-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Morrwa
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 43
-
gmonia Morrwa super, że w końcu się odezwałaś. Gdzie byłaś jak Cię nie było? W dalekiej podróży. I jeszcze z niej nie wróciłam. Pracowałam i nadal pracuję. Poza tym właśnie planuję wakacje.
-
hello, hello widzę, że skład osobowy w zasadzie ten sam! Super. Jak maluchy?
-
Spóźnione życzenia dla Pań!!! Martynaa - Tosia je 3 razy mleko - ok. 150-180ml
-
Mummy - tak - krzyczy troszkę. joanna - powodzenia ze skórą i z guzkiem (oby to nic groźnego) My nie pieluchujemy dodatkowo - lekarka stwierdziła, że Tosia jest za silna i to nic nie da. Mała i tak śpi tylko na brzuchu wiec dla biodrer to idealnie. Żegnam się - jutro wyjeżdżam. Nie wiem kiedy wpadnę - moze w jakiejś wolnej chwili, w wolny weekend. Jak czasu będzie brak to spodziewajcie się mnei w połowie października. Do zobaczenia.
-
Hello, dzięki Bogu za słońce - można malucha na taras wystawić. U nas noc ok - jadła o 19:30 a następnie o 3:30, pobudka 6:45. Dzisiaj przyjeżdża opiekunka - a ja pakuje już torbę - olaboga! Lidiaro - no niestety - cyckowe dzieci Libia się w nocy przytulac. Jeszcze kilka m-cy i może będzie lepiej...
-
Hej, my po urodzinach - ale tornado przez dom przeszło w postaci 7 dzieci w wieku 3-6 lat. marzycielka - a czy mały zasypia czy przy tej butli dodatkowej??? Co do termosów - to jak pisałam ten styropianowy jest naprawę tylko po to by za tak do godziny podać butlę. Jak mała ma zjeśc później to biorę ten metalowy. A jak zrobić by dziecko jadło co 3 godziny - hm... nie wiem - u nas to po kilku dniach się tak samo ustabilizowało. Po prostu wcześniej nie daję, bo wiem że ewentualny płacz oznacza najczęściej chęć zaśniećia a nie głód. aliss - jeśli karmisz piersią to niestety tak to wygląda - a zazwyczaj ok. 4-6 m-ca dzieci zaczynają wstawać w nocy co 1-2 godziny bo lubią się przytulać. Na butelce łatwiej. Moja koleżanka karmi piesią i w nocy karmi małą jej mąż z butelki (jej mlekiem) i w ten sposób mała wstaje tylko raz (a ma teraz 9 tyg.)
-
Teraz to ja juĹź spokojnie patrzÄ na to karmienie - codziennie jest lepeij. MaĹa zjada caĹÄ 90tkÄ i wĹasnie wyeliminowaĹa sobie jedno nocne jedzenie. Jednym sĹowem - jest dobrze.
-
hello, jestem zarobiona - praca, zaraz wyjazd, jutro urodziny starszaka itp. Ale generalnie jest ok - mała teraz je o 19.00 a potem o .............. 4 rano Marzycielka - mam dwa termosy - jeden taki styroopianowy, drugi kupiłam mały metalowy (próżnowy) - o pojemności 380 ml. Ten drugi na dłuższe wyjazdy. Moim zdaniem mały nie jest głodny - może chce usnąc po prosu. Ja w takim wypadku daję herbatki. (ale pamietaj że jednorazowo nie więcej niż 50 ml. Lecę - muszę wpaść do roboty jeszcze.
-
Justi24 A jak te pleśniawki wypatrzyłyście? tak głęboko oglądacie buźki, czy same rzuciły sie w oczy? morrwa A chirurg to tak profilaktycznie czy były wskazania??? Ja widziałam (bo jej czasem w paszczę zaglądam ) a lekarka potwierdziła. Co do chirurga to przy porodzie lekarka stwierdziłą wysokie położenie odbytu. Druga powiedziała,że jest wszystko ok. Trzecia, że jest ok - ale najlepeij niech się wypowie specjalistka krajowa od tych spraw - ta się wczoraj wypowiedziała, że jest wszystko jak należy. secondtry - jak trzymać rygor? - po prostu wiem, że mała je co 3 godziny. Wiem też, że bez spania wytrzymuje +/- godzinę. A potem marudzi i próbuje zasnąć. Czyli resztę czasu do karmienia powinna przespać. No i jak zaczyna popłakiwac to staram się ją usypiać. I tak się to kręci. Jak się obudzi przed godziną karminia to widzę czy wyspana czy maruda. Jak maruda - to do wózka i usypiam dlaej na dworze- żeby dospała. U nas oki - mała grzeczna choć mało śpi. Zostały 3 dni do mojego wyjazdu..... Jezu.........
-
Wiki20plMorrwaO to ja też: 09.07.2009 - waga 3900g i nie wiem czy staraszaka też to dotyczy - ale jakby co: 03.09.2005 - waga 3900gTosia 4875 g - 6175 g Filipek 14 625 g - 17 550 g Dzięki - oboje mieszczą się w widełkach
-
gizmiatkodziewczyny faktycznie jest tak, ze po chrzecie dziecko sie zmienia nie do poznania ? Jasne!!! Jeśli je w kościele podmienisz na inne. Hello! my dizsiaj zaliczyliśmy chirurga - Tośka ma wszystko na swoim miejscu i jest git! Ładnie rytm się Tośce unormował - byle tak zostało! Arbuz - ponoć silny alergen - trzeba obserwować po nim skórę. Pleśniawki - niestety nam się też przydarzyły - stosujemy Nystatynę. secondtry - oj, współczuję pobytu w szpitalu - dobrze że wszystko się wyjaśniło! No i sto lat scarlettj- u nas kupy jasnożółte - choć w porównaniu z cyckowymi - ciut ciemniejsze i w konsystencji gęstsze. Zielonkawe były po NANie - u nas to oznaczało nietolerancję mleka.
-
Ja powiem szczerze, że traumatycznie przeżyłam dzień z Tośką w pracy - gdy jeszcze karmiłam cyckiem.... Dla mnie to było krępujące na maxa a i inni chyba czyli się zawstydzeni. No ale wtedy nie było opcji. Jutro jedziemy na konsultację chirurgiczną. Termosik zakupiłam i można jeździć. Z mieszanką jest jeden problem - strasznie szybko schodzi.....
-
Współczuję wam tych kolek! Ja wróciłam o 18.00 z pracy. Męża zawiozłam na dworzec - mam nadzieję, że zdąży na Radiohead... Ostatnia chwilą wytchnienia dla niego, przed moim wyjazdem. Lecę spać see ya
-
O to ja też: 09.07.2009 - waga 3900g i nie wiem czy staraszaka też to dotyczy - ale jakby co: 03.09.2005 - waga 3900g
-
Czyli te schaematy moĹźna sobie wsadziÄ w cztery litery, tak? No to super - bo juĹź siÄ martwiĹam. Toska zjada 7 razy po ok. 70-90ml
-
Scarlettj - bo jakoś mam większe zaufanie do doświadczonych kobiet- młodą babkę pewnie wzięłabym bez obaw do 2,3 latka, ale do młodszego dziecka wolę starszą i najlepeij taką, która odchowała swoje dzieci i opiekowała sie już takimi maluchami. Toska dziś je jakoś często - tak co 2 godziny głodna - najpóxniej po 2,5 godzinie musze jej dac butlę - hm... Jadę do pracy. Może uda się wpaśc wieczorem - jeśli mała nie wykończy mnie przed swoim zaśnięciem. p.s. maliny moga powodowac uzulenie (podobnie jak truskawki - tak mi lekarka mówiła) - obserwujcie skóre po nich. gmonia - współczuję nocy - na szczęscie Tośka marudzi mi dopiero nad ranem - tak od 5:30- 6.00. Chce jeszcze spać po karmieniu ale trudno jej usnąć.
-
krlnka tak to walczyĹam o kaĹźdy ml :) A no wĹaĹnie - ToĹka ma 6 tyg. a je jak noworodek - maĹo i czÄsto - tzn. tak co 2,5 godziny. Czasem wytrzyma 3, ale doĹÄ rzadko.
-
Witam, ja zaczynam przygodÄ z butelkÄ - kurcze - nie Ĺatwa to sprawa. Wiele pytaĹ... Ale chyba zaczyna sie wszystko normalizowaÄ. Pytanie: czy wasze dzieci jadĹy wg schematĂłw z opakowaĹ?
-
Hello, ale jestem śpiąca. Codziennie opieka nad dziećmi i praca - karmienie nocne itp - ledwo żyję. Jutro cały dzien mam zajęty pracą - kurcze.... I za 7 dni wyjeżdżam... zaczyna mnie ogarniać paniczny strach - czy oni sobie beze mnie poradzą??? Chyba wszystkie nasze maluchy są na takim etapie, że śpią bardzo mało w dzień - Tośkę trzymam sztywno w rytmie - czyli jedzenie, zabawa, spanie - ale spanie to 30 minut - góra godzina. A zabawy to: słuchanie pozytywki i oglądanie karuzeli, 'gadanie' z mamą i oprzytulanki oraz leżenie na macie edukacyjnej. Mała w końcu zjada mi ładnie całe butelki mieszanki... Niestety wieczorami daje godzinne koncerty - po prostu nie potrafi się wyciszyć i zasnąć... dla wszystkiech to strasznie męczące. Na szczęście noce mijają nam bez atrakcji - pobudki: 00:00 lub 1:00 potem 3:00 lub 4:00 i 6:00 lub 7:00 pobudka. Scarlettj - ja od października szukam niani - na razie przyjeżdża moja łódzka niania, ale tylko a 6 tygodni. czym się keirować - hm... intuicją i zdrowym rozsądkiem. Ja wiem jakiej niani będe szukać jesienią - w wieku powyżej 35 lat, najlepeij z wykształceniem pedagogicznym, ciepłej i sympatycznej oraz doś elastycznej czasowo.
-
Justi - Tosia tez się czasem tak zdarzy - przytulę i już jest ciuchutko. Może to taki etap. Dobranoc babki.
-
Hello ja znów mam dwa dni samotności - małżonek w delegacji... Byłam z Tosią u ginekologa - tzn. ja się badałam - wszystko gra i buczy. Cytologię pobrał i po powrocie z roboty - czyli pod koniec października chciałabym założyć Mirenę. Moja mała dzisiaj spała jak mysz pod miotłą. ech.... do tego po południu jadła jakoś tak nie-bardzo. Za to spokojnie sama zasnęła o 19:45 w łóżeczku. U nas ranka po szczepieniu juz wygojona prawie. Ropiała ale pękła i się zagoiła. Kąpałam wtedy - ale w mojej wanience nie sposób zanurzuć ramienia więc rana się nie 'kąpała'. lecę robić przelewy...
-
Hello, dziś dobry dzień. Mała dośc dobrze spała i ładnie jadła. Poza tym szczepeinie było - zniosła je dzielnie. Waży 5220g (dziś kończy dokładnie 6 tyg). Skóra lepsza. Wzięliśmy szczepionkę na rota i 5w1 - i jestem lżejsza o 440zł. Ta ostatnia nie jest konserwowana rtęcią - upewniłam się Zanna - mój zostaje - i to nie z jednym a z dwojgiem dzieci. Dzielny jest!
-
Hello, wyciągnęłam dzisiaj matę edukacyjną - mała moja jest fanką karuzelek itp. - widzę, że już gotowa na zabawy. Poza tym padam. Jutro szczepienie.
-
Hej, padam. Mam kryzys egzystencjalny. Mała ma alergię na mleko krowie, więc wracamy do Beblionu Pepti - którego mała raczej nei lubi. Poza tym mam wszystkiego serdecznie dość. Vit. K - nie daje się gdy dziecko je powyżej 250 ml mleka modyfikowanego na dobę joannab - jeśli jest na mleko uczulona to ono jest w całej masie produktów - ja teraz patrzę na wsyzstkie etykiety i niewiele zostaje mi rzeczy do zjedzenia gdy eliminuję mleko krowie.
-
Justi - cudna!
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 43