-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Iza0602
-
Pewnie pomyślicie, że jestem okropna, ale od czasu do czasu takie zwiątpienia mnie nachodzą.
-
Ja nie chciałam drugiego dziecka bo czułam, że syn zawsze będzie dla mnie na pierwszym miejscu, zawsze najważniejszy i mocniej kochany. Staraliśmy się o niego dwa lata i jest moim wyczekanym skarbem. Miałam przez to poczucie, że drugie dziecko będzie mniej kochane :( teraz jeszcze też mam takie myśli, że to dziecko nie jest tak ważne jak on... jego dobro jest dla mnie na 1 miejscu. Nie powinnam tak myśleć i boję się, że to się nie zmieni :( Na pewno będę je kochać, ale inaczej.... i nie wiem czy tak samo mocno.
-
Mój synek też jest rozpieszczony z resztą jedyne małe dziecko w rodzinie więc wiadomo jak to jest :)
-
Mnie zawsze przerażała duża różnica wieku między rodzeństwem. Ja sobie zawsze mówiłam, że max do 4 lat później już bym się na drugie nie zdecydowała. Moja znajoma ma córki i różnica właśnie 11 lat to w ogóle nie mają ze sobą kontaktu, ale to też myślę, że dużo zależy od wychowania :)
-
Ja nie mam mdłości, brzuch mnie nie boli czasami nie mogę znieść jakiegoś zapachu, ale tylko drażni mnie w nos nie mam po tym przebojów. Milena, a Twoja córka cieszy się, że będzie miała rodzeństwo? :) Bo wiem, że czasem takie straszaki się buntują :)
-
U nas noszenie było bardzo w modzie, ale teraz ciągle mówię, że ma swoje nóżki i dzielnie idzie, czasami nie powiem biorę go na ręce, ale nie noszę non stop, albo mówię idź do tatusia :) Ja mojemu małemu pokazałam, że mama ma dzidzie w brzuszku, ale nie wiem ile z tego rozumie spojrzał się tylko i uśmiechnął, jak się pytam gdzie jest dzidzia to pokazuje paluszkiem na brzuch. Nasz jeszcze nie mówi więc nie wiem co o tym sądzi
-
Ja w pierwszej ciąży miałam glukozę robioną dwa razy pierwszy raz spoko, ale za drugim razem po wypiciu ledwo wytrzymałam, tak mi się słabo zrobiło, ale jakoś wytrwałam. Olija trzymaj się na pewno wszystko się wchłonie. Ciężko przy małym dziecku, ale korzystaj tyle ile możesz. Ja myślałam, że mój mały tylko ma takie upodobanie do skakania po mnie :p lubił siadać mi na brzuchu i skakać, ale teraz już nie pozwalam. Zawsze się też boję, że mnie kopnie. Niestety to już nie to samo co pierwsza ciąża, gdzie nie było takich szaleństw :p
-
Ja się dowiedziałam o płci na przełomie 12/13 tygodnia, ale fakt sprzęt musi być dobry, lekarz z dobrym okiem i dziecko musi mieć ochotę się pokazać :) Znajoma do 30 tygodnia nie wiedziała co urodzi bo mały się tak odwracał.
-
Mi czas leci strasznie szybko. Wolno szło tylko do pierwszej wizyty teraz nie zdąrzę się obejrzeć, a trzeba robić kolejne badania i iść na następną wizytę. Może jakbym była w domu na l4 to dłużyłoby mi się, a tak cały czas na wysokich obrotach, ciągle w biegu to czas przecieka przez palce.
-
U mnie też cc było z konieczności bo też był brak postępu w porodzie. Dobrze, że tak się skończyło bo to uratowało życie mojego synka. Zastanawiam się jak teraz to się skończy, ale coś czuję, że też będzie cc.
-
Olandia powikłań nie miałam, wszystko było dobrze. Słyszałam, że jestem stworzona do cc, ale tu na forum jakimś czytałam jak dziewczyny pisały, że były problemy z rozchodzeniem się blizn itd i to mnie przeraża.
-
Alik ja też mam takie myśli, chciałam drugie dziecko, ale trochę później. Sama się ciągle zastanawiam jak to będzie. Boję się też trochę pózniejszego etapu ciąży po cesarce jest tyle powikłań, że stresuję się tym.
-
Alik, a Twoja lekarka nie naciągnie Ci trochę i nie wpisze, że wcześniej już byłaś pod opieką lekarza? Mojej koleżanki gin tak jej poszedł na rękę:) Ja tam akurat o tym becikowym już nie myśle bo pewnie i tak nie dostanę na pierwsze dziecko nie dali :/
-
Madzina dobrze piszesz ja w pierwszej ciąży prawie zwariowałam ;p teraz pełen luzik ;)
-
Witaj Alik ;) miło, że jest nas coraz więcej ;)
-
Basijah super, że już w domku- trzymaj się ;)
-
Patka na pewno wszystko jest w porządku, ale dla pewności i spokoju idź do innego lekarza i pewnie potwierdzi, że jest ok ;) Ja się teraz sama zaczynam stresować tymi genetycznymi :p Z synem w ciąży to w ogóle wariowałam- pamiętam jak moja gin mówiła, żebym nie sprawdzała w necie wyników bo umrę z nerwów jak się naczytam, ale ja oczywiście nie wytrzymałam i szukałam porównań to same złe info i byłam kłębkiem nerwów Teraz jej obiecałam, że nie zajrzę i mam zamiar dotrzymać słowa :p
-
Ja robię PAPPA 7 listopada :)
-
Ann1ee gratuluję! Super, że wszystko dobrze :)
-
Ja w ciąży z synem też tak miałam tylko nie trwało to aż tak długo raczej około minuty , w sumie nie wiem od czego to było- syn jest zdrowy :)
-
Patka gratuluję córeczki :) Tak samo jak dziewczyny poszłabym do innego lekarza na konsultacje, widać Twój gin jest zamknięty na wszelkie sugestie i mocno obstaje przy swoim więc lepiej upewnić się u kogoś innego. Powodzenia :*
-
Ann1ee piszesz, że łatwiej rozpoznać chłopca to mi się przypomniało jak dwa lata temu moi znajomi czekali na synka, lekarka całą ciążę uparcie twierdziła, że chłopiec, a dwa tygodnie przed porodem okazało, się że jednak dziewczynka i mają córcię ona rodziła 4 miesiące wcześniej ode mnie i ja tak strasznie się bałam, że u mnie też tak będzie, że niby chłopczyk, a na końcu będzie dziewczynka :p ja tak strasznie chciałam synka, że bym nie przyjęła do wiadomości innej płci
-
Bibistar nie znam takiego przypadku :( dziewczyny dobrze radzą skonsultuj się z innym lekarzem. Trzymaj się :*
-
Olija będzie dobrze ;) na pewno wszystko jest ok;) ja dopiero moje maleństwo zobaczę 13 listopada ;) już mnie korci żeby coś kupić jak widzę te słodkie sukieneczki no, ale nie wiem co będzie :p
-
Milena jak lekarz ma dobry sprzęt i oko to możliwe ;) ja poznałam płec też wcześnie na pierwszym genetycznym teraz też na to liczę ;p