Skocz do zawartości
Forum

Morrwa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Morrwa

  1. TasikBry O 3 w nocy Pa obudził się szczekający Na szczęście otworzenie okna pomogło i się uspokoił. Rano dalej szczeka i jesteśmy uziemieni A tyle planów miałam . Nie jesteś sama. U nas też uziemienie. Do tego obudził mnie małżóenk o 5 rano i nie mogłam juz zasnąć. Jestem zła. Mąż wrócił wczoraj z syndromem, ale z nader łagodną odmianą. Katbe - he he.... niezła jest!
  2. Katbe - mój namierzony. Padam, jeszcze zakupy i idę spać.
  3. katbe chłop podążył na urodziny do kolegi, więc wróci ogarnięty pomrocznością jasną z ostrym syndromem filipińskim Mój to samo - i pewnie z tym samym syndromem wróci A tymczasem dziecko me chore. Popołudnie całe marudziło i w efekcie o 19.00 poszedł spać. Bidok. Jutro zamiast przedszkola - lekarz. I tylko nie wiem co w czawrtek zrobić - bo i ja i małżonek w pracy katbeMorrwa rota cię atakuje?? Nieeee. Na szczęście nie. Już mi lepeiej . Zjadłam przed chwilą cała miskę swieżego popcornu i na razie żyję. Więc idzie chyba ku lepszemu.
  4. Morrwa

    Ciasto cytrynowe Tasika

    Tasik - ciasto z sikiem z cytryn to oferta dla odważnych- ja bym się skusiła
  5. katbe jak również to, że Morrwa to czarownica He he - to wiadomo nie od dziś! Gratuluję syna!!!!!!!!!!!!!!!!!! Fajnie mieć parkę!!!! Różne doświadczenia wychowawcze, różne wyzwania! mahakala - fajny kurs! Będziesz naszą lipcową ekspertką! secondtry - miałam nadzieję, że napiszesz nazwisko babki (może na pw co?) ciakawa jestem czy nie mamy tej samej babki nagranej Cały dzien żołądek mnie boli. CO gorsza Filip wrócił z przedszkola i tez narzeka na brzuch
  6. Morrwa

    Ciasto cytrynowe Tasika

    Tasik wygląda pysznie - chętnie wypróbuje przepis - tylko ten 'sik' z cytryn mnie zastanawia
  7. Hello, nie mogłam spac dziś w nocy.... ech... śnił mi sie m.in. poród - szybki i bezbolesny- he he... niezła ściema. A potem dopadły mnie jakieś strachy, syna też i coś nie mógł zasnąc jak się obudził w nocy i efekt taki , że ledwo żyję. Poza tym znowu mam jakąś niestrwaność - żołądek boli, mdli mnie... Na szczęście przeziębienie odpuściło nieco... I ta pogoda - generalnie do dupy. Dzisiaj przyszedł do mnie podgrzewacz. Fajny - nowy, ale z drugiej ręki - w efekcie za ponad połowę mniej niż cena sklepowa. drucilla - współczuję tych cukrzycowych problemów - czytając was wczoraj sama z pewną niepewnością czekałam na wyniki glukozy... Na szczęście mój cukier ma się dobrze. Jeszcze 3 miesiące i będzie po sprawie!
  8. secondtry Wolałaby na Zelaznej rodzic i tu tez wstepnie jestem umowiona z polozna, co prawda narazie jestem na liscie rezerwowej, ale moze sie uda.Boje sie ze w lipcu bedzie sie ciezko dostac i tu i tu, ponoc w czerwcu i w lipcu bedzie najwiekszy wysyp porodów:( A z którą jestes umówiona na Żelaznej? Ja w lutym dzwoniłam to z całej listy tylko jedna mnie przyjęła... Ale to nie jest tak, że w tych miesiącach najwięcej się dzieci rodzi - po prostu jest sezon urlopowy i część z nich od razu mówiła, że wyjeżdża w lipcu.
  9. Kurcze - u mnie w lodówce tylko światło.... musze jutro albo w środę na zakupy skoczyć... Tak mnie ciągnie w plecach po prawej że niech to jasny gwint... pamiętem że z Filipem tez tak miałam... ech... I gradło do tego - masakra jakaś. Ja dziś zrobiłam rodzinie deser - ananas z bitą śmietaną (kremówką ubitą ) i z posypką czekoladową - nie powiem - kierowałam się głownie własnymi zachciankami... Pyszne było. Chyba skocze po resztę ananasa. A co do zachcianek to w tej ciązy najbardziej smakują mi owoce i warzywa (zwłasza zielone warzywa - bób, groszek, avokado - nie moge doczekać się zielonych szparagów)... czekam już na truskawki!!!
  10. Z tym III trymestrem to różnie źródła podają. Mnie tam do niego nie śpieszno, ale ponoć w nim juz jestem
  11. MałgosiaJeśli tylko szkoły i program będzie gotowy przyjąć maluchy to ja jestem ZAale niech to będzie z głową i mądrze przygotowane. Ja też. Mam nadzieję, że mój syn już będzie się uczył w wieku 6 lat w przygotowanej do tego szkole.
  12. No poczytałam..... Just, Zanna - gratuluję studniówki! Oby ostatnia prosta była bezstresowa!!! Just24 - suuuper! Gratuluję córy! No i dobrze, że wreszcie masz zezwolenie na ruch! secondtry - ja do szkoły się nie wybieram. Ale wybierz taką przy szpitalu, w którym zamierzasz rodzić - będziesz znała położne i oswoisz miejsce. Ja będę na 100% rodzić w św. Zofii bo mam tam lekarkę - zatem moja karta juz tam jest i czeka na mnie, no i mam tam wynajętą położną. gmonia - masakra z mieszkaniem. Ja bym juz uruchamiała gwarnację - bo z małym dzieckiem kiepsko będzi przeprowadzac remont. A ja źle się czuję. Wirus z syna przeszedł na mnie - gardło boli, w kościach łupie. W pracy mnie tak ciągęło w plecach po prawej, że ani siedzieć ani stac nie mogłam - ech... ledwo stuknął III trymestr a już się sypię.
  13. Karolek - może w innych jednostkach ci zapisano. Ja w tej i w poprzendiej ciązy mam wyniki cukru identyczne.
  14. O!!!!!!!!!!!!! Już!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Boże - tylko sto dni do rewolucyjnych zmian życiiowych No to gratulacje - i oby ostatnie 100 dni było jak najmniej dokuczliwe!!! Marzycielka - fajna pościel - i ważne że tania
  15. Hello, ja już po badaniach - zawiozłam siki moje i syna. Obciążenie glukozą ok - przed 93, po 103 Morfologia ciut rozjechana- więc wzięłam witaminy. Tokso - ok - ujemna w dalszym ciagu. Teraz czekam jeszcze na wyniki przeciwciał - mogą być dodatnie, bo przy amniopunkcji dostałam immaglobulinę - no nic - zobaczymy. Wczoraj wieczorem i w nocy brzuch mnie bolał Trochę mnie postraszył.... ALe dziś ok. Byleby się w sobote nie okzało że szyjka jest niewydolna. Zaraz lecę do pracy.
  16. Zanna - wiosna to na razie u nas jest co drugi dzien - na przykładwczoraj była... więc licze, że jutro znów wróci ;) O normy zapytaj może analityka medycznego lub ginekolog - ekspertów. Ja wiem tylko, że zawsze cukier mam w okolicach 86 mg. A po obciązeniu? - musiała zaleźć badania z poprzedniej ciązy....
  17. Standardowo pobierana jest krew z palca, ale czasem laboratoria robią z żyły (dokładniejsze badanie wwczas jest). Nie wiem czy można zrobić w domu - tzn. mój ojciec ma glukometr i teoretycznie mogłabym sama zrobić, ale chyba chodzi o to, by zrobiła to doświadczona laborantka i by było jasne, że nie ma przekłamań... no nie wiem.... Ja ide na glukozę jutro - pojedę rano na pierwsze badanie, potem wrócę do domu - wypije glukozę odczekam w domu tę godzinę... Tak sie umówiłam.
  18. Justi24 Morrwa Połowa koniec sierpnia to jeszcze nie tak źle, ja myślałam, że już do września przyjdzie czekać... Wszystko zależy od tego kiedy urodzisz - jak 30 lipca to do połowy września poczekasz
  19. Kobity - widzę, że spać nie możecie - nocne posty! Mnie śniło się dziś, że musiałam walczyć o dziecko, bo ktoś mi chciał je odebrac. A potem je karmiłam - Tia.... A tak poważnie - zaczynam się coraz częściej zastanawiać, kiedy moje dziecko obroci się w brzuchu. Na razie jest pupą w dole, a miejsca coraz mniej i boje się, żeby tak nie zostało juz. Niby jest jeszcze na to czas - ale.... hm.... Gmonia - sex po połogu - więc połowa-koniec sierpnia - he he - trzeba uzbroic się w cierpliwość A tak poważnie to przy pieczarce masz zakaz?
  20. Scarlettj - powiem ci dokłądnie za tydzień, bo mam wizytę. Ale myślę, że teraz mam na plusie ok. 6 kg.
  21. Secondtry - trzymam kciuki za szybkie dojście do siebie! Ja musze pochwalic męża - dziś dał z siebie wszystko i pięknie wypucował dom - jak nigdy!
  22. Hello, moi panowie objadają się muffinkami - dzisiaj pyszne wyszły! Więc się wymknęłam. Drucilla - ja poprzednio miałam taki sam problem - musiałam wnosic wózek na 3 piętro bez windy. Wybrałam wówczas taki wózek, który udawało się wnieść - jak nie na raz to na dwa razy - zdejmowałam gondolę a stelaż składałam. Jak Filip była mały to w jedną rękę brałam gondolę w drugą stelaż i dawaj. Masz dostęp do naszego wózkowego wątku? Moge tam ewentulanie wkleic zdjecia tego wózka wieczorem. Ale nie wiem czy tobie ten typ w ogóle odpowiada - tj. stelaż składany jak parasolka. Ja obrzęków na szczęsice nie mam. W poprzedniej ciązy pod koniec były one masakryczne Zatem teraz obrączka i pierścionek dalej na placu.
  23. Hello, ja ranek spędziłam na sprzątaniu i gotowaniu. Teraz mąz myje podłogi, dziecko śpi , a ja mam 10minut dla siebie. Muszę dziś wziąć się za aukcje na allegro - ale mi się nie chce.
  24. Właśnie zaczęłam czytać sobie kalendarz ciążowy. No i jako że skończyłam 24 tc. czytm co tam w tym 25 tc się dzieje. I co widzę: "Rozpoczynasz trzeci trymestr ciąży. Twój brzuch jest wyraźnie uwypuklony, a zmiana środka ciężkości powoduje bóle kręgosłupa. Powiększona macica uciska na narządy wewnętrzne, możesz więc mieć trudności w oddychaniu Łatwiej się też męczysz, częściej oddajesz mocz. I wyczekujesz już pojawienia się dzidziusia." Eeee... jak to? Myślałam, że to trzeceigo trymestru to nam jeszcze daleko Zaczynam się stresować. Trzeci trymestr??? Niemożliwe! Kiedy ten czas uciekł?
  25. Cóż - może jeszcze ten posiew przed nami. Aczkolwiek jak już pisąłam nie robiłam tego ostatnio...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...