
Nathally
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Nathally
-
Darka - mi mój gin powiedział, że pierwszy tydzien po terminie się czeka w domu, a drugi już w szpitalu, może dlatego jeszcze tak zwlekają. Ja mam termin na 29-go maja to sobie jeszcze poczekam
-
Miodkowa - ja dzisiaj po prysznicu usiadłam na kanapie z gołym tyłkiem, podłożyłam sobie pod dupsko co miałam pod ręką, czyli spodenki mojego P, coś mi pociekło, to się zlękłam, że nie dość, że może coś sie zaczyna to jeszcze na jego spodenki, a to po prostu śluz był i tyle :P myślę, że teraz tyle śluzu produkujemy, że można się pomylić. Ale jak ciekną wody to na moje to wtedy jest tego więcej... spodenki wyprałam zaraz rzecz jasna
-
ja wczoraj uświadomiłam mojemu P, że w tym roku już będzie obchodził Dzień Taty, uśmiechnął się tak szeroko, że gdyby nie uszy to by miał uśmiech wokół całej głowy i powiedział, że może ja już też będę Dzien Mamy obchodzić, kto wie coś mi z tyłu głowy siedzi, że do 20 się ogarniemy
-
Kaseya - może Ci czop na raty odchodził? powodzenia :) Paulina już pewnie po wszystkim albo w trakcie
-
dominika - tak jak myślałam, się ruszyło Dobra Wróżko - nie myślałam o prezencie dla męża, buzi dostanie i pięknego syna wczoraj wieczorem mnie tak skopał dzieć po żołądku, że aż mi się niedobrze zrobiło, do tego pchał łepetynką na pęcherz i szyjkę, aż czułam, że mięśnie pośladków mi się zwierały a teraz puściłam mu muzyczkę i jaki grzeczny się zrobił będzie z tatą latał na piłkę, tata też kopał teściową niemiłosiernie (jakkolwiek to brzmi )
-
Dziewczyny a z tym twardnieniem brzucha to jest teraz tak, że nie ma się co tym przejmować jak jest często? Bo mi twardnieje, ale czasami nawet o tym nie wiem, jak się akurat dotknę w brzuch to wiem, że jest twardy. Na internetach piszą, że niby może być nawet co pół godziny, ja to tak mogę mieć.
-
em.ce - gratuluję :)
-
Dominika - no to coś się ruszyło :) może Ci wywołają na dniach i tyle ;)
-
dzisiaj też łeb boli niemiłosiernie ;/ to przez ten nos pewnie, dzięki Kaseya za podpowiedź, zaraz bepanthen uruchomię co jakiś czas zastanawiam się co tam u czerwcówki, która urodziła w marcu, zaglądam, a tam od niej cisza... no i maratonka - co tam? pobiegłaś rodzić czy co?
-
szcześliwa mamusiu - ja sobie inhalacje zrobię i uruchomię nawilżacz powietrza, właśnie starłam kurze w sypialni, wazelina też dobra :)
-
Karolka - gratulacje!!!!
-
ja nie śpię od 3:30 przez suchy nos, mam suche babole przez które nie mogę oddychać, zakraplam wodą morską i jest trochę lepiej, ale jak smarkam to leci krew, która potem zastyga i robią się nowe strupy i znowu oddychać nie mogę :/ jakieś inhalacje sobie zrobię
-
kalinami - w tak później ciąży już się chyba nie liczy pojedynczych ruchów tylko sekwencje, każdy kopniak i wiercenie; ja rzadko liczę, bo mój dzieć jest raczej aktywny i energiczny martusiek - gratulacje :)
-
Panifionaa - to jedź na IP. Jeśli masz wątpliwości to nie czekaj Szcześliwa mamusiu - u mnie też parno i duszno, łeb mnie boli i mi niedobrze ;/
-
ewek - w stacjonarnym smyku ten pajac kosztuje 49 zł, także moim zdaniem się nie opłaca, lepiej zamówić i poczekać te dwa dni na odbiór w empiku, nawet czapeczki są tańsze o 1 zł wtedy co do karmienia cycem to moja siostra nie była karmiona piersią wcale, bo mama ją dostała w 3 dobie dopiero (rocznik 1976), mnie karmiła 2 miesiące, a brata miesiąc, bo nie miała pokarmu (a cyce duże). Ja mam w dupie co mi kto powie czy jestem wyrodna matka czy nie, co najwyżej może zjeby dostać ode mnie, tyle
-
HM, Dominika - ja też mam tego pajaca i prałam go normalnie w pralce w 40 stopniach, nie szczypałam się i nic się z nim nie stało ;) ola - paznokci się nie maluje do szpitala, ja w razie co już teraz przestałam, żeby się nie zapomniec. Ale nie wiem czy to samo tyczy się nóg.
-
ale zimno dzisiaj na dworze, zaraz ide na zakupy, mam ochotę na maliny z bezą, co dziwne bo za bezą nie przepadałam wcześniej Malpa - ja nie puchnę za dużo, obrączkę noszę cały czas, nogi na koniec dnia też spoko, ale to moja pierwsza ciąża agnes - ja mojego synka ubiorę body+kaftanik+półśpiochy jeśli będzie zimniej to +pajac z kapturkiem i zobacze czy kocyk też, ale to może być już za dużo. Dziecko się ubiera ponoć tak jak siebie + jedna warstwa, czyli okrycie na przykład jakoś intuicja mi podpowiada, że nie pakuję ciuszków na rozmiar 62, mój synek cały czas na średnią idzie, od 3 wizyt jest równo na średniej w centylach, a ponoć nawet jak się dziecko urodzi długie 57cm to i tak rozmiar 56 może nosić. Najwyżej się zdziwię i mąż dowiezie, ma w domu opisane półeczki rozmiarowo :) karola - jak tam?? maratonka - gdzie ty się podziewasz??
-
zabieram się właśnie za lody czekoladowe wczoraj siostra moja nas odwiedziła pogadać o swoich sprawach, bo się z mężem rozstaje, a on teraz ją męczy, że wszystko zrozumiał już (3 lata temu też się rozstali, potem dali sobie szansę, ale wtedy nie zrozumiał nic) mojego P poprosiłam, żeby wypił dwa piwka, nie więcej, a mu się ssanie włączyło i wypił cztery i się pytał o co mi chodzi, bo czy wypije dwa czy cztery to i tak mnie przecież nie zawiezie nigdzie. A ja na to, że chcę się z nim normalnie dogadać jak coś się zacznie. Rano aż się popłakałam to dotarło do durnego łba. Teraz chodzi i się tuli do brzuszka i pierwszy raz powiedział do brzuszka "Adaś" (bo dotychczas był "synek")
-
agul i VSA - gratulacje :)
-
po komunii - wyszło szybko i bardzo przyjemnie, cudny dzień, piękna trasa :) teraz czas na zakupy nie nadrobiłam postów od rana, ale wpadłam na chwilę napisać Wam o tym łożysku - gadałam z jedną z ciotek mojego P i ona mi mówiła, że tydzień przed terminem dostała krwotoku, szybko pojechała na IP, okazało się, że łożysko się jej odkleja, ale się wstrzymało i trzymali ją jeszcze tydzień do terminu - ja zrobiłam oczy, bo myślałam, że jak się łożysko odkleja to koniec świata, a ona że nie, jej Julka ma dzisiaj 16 lat... coś pozytywnego :)
-
ja też mam zgagę, niewielką, ale wstałam na siku i nie mogę zasnąć mój P rozumie, że trzeba wcześniej się uszykować i się nie wtrąca, chyba, że go poproszę Marti - remont to zupełnie inna sprawa, to akurat trzeba brać na luz, w zeszłym roku przeżyliśmy remont od początku kwietnia do końca października!!! a plan był, że skończy się w połowie wakacji nasz majster był solidny i niedrogi, ale pracował na etacie i to jeszcze na zmiany, więc u nas bywał po 4-5 godzin... a teraz mamy co wspominać dzisiaj jedziemy na komunię do Torunia, ledwo 60 km, ale trochę mam stresa
-
mnie się jeszcze nikt nie wypytuje o to czy już się coś zaczęło, zobaczymy co będzie za tydzień-dwa, ale chyba wszyscy kumają, że jak coś się zacznie to ja na pewno nie będę się odzywać, bo nie będę w stanie :P
-
Kaseya - witamy, rozgość się w majówkach Doris - dzwon do lekarza, ale już!
-
szcześliwa mamusiu - ja ignoruję informacje o przykrych sytuacjach z małymi dziećmi. Moja psychika jest teraz dla mnie najważniejsza. Jest czkawka jest bosko uwielbiam
-
Kari_nka - piękna jest kobietka mała :) kwasna - ja kupiłam 3 paczki dla noworodka (2-5 kg) - jedne na allegro z Belli, ale nie wiem czy je stestuje, bo mają średnią ocenę, jedną paczkę na gemini Pampersów, a jedną paczkę Dady. A większe (3-6 kg) kupiłam niedawno Dady bo były w promocji u mnie jeszcze z Wielkanocy wyszło 50 zł za 156 szt. co do bolesnych badań to na ostatniej wizycie (w sobotę) mój gin już mnie nie badał wziernikiem, tylko palpacyjnie GBS nie wyhodowano :) przyszły 3 bluzeczki, które zamówiłam sobie na allegro, jedna taka se :(