
Miremele
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Miremele
-
Madzia ja w listopadzie 2014 rodziłam synka przez cc, ale nie wiem czy teraz też tak będzie. Może spróbuję sn- będę mieć porównanie, choć nie powiem, że mnie to przeraża:-) Ja nie mam mdłości, ani bóli piersi- tylko senność, zwiększony apetyt i te bóle brzucha. Co mnie martwi to męczą mnie niestety zaparcia- w poprzedniej ciąży pojawiły się dopiero w 9m-cu- więc masakra jeśli tak będzie do końca. My powiemy rodzinie o ciąży przy okazji świąt. Na razie wie moja mama i przyjaciółka. Chciałabym już aby był 7 styczeń i wyzyta u gin, bo to już będzie 10 tydzień- to mi pewnie zrobi to usg genetyczne- co się mierzy przezierność karku, kość nosową itd. Po tym badaniu będę już spokojniejsza:-)
-
Hania- płaciłam, bo mam skierowanie od prywatnego ginekologa, a on nie daje na nfz, tylko trzeba samemu robić. Nie wiem czy wszystkie są refundowane- robiłam cały pakiet- morfologia, mocz, hpv, hiv, cytomegalia, toksoplazmoza, grupa krwi , Img i jeszcze coś tam:-)
-
Marcysia- nie wiem jak z akcją serca, ale crl mam wpisane 0,20 cm
-
Ja byłam na usg w poprzedni poniedzialek i termin mam wyliczony na 9.08:-) serduszko bijące widziałam- następna wizyta 7.01. Wczoraj robiłam badania zlecone przez moją gin- 250 zł- masakra- no ale to tylko ten pakiet na początek taki drogi. Współczuję wam dziewczyny, że musicie tak długo na usg czekać- a nie można tam w Angli iścć prywatnie zrobić u lekarza? Co do wagi- ja w poprzedniej ciąży w 7 tyg ważyłam 49 kg a na koniec 56 ! Ale zrzuciłam w około miesiąc, może dwa :-)
-
Moja gin na te bóle brzucha kazała mi brać 2 razy po 1 tabletce duphastonu. Nospy mam na razie nie brać. Ja mam już imię i dla dziewczynki i chłopca, choć nie powiem chciałabym dziewczynkę, bo chłopak już jest:-) chociaż z drugiej strony 2 bracia pewnie lepiej się będą dogadywać i mniejsze wydatki na ubranka. Ja z objawów ciążowych nie mam ani nudności, ani bolących piersi- jestem tylko bardziej senna i mam większy apetyt, z czego akurat jestem zadowolona, bo tak się składa, że ważę 47 kg, a to trochę mało jak na mój gust ;-)
-
No właśnie nie pamiętam jak było w poprzedniej ciąży na początku- chyba mnie nic nie bolało.... Tak się zastanawiam czy to nie ma związku z blizną po cc. Ja czuję taki tępy ból, trochę jak przed okresem, czasem mocniej z prawej albo lewej strony. Nospy na razie nie biorę. Napiszę jutro do mojej gin i zobaczę co mi przez smsa poradzi.
-
Lenka mnie też pobolewa brzuch- myślisz, ze należy się tym martwić? Hej zylka- to jesteśmy w podobnej sytuacji- mój syn wprawdzie z listopada, więc 3 m- ce starszy:-)
-
Ja biorę femibion 1 bo mam jeszcze opakowanie, którego nie skończyłam ostatnio, ale teraz lekarka mi poleciła pregna plus- podobno lepiej dobrany skład. Jeśli mogę coś doradzić- jeśli bierzecie tylko kwas foliowy to kupcie sobie dodatkowo witaminę d3- jest mega ważna dla prawidłowego rozwoju mózgu, a europejki zawsze mają jej niedobór, który w okresie jesienno zimowym gdy nie ma słońca jeszcze się zwiększa.
-
Hej Monika D i laven:-) Fajnie że nasze grono się powiększa. Laven współczuję ci straty tamtej ciąży- teraz na pewno wszystko będzie super:-)
-
Aga przysługuje ci pełnopłatne zwolnienie na czas ciąży- jeśli masz stresującą pracę to nie ma co się zastanawiać- bierz zwolnienie i dbaj o siebie i maluszka w spokojnych warunkach.
-
Ja idę na zwolnienie, bo mam taką pracę, że strach o ciążę . Na razie jestem jeszcze na urlopie, który mi się uzbierał na macierzyńskim,a potem od razu na zwolnienie:-) Żonka gratuluję szybkiego poczęcia- nam też udało sie mega szybko- z pierwszym synkiem to była wpadka, a teraz jak tylko odstawiliśmy antykoncepcję udało się- nie doświadczyłam więc stresu oczekiwania. Ja jestem z Gdańska. Ktoś może też? Na kolejne usg idę 7.01- już nie mogę się doczekać- w pierwszej ciąży mimo iż przebiegała idealnie bardzo się martwiłam czy z dzidzią bedzie wszystko ok i teraz też już się stresuję. Kilka dni temu śniło mi się że poroniłam...
-
Hej. Ja po wizycie i gina. 6t 3d- termin na 9 sierpnia. Serduszko bije:-) Ja mam tylko jedną dolegliwość, a mianowicie często czuję taki tępy ból w podbrzuszu. Nie pamiętam czy w poprzedniej ciąży też tak miałam ( niecale dwa lata temu człowiek zapomina). Synek urodził się przez cc więc nie wiem czy ten ból ma związek z blizną czy to co innego. Taka byłam podekscytowana podczas usg że zapomniałam o to lekarza zapytać....
-
Megi- ja używałam białych pampersów i mi nie podeszły. W przeciwieństwie do tych zielonych zamiast fajnej bawełny mają w środku taką ceratkę, która przylepia się do pupy dziecka i nie wygląda to przyjemnie. Musiałam częściej zmieniać pieluchy używając tych białych. Dla mnie zielone najlepsze. Próbowałam też dady, ale małemu się pupa zaczerwieniła i wróciłam do pampersów. U nas ostatnio intensywny czas. W weekend byliśmy na imprezce u znajomych. Młody grzecznie przespał w wózku. Obudził się koło 2 ( a normalnie przesypia już noc do około 5) i się chyba biedak zdziwił gdzie jest bo zaczął płakać. Ale wzięłam go na ręce i stał się atrakcją wieczoru:)) koło 3 był już w swoim łóżeczku i spał do 10( !!!) :))) w sob zakupy, spacer i obiad u koleżanki i Antoś też świetnie sobie poradził. Mam nadzieję, że przywyknie do różnych miejsc i ludzi bo nie chcę by czuł się dobrze jedynie w domu. W niedzielę byliśmy jeszcze na obiedzie w restauracji:)) jeden z lepszych weekendów jakie pamiętam odkąd się młody urodził. Dziś byliśmy na pobieraniu krwi, żeby sprawdzić bilirubinę. Jeśli będzie ok to zapisuję Antka na szczepienia i od razu na basen:)))) Jaki macie plan co do ubierania dzieci na początek wiosny, gdy jest tak około 10 stopni? Ja myślę o kurteczce, rajstopach i spodenkach plus cienki i grubszy kocyk, żeby w razie potrzeby móc łatwo odkryć albo przykryć. Dziś jak wróciłam z pracy ( nie było mnie w domu ok 4 h) to mąż mnie poinformował, że nas syn był taki głodny, że zjadł na raz 2 butle mleka, czyli około 240 ml. Czy to normalne? Wydaje mi się strasznie dużo. Ale co ja tam wiem- jak karmie piersią to nie widzę ile zjada, a laktatorem odciągam już po karmieniu to też nie wiem ile tam tego mleka jest:)
-
Marta- mi się jeszcze nie zdarzyło podczas kąpieli nie zamkczyć uszu. Już nawet nie zwracam na to uwagi. Mały tak wierzga nogami i odbija się od brzegu, że pilnuję tylko aby za mocno nie walnął się w głowę. A wodę to ma nie tylko w uszach, ale i w oczach i buzi. Ostatnio zaczęłam przekręcać go na brzuch w czasie kąpieli- to dopiero frajda:))) Aabalik- mój wózek (hartan racer) jest idealny. Śmigam nim po lasach i różnych wertepach i sprawuje się super. Łatwo też się wkłada gondolkę i fotelik. Super, że Wam też furki dobrze się sprawują:)) Młoda fasolka- ja przeszłam na 3 gdy mały ważył jakieś 4,5 kg czyli ok 2 m-ca. A powodem zmiany było po prostu przeciekanie 2. Teraz używamy 3 i jest ok. Mimi- śliczna księżniczka i jaka piękna sukienka:)) dla takich ubranek marzę w przyszłości o siostrzyczce dla Antosia;) Megi- colinek robi ekstra miny- prawdziwy model:) Soqlka-Pola jest cudowna i jakie ma czadowe indiańskie buciki:) te rózowe trampki też ekstra! Ja też mam teraz problem z ubraniem. Dziś było na tyle ciepło, że też miałam poczucie że mały się grzeje w swoim zimowym kombinezonie. Chyba będę go ubierać w taką cieplejszą kurteczkę i grubsze spodenki, a pod spód rajstopy albo leginsy. Na to cienki i grubszy kocyk. Nie zmarznie a w razie czego będę miała z czego go odkryć. Mój Antoni też już zaczął się głośno śmiać. Wcześniej to były takie radosne piski, a teraz jest coś na kształt śmiechu:))) mamy też parę nowych sukcesów. Mały mega intensywnie zaczął próbować łapać wiszące zabawki obiema rączkami. Trudne jest to dla niego i jak mu się łapki rozjadą, albo nie trafi w przedmiot to się irytuje. Śmieszne to jest:))) Poza tym potrafi już ok 10 min spędzić na brzuszku i dobrze się bawić. Udaje mu się przewrócić ba plecki i z niwielką pomocą z powrotem na brzuszek. We wtorek byłam z nim na nauce masażu szantala. Super sprawa! Antek super się przy tym relaksuje. Na razie uczyliśmy się masować klatkę piersiową i ręce, jutro twarz, plecy i nogi. Zajęcia prowadzi fizykoterapeutka, która pokazała mi jak prawidłowo nosić dziecko i pomagać mu wzmacniać mięśnie brzuszka, aby ułatwić mu przewroty. To dzięki jej radom młody załapał przewracanie się na brzuch. Mówiła też zeby jak najczęściej kłaść dziecko na brzuchu. Ja na to zwracałam uwagę już od urodzenia, ale dla innych była to cenna informacja. Weszliśmy dziś w rozmiar 68. Taki duży już ten mój maluszek:)))
-
Aleksandra- dzięki:)
-
-
Mae- widzisz jak te nasze Antośki sobie dają radę:) mój też był dziś w restauracji i też był mega grzeczny. Trochę się zestresowałam, że po wejściu już nie spał, ale całe 1,5 h siedział grzecznie w wózku ( zrobiłam mu taką podpórkę z koca pod plecy, żeby miał leżaczek) i bawił się zabawką, uśmiechał się do wszystkich, a jak zgłodniał to dałam mu butlę ze ściągniętym wcześniej mlekiem. Jakoś tak niezręcznie byłoby mi karmić przy ludziach, a w łazience się z nim przecież nie zamknę;))) Super się czyta o kolejnych sukcesach waszych maluszków. Mój dziś pierwszy raz złapał zabawkę w dwie rączki i skierował ją do buzi. Normalnie koordynacja oko- ręka na coraz wyższym poziomie;))) Ostatnio mam wrażenie, że mam za mało pokarmu. Koło 22, jak mały śpi odciągam sobie około 60 ml.W nocy jest dużo, aż nie zjada wszystkiego i wtedy sobie odciągam ( ok 80ml), do godziny 16 jest też ok, ale nie na tyle żeby coś jeszcze ściągnąć. Ale przy ostatnim karmieniu, koło 19 nie najada się i czuję, że w piersiach jest mało. Podgrzewam mu wtedy to mleko ściągnięte wcześniej. Co zrobić, żeby mieć więcej pokarmu wieczorem??? Spróbuję dodać jakieś fotki młodego, ale mam same duże zdjęcia, a na tablecie nie umiem zmniejszać:(
-
MartaA- to prawda-Zara dla maluchów jest super:)) tyle, że ostatnio zamówiłam dla młodego dwie pary spodni na rozmiar 74 a przyszły takie, że teraz na niego dobre (62/68). Chyba mają zaniżoną rozmiarówkę.... Też byłam dziś na zakupach - w h&m kurteczka dla Antosia na wiosnę, a Zarze leginsy i bluzeczka- też 74 a rozmiar rzeczywisty oceniam na małe 68:)
-
Larissa- my urządzaliśmy kuchnię około 1,5 roku temu. Płytę i dukcyjną, zmywarkę i piekarnik mamy Bosch i jestem bardzzo zadowolona. Lodówka samsung i też jest ok:)
-
IzaMajka- nam się tak jakoś sam ustalił rytm dnia i trwa w miarę powtarzalnie. Wstajemy koło 9, potem śniadanie i drzemka młodego przez co mam czas na prysznic. Trochę się bawimy, jemy i kolo 12 na spacer. Wracamy koło 14. Czasem mlody chce jeść a czasem nie. Od tej godziny w zasadzie nie śpi- może jakieś 15,20 min mu się zdarzy. Trochę zajmuje się sobą sam, trochę ja go bawię, albo noszę. O 18.30 kąpiel. Tu też mamy swój rytuał: przed kąpielą tańczymy i śpiewamy piosenki:) po kąpieli jedzonko. najpóźniej o 20 młody już smacznie śpi. Budzi się kolo 3 a potem koło 7. I tak w zasadzie codziennie. AgaPo- ja też walczę z ssaniem kciuka. A mały ślini się najbardziej jak leży na brzuchu. Dziś mu założyłam apaszkę na szyję to po chwili też byla mokra:/ Vanesa- super wyglądasz- zajebisty kolor włosów:) Megi- mi też z A zrobiło się C. I jak mały pokarm mi cały ściągnie to dopiero widzę jak te piersi marnie wyglądają:( My po wizycie u neurologa. Z Antkiem wszystko ok. Nie ma żadnych objawów wzmożonego napięcia:) a piąstki, tak jak pisze Larissa, ma prawo zaciskać. Zwłaszcza, że nie robi tego mocna i bez problemu da mu się te rączki rozprostować. No to się uspokoiłam:))) Dziś muszę pochwalić moje dziecko. Cały dzień uśmiechy i radosne piski. Zero awantur czy marudzenia:))) może to zasługa wielkiej porannej kupy:pppp
-
Oj biedna ty Fasolko! Dobrze, że przejął cię jakiś porządny lekarz. Aż wierzyć się nie chce jak mogą spaprać taki wydawałoby się rutynowy zabieg:/ 3maj się i dawaj znać co z tobą. U nas z leżeniem na brzuszku jest ok. Mały wytrzymuje kilka minut. Dziś leżał dłużej, aż się zaniepokoiłam, ale się okazało, że gapi się na obrazki na macie, na której leżał. Wcześniej tych kolorków nie zauważał. U nas zajęcia na basenie dla niemowlaków są od 3 m-ca. Za 2 tyg mamy wizytę u pediatry to się go podpytam, czy możemy iść. Jutro idziemy do neurologa. Pisałam już wcześniej, że martwią mnie zaciśnięte piąstki małego- wprawdzie robi to już rzadziej i w fazach aktywności ma dłonie całkiem otwarte ( próbuje łapać zabawkę), ale...np. Podczas kąpieli, czy płaczu, albo w momencie przystawiania do piersi, kirdy się niecierpliwi zaciska te piąstki dość mocno. Zdarza mu się też (podczas płaczu albo karmienia) wyginać w łuk do tyłu. Mam nadzieję, że lekarz mnie uspokoi. Od wczoraj wróciłam na kilka godzin do pracy. Z jednej strony ciężko się rozstać z małym, a z drugiej fajnie tak się oderwać od domu i tych domowych robót:)))
-
Progosia- ja już wcześniej pisałam o mojej diecie- niestety u mojego malucha pojawiła się alergia pokarmowa i musiałam wykluczyć z diety sporo artykułów, ale teraz jest ok. Pomału wprowadzam nowe rzeczy i obserwuję. Na razie jestem pewna, że uczulają go jajka. Wystarczy, że zjem 1 i pojawia się wysypka. Lenson- 2 miesięczne dziecko nie musi jeszcze interesować się zabawkami, choć karuzelki raczej się sprawdzają:) mój mały dopiero w wieku ok 10 tygodni zacząl interesować się grzechotkami i zawieszkami. Co do nowych umiejętności, to dziś Antoś położony na boku przekręcił się na brzuch, udało mu się parę razy- śmiesznie wyglądał jak tak się starał, bo to nie taka prosta sprawa:) Młody zaczął też inaczej się śmiać, nie jest to śmiech w głos, ale jak coś mu się mega podoba to uśmiecha się szeroko i pokrzykuje, popiskuje. Nie da się do niego wtedy nie uśmiechnąć:) Jeśli chodzi o zasypianie to Antek wieczorem zasypia po jedzeniu, ale nie przy piersi, nie chciałam go do takich praktyk przyzwyczajać. Jak zje, to odkładam go do łóżeczka i włączam pozytywkę z szumem morza i zasypia.mw nocy nie ma żadnego problemu. Po karmieniu idzie do siebie i w kimę. W dzień oprócz spacerów to on prawie nie śpi. Krótkie 15 min drzemki ucina sobie w bujaczku albo na macie. Chcę zapisać Antosia na basen- czy któraś z was ma doświadczenie ze szkołami pływania dla niemowląt? Mi się to wydaje mega fajne:))
-
U nas podobnie- odkąd mamy nawilżacz mały tak nie chrypi. Ale i tak wyciągam mu glutki z noska- nie przejmuję się tym jednak- mi też jak wracam z dworu cieknie z nosa a chora nie jestem:) U nas ząbkowanie też się zaczęło- stwierdził to lekarz- mały ma napuchnięte i zaczerwienione dziąsełka. Trochę mnie to martwi bo szybkie ząbkowanie oznacza szybką próchnicę:/ Nasz może nie siada, ale ostatnio chce by go nosić tylko w pozycji pionowej przodem do świata. Jak próbuję go położyć na ramieniu to syrena. Nie wiem czy to zdrowe- ale na razie mu ulegamy:)
-
111Magda- nasz Antoni też dziś kończy 3 miesiące:))) Dziewczyny- jeśli podajecie swoim dzieciom probiotyk ( ja mam dicoflor) to jak długo? Mi się skończyla jedna buteleczka i tak z marszu kupiłam drugą, ale może nie trzeba? Nie pamiętam, żeby lekarz coś mi o tym mówił... I jeszcze jedno- czy z końcem 3-go miesiąca odstawiacie witaminę K?
-
Ja też miałam cc i wygladało to jak u ciebie, ale do tej pory jeszcze nie dostałam okresu, a może to normalne, że jest tak obfity? Dowiedz się jutro i nas wyedukuj:)