Silv

Cieszę się że Wam się podoba komoda :-) teraz się wietrzy a za kilka dni ja zapakuje i zrobię miejsce w szafie w sypialni na ciuszki bo wszystko zgniecione:-) a komoda robiona na zamówienie ale ze zdjęcia z jakiegoś sklepu:-)

Przyszła moja komoda:-) strasznie mi się podoba. I oczywiście pojemniki z Ikei o których kiedyś pisalysmy:-)

Mi pobierał badanie na gbs w 31 tygodniu ale tylko z pochwy podczas badania ginekologicznego szyjki. O żadnym odbyciu ani idzie nie było mowy... Pownie znowu co przychodnia to inne zwyczaje:-)

mmadzia ja gdzieś kiedyś czytałam na jakimś forum że lekarze każa pić dużo wody jak jest mało wód plodowych ale czy to coś rzeczywiście daje czy to tylko wymysł to nie mam pojęcia... Co do noska to używamy aspiratora tylko jak jest katar tak? A tak to tylko ta chusteczka? Lilianka na tym etapie to chyba już wszystkie tak się czujemy. Ja do tej pory przytyłam 10 kg a teraz codziennie jest więcej i boję się że do porodu przybedzie mnie jeszcze 10:-/ mam bardzo dobry apetyt i niczego sobie nie odmawiam bo nie potrafię. A do tego też doszły problemy ze spaniem i wogole... Mam nadzieję że za miesiąc wywołam ten poród;-)

Mi położna też kazała kupić octanisept do pępka a oczy przemywac przegotowana woda. Tylko nie pamiętam co z noskiem. Jego czyści się codziennie tak jak oczy czy tylko w razie potrzeby?

Patrycja poczekaj jeszcze trochę na nas :-) Twoja mała już ma prawie 3 kilo, ale fajnie:-) Zaczynam się stresować ;-)

Mój mąż codziennie glaszcze mój brzuch ale nie rozmawia z nim jakoś specjalnie... Czasem mówi do małej żeby kopala i ona wtedy kopie :-) tzn ona kopie cały czas nie tylko na jego prośbę ;-) ale poza tym to rozmów z małą nie prowadzi zresztą ja też nie bo nie bardzo wiem o czym mam z nią rozmawiać :-) Mój mąż też jakiś specjalnie koło mnie nie skacze, spełnia moje prośby i zachcianki ale tylko jak mu powiem. Tak sam z siebie to nie bardzo ale taki już jest, trudno... Za to dużo i często mnie przytula:-) nie można mieć wszystkiego :-D

]Chiyo dzięki za linka. Na pewno za tydzień będę robić zamówienie to wrzucę go do koszyka. Po wyborze materaca to był drugi najtrudniejszy wybór jak dla mnie ;-) Ewelad w takim razie też się tego będę trzymać ;-) A u mnie w dachu już okna zamontowali... Fajnie tak się patrzy jak domek rosnie :-) może rzeczywiście ma przyszła zimę się wprowadzimy choć obawiam się że przy małym dziecku odkładanie pieniędzy już nie pójdzie tak łatwo:-/ ale może uda mi się prace zmienić;-)

Madzia super ze mała się odwróciła i nie musisz się już stresować przynajmniej tym:-) A ja przed chwilą się wystraszylam nie na żarty... Mała tak strasznie mocno kopnela kilka razy w brzuchu jakby coś się jej działo... Boję się że zapłatala się w pepowine. Ale teraz rusza się już spokojniej więc może to nic groźnego...

Didus ja planuje zacząć pić od 36 tygodnia bo to podobno trzeba chwilę pić aby coś zadziałało:-) a suszylam je w woreczku z siateczki (taki do prania drobnych rzeczy w pralce) na sznurze do wieszania prania na zewnątrz żeby był przewiew. Susza się od soboty ale jeszcze nie wyschly tak całkiem:-) i będę pić 2 razy dziennie herbatkę z 2 łyżeczek:-) a jakie jeszcze znacie sposoby na przyspieszenie porodu? Okna, przysiady co jeszcze?:-) A przyłączam się do pytania o model termometru?

Ja tam też lubię prasowac:-) a już te małe ciuszki to sama przyjemność. Dzisiaj będę prac ostatnia partie bo wczoraj dostałam niespodziewanie cała reklamówke to jutro znowu mi zleci dzień na prasowaniu:-) Właśnie wczoraj dusilam moje piersi bo chciałam z nich coś wydusic ale nic nie leci. Mam tylko nadzieję że po porodzie nie będę mieć problemów z pokarmem bo bardzo chciałabym karmić piersią... Dziś zaczynam 34 tydzień, ale leci. Jeszcze 6 tygodni i termin a za 2 tygodnie zaczynam kuracje malinowa oraz wszystkie znane mi sposoby na przyspieszenie;-)

Staram się myśleć pozytywnie i ogólnie mi się to udaje ale tej rzeczy po prostu się boje.

Ja wizyty mam ciągle co 4 miesiące. A co do badań to ja nawet nie wiem co mój lekarz mi bada. Za każdym razem tylko podaję mi wagę a co więcej to nie wiem. Ale zawsze mówi że wszystko jest w porządku i mam nadzieję że tak jest :-) ciągle boje się że po porodzie okaże się że z małą jest coś nie tak :-( nie boję się porodu, bólu w razie gdyby nie zdążyli mi dać zzo i wogole niczego, tylko tego że mała może być chora pomimo tego że teraz niby wszystko jest ok...

Dokładnie Kasia. Stwierdziłam że za takie pieniądze jak będzie z nim coś nie tak to nie będzie mi szkoda go wymienić...:-)

Ania fajne te obrazki :-)

Kasia ja oceniam materac jako twardy. Przy czym strona kokosowa jest bardziej twarda a lateksowa trochę mniej:-) to taka moja analiza :-D ale jak pisałam ja się na tym nie znam... Postanowiłam zaufać firmie i skoro twierdzą że jest to materac dla noworodka to pewnie tak jest. Nie mam się kogo doradzić a w sklepach każdy zachwala to co ma. Przeczytałam milion artykułów ale po każdym kolejnym wiedziałam coraz mniej więc zamówiłam taki :-)

Kasia w sumie to nie pamiętam która z Was go znalazła ale któraś na pewno:-) to ten http://allegro.pl/materac-lateksowy-kokosowy-dwustronny-120x60-atest-i5300390281.html

Hej. A do nas dziś przyszedł materac ten Matrex. W sumie to nie wiem czy jest fajny bo też nie wiem jak powinien wyglądać materac dla dziecka;-) jest dość twardy ale tata mówi że taki ma być więc wierzę w to :-) a jak będzie to się okaże w użytkowaniu:-) teraz jeszcze czekamy na łóżeczko z pietrusa ale pisało że czas realizacji to 3 tygodnie wiec jeszcze trochę zejdzie.

Gosik świetny artykuł :-) tym bardziej mnie śmieszy bo przez ciąże przechodzę nawet nie źle choć kilka sytuacji mogłabym do siebie odnieść :-)

Ja też nie narzekam na humory:-) ogólnie dobrze się czuje i nawet te dolegliwości bólowe jestem w stanie znieść bez większego jeczenia. Ja wogole jestem szczęśliwa bo wszystko dobrze się układa i tylko żeby jeszcze córcia była zdrowa to już będę najszczesliwsza na świecie :-) wiadomo że czasem jęczę szczególnie jak dam sobie w kośc i więcej coś porobie ale ogólnie jest super :-) Co do laktatora to też na razie się wstrzymuje. Zobaczę czy będzie mi potrzebny po porodzie. W razie czego w moim szpitalu jest laktatorium i mogę sobie wziąć na salę laktator więc do szpitala nie potrzebuje. Golenie wykonuje 2 razy w miesiącu. Raz przed wizytą i raz między czasie bo potem to chyba z kosiarka musiałabym wkroczyć. Mąż na szczęście jest wyrozumiały i jakoś znosi siersciucha;-) a poza tym częstotliwość sexu też drastycznie spadła bo chyba oboje się boimy... Ale za 3 tygodnie ruszymy do akcji ;-)

Jest i non stop polo i walenie mlotkiem:-D brakowało mi tego przez weekend;-) ale dzisiaj u nas pochmurno... Ja też już spakowalam 2 torby, jedna dla siebie, druga dla Małej i objaśnilam mężowi co gdzie jest. Jeszcze zrobię zakupy w Gemini w przyszłym tygodniu i będzie wszystko.

Mamuska to ja wybieram sobie termin tak na początek sierpnia;-) i właśnie nazbieralam liści malin i będę je suszyć i od 37 tygodnia intensywnie będę pić herbatkę z tego;-) położna na sr poleciła na przyspieszenie skurczy prodowych:-D nigdy nie wierzyłam w takie cuda no ale może podziała :-D

Kasia my kupimy chyba wanienke na 102cm. Będzie wygodniejsza i na dłużej wystarczy. Tak mi się wydaje...

Właśnie ja też już miałam dość szukania i czytania o materacach bo co bym nie wybrała to zawsze znalazłam jakąś negatywna opinie więc wybrałam nie najtańszy, nie najdroższy i mający 2 opcje bo to zawsze jakiś wybór;-) Jak przyjdzie to napisze co o nim myślę choć ja specjalnie i tak się na tym nie znam:-)

Mamuska ja mam wózek Riko Nano i polecam go przynajmniej na razie :-) jest śliczny i lekki jak dla mnie. I to ja też mam termin na 19.08:-) choć chciałabym urodzić na początku sierpnia bo już się nie mogę doczekać... A dzisiaj zamówiliśmy ten materac matrex lateksowo- kokosowy który któraś z Was znalazła i łóżeczko Adaś 2 z szuflada i plaskimi szczebelkami który znalazła inna mamusia:-D dzięki Wam mam już prawie wszystko z ważniejszych i większych rzeczy:-) została tylko wanienka ze stojakiem i jakieś drobiazgi z apteki Gemini :-D no i czekam na komode...