- 
                
Postów
0 - 
                
Dołączył
 - 
                
Ostatnia wizyta
nigdy 
Treść opublikowana przez joasiaG
- 
	O tak babcie, które blisko mieszkają i służą pomocą to skarb. Moja teściowa jeszcze pracuje a mama mieszka 90km od nas także jesteśmy zdani na siebie.
 - 
	Ja prawdopodobnie z dniem porodu stracę pracę...eh życie. Zamierzam wykorzystać roczny zasiłek macierzyński no chyba że w trakcie znajdę pracę to pewnie wyśle synka do żłobka. Wiem, ze większego problemu z tym nie ma, bo 2 lata temu i w tamtym roku otworzyli kolejne oddziały żłobka miejskiego i jeden prywatny. No ale czas pokażę jak to się ułoży wszystko.
 - 
	My trochę odłożylismy ale po tej wymianie dachu dużo już nie zostanie także z poddaszem jakoś nie zaszalejemy, pewnie tylko postawi się ściany na pokoje i tyle. Edyta12345 my myśleliśmy o pokoju dla małego ale póki co łóżeczko będzie u nas w sypialni, nie bedę musiała wstawać w nocy i przechodzić do innego pokoju, będę mieć małego blisko siebie. Wydaje mi sie to dobrym rozwiązaniem, bo nie będe się zamartwiać czy z dzieckiem nic złego się nie dzieje podczas snu. Gdy będzie już większy wtedy pomyślimy nad osobnym pokojem.
 - 
	JustiSia Remont czas zacząć :-) W końcu wykończymy poddasze i dzieci będą miec swoje pokoje :-) Myślę że do września zdążymy ze wszystkimi remontami :-) Witaj w klubie, nasz remont już troche się ciągnie, czeka nas jeszcze układanie płytek w łazience, wymiana dachu w czerwcu no i pewnie zaczniemy robić poddasze. Mam nadzieję, ze do września jakoś ogarniemy temat remontu:) Ja miałam hemoglobinę 11,3 i dostałam żelazo, biorę od 4 dni i już widzę, że mam po nim kłopoty z wypróżnieniem eh...
 - 
	Witajcie, brr co to w ogóle za pogoda, zimno, mokro, nici ze spaceru:( Moje dziecię obudziło mnie dziś przed 7 serią kopniaków. Były tak mocne, ze na początku aż się przestraszyłam, że może cos złego mu się tam w brzuszku dzieje. Później pomyślałam, ze w sumie rośnie każdego dnia, więc i te kopniaki zwiększają na sile. Gosia.M powodzenia:)
 - 
	Karola6 Ale Wam zazdroszcze poszukiwan wozka. Ja mam po corce i stwierdzilam, ze bez sensu kupowac drugi, mimo ze teraz bym wybrala inny. Za to lozeczko uwielbiam, tylko planuje je przemalowac na bialo Też mam wózek a nawet dwa w spadku no i łóżeczko ( też mam w planach małą zmianę koloru). Z jednej strony fajnie bo wózek i łóżeczko to jednak spory wydatek, który mnie ominie no ale gdzieś tam ciągle przeglądam jakieś łóżeczka czy wózki na allegro i myślę" gdybym nie miała wózka to kupiłabym taki albo taki".
 - 
	Ja też nie moge się doczekać momentu kiedy pierwszy raz zobaczę i przytulę moje maleństwo, dotknę tych małych rączek, stópek. No po prostu już bym chciała. Charming_mi słodkie ubranka. U mnie też się trochę worków nazbierało i chyba gdzieś w maju odświezę te ubranka, a na wakacjach wypiorę już w proszku dla dzieci i poprasuje:)
 - 
	Dziewczynki zobaczcie co znalazłam, az się wzruszyłam: W brzuchu ciężarnej kobiety były bliźniaki. Pierwszy zapytał się drugiego: - Wierzysz w życie po porodzie? - Jasne. Coś musi tam być. Mnie się wydaje, że my właśnie po to tu jesteśmy, żeby się przygotować na to co będzie potem. - Głupoty. Żadnego życia po porodzie nie ma. Jak by miało wyglądać? - No nie wiem, ale będzie więcej światła. Może będziemy biegać, a jeść buzią.... - No to przecież nie ma sensu! Biegać się nie da! A kto widział żeby jeść ustami! Przecież żywi nas pępowina. - No ja nie wiem, ale zobaczymy mamę, a ona się będzie o nas troszczyć. - Mama? Ty wierzysz w mamę? Kto to według Ciebie w ogóle jest? - No przecież jest wszędzie wokół nas... Dzięki niej żyjemy. Bez niej by nas nie było. - Nie wierzę! Żadnej mamy jeszcze nie widziałem, czyli jej nie ma... - No jak to? Przecież jak jesteśmy cicho, możesz posłuchać jak śpiewa, albo poczuć jak głaszcze nasz świat. Wiesz, ja myślę, że prawdziwe życie zaczyna się później...:)
 - 
	Od początku ciąży smaruje się oliwką dla dzieci Hipp, póki co 21tc i na razie skóra jest bardzo elastyczna i taka mięciutka po tej oliwce. Dodatkowymi kilogramami się nie przejmuje, na razie w ogóle ich nie czuję. Nawet jesli przytyje te kilka/kilkanaście kg to po porodzie pewnie szybko je zgubię. Patrze co dzień w lustro i cieszę sie z mojego brzuszka i innych krągłości:)
 - 
	Witajcie, ale mam dziś lenia, mąż zrobił śniadanie, pojadłam i leżę już od kilku godzin. Dobrze, że obiad zrobiłam wczoraj to dziś tylko odgrzeję. Charming_mi mi też zdarzyło się to kilka razy- to przez poszerzone naczynia krwionośne i zwiększony przepływ krwi w naszym organizmie. Jeśli nie trwają zbyt długo to nie ma się czym martwić.
 - 
	Asia nie martw się, mój synuś na początku badania był bardzo spokojny, praktycznie się nie ruszał no ale kiedy gin zaczął wszystko mierzyć to maluszkowi się nie za bardzo to podobało i wtedy coś tam się ruszał.Głównie machał rączkami. Dziewczyny na poczekalni opowiadały, że ich dzieci to czasami są takie "leniwe", że gin najpierw obejmuje brzuszek pacjentki, troche nim porusza i dopiero przeprowadza badanie:)
 - 
	Mariia Dziewczyny, czy któraś z Was robiła badania usg po 17 tyg. lub typowo polowkowe? U mnie to 17tydz. i wyszły pewne rozbieżności pomiędzy glowka BPD niby 18 tydz, a kość udowa FL 17 tydz. Bardzo się martwię, ta większą glowka U nas w 17tc główka była jak na 18+3 a kość udowa 17+1. A teraz w 20 tygodniu rozbiezność wynosi tylko 2 dni, więc nie ma się czym przejmować. Tak jak dziewczyny pisały to nie są takie super dokładne wymiary, bo wiadomo to jest tylko sprzęt, wystarczy, że dziecko się ruszy, czy lekarzowi drgnie dłoń i już wychodzą inne wielkości. Także nie zamartwiaj się bo nie ma czym:)
 - 
	U mnie jest jedna sala do porodów rodzinnych a tak to sala porodowa składa się z trzech jak oni to mówią boksów:) Dowiedziałam się, ze jesli ordynator wyrazi zgode to mąż może być przy porodzie w tym właśnie boksie. Idealnie byłoby załapać się do tej sali porodów rodzinnych no ale zobaczymy, jeszcze sporo czasu przed nami dziewczynki i ja osobiście nie chce się nakręcać będzie co ma być:)
 - 
	U nas w szpitalu darmowe znieczulenie dostaje się tylko na uzasadnione wskazanie lekarza a na życzenie jest płatne ale nie wiem ile. Jeśli chodzi o cc to ponoć ordynator daje prawo wyboru, mówi o wszystkich plusach i minusach porodu sn i cc i kobieta wybiera. Jaki jest koszt cc nie mam pojecia, w sumie zdecydowałam się na sn więc nawet nie pytałam o szczegóły dotyczące cc. Wiadomo, ze jeśli będzie wskazanie do cc to jest ono bezpłatne.
 - 
	niepogoda Odebrałam dzisiaj wyniki moczu i morfologii. Spadła mi hemoglobina z 12,4 na 11,6. Spadły mi też krwinki czerwone i hematokryt. No ja mam tak samo i wczoraj lekarz tylko popatrzył na wyniki i stwierdził, ze trzeba wprowadzić żelazo. Takze od dziś biorę Tardyferon raz dziennie i czekam na poprawę.
 - 
	Co do moich zachcianek to tak jak zapisałam w tabelce-kiwi musi być codziennie, często mam ochote na mięsko z kebaba wieprzowo-cielęce. Ostatnio smakują mi jeszcze chrupki kukurydziane o smaku serowym polane ketchupem i majonezem. Jem je rzadko bo wiem że to puste kalorie, no ale raz na jakiś czas na zaszkodzi:)
 - 
	MamaZuzanna moje szczere gratulacje, kolejni wrześniowi chłopcy:)
 - 
	Hi hi może nie zrobi psikusa mamusi:)
 - 
	Catarisa a kiedy Wy śmigacie na połówkowe?
 - 
	Catarisa JoasiaG to duże to Twoje szczęście :) a jaka piękna fotka gratuluję. Oj duże,aż sie zaczęłam zastanawiac czy nie za duże, ale gin mówi, że te pomiary usg są takie"mniej- więcej" i żeby jakos specjalnie się nimi nie sugerować:)
 - 
	Tak 100% chłopak. Asiu mi lekarz powiedział żeby w razie twardnienia zażyć dwie nospy ale zwykłe.
 - 
	
 - 
	No i jestem uf, mały rozwija się prawidłowo wzsystkie parametry w normie, waży już ponad 400g i termin przesunął się na 24,08:) Z mamusią też wszystko dobrze, dostałam tylko żelazo, mam wybrać jedno opakowanie. Zapobiegawczo mam jeszcze Furagin, bo cos się doktorkowi mocz nie spodobał. No ale tez tylko na tydzień te tabletki więc luz. Zdziwił się tylko że tak szybko zaczęłam czuć ruchy, no ale jak nie czuć takiego małego olbrzymka:)
 - 
	Asiu bardzo się cieszę że u Was wszystko dobrze i szczerze mówiąc trochę zazdroszcze Ci małej królewny. Ja już wysiedzieć nie mogę, jade dopiero za godzine eh
 - 
	To może obejdzie się bez żelaza bo ja w sumie mam hematokryt 35,6 a erytrocyty 3,98 także jakieś minimalne procenty poniżej normy. Asia jak tam, co tam? Pochwal się jak wrócisz z wizyty:)