-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Iza0602
-
Tak Beata mm pije bez problemu. Mam dwie różne butelki Avent i Tomee Tepee i z obu pije mm a z żadnej nie chce mojego.
-
Wiem, że nie koniec świata, ale wiesz jak to jest z każdej strony nacisk na mleko matki, wiadomo jest lepsze, zdrowsze, a moje dziecko go nie chce i to dołuje. Teraz znowu mu dałam moje to plunął mi w twarz:) później zaciskał usta żebym butli nie wsadziła, ale ryk i szukanie jedzenia jest.
-
Jutro przychodzi moja położna wiem że na pewno mi coś mądrego doradzi i myślę że uda nam się coś wywalczyć z tym mlekiem.
-
Hej;) My dalej walczymy z piciem mojego mleka. Ściągam i daję mu w butelce, a on tylko próbuje i wypluwa wszystko i zaczyna się histeria. Raz zdarzyło się że wypił moje 60ml za 10 min plakał jak szalony bo dalej był głodny czyli nie najadł się tym moim. Nie wiem co robić. Ściągam i chowam do lodówki bo tracę już siły na to.
-
No u nas nie ma takich rewolucji pogodowych, ale za fajnie też nie jest. Mój mały też wczoraj płakał bo kupki nie mógł jakoś zrobić ale jak poszło to spał jak aniołek:)
-
Ja też nie jestem aż przesadnie za czystością no, ale jednak trzeba ogarniać;) Te zastrzyki co mam są przeciwzakrzepowe. Dostałam je osłonowo i faktycznie nie jest tak źle;) chociaż mam ograniczone miejsce do ich robienia bo tam gdzie rana i dookoła niej, nie zrobię;)
-
Dzięki dziewczyny za porady, ale już drugi raz jadę na laktatorze i ładnie ściąga synek wypił pięknie pierwszą porcję chociaż nie wszystko najadł się 30ml, drugie tyle zostawił. Dobry wynalazek;)) Mam stracha bo czekają mnie zastrzyki w brzuch które muszę sama robić:((
-
No w sumie święta prawda ;) A teraz moje dziecko jest dla mnie najważniejsze ;)) Czuję jak mi się mleko zbiera ..... już pisałam do męża żeby się spieszył bo muszę ściągnąć to ;)
-
Dzięki Beata, oby te moje cycki się poprawiły ;) Mam taki bałagan, ale nie mam siły sprzątać aż sobie wyrzuty robię, że moje dziecko trzymam w tym. Trochę ogarnęłam, ale już przysiadłam bo dalej nie pociągnę.
-
Ja zamawiałam je przez allegro ;) Wiesz niby może tak być, ale ja lubię co jakiś czas sprawdzać czy się nie nakrył czy nie jest mu zimno czy oddycha itd ;) więc lepiej mieć go na wyciągnięcie ręki ;)
-
No właśnie nie, wiem problem tkwi w moich sutkach bo są płaskie strasznie i faktycznie nie ma za co złapać bidulek :( No powalczę z laktatorem i butelką a może sutki się też poprawią tak jak piszesz to będzie po problemie, no chyba że już wtedy i tak będzie wolał butlę ;) Przedstawiam Wam moją miłość :)
-
U nas pierwsza nocka dobrze;) Tylko z racji tego że nie daje rady wstawać do łóżeczka małego w nocy po kilka razy bo brzuch boli to położyłam go z nami, ale mój mąż bał się że go zgniecie i nie spał prawie:p więc dzisiaj położę go w wózku przy łóżku;) Mały jest grzeczny śpi i je ;) kupa goni kupę więc mamy co robić, ale mimo bólu robię to z przyjemnością;) Teraz czekam na męża bo pojechał załatwiać wszystkie sprawy no i ma mi kupić laktator. Kuba nie chce cyca chociaż przystawiam go na wszystkie sposoby:( Będę odciągać i dawać mu z butli. Na razie je mm. Fotka będzie ale muszę zrobić to przez kompa to jak znajdę chwilę;)
-
Odezwę się;) ale generalnie jestem zdziwiona tym że samej udaje mi się nim opiekować;) Jest grzeczny śpi prawie cały czas tylko budzi się na jedzenie albo nie i trzeba go budzić.
-
My czekamy na wypis ;) Huraa już nie mogłam doczekać;) Oczywiście sen z powiek spędza mi karmienie bo moje mleko to jeszcze cienizna wiec dokarmiamy się mm. Niestety;(
-
Ja od 12 jakoś mam małego non stop przy mnie. Jest taki kochany;) Zje trochę z cycka i śpi na nim później;) czasami się rozpłacze ale wystarczy że go posmyrkam po ręku lub policzku i śpi dalej;)) Położne suuuuuper wgl wszyscy bardzo mi pomagają. Wstać mam jutro i zostanę już przewieziona na salę zwykłą, trochę się boję bo boli jak cholera a tu sama będę musiała robić wszystko przy małym. Dostalam dożylnie paracetamol a teraz jak już jem to tylko tabsy no i średnio działają. Na noc mogą mi podać morfinę jak będę chciała. No a cc miałam bo skurcze były wywołane oxy, ale szyjka twardo trzymała, młody się zaklinował głową w kanale i ciśnienie miał niedobre. W dodatku ja z temperaturą 38 nie wiem skąd- niby jakaś infekcja mimo że dali antybiotyk to nie spadała mi. Powiem Wam że zanim zdecydowali o cesarce to myślałam że umrę z bólu:/ skurcze bolały jak skur..... błagałam o znieczulenie i dostalam zzo wtedy było błogo ale zaraz potem okazało się że jednak cc będzie.
-
Kobietki, przed 7 rano urodził się Kubuś przez cc. Ważył 3400 więcej nie wiem. Pokazali mi go na chwilę jak wyjęli go ze mnie i tyle. Cudowny jest;) Nacierpiałam się do cesarki strasznie:/ ale z obawy o zdrowie małego cięli mnie. Znieczulenie zeszło i boli rana:/ dostalam leki ale ciągnie strasznie:( resztę opowiem później
-
Leżę pod ktg. Wody poszły na całego. Czekają na skurcze aż same przyjdą jak nie to w nocy albo rano oxy. Mały waży 3400. Ja z nerwów temperatura 38. Babeczki miłe;) Mój mężu pojechal zrobić kanapki bo jestem głodna jak wilk.
-
Bóli nie mam także na razie spoko, tylko już mam mokre spodnie:/ trudno:p chociaż się obłożyłam to przeleciało;) zaczynam się stresować;)
-
Odeszly mi wody;)
-
Marta pościel i ręczniki w akpolu mają też miałam tam kupować ale w końcu zamawiałam ze smyka;) Marta lepiej do akpolu mniejszy od Ikei tam byś się dopiero musiała nachodzić:))
-
Wróciłam z apteki stałam w kilometrowej kolejce po pojemnik na mocz:/ myślałam że padnę tak gorąco tam było. Każdy się patrzył ale zaraz odwracali głowy no trudno- ja dumnie stałam. później jak szłam do auta czułam że znowu mi coś wyleciało i faktycznie kolejna porcja poszła. Tym razem bezbarwny. właśnie muszę kupić ten papier o którym napisała Beata ;)
-
Marta można wypiłować szczebelki ale może jednak znajdziecie coś z wyciąganymi;) jak macie być w Gdańsku to podjedzcie sobie do Akpolu na Jaśkowej Dolinie we Wrzeszczu może oprócz łóżeczka jeszcze coś innego sobie tam zakupisz mają tam masę rzeczy;)) dla dziecka i mamy;)
-
Ja na początku chciałam łóżeczko z Ikei ale kosztowało 599zł.. i w końcu nie kupiłam go bo stwierdziłam, że za drogo. Łóżeczko kupiłam w hurtowni Akpol za 130ziko i też jest ładne:) No czop idzie na raty. Do tego raz jest przezroczysty raz jakiś żółty, nawet zaczęłam się doszukiwać koloru zielonego i sama w końcu nie wiem :( zaczęłam się martwić, ale tu na forum gdzie odpowiada specjalista też się jedna dziewczyna pytała o zielonkawy kolor tego czopa to napisała jej położna, że nie ma się czym martwić. Oby bo ja zaraz się stresuję strasznie.
-
Beata pytanko przez jaki czas Tobie odchodził czop? Bo pamiętam, że nie jednorazowo jakoś. I po jakim czasie od odejścia urodziłaś :) Mi kolejna część odpadła- już trzecia :p
-
Marta ja do szpitala kupiłam: - wkładki laktacyjne wzięłam około 30 sztuk bo tak były pakowane, - majtki poporodowe WAŻNE siateczkowe nie z fizeliny! ;) Ja kupiłam wielorazowe i mam 6 sztuk w razie czego zawsze można dokupić- bo szczerze to tych jednorazowych trzeba mieć dużo więcej ;) - do smarowania mam bepanthen w razie czego, - podpaski mam duże bella ale też podkłady poporodowe i je będę sobie wkładać na początek http://www.bangla.pl/zdjecia/canpol-babies-wysokochlonne-podklady-poporodowe-73-003-d39066_6_9650.jpg, wyglądają jak duża podpaska ;) Jak mi się coś jeszcze przypomni napiszę ;)