szara

Kiecka, podaje na wlasna reke. Nasz pediatra jest ok ale na alergii w ogole sie nie zna a alergolog tez jest troche hmm dziwny wiec stwierdzilam ze nie zaszkodzi i tyle. To polski probiotyk, tu maja inne, wiec nawet nie ma co pytac. Ale jesli masz okazje zapytac to chetnie uslysze opinie polskiego pediatry choc na pewno sa one podzielone. Wychodze z zalozenia, ze skoro dopuszczony do sprzedazy w aptece, to bezpieczny.

I jeszcze jedno, pisalyscie dziewczyny ze dzieci choruja i ze sie to wlecze. W ksiazce o zywieniu dzieci o ktorej juz kiedys pisalam, autorka radzi karmic maluchy kasza jaglana, ale uwaga, uprazona wczesniej na patelni a nastepnie przelanej porzadnie wrzatkiem zeby usunac goryczke. Taka kasza osusza organizm ze sluzu ktory, zalegajac, powoduje katar ktory splywa do oskrzeli itd. Natomiast przez pierwsze 2 lata zycia dziecka zaleca nie karmienie dzieci pszenica, ktora wlasnie sprzyja przeziebieniom poniewaz przyczynia sie do produkcji sluzu (bulki, makarony itd). Juz lepsza jest przenica orkiszowa lub chleb zytni - ktory zreszta ma w skladzie duzo pszenicy bo z samego zyta ciezko upiec chrupiacy chlebej ;) to tak mi sie przyponialo. Olu zycze Stasiowi szybkiego powrotu do zdrowia, zrob mu moze kaszke jaglana z owocami na sniadanko ;) dobrej nocki wszystkim :)

Emiilia ciesze sie ze Michalek ma mniejsze problemy ze skora :) Stosujecie jeszcze czasem sterydy czy juz tylko masci i krem? Kapieli w siemieniu lnu nie robilismy a szkoda.. w ogole mi to ucieklo choc siemie pije czasem i wiem ze b dobrze robi np na zoladek, jak balsam, wiec i na skore musi dobrze dzialac. Kapalam malego czasem w platkach owsianych, trzeba bylo uwazac zeby sie nie wyslizgnal ;) Jesli znow mu sie skora zaogni to wloze go w siemie lnu tzn wywar oczywicie ;) dzieki za pomysl! :)

Wywijaska myslalam dzis o Twojej tesciowej.. ile oni maja lat i czy sa schorowani, niedolezni?? Nie jestem zadnym doradca, ale moze Twoj maz moglby zapytac jakiej konkretnie pomocy potrzebuja? Nie maja sily posprzatac, ugotowac, zrobic zakupow? Przeciez Ty tez masz rodzicow, ktorzy moga wymagac pomocy, dlaczego tesciow masz przedkladac przed swoja rodzine? Fakt, ze Twoj maz ma prace ktora wymaga pobytu poza domem nie naklada na Ciebie obowiazku przejmowania wszystkich jego obowiazkow jako syna.. Tak jak piszesz, tesciowej po prostu sie nudzi, najwyrazniej jedyna jej rozrywka jest gnebienie wlasnych dzieci, widac nie ma zadnych zainteresowan ani znajomych. Tak naprawde, to ona potrzebuje pomocy psychologa, bo jest sfrustrowana i zgorzkniala osoba bez wyraznego powodu typu choroba itd. Moja tesciowa tez sie nudzi choc moglaby np troche podrozowac, bo ma na to srodki, lub robic cokolwiek oprocz ukladania pasjansa i ogladania seriali i tez sie do nas wtraca, ale przynajmniej nie ma zadnych roszczen odnosnie zapewniania jej rozrywki. Strasznie mecza takie sytuacje bo chociaz mowimy sobie ze "nie bedziemy sie przejmowac" to jednak to siedzi i nie daje spokoju. Zwlaszcza ze np Twoj maz chce jakos sytuacje zalagodzic ale jak?? Jedyna nadzieja ze tesciowa odpusci i ze to jedynie taka proba sil, bo kto ich bedzie odwiedzal jesli Ty sie odetniesz a reszta jej dzieci jest daleko. Mam nadzieje ze jej przejdzie bo szkoda mi calej Waszej trojki. Powinniscie spedzac razem mile chwile a nie walczyc z toksyczna mamusia. Tak o tej tesciowej tylko a wazniejsze jest to ze Jasiu tak ladnie sam sie bawil przy myciu okien :) Mojemu sie zdarza teraz czasem ale nie tak dlugo.. moze 5min haha ;) Dobrej nocy i trzymaj sie :)

"chaotycznie" mialo byc ;]

Kiecka zapomnialam napisac o probiotykach. No wiec tak, kupilam Latopic i maly pil go miesiac i bede mu podawac jeszcze ze 2. Moja opinia jest podobna do Twojej ale postanowilam sprobowac a noz pomoze hehe czyli pewnie na tym to polega, zdesperowani rodzice probuja wszystkiego ;) ja mysle ze to jest jak z suplementami diety, moga pomoc a nie zaszkodza (o ile sie nie przesadzi). Czytalam akurat o tym konkretnym pozytywne opinie, ze pomaga w trawieniu a wszystko jest polaczone ze soba itp itd. Tak krotko i haotycznie pisze bo musze uciekac.

dziewczyny wlasnie przeczytalam Wasze wpisy o tesciowych i rodzicach ;( czemu ludzie tak sobie uprzykszaja zycie.. strasznie to smutne i wkurzajace. Wywijaska trzymaj sie dziewczyno, musisz "olac" tesciowa bo Twoja energia jest potrzeba Jasiowi i Twojej rodzinie a nie tesciowej, ona miala swoje zycie i dzieci. Ale czemu Maz mialby stracic kontakt z bracmi? Z nia tak ale z bracmi? Musze isc spac bo padam na twarz, jutro wiecej napisze, trzymajcie sie i nie dajmy sie stlamsic toksycznym ludziom, motto na wieczor ;) buziaki

dziewczyny dzieki za odpowiedzi w spr ubranek nocnych :) ja jestem zmarzluch i wiedzac o tym nie chce go przegrzewac sugerujac sie soba :/ z tego widze, ze jest cieplej ubrany od Waszych dzieciaczkow, bo choc w lecie spal w samej koszulce na ramiaczkach to teraz przy 20-21 st spi w body i spiochach.. i nie jest zgrzany. Normalnie w dzien dlonie i stopy ma cieple wiec gdy ma rano zimne, to wydaje mi sie ze mu wtedy za chlodno. Nie przykrywam go bo i tak rozkopie wiec probuje tak mu dobrac pidzame zeby w zadna str nie przegiac. Zreszta gdy mu za cieplo to sie budzi z placzem wiec nie moge przesadzic, bo zarwe noc ;)

mamuska sory! mialo byc "dzieki" a nie " dzieli".. ;)

dzieli mamuskaa :) ja tez wlasnie nie chce go przegrzewac ale tez nie chce zeby mu zimno bylo.. teraz jak juz nie karmie w nocy to nie sprawdzam co chwile i nie przykrywam, nie chce go zreszta dotykac i budzic. Tylko te zimne stopy mimo skarpetek.. moze cieplejsze kupie.. a jak Wiki? Spokojniejsza juz czy dalej marudka.. Wychodza zabki, myslisz? Fajnie ze tak ladnie spi i daje Ci odpoczac :)

dzien dobry :) co slychac? u nas pada.. szkoda bo odkrylismy fajny plac zabaw no ale w deszczu to nie za ciekawie :/ nie pamietam ktora z Was pytala o mycie zebow, no wiec u nas srednio na razie to idzie, jest gryzienie szczoteczki itp ale probujemy, wieczorem, bez pasty oczywiscie ;) dziewczyny wiem ze juz pytalam na wiosne ale temat robi sie aktualny ;) jaka jest u waszych dzieci temp w pokoju w nocy i w czym spia jesli nie sa przykryte? Aleks spi teraz w swoim pokoju i w nocy nie wstaję zeby go przykrywac i nieraz rano, mimo skarpetek, ma zimne stopy. Nie nakrywam go bo i tak zrzuca wiec ubieram body i spiochy.

Hej dziewczyny :) jak minela noc? u nas nieciekawie, wczoraj Aleks zasnal dopiero o 21.30 a pobudka byla juz o 5.30, mial zatkany nos a ze ciegle ssie smoczka w nocy wiec nie mogl oddychac swobodnie.. po 2 godz znow zasnal wiec caly dzien taki rozbity bedzie Wywijaska a jak u Was? Kurcze mam nadzieje ze Jasiu jednak sie przestawi bo nastepny drastyczniejszy krok to bylyby cycusie odpoczywajace rowniez w nocy ;) rozumiem Cie doskonale z tym ze powinien w nocy odpoczywac, spac a nie budzic sie na cycusia. Bardzo fajnie jednak ze zaczal wiecej jesc i sam sie upomina! W tej sytuacji z nocnym karmieniem tez latwiej walczyc bez wyrzutow sumienia :) zycze Wam milego weekendu , wszystkim troje i cierpliwosci do tesciowej (w sensie nie denerwowania sie) jesli jednak bedziesz musiala ja odwiedzic co do krzykow to jeszcze nie przeszlo, mysle ze skrzeczy tak jak cos chce a my nie rozumiemy co, pokazuje paluszkiem i sie wkurza ;) acha, pytalas kiedys kiedy moja mama przyjezdza, no wiec za dwa tygodnie :) zostanie u nas na jakis miesiac, z nia nie boje sie zostawic malego bo przewrazliwiona jest jeszcze bardziej niz ja hehe w koncu po kims to mam ;) tylko musi sie przyzwyczaic do jego wyskokow ktore my juz znamy i wiemy ze nic sobie nie zrobi a ona nie, wiec pewnie bedzie babcie na poczatku stresowal ;) dziewczyny pozniej napisze wiecej (o myciu zebow np) bo chlopaki zaraz wracaja ze spaceru a mam dom do ogarniecia, do uslyszenia :)

Wywijaska a to numer z tymi plasterkami hahaa jejku juz widze jak Jasiu lamentuje.. jest juz duzy i duzo rozumie wiec moze zaakceptuje tylko cysia wieczornego bo "cysie musza w dzien odpoczac" :)) przyszlo mi na mysl ze budzi sie w nocy bo to duza zmiana i pewnie jakis radzaj stresu ? Np wczorajsza nasza noc i wieczor byly b. ciezkie po dniu pelnym wrazen (wycieczka do ogrodu botaniczngo, malego zoo, itd itp) i myslalam ze po takim dniu maly zasnie wczesniej a tu odwrotnie, latal po mieszkaniu do pozna i budzil sie w nocy. Zycze Wam zeby Jasiu lepiej spal i szybko sie przestawil, napisz jak bedziesz miala czas jak sie sytuacja rozwija :) Trzymam kciuki bo wyobrazam sobie ze jestes b. zmeczona

mamuskaa Wiki to sliczna dziewczynka :) urodzila sie dluga i po prostu "trzyma sie" swojego centyla :) Aleks ma teraz 85cm a ubrania nosi baaardzo rozne, zalezy od marki. Od 82 do 96 cm. Emiilia ciesze sie ze wyjazd sie udal i nie zmeczyl Was za bardzo :) z tym spaniem w halasie Twoj maz moze miec racje, dzieci nieraz lepiej spia gdy slysza rozne dzwieki, moze czuja wtedy ze nie sa same.. a jak z jedzeniem w nocy, cos sie zmienilo? Egzema schodzi? es_ze na razie mam nadzieje ze priv zacznie dzialac ;)) a jak nie to cos wymyslimy, tylko czemu tak sie dzieje, komus nie zalezy zeby to forum dobrze dzialalo..?

Emiilia no wlasnie pytalam dziewczyn czy u nich tez priv nie dziala.. bo u mnie u kilku dni to samo, do nikogo nie moge napisac, czy oni to naprawia? W wolnej chwili sprobuje znalezc admina i zapytac ;/ Kiecka moja mama ma malemu jakies ksiazki przywiezc to zobacze co to bedzie.. ale chyba na razie kupila takie male twarde zeby ich nie zjadl ;) kupuje je w ksiegarnii "tania ksiazka", koncowki serii i sa kilka razy tansze niz w ksiegarnii zwyklej, mowila ze jest ich mnostwo z tym ze nie wiem czy wszedzie takie sklepy mozna znalezc.

Ola Twoje babcia to wypisz wymaluj moja tesciowa.. "po co za nim lazisz, bedzie przez ciebie niezaradny!" a maly wlazil przy niej (na chwile ich samych zostawilam bo musialam mu zrobic kolacje) na chybotliwe krzeslo na ktorym probowal stawac a ona do niego mowila "siadaj siadaj" sama siedzac po drugiej str stolu.. podbieglam i go zlapalam bo krzeslo juz lecialo i to nie na dywan tylko na kamienna posadzke >.< po tym zdarzeniu maz przeprowadzil z matka rozmowe i potem juz na malym "lazila" ale do tej pory jak dzwoni i widzi na skypie ze jestesmy na placu zabaw to truje mezowi ze mam Aleksa tak nie pilnowac.. a plac zabaw jest dla trzylatkow wiec chyba dziecko 1,5 roczne powinno byc pilnowane jednak! ;[ rece opadaja.. tez go z nia nie zostawie.. Co do zabaw fajnie ze napisalas bo czasem juz oszalec mozna, wszyscy sa najmadrzejsi, tylko ze to moje dziecko i ja go wychowuje i biore odpowiedzialnosc. Tez slyszalam ze takie maluchy nie chca sie same bawic, ze to przychodzi gdy maja okolo 3 lat. Mamuskaa dobrze ze tesciowa ma zdjecie przy drugim wnuku, da Ci na chwile spokoj. I fajnie ze Twoja rodzina blizej sie przeprowadzila :) dziewczyny dobranoc :) a wiad.pryw. dalej nie dziala ;/

es_ze dzieki za odpowiedz w spr osy :) biedna Kaja.. i Staś, ja tez jestem panikara ale teraz dzieki Wam no i niestety Waszym dzieciom przerobilam temat.. Wywijaska pisalas kiedys ze Jasiu krzyczy.. teraz moj ma taka faze ze wrecz skrzeczy ;] zwlaszcza jak cos chce albo sie zdenerwuje, jak maly dinozaur sie drze! Jasiowi pewnie juz przeszlo? Chyba tez mial wtedy poltora roczku? Dziewczyny ktore maja troche starsze dzieci, czy Wasze dzieci bawia sie same? Tzn choc na chwile ale dluzej niz 5min ;) bo mi tu juz mowia, ze daje sobie wchodzic na glowe, bo ciagle Aleksowi asystuje i dlatego np sam nie je (tzn je.. przez pierwsze 2min..) ale ja jak widze, ze sam zaczyna sie bawic to nie lece zeby mu asystowac ale jak przychodzi do mnie to mam go odsylac? pokazuje mu jak moze sie bawic ale przeciez nie bede sie oganiac, odpychac go, tlumacze ze np jem albo gotuje ale to raczej nie trafia.. fakt ze pozniej nie mam czasu na nic.. a jak cos robie np w kuchni to nieraz mi ciezko bo maly caly czas albo sie klei do kolan albo przynosi zabawki.. nie mam pomyslu

es_ze jesli tylko u mnie wiad. pryw. zacznie znowu dzialac to przysle Ci ten przepis na adres ktory masz na blogu, na razie w dalszym ciagu pisze "chwilowo nie dziala" ;[ u mnie na tel. posty sie laduja ale tez wkurzaja mnie reklamy ktorych przybywa no i teraz ta awaria z p.w. wczesniej tak bywalo ale tylko po pare godzin a nie dni..

dziewczyny, czy u Was tez opcja wiadomosc prywatna nie dziala? Probuje wyslac wiadomosc od 2 dni i ciagle pisze ze chwilowo opcja niedostepna.. Es_ze pisalas ze forum u Ciebie zle dziala, co jest nie tak?

Kiecka zgadzam sie z Twoimi "madrosciami przed snem" ;) tez uwazam ze dzieci tak szybko rosna, ze wkrotce to nasze noszenie i usypianie przejdzie do historii i jeszcze zatesknimy za tym jak byly takie malutkie i pod ciagle nasza opieka..

dziewczyny to jak to jest z tymi osami.. wiem ze jestem nudna ale jesli dziecko uzadli osa np w palec po raz pierwszy to skad wiadomo czy dziecko ma uczulenie.. i widze ze Kaji (czy Kaii sie pisze?) spuchla cala raczka a Stasiowi "tylko" paluszek..

Wywijaska takie domowe ogorki i w ogole zaprawy sa przepyszne, zazdroszcze Twojej rodzince :) u nas moj tata mial zaciecie do zaprawiania, niestety jednej zimy popsuly sie wszystkie salatki i tata sie zniechecil.. ;/ a tak w ogole to ja tez "wymiekam" jak maly placze, teraz jednak w nocy jest tak ze zaplacze, ide do niego, klade i mowie spij spij i przestaje plakac i zasypia.. wiec sie powstrzymuje od brania na rece, ale pierwszej takiej nocy bylo mi przykro ze juz nie "naciska" i nie mam wymowki zeby go jednak zabrac do lozka.. glupie co? ;) zamiast sie cieszyc! Mamuskaa oby Wiki juz tak zostalo, przespane noce sa wazne :) dobrej nocy dziewczyny!

es_ze z nie zazdroszcze sytuacji z osa! ;( tez sie tego boje bo siostra mojej mamy jest uczulona i puchnie ale ze jest dorosla to nie musi leciec z tym na pogotowie. A powiedz, co Ci pogotowie powiedzialo? Bo ja prawde mowiac nie wiem co robic.. Ja tez tak mam ze jak na chwile spuszcze z malego oko to zaraz cos wykombinuje! Chyba przez to taka zestresowana jestem.. ;]

Wywijaska w tych jednogarnkowych to moge przemycic takie warzywa ktorych maly nie lubi :) tylko nie moze to byc papka, bo od razu pluje. Tak wiec u nas wszelkie przemyslowe dania dla dzieci odpadaja, bo wszystkie sa papkowate. No i dobrze, tyle tylko ze jak gdzies jedziemy to byloby latwiej, ale trudno, dla niego lepiej. Ja tez zaczelam od paru dni dawac geste zupy, na kolacje. Np dyniowa z ziemniakami i odrobina cebuli albo szpinakowa (zjadl o dziwo!). I tez dlatego, zeby laskawie zechcial sam lyzka pomachac ;) 2 min "je sam" a potem mamusia podaje.. bo traci zainteresowanie.. nuuudyyy.. ;] a historyjka z kupka niezle mnie ubawila haha pewnie! kto by tracil czas na siedzenie na nocniku! No chyba ze tak jak Stasiu od Oli, wezmie sobie gazete do czytania haha ;))

mamuskaa Wiki jest sliczna :)) przeslodka! Nie wiedzialam, ze tak Cie "wysysa" nocami ;) a to ssaczek maly! ez_ze a jak Wasze noce? Czy Kaja przesypia czy moze dalej sie budzi? Bo u nas po pobycie u dziadkow Aleksowi sie poprzestawialo i "wykombinowal" sobie ze bedzie przesypial ze mna pol nocy.. tam nie byl u siebie, bylo dosc duszno, komary nas jadly wiec z nim nie walczylam, nie chcialam tez budzic wszystkich domownikow. Ale teraz, w domu, juz nie chce z nim spac bo mimo ze uwielbiam przytulic go do siebie to jednak kopniaki przez sen juz takie mile nie sa! Wiec w pierwsza noc tatus przekonywal do pozostania w lozeczku a ja sie "ukrywalam" ;) bylo moze 10min awantury i zasnal. Druga noc przespal a zeszlej na pierwsza pobudke wstal maz a na 4! kolejne ja, ale tylko wchodzilam i mowilam Alek spi spi i sie uspokajal. Jesli Kaja dalej sie budzi to moze wyslij meza jesli nie wstaje do pracy ;) z tym ze ona jest duzo mlodsza od Aleksa wiec moze potrzebuje mamy do tulenia :) Ja mam nadzieje, ze jak upaly sie skoncza, to wszyscy bedziemy spac lepiej!