-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Iza0602
-
U mnie cera też tragiczna same krosty, z a synem jak pupa niemowlaka :) W ogóle ta ciąża jest zupełnie inna od poprzedniej, ale ja jeszcze nie wiem co będzie- chciałabym się dowiedzieć już w poniedziałek :p
-
Ja też jestem zdania, że smaki nie przepowiadają płci Koleżanki z pracy mówią- będzie chłopak, ale ja tam nie wierzę w takie przesądy :p
-
Karolka oczywiście moje gratulacje!! Super wiadomość :)
-
Fajnie chodzić z mężem na usg :) W pierwszej ciąży mój nie opuścił ani jednej wizyty, a teraz chodzę sama bo już nie ma takiego szału z drugim dzieckiem :P Poza tym teraz ma taką pracę, że godzinowo nigdy nie odpowiada.
-
Ja jestem w szoku, że tyle złych wiadomości od samego początku :( Wcześniej jak należałam do forum listopadowego to wszystkie byłyśmy od początku do końca wszystkie maluchy zdrowe, a tu takie przykre wiadomości aż ciężko uwierzyć :(
-
W moim otoczeniu wszystkie znajome, które robiły pappa i usg genetyczne to też zawsze z odstępem i u różnych lekarzy więc nie słyszałam o takiej opinii- może każdy ma inne podejście :) Nie wiem jak wierzę mojej lekarce jest super specjalistą :)
-
Gomerka nie wiem co napisać .. oby skończyło się na operacji i małej bliźnie :( Kurcze, tak sobie myślę, kiedy w końcu skończą się te złe wiadomości!
-
An1ee pierwsze słyszę o tym co piszesz :) W pierwszej ciąży tak samo robiłam najpierw krew później usg ;) Moja lekarka tak mi zleciła i jej ufam :) Ja mam smaki na słone, mogłabym dosłownie zjeść całą solniczkę :( kiszaki, kapusta kiszona moje ulubione! :) Na słodycze nie mam wgl ochoty, jak zjem to zaraz mam taki dziwny smak w ustach i jest mi źle. Z synem tak nie miałam.
-
Ja jutro robię test PAPPA a dopiero w następny poniedziałek usg ... mój mąż już na mnie nakrzyczał, że mam przestać zadręczać się czarnymi myślami ... więc dałam na luz, denerwuję się gdzieś tam w środku, ale cierpliwie poczekam na wynik ostateczny. Trzymam kciuki za najbliższe wizyty- dajcie znać.
-
Zaczęłam w to wierzyć, że to też będzie moje ukochane dzieciątko ;)
-
Ja zanim zostałam mamą i obserwowałam innych rodziców, którzy mieli dwoje dzieci to miałam wrażenie, że to drugie jest najukochańsze :p A ja za to po sobie myślę, że może być na odwrót :p Ja jestem starsza od brata, ale nigdy nie miałam odczucia, że jestem mniej lub bardziej kochana.
-
Dziewczyny bądźmy dobrej myśli! Trzymam kciuki za najbliższe badania! Mnie znowu zaczęły boleć piersi, ale tak porządnie wczoraj to nawet rąk do góry nie mogłam podnieść :/
-
Monia0309 wiele przeszłaś. Ja też mam badania 13.11 ja sobię mówię, że to szczęśliwa liczba- nie może być inaczej- przyniesie nam dobre wieści :)
-
Madzina nikt Cię nie będzie potępiał ja Cię w pełni rozumiem tak jak pisałam wcześniej nie byłabym w stanie urodzić i opiekować się chorym dzieckiem. Trzymaj się.
-
Ja nie podchodzę tak, że co ma być to będzie :p Chcę wiedzieć czy dziecko jest całkowicie zdrowe bo myślę, że jakby coś było nie tak to nie zdecydowałabym się na kontynuowanie ciąży.
-
Ja test PAPPA i wolną beta HCG mam w najbliższy wtorek, a wyniki będę miała w środę na drugi dzień. Ja robię prywatnie. Widać to jak szybko są wyniki zależy od tego gdzie się je wykonuje.
-
Madzina po Twoim poście usiadłam i przejrzałam fora, na których kobietki pisały, że miały też bardzo wysokie pomiary, a jednak po wnikliwszych badaniach okazało się, że dziecko jest zdrowe! To jeszcze nie wyrok, musicie być dobrej myśli! Teraz na pewno trudny czas przed Wami, ale bądźcie silni- wierzę, że dacie radę! Ja też nie jestem pozytywnie nastawiona do swoich badań prenatalnych wszystko się może zdarzyć.
-
Madzina tak długo czekasz na wynik pappa? Kurczę u mnie wynik jest na drugi dzień.... rozumiem Twoje obawy, ale to jeszcze nic nie znaczy wierzę, że wszystko będzie dobrze.
-
An1ee współczuję :( Ja w synu byłam zakochana już od dwóch kresek na teście :p Teraz właśnie tego nie czuję więc stąd też moje obawy, ale na pewno miłość przyjdzie :)
-
Lenka moja kuzynka starała się o pierwsze dziecko 5 lat, tracili już nadzieję, zaszła w końcu w wymarzoną ciążę naturalnie, a druga ciąża po dwóch latach i poszło jak z płatka za pierwszym cyklem i jednym strzałem jak to mówiła :) Często tak jest właśnie, że w drugą ciążę łatwiej się zachodzi- może już podejście też jest inne, nie nastawiasz się tak bardzo.
-
Madzina trzymam kciuki :) Ja już też bym chciała być po prenatalnych, ale muszę wytrzymać do 13.11 :)
-
Mi kiedyś moja koleżanka- mama dwójki dzieci powiedziała, że kocha swoje dzieci, ale każde inaczej .. ja jednak miałam wrażenie, że faworyzuje młodszego synka, że to on jest miłością jej życia bo wiele razy tak pisała. Nie wiem jak rozumieć to, że kocha się każde dziecko inaczej.
-
Myślałam, że tylko ja mam takie myśli, że ze mną jest coś nie tak, ale widzę że też macie takie obawy- może to naturalne.
-
Alinka u nas taka sama sytuacja pierwsza ciąża po 2 latach starań, a druga za pierwszym razem. Byłam świadoma zajścia w ciążę, ale nie sądziłam, że nastąpi to tak szybko. Myślałam, że przynajmniej minie rok zanim uda się zajść. Ja płakałam i pytałam się ciągle męża czy nasz synek nie ucierpi na tym- wiem, że to głupie, ale niestety tak było. No cóż na razie chcę poświęcić się w 100% synkowi, a później dzielić czas na dwójkę :)
-
Madzina no to ja mam tak samo ;) pewnie później będziemy się śmiały z tych swoich głupich myśli- mam taką nadzieję ;)