Skocz do zawartości
Forum

Dominika_1989

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Dominika_1989

  1. Ooo Kwasnaa jakbym Lenke widziala, tez nogi wystawia przez szczebelki i spi w poprzek lozka:-)
  2. Ewek no to moze od drugiej strony go podejdz czy chcialby, zeby jego dziecko mialo takie same wspomnienia z dziecinstwa jak on... No nie wiem juz co Ci poradzic, oby sie ogarnal bo szkoda zwiazku i dziecka... Emka_5 dzieki:-) u nas krem wystarczyl na odparzenia plus wietrzenie, tylko nie wiem czy Ty mozesz wietrzyc czy tak 24 h musi byc scisnieta... My uzywalismy bepanthen... A co do burzy to ja strachliwa jestem bardzo, juz mialam chec uciekac do M do lozka, ale tylko przelozylam poduszke na druga strone lozka, dalej od okna no bo co by byla ze mnie za matka zostawic dziecko i uciec...;-p Tak w ogole to moze czas pomyslec nad powrotem do sypialni skoro mala tak ladnie przesypia juz noce...:-) i dnie...:-) no spi do tej pory, ja nie wiem co sie z nia dzieje... Jedenasta godzina a ta spi jak zarżnieta... I tak kolejny dzien, M stwierdzil, ze ona lubi spac jak mamusia kiedys:-) Anela dziekujemy i Wam rowniez zyczymy powodzenia, zeby obylo sie bez placzu... Karinka Lenka tez tak zadziera glowke, glownie wtedy jak ja biore do karmienia w pozycji pollezacej to sie szarpie:-) i w foteliku i tez juz nie chce lezec, wczoraj wiekszosc dnia spedzila wlasnie w foteliku bo jak ja kladlam to plakala bo przeciez z Pani sie taka obserwatorka zrobila, ze wszystko musi widziec i wtedy jest spokoj, wczoraj np ja wzielam w foteliku na stelarzu od wozka do kuchni i sobie patrzyla co ja robie i wkoncu zasnela a ja chociaz moglam cos zrobic....
  3. Emilia1984 no dziwne ten lekarz metody praktykuje, to fakt, ale na szczescie nie zdazylam zemdlec zanim mnie uswiadomiono, choc malo brakowalo, gdyby nie fakt, ze dziecko bylo tylko ze mna to bym tam fiknela jak nic a tak to jakos opanowalam sie... My nosimy rozmiar 62 ale juz chyba niedlugo a tyle pieknych ciuszkow nakupowalismy z mysla, ze w tym rozmiarze troche dluzej pochodzi a tu jak jej po 3 razy wszystko zaloze to pewnie bedzie wszystko... Bardzo jestem juz ciekawa ile Lenka urosla i ile wazy...
  4. My o 12-ej dzisiaj tez szczepienie, wiekszy mam stres przed spotkaniem z ta lekarka niz przed bolem i placzem dziecka... Ciekawe czy beda akurat mieli 6 w 1 bo nie poszlam sie zapytac przez te upaly... Mam nadzieje, ze tak bo takimi chce zaszczepic plus rota i pneumo... Dzis u nas w nocy burza byla to za bardzo sobie nie pospalam a do tego ze strachu wylaczylam klime i goraco sie momentalnie zrobilo i chyba przez to Lenka sie wczesniej obudzila na jedzenie bo o 5, pewnie bardziej jej sie pic chcialo niz jesc... Potem znowu o 8 zjadla i dalej spi... Ewek89 wlasnie powiedz mezowi, ze rychlo w czas mu sie zebralo na takie przemyslenia... A ile Twoj maz ma lat? A kobieta to nie moze tak powiedziec i w zyciu by raczej tego nie zrobila, moze niech sprobuje jakos cieszyc sie tym dzieckiem, ciekawe jak on by sie czul gdyby wiedzial, ze jego tata tak mowil o nim i wcale sie by nim nie zajmowal(nie wiem jak bylo) ale moze takie porownanie mu cos pomoze zrozumiec... Przeciez to dziecko ma tylko Was...
  5. Marti dziekuje w imieniu Lenki bo ta padla po kapieli i wypiciu 40 ml mleczka... To niesamowite jak dziecko przyzwyczaja sie do rytmu dnia... Ona mimo, ze nie byla glodna bo zjadla o 19:30, kapiel byla 20:10 wiec myslelismy, ze mozemy pozniej dac butle a ta darla sie w nieboglosy o ta butle po kapieli bo przeciez zawsze juz byla gotowa a tu ja na szybko przygotowalam, mowie widocznie zglodniala a ona po prostu chyba juz przywykla do tego rytualu i tylko te 40 ml zjadla i buzia otwarta, raczki jak z waty i spi...:-) moja mala cudowna wariatka:-D Asia bedzie dobrze, ja tez sie stresowalam a jest ok...
  6. Emka u mnie to nie o to chodzi... Lekarz powiedzial, ze wszystko jest wporzadku i wpisal na kartce jakis kod a do tego napisane bylo wrodzone zwichniecie stawu biodrowego obustronne, ale ponoc oni tak wpisuja kazdemu dziecku u ktorego jest wszystko ok, nie wiem czy chodzi o kase czy o co i powiedziano mi, ze gdyby bylo cos nie tak to doktor by powiedzial i bym musiala miec przyspieszone USG a tak mamy dopiero 19 sierpnia... Wiec z mala jest ok... Dla upewnienia sie ktoras z dziewczyn pisala, ze tez na Romera ma bioderka to prosze o zdanie relacji czy bylo tak samo:-) Anilewe wszystkiego najlepszego dla malutkiej:-* sliczny usmieszek...
  7. Dobra Wrozko podziwiam... Sloneczko ja daje witamine D...
  8. Dobra Wrozko jak dlugo nie jesz miesa i dlaczego? Przepraszam za pytanie, ale ciekawosc mnie zżera... Jesli nie chcesz to nie musisz odpowiadac... My tez kapiemy sie w Oilatum i ciemieniuchy nie mamy, skora piekna, zadnych innych kosmetykow nie uzywamy, tylko bepanthen smaruje teraz jak wychodzimy z domu na ten upał... I mialam od 3 miesiaca zaczac uzywac ewentalnie jakichs kosmetykow nawilzajacych, ale jak narazie jednak nie widze potrzeby... Marti u mnie ten sam problem byl z pieluszkami Dada... Po drugim dniu testowania Pampers Premium Care stwierdzam iz bez sensu jest placenie za nie wiecej bo chlonnosc ta sama co zielonych a roznia sie tylko paskiem kontrolnym i po nich zostaja czasami na tylku kawalki wkladu chlonnego a w zielonych tego nie ma, pasek tez wedlug mnie nie jest jakims super gadzetem, pod grubszym czy ciemniejszym ubrankiem i tak go nie widac i trzeba rozpiac np body, zeby sprawdzic... Leila ja mniej wiecej wiem kiedy mala moze byc glodna bo zwykle je co 3 h wiec jesli zbliza sie pora karmienia to najpierw pcha rece do buzi a jak sie nie domysle, ze to nie z ciekawosci tylko z glodu to zaczyna plakac i stad wiem:-)
  9. A i mam pytanie: czy zakladacie dzieciom skarpetki na stopki w taki upal?
  10. Tzn moze nie wyczekiwane a planowane powinnam napisac... Oni sie bardzo dlugo starali i nie mogli a my to "ino raz";-p
  11. A i jeszcze tez nienawidze po prostu jak ktos pali a potem podchodzi z tym ryjem do mojego dziecka i caluje... A pozniej dziecko jak popielniczka smierdzi... O jebane, zabilabym najchetniej chwilami... I irytuje mnie moja siostra i jej zachowanie w tej ciazy, bardzo slabo dba o siebie moim zdaniem... A potem w razie czego do calego swiata bedzie miala pretensje... Nie wiem, ja jakos inaczej to wszystko przezywalam mimo iz dziecko nie bylo az tak wyczekiwane jak u nich...
  12. Zieloona ale my, a przynajmniej ja nie mialam na celu ujmowac wartosci kp... Sama o tym marze... Nastepne dziecko bardzo bym chciala karmic piersia, troszke tego "liznełam" i wiem o czym piszesz, ze to cudowne uczucie, ekonomicznosc tez, ale chodzi tylko o to, ze zdarza sie ten chudy pokarm... Na szczescie nauczylam sie juz cieszyc takze z karmienia butelka, dzieki Lence bo ona stara sie zawsze zachowac bliskosc poprzez np zlapanie i trzymanie za palec czy tez glaskanie raczka po moim brzuchu i to tez jest cudowne... I daje jej tez cieszyc sie tym ssaniem i tym smoczkiem w buzi, niech ma chociaz te namiastke tego co maja dzieci kp, dlatego czasem u nas karmienie butelka trwa nawet pol godziny, nie pospieszam jej... Ja tez bym chciala, zeby ona chociaz nawet dla rozrywki ssala ta piers, ale co zrobic... Zycie... Nathally ja nienawidze jak ktos tak sie zesrywa nad moim dzieckiem i czasem, zeby sie nie klocic to po prostu wychodze albo wymyslam, ze cos akurat musze malej zrobic, zeby ja tylko zabrac a do nietesciowej ostatnio specjalnie sie spoznilam i powiedzialam, ze musimy zaraz wracac bo kapiel... Jak siostra u mnie byla to normalnie jej kazalam odlozyc dziecko do lozeczka jak juz widzialam, ze za duzo ja bierze na rece i tyle... A nietesciowa sie mnie zaczela pytac czy moze ja wziac na rece, ale mnie strasznie wkurza, ze ona nie wezmie jej i nie usiadzie tylko chodzi z nia niby to zdjecie zobaczyc albo cos i takiego glupa wali, ale wtedy ja zabieram dziecko pod jakims pozorem;-p np zmiany pieluszki, etc..:-) a czasem po prostu mowie, zeby nie chodzila tylko jak juz ma ja na rekach to niech siedzi i sie nie rusza z miejsca bo ja jej nie bede pozniej bujac w domu... Moja mama tez ostatnio jak mala sie poplakala na jej widok to od razu ja na rece chciala brac i z tekstem: daj, moze ja ponosze... Uuuuu.... Zagotowalam sie i powiedzialam tylko krotkie Nie... I tyle... To poszla bo mala coraz gorzej wrzeszczala:-) Asia2244 my tez jutro mamy szczepienie...:-) dziekujemy:-) Kaseya ja tez nie myslalam, ze sobie poradza z tym gryzakiem bo juz probowalam, ale sama jej wkladalam do buzi a dr kazal dac w raczke tylko pomoc chwycic, wypada jeszcze co prawda, ale z czasem moze zalapie i bedzie dluzej trzymac... Fajnie miec takie dzieciaczki w jednym wieku:-)
  13. A jaka przy tym zadowolona...:-) tylko trzeba pomoc chwycic...
  14. Nathally o tym chudym mleku to tez uwazam, ze prawda, zona kolegi M z pracy tez tak miala, ze miala bardzo chudy pokarm, ale tylko przy trzecim dziecku, przy dwoch pierwszych bylo ok i moja sasiadka tez tak miala i musiala dokarmiac... Tak wiec zgadzam sie z Toba... U nas potowki tez same zniknely po kilku dniach... Dziewczyny pan doktor powiedzial, ze jak dziecko tak pcha raczki do buzi to zeby dawac w raczke gryzaczek i niech sobie wklada... Nathally u nas tez czasem tylko kokon uspokaja, ale juz dlugo sie nie zawijalysmy bo goraco a jeszcze nie mamy otulaczka a pieluchy male sa...
  15. Elzbietta cycki same sie podgrzewaja do temperatury 37 stopni:-) a mleczko modyfikowane nie:-)
  16. U nas w szpitalu taki Bebilon w buteleczkach mieli juz gotowy i tylko do podgrzewacza wkladali i juz a czasem nawet chlodne bylo... My juz po wizycie, wszystko jest wporzadku i na 19 sierpnoa USG i kolejna wizyta, a moja coreczka oczywiscie taka grzeczna jak aniolek i tylko sie smiala jak inne dzieci plakaly:-) cudowna jest... Pan doktor Ciszewski na Romera, przemily czlowiek, polecam dziewczyny z Warszawy, stwierdzil, ze widac, ze Lenka nie gloduje;-p i usmiechala sie do niego podczas badania i bardzo jej sie podobalo jak gimnastykowal wszystkimi czesciami jej cialka:-) Oczywiscie musialam ja wybudzic ze snu w domu, zeby jechac do lekarza bo nie wiem do ktorej by spala, o 10:30 ja obudzilam, nakarmilam i przebralam i w drodze powrotnej zasnela, ale jak ja przelozylam do lozeczka to sie obudzila i w karuzele sie wpatruje a matka forumuje sie!;-) skwar na dworze, ale w cieniu calkiem przyjemnie... A i w karcie doktor wszystkim dzieciom wpisuje wrodzone zwichniecie stawu biodrowego a ja jak to zobaczylam to omal nie zemdlalam, ale sie dopytalam w recepcji i to znaczy, ze wszystko jest ok, no bo tak niby doktor powiedzial a tu patrze w kartke po wyjsciu i takie cos:-) hehe oj matka, matka:-)
  17. Marti, Kaseya, a raczej Maja i Karolinka samych wspanialosci w kolejnym miesiacu i duuuuzo mleczka zyczy ciotka Dominika z Lenka:-** ktora jest o jeden dzien starsza:-) Ewelusik te zwierzaki to u mojej mamy w domu na wsi sa, tylko mi zdjecie przyslala...:-) i postanowilam, ze musze Wam to pokazac;-) ja od dluzszego czasu nie lubie psow(kiedys lubilam), ale za to koty uwielbiam... Lenka obudzila sie dzis o 6:20, zjadla, zasnela i spi do tej pory a kot ja obwachuje:-)
  18. Hej Paulina01... Moja Lenka zjada po 120 ml co trzy godziny, czasami po kapieli sie zdarzy 150, ale to wtedy jesli w dzien mniej zjada lub rzadziej... Marti zgadzam sie:-) Dobra Wrozko ale przyznasz, ze wyglada to komicznie...;-) a Ćwok jak widac moze sie czegos nauczyc, hehe wspolczuje tych placzow na dwa glosy, jeden ciezko zniesc a co dopiero dwa... My dzis jedziemy taksowka do ortopedy bo w autobusie za goraco a samochodem sama z mala juz nie chce, musze ja miec na oku, co prawda tutaj krotsza wyprawa to moze by nie bylo tak zle, ale wole narazie nie ryzykowac, odzaluje ta kase... Kwasna prosze:-*
  19. Jutro mamy wizyte u ortopedy, stresuje sie, ze cos bedzie nie tak...
  20. Emilia1984 ona raczej nie ma pokarmu, ale possac zawsze moga:-) a karmi je mama z butelki mlekiem bebiko:-) ale ta suka wszystkim daje ssac te cyce, matka tych kociakow tez ja doiła;-p a noz dostanie pokarmu... Tak bylo jak druga suka miala szczeniaki to ta dostala normalnie pokarmu i razem karmily, a nawet ona wiecej karmila niz prawdziwa ich matka:-) (dom wariatow):-) Kwasna wspolczuje, dzieciaczek sie meczy i mama sie meczy... Przerabane, ale odliczaj czas, moze to chociaz troszke pomoze... No i katar zwykle slabnie po kilku dniach, aby te kilka pierwszych dni jest najgorsze...
  21. Dziewczyny oszalec można... Zobaczcie... Kotka zginęła, poszła wczoraj i nie wróciła...
  22. Podczepiam się pod pytanie Marti...
  23. Justyna84 no powinien sie podpytac, ale sama juz sobie sprawdzam w necie co moge jesc a czego raczej nie i mam zamiar sobie ulozyc jadlospis chociaz na tydzien, pod moje gusta smakowe, wtedy bedzie mi latwiej... Dzisiaj znowu bylam sie troszke spocic:-) mysle, ze w moim przypadku ruch to podstawa... Choc bez diety moze sie nie obyc, dlatego narazie staram sie choc troche zmienic diete... Ale co ja tam moge zmienic jak ja prawie wcale nie jem... Dzis to zjadlam dopiero jak wrocilam z treningu tak naprawde... No chyba, ze szklanke soku mozna nazwac posilkiem... I najgorsze, ze jak jem to mnie brzuch boli... Dlatego tez jem malo... I na nic nie mam ochoty, nawet na slodycze, moze to przez te upaly... Zielizka na nas zawsze mozesz liczyc!:-* i Janek oczywiscie tez...
  24. Zielizka razem z Lenka trzymamy kciuki za Jasia i za Ciebie...! Musicie byc dzielni i badzcie dobrej mysli... Wszystko bedzie dobrze...:-***
×
×
  • Dodaj nową pozycję...