
Dominika_1989
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Dominika_1989
-
Zielona ja mam bepanthen na sutki, podobno pomaga i mozna go przy karmieniu stosować, ale własnej opinii jeszcze nie mam bo narazie nie mialam potrzeby stosować...
-
A ja mam tylko twardnienie brzucha, nie odczuwam tego jako skurcze, nie mam też żadnych bolesnych akcji i trochę mnie to martwi bo boję się, że nie zacznie się u mnie samoczynnie akcja porodowa tylko, że trzeba będzie wywolywać jak tak się dzieje... Wiem to trochę głupie, ale ja mam mnóstwo dziwnych pomysłów;-)
-
Marti ja właśnie chyba kupię jakąś najtańszą do samego porodu i dwie takie lepsiejsze co bym się w nich modniej czuła;-) bo ja generalnie to nie śpię w koszulach nocnych tylko w koszulkach takich luznych, np w polo mojego M:-) ale jak kupię jakieś fajne, tak jak ta, którą dziś kupiłam to może się przekonam, żeby i w domu w nich spać:-)
-
Dobra Wrozko ale sie usmialam z tego dzwoneczka...:-) a ja sie nie moge zebrac do zamawiania reszty rzeczy... Bylam dzis w sklepie i kupilam sobie koszule nocna do szpitala, druga bede zamawiac przez internet i sie zastanawiam czy dwie wystarcza czy lepiej moze trzy... A dla dzidziola dokupilam Sudocrem... I tyle...:-) i dostalam w rossmanie karte rabatowa dla kobiet w ciazy i z dziecmi do 3 roku zycia na produkty dzieciece i ciazowe...:-) musze tylko zarejestrowac ja...:-) od 3 do 10% znizki mozna na nia dostac... Dobre i to... Ale ta polozna to tylko przed i po porodzie sie nalezy, prawda? Za pomoc w trakcie porodu trzeba zawsze zaplacic? Ja bede przykrywac dziecie kocykiem lub kolderka, w zaleznosci od temperatury w mieszkaniu... Zreszta jeszcze zobacze... Nie mam doswiadczenia, jak juz sie wykluje maluszek to zobaczymy co sie bedzie najlepiej sprawdzac... A z tym praniem to ja juz mam metlik w glowie... Kazdy robi inaczej to i chyba ja po swojemu zrobie...
-
Dziewczyny kochane!!! Nie denerwujcie sie tymi facetami... Plec kobieca jest tak rozna od meskiej, ze chyba to cud, ze wogole jakos potrafimy ze soba wytrzymac...:-) to jest temat rzeka, kazda z nas moglaby ksiazke o tym napisac...:-) ale szkoda papieru;-p Sabi ja mam takie uczucie dretwienia brzucha w gornej czesci pod biustem, najczesciej jak siedze i uciskam na te czesc, wydaje mi sie, ze to lozysko tak dretwieje, ale nie wiem... Emilka23 ja juz sie nie moge doczekac tak plaskiego brzucha jak u Ciebie na zdjeciu, tez kiedys mialam podobny...:-) i ciekawa jestem czy jest mozliwy powrot do tego stanu... Ja chce juz cwiczyc...:-) Jesli chodzi o przygotowanie torby itd to tez uwazam, ze kazdy robi jak uwaza i nie ma co sie sugerowac gadaniem innych... Dziewczyny a mam takie pytanie... Czy pierzecie wszystko dla maluszkow w pralce czy tez recznie? Bo ja jeszcze nie zaczelam, ale sie zastanawiam jak inni to robia...
-
Ja tez jeszcze nie mam lozeczka i nawet nie zamowilam jeszcze, ale mam juz upatrzone... A zamawiac bede pod koniec miesiaca...
-
Jezeli ja bym mogla wybrac dla siebie prezent to chcialabym weekend dla dwojga w jakims fajnym miejscu... Kolacja tez super pomysl, karta podarunkowa do kosmetyczki tez jak najbardziej tak, tylko wlasnie, zeby sama mogla wybrac zabiegi... Jednak czasami zdarza sie, ze ktos woli jakis prezent bardziej praktyczny, materialny, tzn jakas rzecz co by mogla sie przydac i byc przez jakis czas, cos w tym stylu, dlatego moze lepiej sie chociaz o to podpytac bo nie kazdemu to samo sprawia przyjemnosc, mimo, ze pomysly naprawde sa super... Kwasnaaa trzymam kciuki, zeby Cie uleczyli zamiast pogarszac Twoj stan... Ja tak mialam po kroplowkach, ktore dostawalam na kolke nerkowa, zygalam jak kot a bol zamiast ustepowac to sie nasilal... Jak kroplowka leciala to bylo w miare znosnie a jak sie skonczyla to wylam z bolu o 3 w nocy, gdzie jedyna pielegniarka spala i chrapala, ze ja na calym korytarzu bylo slychac...:-) (nie mialam serca jej obudzic) a tez dostawalam cos rozkurczowego, niby bardzo silnego... dopiero tabletki mi zaczely pomagac... Bralam potem przez 2 tyg 3 razy dziennie nospe... A pozniej odstawilam i narazie dziekowac mam spokoj...
-
Odnosnie tego prezentu dla kolezanki to tez uwazam, ze lepiej kupic cos tylko dla niej... Prezenty dla dziecka mozna dac swoja droga, ale z tymi chyba tez lepiej troche poczekac az ciaza bedzie troche bardziej zaawansowana... Moze jakas ladna bizuterie... Albo cos w kierunku jej pasji, zainteresowan... W zaleznosci jaka kwota dysponujesz i czy chcesz, zeby to bylo cos ekstra czy zeby po prostu nie byla rozczarowana...
-
Hej dziewczyny... Kwasna dobrze, ze pojechalas do tego szpitala... Trzymaj sie cieplutko... Ja dzis w nocy trzy razy wstawalam do wc, a odkad wstalam z lozka to jakos mi nie dobrze... A zaraz jade samochod u mechanika zostawic i czeka mnie dlugi spacer do autobusu spowrotem... Zycze udanego dnia wszystkim, w stolicy pochmurno...
-
Tak niedlugo mnie nie bylo a Wy juz do tysiaca dobilyscie...:-) ale juz nadrobilam lekture...:-) ja dzis bylam u kolezanki na herbatce i przy okazji na pyszny obiad sie zalapalam, a potem w szkole rodzenia bylismy i ogladalismy oddzial polozniczy i widzialam maluszki, takie kruszynki... Teraz to juz wogole sie nie moge doczekac Maja, nawet placz to taki slodki bylo slychac... Jutro musze przysiasc do zamawiania reszty rzeczy dla siebie i maluszka, mam nadzieje, ze mi czasu starczy... Bo jakos mi sie nawarstwilo rzeczy do zalatwienia i czas to wszystko ogarnac... Co do pieluch to ja narazie mam tylko jedna tetrowa kolorowa:-) a planuje jeszcze kupic 10 bialych i ze 4 kolorowe no i jak Was poczytalam i po dzisiejszych zajeciach w szkole rodzenia to jeszcze z 3-5 flanelowych kolorowych kupie... Do tej mydelniczki w ktorej dziecko bedzie lezalo podobno jest tez fajnie taka flanele polozyc... Co do spania to u mnie roznie, czasem wstaje 3 razy do lazienki, czasem raz ale krece sie i wierce cala noc i zmieniam pozycje... A kilogramy na plusie... Hmmm... Jesli powinno sie przytyc nie wiecej niz 20% masy ciala to ja juz za duzo przytylam bo wazylam 52 kg przed ciaza a juz 11 przytylam lub wiecej bo nie waze sie juz w domu tylko u lekarza bo nie chce o tym myslec... Ale mysle, ze to nie jest duzo ani malo, jest ok, tak wyposrodkowane... Dzieciatka sa teraz najwazniejsze a nie dodatkowe kilogramy, wlasna forma zajmowac sie bedziemy po porodzie... Duzo osob tyje naprawde sporo i jakos potem wracaja do formy, nie wszystko zawsze musi byc idealne...;-) Relax panie...:-D
-
Witam Was w sloneczny poranek...:-) wczoraj wszystko czytalam, ale nie mialam sily pisac... Poszlam po poludniu pochodzic z nudow po sklepach, jakies poltorej godziny mi to zajelo i ledwo doszlam do domu i jak na zlosc zadnej lawki nie bylo po drodze a tak mnie nogi bolaly... A jak juz doszlam to nie mialam juz na nic sily i leglam na lozko, nogi jak balony a jak sie chcialam podniesc to mnie jakis skurcz brzucha zlapal, masakra...:-) to tyle o mnie... Dziewczyny z dolegliwosciami trzymajcie sie.... Chyba to juz taki czas, ze wszystko sie nas bedzie czepiac, Maju przybywaj...:-) Emilka23 obalilas mit...;-p Gratuluje:-) Jak ja juz sie nie moge doczekac porodu i tej niespodzianki zwiazanej z plcia, juz jestem taka ciekawa czy mnie tak torturuje chlopiec czy dziewczynka...:-) a moje malenstwo sobie strzela w brzuchu, dziwne uczucie no i te odglosy... Jakby ktos mi balony w brzuchu przebijal...:-)
-
Kwasnaa i Hanka nie odchodzcie od nas, nigdy nie wiadomo kiedy Wasze dzidziusie zdecyduja sie wyjsc na ten swiat wiec mozecie jeszcze sie zdziwic...:-) jak lezalam na patologii ciazy to obie panie ze mna lezace na sali byly w 38 tygodniu ciazy i u jednej wywolywali porod w dniu mojego wyjscia ze wzgledu na cukrzyce a druga juz miala ustalony termin cc za kilka dni bo cisnienie zaczelo jej skakac w gore a do tego nieustajace obrzeki miala, wiec u nas tez to moze wszystko sie zmienic i nie przewidzimy wszystkiego moje panie:-) Anitaa no to super:-) to juz chyba jestes czwarta na 3 Maja:-) porodowki beda przepelnione;-p to nie jest taka mala... Ja mam non stop twardy brzuch i tez niby wszystko jest wporzadku... a czy ktoras z Pan z Warszawy ma termin na 3 Maja?
-
Zielooona Ja bardzo chetnie pojde rodzic jako pierwsza...:-) Anilewe no naprawde wstydnisia, jak na dziewczynke przystalo:-) slodko...:-) Malpa ja kupuje walizke na kolkach taka sredniej wielkosci, polecam Tobie tez taka bo w tych torbach to tylko balagan:-) Emilka23 no z wlosami tez mam tak samo:-/ cellulit, te sprawy to juz nawet nie chce komentowac, mialam juz przed ciaza a teraz tylko sie powiekszyl... Fuj... Jestem okropna:-p Agnes moje dziecie tez dwa tygodnie do przodu, z USG ostatniego termin na 19 kwietnia wyszedl i oby ten sie okazal prawdziwy:-) moje na poczatku 30 tyg 1825g i dluugie nogi:-) sie smialam do lekarza ze albo modelka albo koszykarz:-) Tytka ja uwazam, ze niekoniecznie musi byc tak jak napisalas w szpitalach w weekend majowy(ciekawostka, moj ginekolog urodzil sie 1 Maja):-) i niczego mu nie brakuje a to bylo pare ladnych lat temu a mysle, ze teraz bardziej dbaja o pacjentow niz kiedys.... No i nie nastawiaj sie tak zle, trzeba byc dobrej mysli, napewno w razie czego bedzie ktos kompetentny w szpitalu, taki ich zawod, nie moga sobie na zbyt wiele odpoczynku pozwolic... Dobra wrozko dobre.... Moj M napewno by sie identycznie zachowal:-)
-
Zielooona to moze podczas kapieli czy prysznica wieczornego sobie zapamietaj, zeby cwiczyc... Ja tak robie... I narazie tfu tfu jest w miare znosnie, choc czasem troszke popuszcze, ale na bardzo mala skale... Agnes ja to nawet mam nadzieje, ze nie bede musiala az do 3 Maja chodzic... Wolalabym te dwa tygodnie wczesniej urodzic i na majowke miec juz maluszka wypakowanego...:-) tym bardziej dlatego, ze jest bardzo pokaznych rozmiarow a bardzo nie chce cesarki, chce pocierpiec naturalnie...:-) sado maso:-D
-
Emilka23 a jesli i moj lokator okaze sie chlopcem to obale ten mit razem z Toba...:-) cere od jakiegos miesiaca mam okropna, grudkowata i pelna jakichs wypryskow... Fuj... Ledwo co zmuszam sie do patrzenia w lusterko, zeby sie aby umalowac i jakos znosnie wygladac, cos w stylu tradziku... A nieumalowana wygladam strasznie, nawet sasiadka to zauwazyla jak poszlam ostatnio do sklepu bez make upu... Pytala sie co mi sie stalo w twarz, czy mam jakas wysypke... Poczulam sie jak tredowata...:-)
-
Marti trzymam kciuki za egzamin...:-) moj nie lubi sie przytulac wiec mimo, ze jest to tak jak zieloona napisala to niby on jest, ale przytulic sie nie mozna:-) a ja przez 5 lat jeszcze sie do tego nie przyzwyczailam...:-) bo ja uwielbiam sie przytulac... Na szczescie mam jeszcze kota to jego zawsze moge wysciskac i niedlugo maluszka...:-) zbyt skomplikowany jest temat facetow, nie chce mi sie juz o tym pisac... Zielooona wspolczuje nietrzymania moczu, to jest przerazajace w tym wszystkim, moja kolezanka ma 5 letnia coreczke i nadal jej sie zdarza popuscic mocz... Nie to, zebym chciala Cie straszyc, ale chyba bedziesz musiala cwiczyc miesnie Kegla po porodzie wtedy bedzie lepiej, ona nie cwiczyla... a nawet teraz powinnas cwiczyc duzo, zeby sie wzmocnily... Bo to napewno ogromny dyskomfort dla Ciebie... Dobra Wrozko u mnie to nie jest sprawa hormonow raczej tylko niedopasowania partnera... Jest on bardzo specyficznym czlowiekiem... Jednak widzialy galy co braly:-) wiec teraz nie powinnam chyba narzekac... Napewno troche tez przesadzam z ocenianiem go... Ale takie zycie:-) czasem mi sie wydaje, ze za bardzo sie wszystkim przejmuje... Olac to...:-)
-
A tak wogole to uzaleznilam sie od Was i od tego forum, pierwsze co robie jak wstaje rano to sniadanie, herbatka i do tego tablecik i forum...:-) taki relaksik... A ostatnie co robie przed pojsciem spac to znowu forum...;-) inaczej nie zasne...:-) fajnie dziewczyny, ze mamy gdzie zajrzec i w tak milym gronie porozmawiac na kazdy temat... Martwie sie jednak o zalozycielke watku... Joasiu trzymaj sie...:-*
-
Marti87 nie denerwuj sie... Moj pracuje calymi dniami i tez jestem ze wszystkim sama, codziennie chodze jak wielblad z zakupami i zaciskam tylko zeby bo najchetniej to bym sie polozyla i plakala nad swoim losem...:-) czuje sie fatalnie a probuje sobie wmawiac, ze nic zlego sie nie dzieje i ze musze sie trzymac jakos bo dzieciatko bedzie mnie potrzebowalo w dobrym stanie po urodzeniu... Mam wrazenie, ze cos sie psuje w naszym zwiazku od jakiegos czasu i nie wiem o co chodzi... Niewazne... Przepraszam za te zale... Prosze usmiech:-) nie lamiemy sie...;-p Hej Agnes1987, kolejna z terminem na 3 Maja:-) jak sypniemy dzieciaczkami na poczatku Maja to pozostalym dziewczynom bedzie sie czas dluzyl...:-) zobaczymy jak to bedzie z tymi terminami...:-) a jakie mialas objawy przy tej cholestazie? Emilka wszystko bedzie dobrze... Te twardniejace brzuchy to nasza zmora...:-) ale pewnie trzeba z tym zyc... Chetnie sie dowiem co Ci lekarz powie na ten temat... VSA ja chyba jeszcze przed swietami spakuje torbe jak juz bede miala wszystko... Bo tak jak juz kiedys pisalam czuje, ze do Maja nie dochodze... No ale to sie okaze... Co do dnia mezczyzny to ja mam ogromny dylemat bo na dzien kobiet dostalam tylko sniadanie+ zyczenia wiec... Moze kanapki mu do pracy zrobie... Haha:-) i zloze zyczenia, badz ironicznie kwiatki kupie lub cos... A z ttm biustonoszem to jeszcze zobacze, musze w sklepach stacjonarnych czegos poszukac, dotknac, obejrzec itd:-)
-
Tak wogole to dzis taka mam napieta skore na brzuchu jakby mi miala za chwile peknac...:-( boje sie, ze pojawia sie rozstepy... A pierwsze co robie codziennie rano to sprawdzam czy nie mam rozstepow, w ciagu dnia tez kilkanascie razy to sprawdzam i smaruje sie nawet 3 razy dziennie np jak poczuje, ze mnie skora zaczyna swedziec czy jak napina mi sie brzuch, zeby aby ich uniknac, paranoja...:-) ale jakby do mojego cellulitu, ktory mam na udach i posladkach doszly jeszcze rozstepy to chyba bym juz wtedy wszystkie lusterka wyniosla z domu:-) i tak mam male rozstepy na udach bo w liceum przytylam 5 kg w bardzo krotkim czasie, co prawda tak samo szybko je zrzucilam, ale rozstepy zostaly... Ale sie rozpisalam... Historia zycia normalnie...;-p
-
Dzieki Marti i Aneczka za podpowiedzi, juz ogladalam te biustonosze, ktore dziewczyny polecaja... Troche kosztuja, ale mi zalezy na tym, zeby byl usztywniany jesli juz mam kupowac bo w ten miekki to trzeba miec co wsadzic bo mam podobnie jak Ty Aniu nie za wielkie piersi i lepiej sie czuje w usztywnianych... No i znalazlam tez takie... Musze jeszcze tylko sie na cos konkretnie zdecydowac i ciekawe czy rozmiar piersi po porodzie sie zmieni czy nie... Wez tu czlowieku badz madry...:-) przed ciaza nosilam 75B, teraz 80C a co bedzie jak juz urodze to nie wiem...
-
Aaa mialam zapytac o te biustonosze do karmienia, czy uwazacie, ze sa one niezbedne i koniecznie trzeba je miec czy mozna sie bez nich obyc? Bo ja sie wlasnie zastanawiam nad tym bo jeszcze nie kupilam...
-
Witaj Diana, mamy termin na ten sam dzien jak tak...:-) ja dzis jeszcze dokupilam trzy pary bodziakow na krotki rekaw, takie ladne mietowe, w rozm. 62 bo podobno moje 'malenstwo' w 56 moze miec problem, zeby sie zmiescic wiec juz nic w tym rozm nie kupuje...:-) musze zajrzec do marcowek jak tak...:-)
-
Witam Panie... Życzę wszystkiego dobrego w nasze święto i nie tylko...:-) Ja kupiłam laktator ręczny Baby Ono, zapłaciłam za niego coś ponad 30 zł... A wolę mieć go od początku bo czytałam, że nawał pokarmu często jest już właśnie w szpitalu... Nożyczki, aspirator zwykły też mam z Baby Ono a szczotke i grzebień Tomee Tipee... Termometra chyba nie będę kupować... Apropos laktatorow to wczoraj po kąpieli mnie Pani siara zaskoczyła... Dziwne to uczucie...:-) a to już drugi raz mi się zdarzyło... Ostatnio w nocy...
-
HM sliczny ten Twoj kocurek... Czy tez jest taki zwariowany jak nasz? Bo nasz to wariat straszny...:-) Ja w przyszlym tygodniu bede dalej kompletowac wyprawke... Mam taki plan, zeby juz do konca miesiaca wszystko przygotowac bo potem moge juz nie miec sily na to... Mialam to w lutym juz zrobic, ale nie udalo sie do konca...
-
House manager to jak mozesz to wstaw fotke kocurka...:-) Emilka no wlasnie dobrze, ze mam tego kota to jakos mi umila czas... Karinka no u mnie narazie nic zlego sie nie dzieje wiec to pewnie dlatego tak pozno ta wizyta... Dobra wrozko poplakalam sie ze smiechu z tego filmiku i moj M tez sie usmial...:-)