Skocz do zawartości
Forum

Magda.g

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Magda.g

  1. Hej dziewczęta:) Justynka ja nie wybierała m wypoczynkowego Tylko od razu z macierzyńskiego na wychowawczy a później z wychowawczego na zwolnienie i na zwolnieniu brałam normalnie 100% a teraz na macierzyńskim biorę 80%. Urlop wypoczynkowy cały który mi się zbierze wybiorę po macierzyńskim. Olga u nas 4 Ju od dawna bo na nóżkach się 3 odgniataly. My używamy dady soft premium czy jakoś tak i ja jestem zadowolona. A po ile tak w ogóle są te pieluchy z lidl a? Ania u nas tez jakiś skok. mała się super rozgadala. Buja się przód tył. Siada to już tak szybko jakby to robiła od zawsze. Robi papa przebija piątkę. Wie gdzie cyk cyk:) na ścianie. I wiele różnych innych. Normalnie jakoś tak z dnia na dzień zrobiła się super kumata ze aż w szoku jesteśmy ale przez to pewnie znów jest problem z zasypia niem, a było już tak pięknie. Karolu super ze juz jesteście w domku i z malutkim lepiej. Ja na dwór niczym nie smaruje i tak myślę że chyba już powinnam.musze wiec zajrzeć do sroki co ona poleca. Po kąpieli tez zazwyczaj nie smaruje ale teraz mamy jakieś uczulenie wiec smarujemy się syna balsamem atopicontrol z pharmaceris. Co do przegrzania dzieci to ja raczej w druga str. Czesto mi ludzie zwracają uwagę ze chyba dziecku zimno i jak to słyszę to mnie krew zalewa. Nie znają moich dzieci a wyrokuja z góry. A ja mam takie jakieś zimnolubne od urodzenia i nie daj Bóg ubrać za ciepło to za moment całe spocone. Syn po domu często lata na bosaka bez skarpet nawet zimą i jak babcie to widzą to normalnie lamentuja okropnie a on na przekór wszystkim cały czas zdrowy:) A ja dziś się właśnie dowiedziałam ze syn się dostał do przedszkola i jeszcze będzie w gr z kolega i jestem taka szczesliwa:)! Mam nadzieje ze dobrze się zaadaptuje. Mmadzia jeszcze chciałam ci napisać ze 8 mies to super wynik karmienia i gdyby moja córa chciała butle to tez juz bym się poddała. Padam juz kobietki. Spokojnej nocki.
  2. Hej dziewczyny. Znów mam problem żeby za wami nadążyć. Moja mała gwiazda marudzi strasznie ale zwalam to na zęby. Których u nas jak na raxie jeszcze brak. Któraś z mam pytała o wychowawczy i pójście znowu na zwolnienie. Ja tak zrobiłam byłam z pierwszym dzieckiem na macierzyńskim później wzięłam rok wychowawczego i zaszłam w ciążę jak się ten wychowawczy kończył. W dniu w którym kończył mi się wychowawczy mąż zawiózł do pracy zwolnienie i od tego czasu do porodu byłam na zwolnieniu a teraz macierzyński. Nie musiałam iść na ani jeden dzień do pracy.
  3. Witam się ponownie. My nosimy rozmiar 74 i mała waży juz 8900. Jest na 90 centylu cały czas. Mmadzia gratulacje dla Agatki :) moja córa mimo że zębów jeszcze brak to tez mnie dziąsłami gryzie i niestety piersi bardzo bolą. Na sutkach same strupy:( nawet na początku tak nie miałam. Teraz jest i tak już trochę lepiej niż było. Ale dziś ssala pięknie wiec może dobrze będzie. A co do Raczkowania to u nas pozycja jest od jakichś dwóch tyg i mam nadzieje ze za szybko nie zacznie bo będę tylko za nią latać i będę musiała jakoś synka zabawki pogrupowac i małe na górne szafki pochować. A nasza Pola siada juz sama od jakichś dwóch tyg i juz w ogóle nie chce leżeć. Co ja położę to chyc na brzuch i z brzucha siada:) Mata u nas schowana juz ze dwa mies temu. Ewald doczytałam teraz i dla Twojego synka tez gratki za nowe umiejetnosci:) Karolu bardzo współczuję choroby i pobytu w szpitalu ale na pewno zleci szybciutko. Rose ja też tak mam ze z dnia na dzień kocham bardziej te moje dwie małe istoty:) a w synku pierwszym to się z mężem tak zakochalismy ze jak miał 1,5 roku to już chcieliśmy drugie dzieciatko:) wiec może do tego zmierza taka miłość do dzieci:)
  4. Hej dziewczyny :) Dawno się nie Odzywalam ale wiele spraw się na to nalozylo. Teraz nadganiam. Mam jeszcze kilkadziesiąt stron ale tak na świeżo przeczytałam kilka stron i ja też zapisuje się do klubu drukujących :) moje marzenie to -3 niby niewiele ale jakoś nie chce zejść a 30.04 mam wesele i jakoś trzeba wyglądać. W nocy śpimy albo w Pajacu bawelnianym albo w body z długim i spodenki. Dziewczynki zazdroszczę tych długich spacerów. U nas niestety jakiś bunt wózkowy znowu. A w chuscie jest mi juz troche za ciezko i potem mnie niestety piersi bola. Zresztą mała ma jakiś swiatlowstret czy coś bo strasznie oczy mruzy i nie daj Boże żeby bezpośrednio na nią słońce zaswiecilo to od razu płacze. Kasia powtórzę po dziewczynach ze Cie na prawdę podziwiam. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić jak Ty wszystko ogarniasz. Mmadzia u nas tez niestety cyrki z cycem bo mała nie chce w dzień jeść. A mleko się produkuje i robią mi się zastoje. Poza tym już nie mam pomysłu co jej podawać zamiast piersi bo niestety butla od początku jest beeee. Ale z łyżeczki je pięknie zawsze i wszystko co podam. Z tym ze kaszki dwa razy dziennie nie będę dawać bo moja gwiazda to pulpecik mały i nie chce jej dodatkowo zapychac. No juz sama nie wiem. Chyba będę mm dawać łyżeczką bo co za wyjście. Karolu socks ons super!! Musze to gdzieś znaleźć w stacjonarnym sklepie. Tyle na teraz. Wracam do czytania. Pozdrawiam:)
  5. Hej dziewczynki:) Ja jak zawsze mam zaległości w opisywaniu bo co zacznę to albo syn albo córa albo mąż i jak już siada spowrotem to wszystko już nieaktualne i kasuje:/chyba tylko w nocy będę pisać może wtedy będę mieć trochę spokoju:) Ewelajna dwa ząbki w ciągu jednej doby! ? Niezły wynik!?:) Tosio wiyaj:) i pisz śmiało nawet na dwie strony:) Nowe mamy też witajcie:) U nas juz gondola odeszła wyniki tacie zapomnienie. Od tyg jeździmy w spacerowce i jest super. Przez godzinkę Pola ogląda świat a przez następna śpi a ja z synkiem się bawimy na placu zabaw :) Mamaewy u nas tez bezzebnie ale coś czuje ze niedługo bo mała nie daje sobie palca włożyć a jak wlozylam raz tak niby w zabawie to normalnie czulam te żeby niby pod dziaslem ale już je czuć i najbardziej kły:) Dziewczyny a czy są jeszcze jakieś maluszki które ucinaja sobie po 4 drzemki w ciągu dnia ?(trwające ok 30 min) bo u nas mimo że mała juz super zasypia sama to i tak się budzi po tych 30 40 min i juz za dwie godz musi znowu spać.
  6. Ewulka a gdzie kupiliscie tą siateczkę? Tez na nią poluje ale upolować nie moge:/
  7. Hejka mamuski:) Olga i Mamuska gratuluję wytrwałości w postanowieniu. I zazdraszczam bardzo. Ja dołączę latem:) Olga nam nadzieje ze maluszek juz lepiej!!! Kasiaaa 10 pobudek!? Kobieto jak ty funkcjonujesz! ? Podziwiam wytrwałości w kp. Ja mam trzy pobudki czasem cztery i ledwo zyje :) Bass ja małą karmie cycem na noc ale ona nigdy przy Cycu nie zasypia (tylko w nocy). Biorę ja do odbicia poprzytulam i wkładam do łóżeczka. I wychodzę. Jak słyszę ze marudzi albo wypadł smoczek to idę wkładam smoka głaszcze po główce i wychodzę i dziś zasnęła pięknie po 15 min. Nawet razu jej nie wyjmowalam z lozeczka. Bo jak wcześniej bardzo płakała to podchodziłam do łóżeczka brałam ja na ręce ale zawsze w pionie i uspokajalam bez żadnego bujania. I powiem wam że jest już coraz lepiej. Zasypianie na noc i pierwsza drzemka super. Druga drzemka to spacer wiec tez ok ale trzecia to jeszcze słabo. Mała płacze bo jest za bardzo pobudzona. No ale ostatecznie zasypia. Jestem przeszczesliwa ze wreszcie wychodzimy na prostą z tym spaniem bo było słabo. Trzeba ją było bujac i bujac a przy odkładaniu się budzila i znowu od nowa. Miałam tego serdecznie dość. I nie wiem czy to zbieg okoliczności czy zasługa samodzielnego zasypiania ale do tej pory każda drzemka trwała nie dłużej niż 30 min a teraz ta pierwsza trwa 1 h lub nawet 1,5 wczoraj! Mar86ta jedna drzemka w ciągu dnia u was tylko? Kurcze u mnie to nawet cztery czasem. Ostatnio raczej trzy ale bywają dni ze 4 . Moja córa to by chyba nie wytrzymała bo ona po 2 h od wstania robi się senna. A co do mężów to ja narzekać nie mogę. Sprząta zawsze generalnie w soboty. Po pracy zawsze zajmuje się synem. Przygotowuje kąpiel dla małej. Jak na obiad są parówki (co oczywiście zdarza się rzadko ale jednak czasem się zdarzy) to nie marudzi i mówi że jemu to nie przeszkadza. Myślę dziewczyny ze facetom potrzeba czasem kubeł zimnej wody na głowę. Jak maz wróci z pracy to na wejście wręczyć mu dziecko. Dać rozpiske co o której i wyjść. Wiem ze szkoda malucha ale dziecko szybko zapomni a facet długo będzie pamiętał. I zobaczy jak to jest z maluchem cały dzień. I to zupełnie normalne Bass ze masz czasem ochotę odpocząć od dziecka. Każda z nas zapewne tak ma( bynajmniej ja na pewno). Trzeba faceta zagonic do pomocy i kropka.
  8. Miało być krótko a wyszedł mi elaborat. :) jeszcze mi się przypomniało o tym gryzieniu skutków. Bo u nas zębów nie ma a mała jakoś tak mi je ciągnie ze strasznie boli. Ja nie wiem co to będzie jak wyjdą żeby! :/ Bass 6 zębów !!! To chyba najwięcej wśród fasolek! :)
  9. Hej heloł:) Dziewczynki ja na szybko wiec co mi się przypomni to pisze:) Najlepszosci samych dla Bartusia:) są młodsze maluszki!:) moja dopiero w pon kończy pół roczku. Ewulka myślę że to tzw uszczypniecie bociana moja córa i syn mają to na karku. Syn ma prawie trzy lata i jeszcze trochę to widać ale trzeba się przyjrzeć. Myślę że zejdzie wiec u was zapewne też. Co do samodzielnego zasypiania to chce mi się dziś płakać skakać tańczyć i nie wiem co jeszcze ze szczęścia bo to trzeci dzień nauki a me kochane dziecię zasnęło dziś samo samiusienkie na noc. Mam nadzieje ze tak juz pozostanie. To pierwszy raz w jej zyciu:) nie licząc w nocy gdzie zasypia przy Cycu. A tak to było bujanie na rękach. Ewulka pytałaś jak ja oduczam wiec ja robie tak ze od jakiegoś miesiąca w ogóle nie kladlam małej do łóżeczka bo wcześniej to służyło bardziej jako bawialnia niż miejsce do spania. Wiec musiała zapomnieć ze to miejsce do zabawy. I od trzech dni jak jest senna to wchodzimy do pokoju zasuwamy rolety włączam szum i do łóżeczka. Daje jej buziaka i wychodzę. No i oczywiście pierwszego dnia było mega darcie. Ale co płakała to wchodziłam. Brałam na ręce do pionu i uspokajalam bez żadnego bujania. Jak spokojna to znowu do łóżeczka. Jak juz widziałam ze się nie uspokoi to zostawalam w pokoju i klepalam ja po pupie i tak zazwyczaj usypia la. Najdłuższe usypianie trwało 40 min. Ale tak jak pisałam dziś jest trzeci dzień i jak ją wieczorem włożyłam do łóżeczka to w ogóle nie płakała. Pogadala sobie potem trochę pomarudzila. Potem patrze a ona śpi. No chciało mi się skakać ze szczęścia!!:) Co do owockow to kurde nie pomyslalabym ze w sloiczka chwili jest cukier!!! Teraz musze to dokładniej sprawdzać. U nas rozszerzanie ruszyło z kopyta!:) teraz idzie super. Mała sama się upomina i buziuńkę otwiera. Tak mam zamiar trochę kaszki codziennie dawać i jak się przyzwyczai to na kolacje pełna porcję żeby może dłużej pospala. I jak juz to wprowadze to biorę się za gluten. A u nas grudki są raczej tolerowane tylko nie może być ich za wiele. I ja tez zamierzam kupić mrożonki z hortexu i z nich gotować od przyszłego tygodnia. Tylko musze jakoś się do marketu wybrać. Pozdrawiam i miłych snów:)
  10. Hej dziewczynki:) Nie wyrabiam z pisaniem:/ u nas ostatnio jakoś ciężko w dzień bo uczę małą samodzielnego zasypiania w łóżeczku (zmotywowałyscie mnie do tego !!:) )bo do tej pory były rączki i juz stwierdziłam ze czas najwyższy to zmienić. Dziś już się udało bez żadnego lulania na rękach i mam nadzieje ze tak juz pozostanie. Mmadzia u nas na pupe sudocrem ale u nas jakoś na szczęście do tej pory nigdy nie było jakiegoś bardzo odparzenia czasem tylko trochę czerwone. Jeszcze dla mam których dzieci nie mogą zrobić kupki bo u nas czasem tak jest ze Mała próbuje i próbuje i jakoś nie może to ja ją wtedy rozbieram układam ręczniki pap w umywalce i biorę małą plecami do mojego brzucha i nogi jej tak do brzuszka przyginam i idzie jak złoto:) polecam taka metodę jak juz nic nie dziala:) Olga zdrówka dla maluszka! !! My też robiliśmy inhalacje jak dzieciaki były chore z pulmicortu czy jakoś tak. Ja to mała wkladalam do chusty i wlaczalam inhalator i ona przy tym zasypiala chociaż mamy mega głośny ten inhalator:) a z tymi szpitalami to masakra jakaś. Takie teraz te choroby straszne są ze aż się człowiek boi gdzieś wyjść 'do ludzi' żeby czegoś nie złapać. Dziewczynki ja też wierze w moc wit c i tez pijam ta w proszku i mój synek i mąż też. A o pyłku musze poczytać i zapewne też zacznę stosowac:) A co do biegania to ja już pisałam ze uwielbiam ale niestety na razie nie ma jak. Mąż dwójki sam nie ogarnie wiec na razie odpuszczam. Może latem się uda. Ja np w zeszłym roku biegając 3 mies bez żadnej diety schudłam 4 kg co dla mnie było dużo.tym bardziej ze przez pierwszy mies to tak właśnie po 15 później 20 min a już w 3 mies biegałam bez problemu 1 h. A później dowiedziałam się że jestem w ciąży :) i koniec biegania:) Idę spać bo już same oczy mi się kleją. Jeszcze musze kiedyś na kompa siąść i obejrzeć zdjęcia i sama dodać. Jak macie to podeślijcie może linka do prywatnego. Miłej nocki:)
  11. Inez jeszcze dzięki za odp w sprawie marchewki. Ja tez musze ja ograniczać bo małą bardzo zapycha i ma po marchewie zatwardzenie. Z czego gotujesz zupki bo ja nie mam pomysłów co tu gotować żeby jako tako smakowało a było bez marchewki. Justynka a jak tam u was? Pojawiła się kupka? Bo z tego co pamiętam to pisałaś ze juz dwa tygodnie nie było! ?
  12. Jeszcze chorowitkom życzę zdrowia. Oby te chorobska dały juz spokój takim małym szkrabom! !!
  13. Hej hej. Rudamaruda witaj kobieto! !! Gdzieś Ty była ?!:) Wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych półroczniaków:) Co do fotelika tomy kupujemy maxi cosi tobi. Za 700 zł można spokojnie dostać ale ja się nie spieszę może upoluje promocje bo my mamy fotelik do 13 kg i myślę że do roku spokojnie mała pojeździ. Z resztą syn tez tak długo w nim jeździł. Janinka u mnie też dziś jakiś armagedon w domu.mala ma chyba apogeum skoku. Drze się strasznie szczególnie jak ja usypiam. Ale tak jak mówisz Rudamaruda zrobię jutro badanie moczu i jeszcze krwi dla pewności ze to skok a nie jakieś dziadostwo się przypałętało. Ja tez czasami myślę że nie nadaje się na bycie mama i macierzyństwo to nie dla mnie ale za chwile jak spojrzę na jedno albo drugie dziecko to wiem ze nie ma na świecie nic lepszego(ale i trudniejszego) od bycia mamą:) A co do danonkow i tego typu rzeczy to powiem tak każdy ma jakąś swoją filozofię życia i ja się staram nie wnikać. Ja swoim dzieciom takich rzeczy nie daje i dawać nie będę. Mój prawie trzylatek nie jadl danonka nigdy do tej pory. Nie powiem bo czasem się uginam i pozwalam na coś słodkiego alle staram się żeby to było rzadko i mało. Ja mam hopla na punkcie jedzenia i tez na punkcie jedzenia rzeczy małych a twardych typu tik taki mentosy czy landrynki bo kiedyś mi się dziecko w przedszkolu zakrztusilo landrynem przuniesionym z domu ! W kieszeni! Trzylatek. Juz był siny. W ogóle nie mogłam mu tego wybić juz dziewczyny dzwoniły po karetkę ale mu wyleciał w końcu. Ja tego nigdy nie zapomnę. Jak dziewczyny go zabrały z moich rąk to normalnie zaslablam ze stresu. Tak więc mój trzylatek tez do tej pory nie je takich rzeczy. Okresu tez jeszcze nie mam i nie tęsknię :) przy synu dostałam po 8 mies wiec teraz tez na to liczę.
  14. Hej dziewvzyny:) Co do ciemiaczka to tak jak Patrycja pisała bada się na lezaco bo pionowo to grawitacja działa i ono ma prawo być lekko zapadnie te. Mamuska miałam Ci odp w sprawie tego patrzenia w dół wiec byliśmy u rehabilitantki i małą przepatrzyla na wszystkie strony i jest ok. Po prostu ciekawa podłoga i tyle:) Co do rozszerzania diety to u nas tez szału nie ma. Bo musiałam jakby wrócić do początku bo mała mi się strasznie zagazowywała i nie spala po nocach. Teraz marchew plus ziemniak na obiad i suszona śliwka i jabłko na deserek. Jeszcze tak kilka dni dopiero powoli będę nowe rzeczy wprowadzać. Do tej pory nie wiem co tak na nią działało. Inez czy u was noce się poprawiły po odstawieniu marchewki? Co do kolczyków to uważam że każdy robi jak uważa. Ja córce nie przebijam. Jak będzie chciała to wtedy pomyslimy:) ja się zdecydowałam mając 20 lat a moja teściowa 45 :) Kasiaaa ja moją córkę tez karmie bez sliniaka i o dziwo wtedy nic nie jest brudne. A jak zakladalam sliniak to wszystko było uwalone. Bo ona tak się nim bawiła ze wszystko z niego lądowało na jej lub moich ubraniach. Wiec sliniak poszedł w odstawke i teraz jest o niebo lepiej. U syna tez tak było więc może u was też lepiej go w ogóle nie zakładać. A u nas dziś mała przeszła samą siebie:) zjadla cyca odbiło jej się i ulalo (CO JUŻ SIĘ TERAZ BAAARDZO rzadko zdarza) masakrycznie na moja sukienke:) rozebrałam ją zeby sobie polezala bez pampersa a sama się przebralam. Wzięłam ja na ręce a ta mnie obsikala. Wiec ją odlozylam i się przebralam. Wzięłam ja tak plecami do siebie cały czas bez pampersa i ta co zrobiła ?! No jasne ze kupeeeeeeee:) na moja czysta biała bluzkę! !! Dżizas! :)
  15. Hej hej:) Melduję się z placu boju:) Ewelajna u nas w nocy tez masakra : mała spala od 1930 do 21 potem od 22 do 2330 a potem mimo że chciało jej się spać to nie mogla. I zasnela dopiero o 400 na uwaga 40 minut. No masakra. Ja spałam może ze dwie h a może i nie. Strasznie ja baczki meczyly. Tak się zastanawiam czy to może od zbyt gęstej kaszki? Dziś daje tylko pierś i zobaczymy co będzie w nocy. Bo w dzień marudaaaa no ale jak tak mało spala to nic dziwnego. Mamuska jutro mamy wizytę u rehabilitantki wiec dam znać. Ja podaje słoiczki różnych firm i wszystko wchodzi tak samo. Jak jest za gęste to dole wam trochę wody. Daje też te z babydream i wg mnie są ok. Patrycja tez widziałam ten słoiczek ze śmietaną i tak się zastanawiałam czy go wziąć ale nie wzięłam. Jakoś chyba jeszcze nie czas na śmietanę. Chociaż jest jej tam tylko 2 %.
  16. A co do tych puzzli to informacja z 2011 i napisane ze w 2013 będą wycofywać z rynku a skoro nie wycofali to może są juz produkowane jakaś inna technologia. No sama nie wiem. U nas puzzle są ale przecież całymi dniami na nich dzieci nie leżą...
  17. Dzieki dziewczyny za odp. U nas faktycznie podłoga ciekawa bo syn się bawi cuda rozkłada że aż czasem trudno przejść. Poza tym puzzle piankowe i pewnie faktycznie ja to interesuje ale dla pewności juz się umowilam z rehabilitantka żeby ją obejrzała bo jakoś mi to po prostu spokoju nie daje. Patrycja tylko pozazdrościć takiego spania maluszka w nocy. Ale liczę na to ze jak wprowadze więcej pokarmów stałych to i u nas się to spanie poprawi. Julita u mnie mała śpi 3 lub 4 razy dziennie po 30 góra 40 min. W nocy od ok 19 do ok 6 czasem 6:30. I jeszcze się pochwale a co!:) moja mała kruszynka nauczyła się dziś przewracac z brzuszka na plecy i juz były wędrówki po łóżku. Brzuch.plecy brzuch.plecy.tak fajnie to wyglądało ze się oczywiście matka poplakala:)
  18. Dziewczyny jeszcze pytanie z kategorii dziwnych i 'głupich' bo ja już schizuje. Chodzi mianowicie o to czy jak nosicie maluszki na rękach to one ciągle patrzą w dół i maja głowę tak w dół opuszczona? Bo moja mała ciągle tak robi niby jak ja coś zaciekawi to patrzy i w górę ale zaraz głową w dół i oglądanie podłogi. Z jednej str tłumacze to tym ze sufitu się dużo naogladala leżąc na plecach a teraz ciekawi ja podłoga. No ale z drugiej strony juz się martwię ze ona może nie ma siły tej głowy trzymać i może coś jest nie tak z napięciem? ! Kurde matka to ma przekichane. Ciągle jakieś zmartwienia:/ ale też ile radosci:)
  19. Witam się niedzielnie:) U nas druga noc niby ok ale od 4:30 do 6:00 małą męczą baczki. Juz myślałam że mamy to za sobą a tu znowu to samo:/ Patrycja ty chyba kp? Jak zrobiłaś ze Zuzia budzi się tylko 2x ? U nas zasypia o 19 później pobudki o 22:30. 02.30.04.30 i o 6 czasem 6:30 pobudka. No i teraz jeszcze te baczki męczą wiec ja od 4:30 juz nie spie:/ Bass współczuję choroby. Oby to się szybko skończyło. U nas tez juz było zap oskrzeli i niby mała wyleczona a ja znowu w nocy słyszę taki jakby katar jak cyca ciągnie. A tak to nic nie słychać nie wiem czemu to tylko w nocy i tylko jak cyca ciągnie. Co do wagi to u nas w druga stronę. Mała jest pomiędzy 75 a 90 centylem. Ale mi pediatra mówiła ze najważniejsze żeby dziecko szlo równomiernie. Jeśli cały czas jest na 25 centylu to myślę że jest ok.
  20. Kasia ja wszystko spieram mydełkiem dr Reiner. Do kupienia chyba na gemini ale też było w Piotrze i Pawle. Spiera mi wszysciutenkie plamy.
  21. Jeszcze chciałam napisać ale ofkors zapomniałam :) ze szczerze podziwiam mamy które do tej pory walczą o laktacje i odciagaja pokarm laktatorem. No na prawdę jesteście wielkie. Nie myślałam że można aż tak długo utrzymac laktacje laktatorem. A poza tym nie wiem czy mi by się chciało. Na prawdę ogromny szacunek.
  22. Witam się dziewczyny.:) U nas dziś dzień totalnej marudy. Mała ciągle jakby śpiąca a jak zasnęła to spala 20 min:/i po 10 juz zniewala i tarła oczy. Mam nadzieje ze nic będzie w miarę! Inez ja na Twoim miejscu zrobiłabym podstawowe badania. Mocz. Kał. Morfologia. I jeśli wszystko będzie ok to pewnie masz taką wrażliwą kruszynke która w nocy odreagowuje dzień tym bardziej ze sama mówiłaś ze spi gorzej jak macie gości. Wiec możliwe ze nie lubi nadmiaru bodźców. Ja powiem wam że odzwyczajam mała od zasypiania na rękach ale stopniowo i jakoś idzie. Na noc juz zasypia w łóżku ja ją tylko poklepuje po pupie. Później będę tylko trzymać ta rękę a jeszcze za jakiś czas po prostu leżeć obok. Mam nadzieje ze moja metoda zadziała. Z tym ze ja śpię z mala w łóżku a mąż śpi z synem. Na raxie takie mamy warunki (dom się buduje a my mieszkamy z teściowa na gorze i mamy sypialnie i salon z aneksem no i łazienkę ale tam osobnego łóżka dla syna nie wstawie:p)poza tym ja musze się wyspać bo pozniej caly dzien sama z dwojka malych szkrabów a jak miałabym latać co rusz do łóżeczka to raczej bym się nie wyspala. Tak to mam małą blisko. Czasem jak się wierci to tylko rękę na niej położę i śpi. Są jeszcze jakieś mamy które spia z maluchami? Kurcze mnie to jest i wygodnie ale i tak fajnie mieć taki mały kaloryfer przy sobie. No ciężko będzie mi się później odzwyczaić. Mamaolizny a może poczekaj kilka dni. I spróbuj np po tygodniu znowu jej dawać? Może teraz jakoś się uprzedzila a jak zapomni to będzie chętniej jeść. No nie wiem. Ja bym tak zrobiła. Któraś z was (przepraszam ale nie pamiętam ktora) pisała ze jest problem z ubieraniem dziecku bluzeczka bodów itp. U nas jest to samo od kilku dni. Nie wiem co to się dzieje ale mój dziec lubiał leżec na przewijaku i być przybieranym a teraz jak tylko widzi body albo bluzkę zbliżającą się do głowy to podkowa a czasem nawet i płacz.
  23. Miałam się nie odnosić juz do tego co napisałaś Didus bo dziewczyny napisały wszystko ale jednak doszłam do wniosku ze musze. Mam taki sam egzemplarz w domu. W wozku ryk. W foteliku ryk. (Teraz jest już lepiej ale przez 4 mies musiałam mała uśpić w domu na rękach i dopiero do wózka i na dwór. Jak się obudziła na dworzu to tez zasnęła dopiero na rękach). Do tego dzien w dzien darla sie od 16 do 20 bez przerwy. Nie mowiac ze darla sie tez na dniu ale jak byla na rekach to sie uspokajala. A od tej 16 do 20 darla sie nawet na rekach. I ja tez bywalam juz zla i wyczerpana fizycznie i Psychicznie. Czasem zagryzalam smoczka zeby sobie ulzyc:)Także rozumiem ze czasrm mozna juz mieć tego dosyć. Ale podejrzewam ze te klapsy nic nie dały. Dziecko się na pewno nie uspokoiło a pewnie płakał o jeszcze bardziej.wiec nie tedy droga. Ja się wychowałam w domu gdzie agresja słowna była na co dzień i powiedziałam ze u mnie nigdy tak nie będzie i choć życie odbiega czasem od ideału pokazane go w reklamach to po prostu trzeba zacisnąć zeby i czekać na lepszy czas. Powiem Ci ze czas leci i dziecko rośnie. Niedługo powie ci co mu dolega i nie będziesz się musiała denerwować ale do tego czasu ten maluch jest totalnie bezbronny a Ty jesteś jego całym światem. Jesteś dobra mama która się pogubiła. Nie rób tego nigdy więcej. Ale też nie złość się na dziewczuny bo każda miala na uwadze dobro twojego syna i miała prawo ostro zareagować.
  24. Monika moja mała tez zaczęła niedawno znowu ulewac ale mnie się wydaje ze ona się przejada bo np dm jej zupkę 90 ml albo nawet 130 kaszki na gęsto z łyżeczki a i tak za pół h cyc bo ona szuka i tak się we mnie wtula jakby do cyca no to jej daje i jje. I pewnie ma za dużo i ulewa. Musze chyba jakoś rozsądnie rozplanować to jedzenie. Janinka u mnie jest po prostu identycznie jak u ciebie. Maz dużo pomaga. Ja bywam wybuchowa i miewam dni załamki jak to nazwał Mój mąż. Pierwszy syn w pierwszym roku życia dal tak popalic ze szok. Na szczęście się ogarnął:) teraz tez ma jakiś ciężki okres ale mam nadzieje ze to przejściowe. Pola przez pierwsze trzy mies to tak się darla ze niczym nie szło jej uspokoić!! Raz juz nawet jechalismy na IP bo darla się 7 h bez przerwy ale w końcu zasnęła. Nie zasypiala nawet w wozku na dworzu. Jako noworodek spala dużo mniej niż teraz. Ale teraz już lepiej. Mam nadzieje ze wyjdziemy na prosta:) także mamy wiele wspolnego:)
  25. Olciak Mari Bass Rudamaruda Tosio co tam u was?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...