-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez JustiSia
-
Anke84 u mnie podobnie. Tylko pierwsza urodziłam w wieku 26 lat,teraz mam 31 i będzie druga córa. I mamy ochotę na 3 dziecko ale jak to wyjdzie to się zobaczy.
-
Buba no przykro mi to mówić ale faktycznie Twój partner jest niedojrzały emocjonalnie i nie wiadomo czy dojrzeje. . . Tesciowa na pewno go nastawia przeciwko Tobie. Obserwuj go,moze cos się uda w nim zmienic.
-
niepogoda przecież kłykciny nie swędzą. A macmirror jest wlasnie na grzyba. Coś mi tu nie pasuje. W ogóle uważam ze lekarze sa niedouczeni. Jak się męczyłam z klytkami i nie wiedziałam co mi jest,miałam swędzenie i pieczenie,jeden gin odsylal do drugiego. W końcu trafiłam do przychodni dermatologicznej i zrobili mi posiew. Wyszly drożdże czyli przyczyna swędzenia i pieczenia. Wyleczylam grzyba i później juz nic mi nie dolegalo. Moznna bylo się zająć klytkami.
-
W nocy bylo troche chłodniej,nawet ubralam koszulkę bo normalnie śpię nago. Rano poszłam do kościoła w nadziei ze będzie chłodniej. A tam duszno ze szok. Po jakimś czasie wyszłam na dwór i dotrwalam do końca. Skoro na tygodniu nie umarłam przy myciu okien to stwierdziłam,ze w kościele tez nie padnę :-)
-
A ja byłam w kościele. Ledwo to przeżyłam. Teraz leżę. Brak sił. I to leżenie tez mnie wkurza bo mi się nudzi. Zastanawiam się jak ja przeżyję następne takie długie gorące nudne dni.
-
Joanna89 ja mam moze nie krostki ale zaczerwieniona skore na brzuchu i swędzi jak cholera juz od trzech tygodni. W końcu w pachwinach zaczelam ja talkowac pudrem do dupci dla maluchów bo po tych balsamach płynęłam. Ale nic nie pomaga. Zapytam moja gin we wtorek. Catarisa jak leżałam na porodówce i słyszałam krzyki kobiet to zaciskalam poślady w nadziei na cc :-) Tak się zlozylo ze rozwarcie stalo w miejscu a ja miałam skurcze jak na okres i w końcu mnie pocieli. :-) A badanie rozwarcia tez uważam za masakryczne. Miałam wrażenie że mi ta rękę przez pipe do mózgu chce wsadzić :-)
-
Współczuję sobie i Wam wszystkim razem,zaczyna mi się robic słabo i zaraz pewnie polegnę na łóżku chlodzona wiatrakiem. Jeszcze tylko wszystkich nakarmię. CzekamNaJanka[\b] faceci w większości to egoiści. Podejrzewam że Twój wiedział że nie wróci a wszelkie dolegliwości kolegów to ściema. To nauczka dla Ciebie ze na faceta się nie czeka (chyba ze jest słowny i generalnie w porządku w stosunku do kobiety). Jak będziecie juz mieli dziecko powinnaś go z nim zostawić na jakues dwa dni tak żeby nie było jego mamuni,bo wtedy to nic nie da,bo ona go wyręczy we wszystkim i wywinąć mu taki sam numer,najlepiej żeby Ci jeszcze bateria w telefonie padła :-) Kiedys byłam inna. Teraz jestem mściwa ;-) Co do teściowej to współczuję. Moja tez mnie drażni czasami,ale z drugiej strony bardzo mi pomaga zwlaszcza teraz,wiec nie mogę narzekać.
-
Co do czkawki to moja córka miała ja bardzo często w brzuchu i potem po urodzeniu tez się dosyć długo utrzymywala. Druga teraz tez ma kilka razy dziennie. To nic strasznego ale osobiście mnie to drażni jak mi tak w brzuchu coś skacze. Upaly mnie męczą,ale cóż zrobic? Przetrwałam jedna ciaze z upalami,przetrwam i drugą. Najgorsze ze chciałam tyle zrobic w domu a temperatura nie pozwala mi poszaleć bo szybko opadam z sił.
-
Joanna89U nas można rodzić jak kobiecie wygodniej w nielicznych szpitalach. Łóżka na porodówce są tak twarde,że jak mi przyszło tam leżeć to myślałam,że zwariuję. A na skurcze parte kobieta musi już być na leżąco bo tak wygodniej lekrzowi i położnej. Za przeproszeniem,to tak jakby nam ktoś kazał srać na leżąco. Superaśnie.
-
Kataryb gotować mi się nie chce,ale co zrobić jak rodzinkę mus wyzywić? ;-) Dzisiaj kotlety z piersi. A tak wogole to u mnie upał i brak siłyi chęci. Mam tyle sprzątania...ale w takiej temperaturze nie dam rady tego ogarnąć ;-/
-
Rozmawiałam z koleżanką,która rodziła w Szwecji. Tam to wygląda zupełnie inaczej i o wiele lepiej. Była tydzień po terminie,pojechała do położnej,ktora przekuła jej pęcherz płodowy i akcja się zaczeła. Rodziła u siebie w domu w obecności położnej i męża na krześle porodowym,a więc w pozycji siedzącej,a nie jak u nas leżącej. Porod trwał 3 godziny,skurcze parte 20 minut. Nie była nacinana. Położna jej powiedziała,że nacina się też mięśnie,a jak pęknie to tylko skora. Faktycznie koleżanka po polskim porodzie i nacięciu ma blizne,a teraz pekniecie skory jej sie szybko zagoiło i sladu nie ma. Dziecko wazylo 4820g!!! Połżna jej powiedziala,że gdyby rodziła na leżąco chyba by go nie wypchnęła. Od 34 tygodnia robiła masaż szyjki. Można? Można. Tylko w Polsce dużo trzeba by było zmienić.
-
malutka uciekaj od niego. Jak uderzył Cie teraz to uderzy jeszcze nie raz,potem moze to robic dziecku. Tego kwiatu pól światu. Za faceta się życia nie oddaje.
-
Mi nie chodzilo o karmienie piersią tylko o to ze kazdy mądry jak dzieci nie ma. Co do karmienia to zawsze mi się to kojarzylo z mleczna krowa i bylo obrzydliwe a jak urodziłam i meczylam się dlugo bo to jest jednak duże poświęcenie ciężko mi bylo przestać gdy patrzyłam w te oczka kochające moje cyce :-) Kazdy niech robi jak chce,nikt nie może komuś czegos narzucić. A uspokajanie cycem nie jest dobre bo wchodzi się w bledne kolo.
-
Teraz oczywiście chciałabym skończyć karmić maj czerwiec,ale co z tego wyjdzie to się zobaczy ;-)
-
Najpierw o tym o czym przczytalam,a potem o sobie dzisiaj :-) Waga dziecka Moni jak najbardziej może być prawidłowa. Moja córka w ostatnich 7 tygodniach ciąży podwoila swoja wagę. Joanna89 fajnie się gada o wychowywaniu dzieci jak się ich jeszcze nie ma. Moja córka wisiala przy cycu do 17 miesiąca życia. Z jednej strony chciałam wolności,ale z drugiej strony...kiedy widzisz ze ten cyc to cos co kocha najbardziej na świecie... :-) Ja miałam miękkie serce :-) i nie żałuję. Tak samo mówiłam że dziecko powinno spać w swoim łóżeczku....teraz będzie miała swój pokój,swoje prawdziwe lóżko,ale jak mi powie ze chce spać z nami w sypialni,to jej nie wygonie. Zmieścimy się we czwórkę. Bylam dzisiaj na USG. Wszystko w porządku,wszystko w normie,czyli brak wskazań do cc. Musze sobie wymyślić chyba jakas chorobę psychiczna :-) Mala wazy 2200.
-
Ja nie wiem skąd we mnie tyle wody. Wstaje siku co godzinę. Z tym pologiem nie jest aż tak zle. Chociaż w sumie wypowiadam się jako rodzaca cc. Leciało bardzo w pierwszych kilku dniach,a więc w szpitalu a potem troszkę wiec podpaski spokojnie można zakładać. Ja za to osobiście za tamponami nie przepadam.
-
charming u nas się tak mówi jak ktos jest pulchniejszy "ale Maciuś" :-) dla mnie też bez sensu bo to piękne imię :-) Na wszelki wypadek wymyśliłam Mikołaja i widzę ze powoli powoli sie "zatwierdza" w mej męskiej glowie :-)
-
Gosia 83 organizm się oczyszcza po cc tak samo jak po Sn. Dziewczyny nikt nie ma od początku instynktu macierzyńskiego. Nie wiem w ogóle czy coś takiego istnieje.
-
Co do wybierania imion to chyba tylko w Polsce ludzie myślą o tym żeby obcokrajowcom bylo je dobrze wymawiać :-) Rozumiem jak ktoś jest za granica i ma zamiar tam mieszkać,ale mam znajomych którzy wybierali imiona dzieciom wlasnie pod względem wyjazdu za granicę. Dla mnie bez sensu. A niech sobie lamia jezyki :-) Moj mąż za to ma niechęć do imienia Maciej. Bo jak będzie dziecko grube to będą na niego wolsc gruby Maciuś. Głupota :-)
-
Joanna89 wlasnie Ci ludzie tak mnie wkurzają ze jak bym mogla to bym stala w pracy z paralizatorem i tych "milusich" razila prądem. Podziwiam ludzi którzy pracują w handlu. Ja bym chyba pozabijała. Moj mąż sprzedaje w sklepie z materiałami budowlanymi to czasem opowiada co się dzieje.
-
Sny to i ja mam niezle. Ale obstawiam ze to wina pelni księżyca.
-
Joanna89 a bo w tej Polsce wszystko popaprane. Jak by byly normalne warunki pracy i godna pensja to nikt by nie kombinowal. Ja bym chetnie temu zusowi skladek nie placila. Jak bym odlozyla na lokatę te pieniadze co mi miesiąc w miesiąc odtracaja na składki to po 40 latach pracy sama bym sobie emeryturę wypłacała. Można niezła sumke odłożyć.
-
No ja mam przyjemność pracowac w państwowej przychodni,wiec i tak nie mogę narzekać bo co mi się należy to mam. Urlop,zwolnienie i jeszcze mogę wychapac niegrzecznemu pacjentowi jesli zajdzie taka potrzeba :-) No bo jak pisałam ludzie są coraz gorsi. Jak by mogli to by na nas nasrali bo im sie należy. Ja jestem zawsze mila i uprzejma a chamstwa nie znoszę. W prywatnej przychodni nie mogłabym sobie pozwolić na to żeby się zniżyć do czyjegoś poziomu :-) a o urlop musialabym żebrać.
-
Ja ze spaniem na szczęście nie mam problemów. Owszem budzę się kilka razy na siku i zawsze nad ranem musze zamknąć okno bo mnie kogut wkurza,ale szybko usypiam i to bardzo mocno. Tamta ciąża byla inna. Tez nie mogłam dobrze spać. Ale teraz mowie ze jeszcze "córkę odsypiam" bo ciąża plus 3 lata ciągłych pobudek to sporo czasu. Jeszcze powinnam odsypiać ponad rok tak dla równowagi :-) Mam nadzieje że drugie da pospać chociaż troche więcej :-)
-
Klarita ciąża w wieku 19,21 lat to zdecydowana różnica. Sama wiem że piec lat temu bylam sprawniejsza a miałam wtedy 26 lat. Ale są takie kobiety które nie mogą wytrzymać żeby komuś nie dowalić :-) Licytacja kto,co,jak i dlaczego. Druga sprawa,ze pokolenia naszych rodziców byly zdrowsze,inaczej wychowywane,mniej chemii wszędzie,więcej ruchu. Organizmy o wiele silniejsze niż my. A faceci rodzący kamienie powinni najpierw urodzić dziecko i dopiero to porównywać. Jak by mieli chodzić w ciąży i potem rodzic to naród ludzki by wyginął :-)