Skocz do zawartości
Forum

Magda.g

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Magda.g

  1. Hej dziewczyny ;-) Serdeczne gratulacje dla wszystkich nowych mamuś:) cieszcie się teraz swoimi dzidziusiami:)jak dobrze w ogóle czytać takie pozytywne relacje z porodów :) dajecie nam nierozpakowanym nadzieje ze będzie dobrze. Dziewczyny w szpitalach trzymam kciuki za szybkie i w miarę bezbolesne porody:) Ja jeszcze nierozpakowana niestety. Wczoraj miałam ktg. Skurcze rzędu 40-60 co 5-7 min. Rozwarcie na opuszek ale co z tego jak skurcze niebolesne i nic się z tego nie rozkręca. A tak poza tym to dziś i tak nie mogę rodzic bo mąż na weselu! Niby pod tel i nie pije ale to i tak 1,5 godz drogi stąd. Co do pupki odparzonej to tak jak Mari pisała mąka ziemniaczana i wietrzenie. U nas tez jeszcze sprawdzał się zielony linomag. Gosik a co do wózka to są takie poduszki motylki antywstrzasowe. Może coś takiego rozwiazaloby sprawę? Silv może odciągaj wtedy kiedy masz najdłuższa przerwę w karmieniu. Może w nocy? Kasiaaa2307 powiem ci ze ja też słyszałam takie rzeczy o tej wit d 3 ze może powodować problemy brzuszkowe. Odstaw na kilka dni i jak będzie poprawa to będziesz wiedziała że to od tego. A w tym czasie chodź z dzidzia dużo na spacerki żeby miała wystarczająco dużo d3 ze słoneczka.
  2. Rudamaruda gratuluję ci serdecznie:) humor dopisuje:) tak to można rodzic !!:) Miałaś termin na 20 czyli tak jak ja i juz masz swojego skarba a ja czekam. Teraz chyba Chiyo zostalyśmy we dwie na 20. Obyśmy i my się przed terminem wyrobily! ! Mój wymarzony termin juz wczoraj minął :/teraz pozostaje czekać. Mari.joanna ja też się też nic nie oszczędzam. Wczoraj dom wysprzatalam.za dwulatkiem się naganiam codziennie a i tak cisza U mnie. Jutro mam ktg i badanie przepływów to zobaczymy czy tam się cokolwiek dzieje. Mama Majki w pon kciukasy zacisniete:)
  3. Rewolucja masażu szyjki to raczej sama nie zrobisz(no chyba ze dobrze wygimnastykowana jestes:)) bo mi jak położna robiła w czasie porodu to praktycznie cała dłoń wkładala i kręciła! !! Opis brzmi fatalnie ale w czasie porodu nie było to jakoś bardzo bolesne.
  4. Hej kobietki:) Ja tez uważam ze za pyt ; jeszcze nie urodzilas? ! Powinno się odstrzeliwac głowę! U mnie to głównie sąsiedzi jacyś zainteresowani i ciągle coś gadają. Wczoraj nawet sąsiadka do mojej mamy mówi :'no Magda to już chyba urodziła bo jej cały dzień nie widziałam', wtf czy oni mnie śledzą czy jak!? przyjaciółki wiedzą że jak coś się za dzieje to dam im znać wiec mnie nie gnebia:) co do stóp to ja mam jedne klapki które przed ciążą były totalnie za szerokie juz miałam je wydawać ale na szczęście tego nie zrobiłam bo teraz to moje jedyne obuwie:) Justynka juz pewnie po:) oby wszystko dobrze poszło. Mmadzia musisz dać się mężowi wykazać na zebraniu bo nawet jak teraz urodzi sz to pewnie ciężko będzie się 20 wybrać na zebranie. A jak nie będziesz czegoś pewna to zawsze możesz do szkoły podejść i się zapytać. Nauczyciele juz będą w pracy wiec przed końcem wakacji możesz do szkoły pójść i się na spokojnie dowiedzieć wakacji szybkiego. Spadam dziewczyny bo babcia mi szymka zabrała a ja mam nadzieje ze robie ostatnie porządki przed porodem. Niby upał straszny ale dziś jakoś powera mam:)
  5. Rewolucja ja też !!!!!!!! U nas wczoraj było trochę lepiej bo 29 w cieniu i delikatny wiaterek a dziś kurde 35 i zero powiewu. Jak pojechałam na zakupy to w pewnym momencie mi się słabo zrobiło. Na szczęście byłam z mężem. A i wreszcie kupiłam koszule do porodu. Za 4 zł w ciucholandzie oczywiście:) nie będzie mi szkoda wyrzucić chociaż.
  6. Dziewczyny nie przejmujcie się tak tym karmieniem. Uda się kp to dobrze. A jak nie to się świat nie zawali. Wiem ze łatwo mi mówić bo jeszcze nie karmie teraz ale ja przez te wyrzuty odnośnie podawania butli raz na jakiś czas nabawiłam się depresji przy pierwszym synu!! U nas to karmienie to była na prawdę walka na początku niby się udało ale teraz już bym tak się nie upierała przy kp. Nic na siłę. Uwierzcie mi ze lepsza dla dziecia butla niż cyc od mamy na skraju załamania nerwowego. Tyle mojego wymadrzania sie:) Co do kg to teraz mam tak +12-13.i mam nadzieje ze więcej do porodu nie przybędzie. Ja po pierwszej ciąży po powrocie do domu miałam 6 kg mniej niż przed porodem(syn 3 150 g ). Dodatkowe ok 5 zeszły tez bardzo szybko bo to chyba głównie woda była a z reszta musiałam się sama rozprawić. Co do nosidla to nie używałam przy pierwszym synu ale tak zachwalacie dziewczyny ze zaczynam się zastanawiać. Wcześniej myślałam głównie o chuście a teraz mam mętlik w głowie. Ehhh:)
  7. Dziewczyny tez mnie przeraża to ze jeszcze parę dni temu ciągle się coś u mnie działo(w sensie jakieś objawy porody)a teraz znowu jakiś przypływ mocy i sił. I tak się zastanawiam czy to na poród czy raczej na przenoszenie. A tak bym chciała 12 urodzić a już na pewno do 15 bo wtedy mamy wesele w rodzinie 60 km od nas w str przeciwna do szpitala. Ja oczywiście nie jadę ale mąż tak i jak się coś zacznie to mnie zawodzi brat a mąż ma dojechać. Niby wszystko zaplanowane ale jakoś wole tego uniknąć. Joanna reklamuj wózek!
  8. Hej dziewczyny:) Larin gratulacje!!! Napisz coś więcej jak będziesz mieć siłę :) Dziewczyny ja też chyba na listopad się pisze. Nic zero null objawów porodu:/ no ale jeszcze trochę do terminu jest. Truskawka trzymam kciuki!! Aniu tez powodzenia życzę.
  9. Kasiu i Aniu gratuluję wam synkow:) teraz już możecie tulic swoje skarby:) U nas dziś 37 stopni! Był deszcz jakieś pół godz temu. Nadzieja na ochłodzenie i dooopa. Jak było gorąco tak jest. Nie wiem jak ja wytrzymam te upały:/a wiatrak chodzi u nas 24 h i dziś pojechaliśmy z rana kupić jeszcze jeden i wyobraźcie sobie ze w trzech marketach nie było ani sztuki!!!!!!! Żadnego! Szok. Dobrze ze dziś niedziela i obiad u mamusi bo jak bym miała jeszcze gotować to jakaś masakra. Tosio współczuję ze cie tak ciągle trzymają w niepewności. Człowiek się nastawia a tu mu mówią co innego:/a może twój lekarz pracuje w tym szpitalu i przekonałby ordynatora? Choć z drugiej strony jeśli to łożysko na razie dział jak potrzeba to nie ma co indukowac tego porodu. Ciężka sprawa.
  10. Hej dziewczyny. Chiyo tylko pozazdrościć koleżanek! I męża tez:) u mnie 3najbliższe przyjaciółki porozjezdzaly się po świecie a ja zostalam:/a koleżanki z pracy to już nie to samo niestety. Tym bardziej ze wszystkie bezdzietne panienki:) Ruda maruda współczuję sąsiadki i wiem ze z takimi trudno walczyć ale próbować trzeba. K.karolcia ja takie bóle w kroczu to mam już od dawna ale to nie takie skurczowe, wiec nie wiem czy to to samo co ty masz. Może się akcja u ciebie zaczyna rozkręcać:) A mam takie jeszcze pyt czy mimo tak bliskiego porodu i poopadanych brzuchów macie jeszcze zgage? Ja całą ciążę nie miałam a teraz od kilku dni po prostu masakra a od wczoraj to już nie daje rady. Maz ma mi coś kupić w aptece bo domowe sposoby nic nie dają.
  11. Daniela dobrze słyszeć ze u ciebie choć odrobinę lepiej. Teraz będzie się polepszac z dnia na dzień wiec głową do gory:) Mari a mi przy pierwszym porodzie wody chlusnely na podłogę jak stałam. Na szczęście już w szpitalu.
  12. Hej :) Olga witaj w klubie. Ja wczoraj pisałam ze się wysypiam i mam za swoje. Dziś w nocy myślałam że się wykończe. Zgaga okropna. Nogi i Ręce mi spuchly pierwszy raz do tego stopnia ze kostek nie widać. Głowa mnie strasznie bolała i z gorącą nie mogłam oddychać. Koszmar po prostu. Dziś miałam tyle zrobić i chyba nici z tego:/mam nadzieje ze mi się jeszcze polepszy na dniu.
  13. AnnG ale slodziak:) uśmieszek jakby specjalnie do zdjęcia :)
  14. Kasia na prawdę teraz to niektorxy ludzie w ogóle w żadnej sytuacji się zachować nie potrafią. Myślę ze to nie tylko od wieku zależy ale od wielu rzeczy. Któraś dziewczyna pisała jak ja pan w srednim wiekuv w sklepie potraktowal. Ja miałam nieprzyjemnosci w laboratorium ze starszymi paniami. A oststnio słyszałam jak gościo w czasie mszy odebrał tel i normalnie zaczął gadać! ! Facet kolo 40. Dopiero jak go ktoś upomnial to się wielce oburzył i wyszedł.
  15. No nie wiem dziewczyny czemu u nas takie wytyczne z ta woda ale tak jest. Podczas pierwszego porodu nic nie pilam bo nawet mi się nie chcialo ale to było w kwietniu w nocy. Jeśli teraz by mi zabroniły to chyba bym je wysmiala. Czarna mamba ja też sobie dziś poogladam ta mumnydoris bo szczerze to tv jest u mnie ale w ogóle nie oglądamy. Nic tam nie ma. sam badziew. Szkoda włączać.
  16. Rewolucja no właśnie dziwne ze pić nie wolno ale tak jest. Nawet jak położna wodę zobaczyła to kazała schować i nie pić. Nie wiem czemu ma to służyć! ? Dziewczyny powiem wam że ja to na razie rodzic nie chce. Bo przy tych upałach w połogu mi się nie widzi. Do tego dzidziusiowi pewnie non stop by sie picchcialo wiec caly czas na cycku. Wiec ja czekam na ochłodzenie i wtedy mogę rodzic:) no aleja jeszcze nieprzeterminowana jestem więc mogę czekać.
  17. Heh hej! Ale akcje w nocy! Mateuszek jaka ma czuprynke! ! Szok! Prawdziwe lwiatko:) Ja noce raczej przesypiam nawet na siku nie zawsze wstaje. Tylko budzę się przy zmianie boku ale to już norma od dłuższego czasu. Co do jedzenia i picia to ja biorę tylko wodę. Pierwszy poród trwał ok 12 godz i ani nie jadłam ani nie pilam. Poza tym w szpitalu w którym rodziłam nie wolno ani jeść ani pić! Sic! I teraz tez tam mam zamiar rodzic a z tego co wiem to nic się w tej kwestii nie zmieniło.
  18. Gosik gratulacje!! Opisz coś więcej jak będziesz na silach:) Kasia wiec i u ciebie juz się zaczyna !! Powodzenia i oby poszło jak po maśle :)
  19. Inez ale słodziak z tej twojej córy!!! Kusisz takim widokiem:) ja jeszcze jakoś bardzo nie mam parcia na parcie :) ale jak widzę taka słodka kruszynke to tez juz bym chciała:)
  20. Hej dziewczyny:) Powodzenia rodzacym! !!:) Daniela mam nadzieje ze coś ci tam pomogą w tym szpitalu bo to nie do pomyślenia żeby aż tak bolało i jeszcze ta gorączka. Trzymaj się dziewczyno , jesteśmy z tobą myślami. Truskawka ciężka decyzja przed tobą! A jak dawno temu rodziłas pierwsze dziecko? Mamuska ja też mam u lewej piersi wklesla brodawke i nawet roczne karmienie syna nie spowodowało jej wyjścia całkowitego ale powiem ci ze mimo tego i tak tym cycem karmiłam. Oczywiście były Problemy i to właśnie zawsze z tym lewym cyckiem (trxy zapalenia. Za stoję itp. Ale koniec końców jakoś się udało karmić)a takie kapturki miałam ale dla mnie były niewygodne i ich nie używałam.
  21. Patrycja gratulacje! ! Tak myślałam że masz już bobo przy sobie bo nagle zamilklas:) AnnG i Ania125 trzymam kciuki! dobrze będzie dziewczyny:) Rewolucja ja nie dość że może obsrana to i nieUmalowana bo henny nigdy nie robiłam a teraz pierwszy raz to trochę się boje:) a malować przestałam się wczoraj i juz nie mam zamiaru do porodu chyba że na większe 'wyjście' czyli do marketu:) jak mi się zachce wreszcie dusko ruszyć(bo już nie mam sił i ochoty na żadne towarzyskie spotkania). Ja to was podziwiam z tymi kosmetyczkami i w ogóle bo mi się po prostu nie chce. I tak już jestem gruba spuchnieta i mam wrażenie ze nic nie jest w stanie mi pomoc:/czekam na poród i później się ogarnę:) albo i nie:)
  22. A jeśli chodzi o zakupy to ja teraz totalnie odpuściłam. Nawet spożywcze rzeczy mąż kupuje bo mi się nie chce po marketach latać a co tu mówić o ciuchach. Ale szczerze to już mam tak mało rzeczy w które wchodzę i mi brzuch z nich nie wystaje ze przydałoby się albo kupić jakieś tuniki albo kurde urodzić (z naciskiem na to drugie ofkors:*)
  23. Jeszcze dzięki dziewczyny za odp w sprawie liczenia ruchów. Ja będę liczyć rano i wieczorem do 10 ruchów choć to i tak pewnie będzie 3 min i po sprawie. dziewoja ja nie miałam zamiaru podawać smoczka przy pierwszym synu ale zamiary zamiarami a życie życiem:) i smoka dostał. Na poczatku to byla dla mnie straszna porazka. Wstydzilam sie ze moje dziecko ze smokiem zasypia bo Używał go tylko do zasypiania no ale z tym zasypianiem były mega problemy wiec odpuściłam. Z odstawieniem nie było problemu. Teraz spróbuję bez ale jak się nie uda to nie będę się już tak spinac.
  24. Hej dziewczyny ;-) Ale stron naskrobalyscie dzisiaj!! Ja tylko czytam w wolnej chwili z zamiarem ze odpisze każdemu ale oczywiście zapominam co komu :/ Aga gratulacje! Teraz odpoczywajcie i cieszcie się sobą:) Julita nawet nie wiesz jak bardzo cie rozumiem! Ja przy pierwszym synu miałam baby bluesa który przerodził się w okropna depresje:/teraz już wiem że szkoda na to czasu (chociaż i tak nie wiadomo jak zareaguje). Z własnego doświadczenia powiem ci ze czas szybko mija (wiem ze teraz wydaje ci się to niemożliwe ale tak jest:) Nie mysl o tym co będzie za miesiąc (bo na pewno nie będzie tak jak teraz) tylko skup się na tym co tu i teraz. Poza tym nie u kazdego od razu budzi się instynkt macierzyński wiec nie obwiniaj się ze np. Jesteś teraz rozczarowana czy zła czy smutna mimo że 9 mies czekałas na tego szkraba. Jesli potrzebujesz to Odpocznij od dzidziusia zostawiając go facetowi czy mamie na choćby godz a ty weź długi prysznic i zrób sobie domowe spa albo wyjdź na spcer:) twoje życie wróci do normy i będziesz niezależna jak przed porodem.tylko trzeba trochę czasu. Wysyłam do ciebie dobra energię :) i trzymam kciuki za powrót do formy!!:)
  25. Dziewczyny jeszcze odnośnie tego jedzenia to mam tak samo -głodna nie jestem a ciągle zaglądam do lodówki i co gorsze zawsze coś z niej wyciągnę! I w miesiąc mi dwa kg przybyły. Myślałam że na 12 kg się skończy a tu już teraz mam 12 i w tym tempie to jeszcze i ze trzy mi kurde wskocza jeśli przenoszę! !:/buuuu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...