaczej czyimś. Mnie "cudze" dzieci denerwują,osłabiają i wykańczają ;-) Nie mam potrzeby brania czyichś dzieci na rece. I to jest właśnie ta różnica. Dla swojego dziecka masz niesamowite pokłady cierpliwosci i siły. Kiedyś też się dziwiłam jak inne mamy wszystko ogarniają,a teraz wiem,że poprostu dziecko to taki kopniak żeby wziąść się w garść i działać. Najbardziej zaskakuje mnie fenomen choroby u dziecka. Nomalnie nie mam już na nic siły,padam wieczorem do łóżka i leżę,a jak tylko widzę,że Hania jest chora dostaje takiego kopa i powera,że bede czuwać całą noc i rano jestem jak skowronek,usmiechnieta i gotowa znosic wszystko.
-
just.jot druga ciąża jest zdecydowanie inna ;-) Ja też nie mam głowy do wyprawki. Może trochę przez ten remont i brak miejsca na małe rzeczy. Joanna89a ja już piję po dwie kawy rozpuszczalne dziennie. Rano jak się "obudzę" i potem albo około 11 czyli teraz ;-) albo okolo 16,w zależnosci od samopoczucia. Jestem nie do życia w godzinach przedpołudniowych. Na studiach i w szkole byłam skowronkiem,a teraz z biegiem lat zamieniam się w stara sowę ;-)