-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez joasiaG
-
Dziewczynki czy któraś z Was stosowala te czopki viburcol? Pomogły? Jeju u nas dziś całe popołudnie był wrzask, spokojny był tylko na rękach ale kurcze jest taki ciężki że długo nie dam rady go nosić. Uspokoił się dopiero bo ibufenie ale nie chce go tak faszerować syropem. Szymek usnął i chyba zrobię to samo bo jakoś taka senna jestem dziś. Spokojnej nocy dla wszystkich :-)
-
Ania.r witaj, hmm planujemy kolejne dziecko jak Szymek zacznie chodzic. Mam obawy czy dam radę z dwójką ale może sie uda. Kamilek słodki...on tak grzecznie leży przy kąpaniu czy to tak do zdjęcia? U nas też arie odchodzą i jakieś właśnie chinskie narzekania :-) Gosia faceta po pijaku to na sentymenty bierze.....oj to dzis pewnie głowa boli:-)
-
Dzień doberek, u nas 3 pobudki, w tym dwie na karmienie. Zaczęłam się już zastanawiać czy nie mam w nocy za mało mleka dla tego głodomorka. Kasiatko ale się młody zabezpiecza hi hi.....wooow śnieg? Masakryzm... Sowianka no to fajnie że wizyta udana. Zazdroszczę bezobjawowego pojawienia się ząbka. Oby kolejne wychodziły tak samo :-) Emiska najważniejsze że Ty sama widzisz poprawę, teraz już na pewno będzie dobrze. Śliczny uśmiech naszego Adasia :-) Blanka super noc aż zazdroszczę, oby więcej takich albo i lepszych :-) Sylweczka zdrówka dla Bartusia. Powodzenia u okulisty. Jak zaczniecie rehabilitacje to Bartuś na pewno szybko się "naprawi" :-)
-
KingaM brawa dla Stasia, to się za chwile turlanie zacznie. Mój położony na podłodze turla się jak piłka, głównie pod stół :-) Rozi dzięki :-). Ile ciekawych rzeczy można się od Was dziewczyny dowiedzieć. Emiska no pewnie że pamiętamy:-) ale Adasia to już dawno nie pokazywałaś. Jak rehabilitacja ?
-
Dzień bardzo udany, Szymek był grzeczny i zainteresowany wszystkim u teściów, pospał nawet chwilę kiedy my jedliśmy obiad. Po powrocie zaliczyliśmy jeszcze długi spacer. Teraz młody śpi więc mogę spokojnie posiedzieć. Kolczyk M oj to kuruj męża bo chory facet to faktycznie gorzej niż dziecko. Zdrowiejcie tam wszyscy:) Tez mam obawy co będzie jak Szymek zacznie raczkować bo już teraz turla sie z maty pod stół. Wkoło pełno mebli, kantów, grzejniki no masakra. Chyba będę go dawać do kojca jak będę czymś zajęta. kasiatko brawo dla Bartusia, piąteczka od Szymka. To teraz już mi proszę nie chorować :) Rozi dziękuję, teściowa za 3 tygodnie ma urodziny to wypróbuje :)
-
U nas dziś 2 pobudki na karmienie, wstaliśmy o 7 w doskonałych humorach. Zaraz zbieramy się do teściów bo zaprosili nas na obiad. Sowianka będzie dobrze...ksiadz też człowiek :-) Blanka ale Ci Sebuś daje popalić, może te rady z książki poskutkują bo to się wykończyć idzie z tymi pobudkami. Kinga sto lat i dużo radości dla Stasia. No mój też właśnie terroryzuje i domaga się uwagi bardziej niż jeszcze miesiąc temu.
-
U nas popołudnie znowu marudne....niech ten ząb się przebije bo oszaleć można. Szymek kilka dni temu nauczył się wrzeszczeć. To nie jest taki typowy płacz tylko taki ryk gardłowy. Czasami mam wrażenie że gardło sobie zedrze przez to. A jak u Was, pewnie korzystałyście z pogody? A wiecie że od przyszłej niedzieli ma być po minimum 12 stopni w dzień i słońce? Mam nadzieje że prognozy się sprawdzą.
-
Kasiatko bądź dobrej myśli, musi być dobrze, Bartuś to silny chłopak i tak łatwo sie nie da :-) Ollika to tatuś spisał się na medal, przynajmniej już wiesz że możesz raz na jakiś czas zostawić z nim Ole. Gratulujemy ząbka....a i dziękuję za link-poczytam w wolnej chwili. Szymek dziś tak ładnie jadł zupkę że aż chce się dla niego gotować:-) Teraz ucina sobie drzemke a ja kończę robić obiad i biorę się za prasowanie bo znowu zniosłam ze strychu i wyprałam kolejne ubranka na 74 cm:-)
-
U nas nic lepsza niż wczoraj, tylko 2 pobudki. Przed 7 obudził się, zjadł i poszedl znowu spać. Zdążylam zjeść śniadanie i posprzątać łazienkę...no i chyba się budzi. Sowianka brawa dla Toli:-) Kinga zdrowiej....a pościel wynieś póki mróz, bo tej zimy to jest go jak na lekarstwo. Blanka podziel się informacjami z tej książki pliiiiis:-) Widzę że dziś przerabiałaś w nocy to co my wczoraj, nie zazdroszczę. Boski dziubek, chyba deserek smakował :-)
-
Młody, wykąpany, najedzony i leży eh...a wszystko przez to że po południu jak nigdy spał 2 h. KingaM ja dawałam nowy produkt przez 3 dni. Kurcze ale Stasiu ma fajne włoski, takie gęste:) Oj jak mi się chce spać.....
-
Gosia M ale mi smaka narobiłaś....mmm zjadłoby się gołąbków :)
-
Kolczyk M zdrówka dla Witusia....taki kompetentny i rzeczowy pediatra to skarb w dzisiejszych czasach. mycha kuruj się, przepędź szybko to choróbsko. No to jak ząbek się przebił to może Kubuś trochę odetchnie a Ty razem z nim. Blanka to faktycznie nieciekawie, nasz spacerówka w bagażniku się nie mieści i musimy wyciągać siedzenie pasażera żeby zabrać wózek. Na jakieś krótkie wypady muszę kupić tą małą parasolke. Fajnie spędzony dzień, to teraz czekaj tylko na zwrot i możesz szaleć z zakupami. Ja złożyłam pit 2 tygodnie temu no i czekam. A u nas dzień pół na pół radość i zabawa przeplatana marudzeniem. Chyba o zęba się rozchodzi bo dziąsło nabrzmiałe.
-
Sowianka ja dodaje barwnik jak już mam zdobić tort bo wtedy masa jest zimna i mogę dobrze ten barwnik rozprowadzić. Sama masa nie jest trudna do zrobienia tylko jest trochę zabawy przy dodawaniu cukru bo na początku klei się strasznie. Jak odnajdę fotki tortów to wrzucę. A to link do asiasiowa m.facebook.com/asiasiowo Mycha to u mnie dosłownie to samo, śpi niespokojnie i popłakuje. Na razie obudził się i bawimy się na kocu ale jak tylko zniknę z pola widzenia to płacz. Tak jakby się bał czy coś.
-
Sowianka ja właśnie do tej pory robiłam z pianek no ale ona jest dosyć słodka więc chciałam zmienić na inną. Rozi wypróbuje przy najbliższej okazji masę ze smietanki. A jaką dajesz 30% czy 36%? Mycha chyba się zmówili nasi chłopcy...łączę się w bólu nieprzespanych nocy. U nas dziś pobudki co 2 godziny a nad ranem częściej ale już nawet nie patrzyłam na zegar. Do tego przy każdym pezebudzeniu taki płacz że już mi sił brakowało fo tego mojego bąbla. Od rana jest niespokojny i płacze przez sen. Ręce opadają. Zazdroszczę Wam tych wyjść, mój nie zostanie z tatusiem dłużej niż pół godziny bo zaraz się nudzi...no ale nie dziwota jak mój G siadzie tylko obok niego i ani me ani be grrrr
-
Rozi cudowne torty. Powiedz jakim kremem dekorujesz- bydyniowym, maślanym czy jeszcze innym? Gdzie kupiłaś tą dekorację z "frozen"?
-
Mycha u nas na cały dzień łącznie godzina i 15 minut spania. Na spacerach to w ogóle rozgląda się dookoła i usypia dopiero w drodze powrotnej. Szkoda że nue odsypia tego w nocy. Gosia ooo kurcze ale się obłupiłaś. Kurteczki świetne, będzie Janko prxystojniacha :-) Kasiatko trzymaj się, wszystko na pewno będzie dobrze i szpital Was ominie. Skoro apetyt wrócił to nie może być źle. Marika fiu fiu będzie mała elegantka:-) Sowianka koniecznie wrzuć fotkę tortu. Uwielbiam robić takie torty bo radość dzieciakow jest najlepszą pochwałą za pracę:-) Szymek ładnie usnął, też pewnie położę się wcześniej bo jutro dużo rzeczy do zrobienia.
-
Kinga też podawałam w takiej kolejności jak piszesz. Nie przejmuj się, większość dzieci podczas pierwszych prób karmienia czymś innym niż mleko ma odruch wymiotny. Mojemu przeszło po pierwszym tygodniu obiadków. A od 4 dni je coraz więcej, także jest progres. Wczoraj zjadł pół szklanki rosołku z połową żółtka i łyżkę ziemniaków z masełkiem. Dziś już zjadł rosół z mięskiem a póżniej pewnie dziubnie troche ziemniaczków :)
-
Rozi smutne to ale niestety prawdziwe. Dlatego cieszmy sie każdą chwilą z maluszkami :-)
-
Gosia ha ha u nas to samo z leżaczkiem...jak będzie miał 18 kg to chyba sama noga mu się tam zmieści:-) Blanka a Ty jak zwykle zarażasz energią. Pochwal się jak coś kupisz w lidlu. Kiti biedna Alusia, mocno ściskamy. Kinga to mały podrywacz Ci rośnie, mój ostatnio gugał do pani z mięsnego:-) Po takich masażach to Stasiowi na pewno szybko to napięcie minie. Kasiatko na pewno już wszystko będzie dobrze:-) Mycha u nas też znowu zęby męczą, młody od rana nie spał, marudzi. Niech moc będzie z Wami :-)
-
Zaspaliśmy na pobranie, pewnie pójdziemy w przyszłym tygodniu bo wizyta i tak dopiero końcem marca więc mamy czas. Blanka też mam nadzieje że to niedojrzałość skóry bo nie jest to taka typowa wysypka tylko takie jakby odparzenia w fałdkach. Od dziś będę starała się dużo wietrzyć te miejsca i zakładać jassne ubranka. U Was też takie słońce?
-
Kiti Lilka i tak dzielna że zniosła aż 4 ukłucia. Jak wygrzebiesz jutro coś fajnego na lumpkach to się pochwal:-) Kolczyk M no to super, bardzo się cieszę że Wituś poradził sobie z anemią, teraz tylko pokona przeziębienie i wszystko będzie dobrze. My mamy jutro pobranie krwi i na samą myśl już mi Szymka szkoda. Znowu zęby się odzywają a w ogóle to z dwóch zębów o których pisałam został mu tylko jeden. Nie mogłam uwierzyć, bo niby co się stało z zębem, przecież nie zjadł:-) mąż poszukał informacji i okazało się że to nie był ząb tylko perła zębowa czy jakoś tak i ona znika samoistnie....także tego...mamy tylko 1 ząb:-)
-
Blanka to widzę że u Ciebie dziś bardzo aktywny dzień. Nie dziwne że w pracy zachwyceni Sebciem bo przecież to Skarb w czystej postaci:-) Mycha wysyłam trochę mocyyy:-) mówisz że mały szalony akrobata Ci rośnie? KolczylM kurujcie się i przegońcie to choróbsko. Brawo dla Witusia, dzielny z niego chłopak. Rozi cudne dziewczyny ale takie różne....no i starsza ma super włoski:-) Nie łam się , przyjdzie wiosna będzie lepiej:-) MarAla Szymek miał podejrzenia azs ale to na szczęście nie to. Ma zaczerwuenione miejsca pod szyją, pachami i kolanami. Nawilżam alantanem i maścią robioną na receptę i widzę dużą poprawę. Mała ślicznotka Ci rośnie:-) Marika jakie słodkie minki:-) pochwal się jak kupisz fotelik bo my też planujemy zakup w najbliższym czasie. Heh a wizyta u alergologa no cóż miałam wrażenie że dr nie bardzo wie co zalecić bo miała nadziehe że młody po jedzeniu dostanie wysypki a tu zonk. Nie szkodzi mu ani moje mleko ani wprowadzane warzywka czy mięsi. Dała skierowanie na badanie z krwi w kierunku alergii grr znowu kłucie. Mamy nawilżać, dużo wietrzyć i ubierać jasne ubranka bo ciemne są sztucznie barwione.
-
MarAla to baterie trochę podladowane, oby więcej takich nocy. Powodzenia na usg. Gosia zazdroszczę, mój nie da się wodą oszukać, może gdybym dala cukru to by wypił. Tyle że my z mężem wystrzegamy się cukru więc młodego też nie chce przyzwyczajać. Kinga M co pierwsze, marchewka? Koniecznie cyknij foty:-) Zaraz jedziemy na kontrolę do alergologa, zobaczymy co powie bo jednak te zaczerwienienia co jakiś czas wracają.
-
My już obudzeni, za oknem śnieg brr...ja chce wiosnę KolczykM no dokładnie kawał chłopa z tego mojego dziecka :-) Blanka wiem że marne pocieszenie no ale kiedyś wkońcu dzieciaki będą przesypiać noce. Musimy uzbroić się w cierpliwość. U nas dziś 3 pobudki z czego 2 na karmienie. Od rana humor dopisuje i mam nadzieje że tak zostanie:-)
-
Kasiatko super wiadomosci, jutro już na pewno będzie lepiej:-) Kinga szkoda nerwow na takich ludzi...cwaniaków jest teraz pelno. U nas mierzą na centymetrze z wyprostowanymi nóżkami. Szymek po szczepieniu w dobrym humorze, zjadł zupkę pomidorową i ziemniaczki, zdrzemnął się, poszalał i teraz powoli usypia. Ciekawe co przyniesie noc.