Dominika_1989
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Dominika_1989
-
Emka_5 dzieki, napewno sie przejde do apteki, mam ja w bloku obok... A jak nie beda mieli to przychodnie tez mam blisko... Lepiej to sprawdzic...
-
Emka_5 zdolniacha z Ciebie...!!! Gratuluje, super robota:-) ja jestem w trakcie obijania zaglowka do lozka w sypialni, ktory bedzie sie skladal z kilkunastu prostokatnych elementow, jak mi sie uda skonczyc to tez wstawie fotke przed i po:-) robie to niestety na raty bo to bardzo meczace zajecie... Dziewczyny doradzcie mi czy mam sie niepokoic tym podwyzszonym cisnieniem czy nie bo juz sama nie wiem, czytam i czytam i nic nie znalazlam co by mi pomoglo podjac decyzje a jeszcze nie mam w domu cisnieniomierza i nie mam jak sprawdzic dzisiaj nawet czy znowu jest podwyzszone...
-
Agnes1987 ja bylam w 32 tyg ostatnio u lekarza, jestem w 34 a wizyte mam dopiero za dwa tygodnie, rowno 4 tygodnie... A niby mialo byc czesciej, ale lekarz sie pomylil w obliczeniach chyba a ja tego od razu nie zweryfikowalam... No i trudno, zawsze jest izba przyjec jakby sie cos wczesniej dzialo... Takze luzik...
-
Dolaczam do grona nie mogacych spac...:-) dzis znowu sie w nocy meczylam, jak wstalam o 1:40 do wc tak do 4 nie moglam zasnac i jeszcze skora na brzuchu mnie tak swedziala, ze myslalam, ze sie zdrapie do krwi... Wczoraj mierzylam tez cisnienie w stanie spoczynku i sie zaniepokoilam bo mi wyszlo 140/70 i 95 uderzen serca, ogolnie caly dzien sie tak slabo jakos czulam jakbym za chwile miala zemdlec... Dziewczyny w szpitalach wspolczuje Wam i myslami jestesmy z Wami... Witam nowe mamusie...:-) Ja juz mam wszystko zamowione prawie... Oprocz butelek i pieluch tetrowych kolorowych, ktorych juz tylko 4 potrzebuje to w zasadzie wszystko... A i lozeczko, z ktorym mialam czekac do konca miesiaca, ale sie zastanawiam czy juz w tym tygodniu nie zamowic... Wczoraj przywiozlam troche rzeczy od mamy, kupila przytulanke dla dzidzi, proszki i plyny lovela, recznik, kilka pieluch tetrowych bialych i troche ubranek uniwersalnych wkoncu:-) ale juz w wiekszych rozmiarach bo malych nie potrzebuje juz... A i mam takie sliczne czapeczki z pepco, ktore pokazywalyscie:-) te z uszami:-)
-
Witam sie w pochmurna niedziele... Jak czytam o tych tesciach i rodzicach to mi lzej, ze nie tylko ja tak mam... U mnie tesciowa to luzik za to moja mama to tragedia... Chyba nie bede sie o tym rozpisywac, ale powiem Wam, ze chwilami to mam ochote uciec jak najdalej i zmienic nr telefonu i zeby nikt nie wiedzial gdzie jestem... No i u mnie tez juz mam pelno ofert pomocy, ale nie chce od nikogo pomocy, chce, zebysmy we dwoje po swojemu wychowywali dziecko i sie uczyli siebie nawzajem z malenstwem od poczatku...
-
Myszeczka dalas mi do myslenia teraz bo ja tez mam takie bole jak na okres od niedawna, ale do lekarza dopiero 30 marca mam ustalona wizyte, ale myslalam, ze to normalne... Na ostatnim badaniu niby wszystko bylo ok, ale tak naprawde w naszym stanie to z godziny na godzine moze sie wszystko zmienic...:-/ - zmartwiona...
-
Karola, tak od wczoraj wyskakuje jakis blad z tokenem, cos w tym stylu... Trzeba kilka razy czasem probowac, strasznie wkurzajace...
-
Witam kobietki...:-) Karola zaciskaj nogi... Bedzie dobrze, napewno... Pozdrawiam Ciebie i malenstwo... A ja dzisiaj w nocy odrobilam za wczorajsza nieprzespana noc, spalo mi sie po prostu cudownie...:-) po 23 sie polozylam i przed 9 wstalam... Moj M mowil rano, ze sie strasznie rozpychalam w nocy...:-) a on jak sardynka w puszce spal... Ale ja nic nie wiem bo tak spalam... To chyba dzieki temu, ze wczoraj oprocz zmywania naczyn i smazenia nalesnikow nie robilam nic, musialam odpoczac(nalesniki byly pyszne:-)) bo dzisiaj czeka mnie 100 km podroz, ktora moze byc trudna do zniesienia dla moich plecow, a jutro trzeba jeszcze wrocic... I na noc sobie dwie poduszki pod glowe wzielam... Ale mialam sen... Snilo mi sie, ze urodzilam... Byla to dziewczynka, wycalowalam ja...:-) ale nic nie pamietalam z porodu i pytalam sie w tym snie kolezanki z pracy jak ja urodzilam bo nic nie pamietam a ona powiedziala, ze naturalnie, ze nawet mnie nie nacinali;-p hehe to chyba ze strachu przed tym nacinaniem:-) Wracam do butelki i wczoraj troche poczytalam i u mnie narazie wygrywa dr Brown's szklana wersja... Ale jeszcze nie jest to przesadzone:-)
-
Dzieki za odp w kwestii butelek, chyba jeszcze sie z tym przespie... No ja tez slyszalam o tym, ze dr browna jest jedyna naprawde antykolkowa butelka, ale ciekawe ile w tym prawdy... Tez bym chciala raczej szklana...
-
Dziewczyny a jakie butelki polecacie do karmienia? Ja sie zastanawiam miedzy trzema firmami... Avent, Tomee Tipee i Dr Brown i juz mnie glowa boli bo nie wiem co wybrac... Dodam, ze kupuje od razu tak w razie czego i chce, zeby byla jak najlepsza...
-
Dobra wrozko ja sie zastanawiam nad sesja... Fajna pamiatka... Ale nie wiem czy sie uda, mam znajomego fotografa, ale troche sie sobie slabo podobam i tutaj mam dylemat:-) zastanawialam sie tez czy nie zrobic po prostu kilku zdjec na wlasna reke... A i tak robimy co tydzien zdjecie brzuszka, tyle, ze bez twarzy, heh:-) a potem chcemy z tego taki ala film zmontowac... Zawsze zakladam to samo ubranie i staje w tym samym miejscu i te same swiatlo sie staramy miec wiec dlatego wieczorem ze sztucznym oswietleniem robimy:-) i moj M cyka fotki...
-
Emilka ja tez mysle, ze bedziemy wszystkie sie wpatrywac w dzidziole, albo przynajmniej wiekszosc z nas, ktora da rade nie zasnac po porodzie:-) Dziekuje za komplementy za dzidzie, mi tez sie podoba:-) Ja mam tylko jedno zdjecie i jeden film krotki bo malenstwo mialo jeszcze duzo miejsca i bylo bardzo ruchliwe...:-) HM smacznego!!!:-) Co do kosmetykow to ja mam juz chyba wszystko i tak mam masc Bepanthen, Sudocrem, oliwke Bambino, mydelko tez, z emolientow oilatum, no sol fizjologiczna do oczu, pampersy new born baby dry i jedne dada, no i octenisept do pepka... A i krem ziajka...
-
-
Emilka23 ja tez czesto ogladam zdjecie mojego maluszka, mam jedno takie 3d wydrukowane i sobie spojrze co jakis czas i pozachwycam sie:-) ostatnio w szkole rodzenia fizjoterapeutka mowila o tym, zeby korzystac w szpitalu kiedy maluszek spi i tez spac, ale powiedziala, ze czesto kobiety z wrazenia nie moga spac tylko sie wpatruja w maluszka przez 12 godzin:-) ciekawe ile z nas tak bedzie mialo...;-) mnie czasami boli skora wokol pepka, ale nie caly czas... A jak boli to czyms smaruje, choc to chyba nie za wiele pomaga, jest taka chwilowa ulga potem ale jak dotykam to i tak boli... Marti super, ze mala rosnie jak trzeba... Karola88 juz kupilam brzoskwinie i do tego serki danio posmaruje na nalesnik i bedzie git:-) HM no mi wlasnie tez te gofry smaku narobily, ale gofrow mi sie nie chce robic, dlatego nalesniki...:-)
-
Karinka ja tez sie zaczynam spinac, ze nie zdaze, dzis juz musze wszystko zamowic i tylko czekac az przysla... Ostatni zakup przed porodem jakiego dokonam to lozeczko i zrobie to na koniec miesiaca bo moj prorok M nie kaze dluzej zwlekac i mowi, ze juz tylko miesiac i przewiduje, ze za miesiac juz urodze:-) zreszta ja tez juz o tym pisalam, ze tez mi sie tak wydaje... Moje malenstwo dzis mnie tak kopie, ze az boli chwilami bardzo... Mam ochote na nalesniki... Chyba zrobie dzisiaj na kolacje tylko z jakimis owocami bym zjadla, moze brzoskwinie z puszki... Bo marza mi sie takie z bita smietana i truskawkami ale to nie o tej porze roku niestety...:-(
-
Kurcze jak to juz malo czasu zostalo dziewczyny...:-) ten suwaczek mnie uswiadomil...
-
Udalo sie, musialam z innej strony wziac i mi sie za bardzo ten suwaczek nie podoba, ale niech juz bedzie, lepszy jakikolwiek niz zadrn, dzieki dziewczyny za pomoc....
-
No to wlasnie skopiowalam i nadal nic, zalamka... Tepa jestem chyba...
-
Pomocy nie wiem co robie zle....!!! HELP!!!:-) niby wkleilam linka a nie wyswietla sie dziadostwo...:-\
-
I dupa... Sorry za slownictwo:-) ale ja cos zle kopiuje:-)
-
Nie udalo sie:-(
-
Ja tez chce miec suwaczek... Tylko nie wiem czy sie uda... Sprawdzam...:-)
-
Ja kupilam chusteczki Dada z Biedronki na poczatek bo byla kiedys promocja 3 pak z pojemnikiem na chusteczki i ten pojemnik mnie skusil... Wiec narazie wiecej nie kupuje, zobaczymy czy sie sprawdza, jak nie to bedziemy dalej probowac...
-
Emka_5 no ja to od 3:30 juz wogole nie spalam tylko lezalam i sie krecilam z boku na bok i co chwile do lazienki wstawalam, a polozylam sie okolo polnocy i jeszcze nie moglam od razu zasnac, a o 7:20 juz bylam na nogach... jesc tez mi sie chcialo, ale ja sie wtedy torturuje i walcze i nie wstaje, zeby nie przyzwyczajac zoladka do nocnego podjadania, choc ze dwa, trzy razy w ciagu calej ciazy mi sie zdarzylo wstac, nie ukrywam:-) a mialam dzis jechac pociagiem do domu rodzinnego, a moj M mial jutro do mnie dojechac ale z takim samopoczuciem to chyba lepiej jak jutro pojade z nim samochodem, nie bede ludziom zawracac glowy moim chwilowym mam nadzieje kalectwem:-) nie chce, zeby sie ktos nademna uzalal;-p
-
Dziewczyny ale mialam koszmarna noc, jak zawsze z czwartku na piatek... W piatki zawsze mam lekcje angielskiego od 9 rano, trzy godziny i nigdy sie nie wysypiam, zawsze mam ciezko tam wysiedziec bo bol plecow bardzo dokucza, ale dzis to juz przesada, pol nocy nie spalam, wlasnie przez bol plecow, zadna pozycja mi nie pomagala, to dziwne bo do tej pory w nocy zawsze mi plecy odpoczywaly i nie bolaly jak lezalam... A dzis tragedia i koszmar po prostu a do tego jeszcze 5 razy conajmniej wstawalam do wc... Sie zastanawiam czy to moja ukochana kolka nerkowa moze chce wrocic, tak sie ostatnio zaczynalo... Chyba czas na nospe i urosept...:-/ tak na wszelki wypadek bo nie zniose tego bolu co wtedy... I chyba nie dam rady jechac na ten angielski, szkoda mi, ale nie wysiedze tam, zdechlabym...