Skocz do zawartości
Forum

izabelap

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez izabelap

  1. izabelap

    Lipcowe 2015! :)

    Irysek dołączam do zyczen, praca w reklamie w gazecie, przedstawiciel handlowy jednym słowem. Poklocilam się wieczorem z N i złość trzyma mnie do teraz. Im bliżej tego ślubu tym mniej miło między nami. Przykre.
  2. izabelap

    Lipcowe 2015! :)

    Hahaha zamiast jajka miało być hejka. Ale się uśmiałam...
  3. izabelap

    Lipcowe 2015! :)

    Jajka. Czas leci jak szalony. Nie nadążam z niczym. Mam wrażenie że życie przecieka mi między palcami a ja tkwie w dziwnym zawieszeniu. Dostałam niespodziewaną propozycję pracy. Myślałam że zacznę od września ale jestem już po pierwszych rozmowach i muszę organizować na szybko opiekę dla małego na kilka godzin dziennie ze 3 razy w tygodniu. Narazie na próbę a jeśli wszystko pójdzie jak trzeba, od września zaczelabym już na serio. U alergologia dowiedziałam się ze mały nie ma alergii pokarmowej... Trudno mi w to uwierzyć ale być może dr ma rację bo w końcu to ona jest lekarzem z doświadczeniem a nie ja. Chyba za mocno uwierzyłam sama sobie ze uczyła go to czy tamto. W lipcu jedziemy do kontroli i jeśli objawy które są nadal będą, zrobimy testy z krwi. Pozdrawiam mamusie i ściskam mocno bobasy.
  4. izabelap

    Lipcowe 2015! :)

    U nas pobudka o 6.30, ale stało się już tradycją ze od 5 zaczyna się kręcić i gdybyśmy razem nie spali i szybko cycusia bym nie dała to pewnie by się już obudził. Zaskoczeniem natomiast jest pierwsza drzemka. Zawsze spał w granicach godziny 10. Wczoraj o 8 pospal 10 minut, dzisiaj zasnął n 8 i śpi nadal, czyli już 1.30. Zdążyłam włosy umyć, zrobić makijaż, pozbierać pranie i zjadłam śniadanie. Aż sprawdzałam przed chwilą czy oddycha bo to nie podobne do mego synka. Plan na dziś: ogarnąć mieszkanie, zrobić obiad, zakupy spożywcze połączone ze spacerem i po południu zostawiam małego z N i chce sobie kupić bieliznę do ślubu. Zobaczymy ile uda mi się zrealizować.
  5. izabelap

    Lipcowe 2015! :)

    Irysek od kiedy jesteśmy razem, nosimy srebrne obrączki. N nie może doczekać się już złotej, ja w sumie też chętnie zamienię srebro na złoto. Katarzyna_Honorata o matko, 3.30 to przecież środek nocy. Jak Olek znosi nową sytuację, towarzystwo taty i brak mamy? Miłosz po urodzeniu podobny był do N, a przez jakiś czas do brata N. Od jakichś dwóch miesięcy słyszę że jest podobny do mnie. Ostatnio usłyszałam ze podobny jest do mojej Zuzi, mają roznych ojcow wiec jestem pewna ze oboje sa do mnie podobni. Idę spać, dobranoc dziewczyny.
  6. izabelap

    Lipcowe 2015! :)

    Ojoj, Irysek zdróweczka Hanusi, a Tobie siły do ogarniania jej w czasie temperatury... Daj znać po badaniach. Wrzuciłam nowe zdjęcia moich chłopaków...
  7. izabelap

    Lipcowe 2015! :)

    Anwa powinnaś specjalnie z mężem pojechać i przedstawić tatusia panu ze sklepiku... Ja też bywam czasami ciekawska, interesują mnie różne rzeczy ale do głowy mi nie przyszło obcych ludzi pytać o ich sprawy. Mam nadzieję że na starość nie będę wścipską staruszka bez zahamowań.
  8. izabelap

    Lipcowe 2015! :)

    Poziomkowa hehe, trzeba było ich do kąta wysłać i niech tam sobie posiedzą. Może wtedy głupoty do głowy przestaną przychodzić.
  9. izabelap

    Lipcowe 2015! :)

    Właśnie to mnie martwi. Mały zasypia tylko przy piersi i nie wiem jak to będzie w żłobku. Liczę na to ze przez wakacje uda mi się chociaż w dzień go nie karmić, chociaż wolałabym już zupełnie odstawić. W sumie to jeszcze 3,5 miesiąca i wiele może się zmienić. Byliśmy W aptece, mały rozplakal się gdy wychodzilismy bo na ręce chciał, a że padał deszcz to go nie wzięłam. Usłyszałam komentarz, że tak nauczyłam na rękach to teraz dziecko płacze. Nie odpowiedziałam. Więc pani postanowiła mi powtórzyć. Nie udało jej się mnie sprowokować. Udałam że nie słyszę, wolałam się nie odezwać i nie nakręcac. Zastanawia mnie tylko po co komentować takie rzeczy? Mały strasznie marudny, placzliwy, dałam mu nurofen, dziąsła opuchnięte mało nie eksploduja. Właśnie zasnal, nam nadzieje ze pospi dluzej niz rano, no rano zdazylam zeby umyc...
  10. izabelap

    Lipcowe 2015! :)

    Anwa bardzo przydatne informacje. Muszę dowiedzieć się o której godzinie u nas w żłobku są drzemki. Wczoraj spędziłam trzy godziny w przychodni, czekając do lekarza z Wiktoria. Chyba mi córka symulowala pogorszenie samopoczucia bo dr nie stwierdziła gorszego stanu jej gardła. Oby to czekanie nie wyszło bokiem Miłoszowi, bo oczywiście nie miałam z kim go zostawić i towarzyszyl nam. We czwartek jedziemy do alergologia. Godzina drogi przed nami, a mały średnio znosi jazdę samochodem, więc jestem pełna obaw. Zrobimy sobie przy okazji wycieczkę we troje, bo mało mamy okazji pobyć razem. Byle tylko pogoda dopisała. Rene, Avel dzieciaki słodkie. Julia bardzo się zmieniła od ostatnich zdjęć. Natomiast Filip to pendolino, a na "mama" warto poczekać, syn wynagrodzi Ci cierpliwość. Mój maluszek o dziwo właśnie zasnął, idę go odłożyć i ogarniac się przed spacerem.
  11. izabelap

    Lipcowe 2015! :)

    Siedziałam wczoraj do późna, poszłam spać o 24.40, jak na złość mały wstał wcześniej niż zwykle, o 5.50. Pije kawę, mały już po śniadaniu. Pewnie niedługo spać będzie chciał. Rene mój N też będzie musiał zajmować się synem gdy wrócę do pracy, tylko w przeciwieństwie do Twojego on twierdzi że to żadna sztuka. No zobaczymy... Moja największa obawa to taka że będzie dziewczynom Miłosza podrzucał, bo sam nie ogarnie. MIŁEJ NIEDZIELI MAMUSIE:)
  12. izabelap

    Lipcowe 2015! :)

    SzczęśliwyLipiec mam wrażenie że mały nigdy nie przestanie ssać piersi. Z butelki pije czasami picie, tego okropnego mm nie chce chyba że dodam kaszki smakowej, ale później cyc i tak musi być. Jakoś przestałam narazie walczyć z nim. Nie mam weny i brakuje mi silnej woli żeby postawić na swoim. Jestem pewna ze do wesela nie przestanę kp. To jest kolejny powód mojego zdenerwowania. Źle zrobiliśmy decydując się na ślub teraz. Mogliśmy poczekać aż mały będzie większy. Już widzę jak wszyscy się bawią a ja wściekła chodzę z synem, bo nikomu innemu nie da się pilnować, karmię go w toalecie rozebrana do połowy bo taką mam sukienkę a w lokalu nie ma innego ustronnego miejsca. Ehh oby te moje czarne myśli się nie spełniły. Katarzyna_Honorata też mamy fotelik Cartero. Jazda trochę się poprawiła ale i tak potrafi urządzić awanturę. Irysek odważna decyzja, jeśli mąż zdecyduje się na wazektomie to gratuluję twojej sile przekonywania;) co do 500+, czekam cały czas na decyzję. Złożyliśmy wniosek na trójkę dzieci, zobaczymy czy nam przyznają. Zapomniałam się pochwalić ze Miłosz wczoraj zrobił najpierw dwa kroki a za chwilę trzy. Dziś stał sobie przy brodziku i bawił się korkiem aż się zorientował ze go nie trzymam. Zaczął też wołać kotka kici, kici. Trochę śmiesznie woła ale robi to świadomie, i jeszcze pokazuje na rączce "tu, tu sroczka dzieciom kaszkę ważyła". N znowu pojechał do pracy... Wrócił z pracy po 14, położył się spać po 16, wstał 18.30, poszłam szybko na zakupy, 20.15 wyjechał do pracy i znowu zostałam sama. Jak mam nie być sfrustrowana? I na dodatek tak mi brakuje seksu jak nigdy...
  13. izabelap

    Lipcowe 2015! :)

    A ja już zaczynam tęsknić za pracą. Wiem że niektórym z Was może wydawać się ze to niemożliwe ale potrzebuje mieć wolne od dziecka. Spędzam z nim 24/24 i miewam po prostu dość mimo że kocham go ponad wszystko. Chce też udowodnić N ze opieka nad dzieckiem nie jest taka lightowa jak mu się wydaje. Dziś mieliśmy spięcie, w końcu stwierdził że czepiam się z nudów. O tak, właśnie z nudów... Pewnie trochę się czepiam bez racji bo on też dużo pracuje, w sumie dla nas żeby jakoś nam się żyło. Ale ja potrzebuje mieć go więcej dla siebie, dla dziecka, dla domu... Chyba potrzebne nam są chwile we dwoje, tylko jak to zrobić skoro Miłosz nie chce być z nikim innym jak mama. Przepraszam za marudzenie, ale komu i gdzie mam się wygadać jak nie Wam.
  14. izabelap

    Lipcowe 2015! :)

    Martka super, gratuluję serdecznie. Teraz przydałaby się córeczka do kompletu;)
  15. izabelap

    Lipcowe 2015! :)

    Anwa miałam przodem do kierunku jazdy, teraz przełożyłam i jest przodem do mnie. Jakby nie siedział to i tak wyje. Zastanawiam się nad zakupem nosidełka. Ale czy ma to sens? Niedługo sam będzie chodził h może nie będzie chciał żeby go nosić...
  16. izabelap

    Lipcowe 2015! :)

    Macie takie dni ze od rana chce Wam się wyć i wszystko ale to wszystko wkurza? Masakra, właśnie dziś mnie dopadł taki denny nastrój. Wyszłam z małym na spacer i przez godzinę go niosłam na rękach. W końcu posadziłam go do wózka bo mało ręką mi nie odpadła. W wózku histeria, łzy, rozpacz. Ludzie oczywiście gapią się bo mały drze się na cały regulator. Jak doszłam pod klatkę sama się popłakałam. Rano awantura z córką... W domu syf aż wstyd... Skąd brać siły???
  17. izabelap

    Lipcowe 2015! :)

    Ja zaczynam gotować w trakcie drzemki, jeśli się obudzi a ja nie mam gotowego obiadu to wyjmuje plastikowe miski, drewniane łyżki i różne inne przedmioty kuchenne. Silikonowy pędzelek do smarowania ciastek jest hitem:) Mały się tym zajmuje a ja szybko kończę. Czasami siedzi w krzesełku, czasami na podłodze, czasami wisi u nogi, czasami na rękach, różnie. Zdarza się że obieram ziemniaki a Miłosz mi je podaje i grzebie w garnku z wodą, to już ostatecznie bo później mnóstwo sprzątania i przebierania mamy.
  18. izabelap

    Lipcowe 2015! :)

    Martka surowe ziemniaki zetrzeć, dodać jajko, mąkę pszenną, podsmażoną cebulę i kiełbasę lub boczek, sól, pieprz. Wszystko wymieszać, przelać do foremki i upiec. Nie podam niestety proporcji i czasu pieczenia bo robię na oko. Zainspirowałam się wczoraj Wami i właśnie gotuję małemu rybę, brokuła, ziemniaka i marchew na parze. Zobaczymy ile z tego zje Miłosz a ile ja;) Właściwie nie podawałam mu ryb. Może dlatego że sami rzadko je jemy. Byłam rano z Wiktoria u lekarza, bo od wczoraj gardło ją boli. Narazie tylko infekcja ale j panuje wirusowa angina to i u nas wszystko możliwe. Oby mały się nie zarazil.
  19. izabelap

    Lipcowe 2015! :)

    U nas makarony i kasza jęczmienna odpadają bo gluten ale nie powiem że mały tego nie próbował. Nawet jak go wyspie to zejdzie po dwóch dniach. Jedzenia typowo dziecięcego nie chce jeść i dlatego je to co my. W sumie niedługo rok skończy i uważam że krzywda mu się nie stanie jak zje coś słonego/słodkiego. Cieszy mnie jak zjada cokolwiek poza cycem. Achaja ja zamiast parowaru kupiłam wkładkę do garnka i też gotuję na parze dzięki niej. Kosztowała ok 12 zł. W kwestii prezentu- Może puzzle drewniane też widziałam. Rozwijają wyobraźnię, spostrzegawczość. Moje córki uwielbiały. Już niedługo będziemy kupować prezenty na roczek dla swoich Bączków
  20. izabelap

    Lipcowe 2015! :)

    Rene dziś robię babkę ziemniaczaną. Mały zawsze troszkę skubnie od nas. Wczoraj jadł z nami zupę ogórkowa. Zauważyłam że ostatnio nic mu nie jest po nabiale i je to co my. Jedynie po pieczywie wychodzą mu plamy na policzkach. Ogólnie Miłosz próbował już chyba wszystkiego co myśmy jedli. Numer jeden w jego rankingu są lody... Z daleka krzyczy "am, mama am". Jeśli smażę kotlety to daje mu ze środka, tam gdzie mięso nie miało kontaktu z patelnia.
  21. izabelap

    Lipcowe 2015! :)

    Hej dziewczyny. Mały ma pierwszą drzemkę, wyjątkowo wcześnie dziś bo od mniej więcej dwóch tygodni zasypia ok 11. Może ciepło tak około niego wpływa albo ząbkowanie go już tak męczy... Od ponad tygodnia jest marudny, jakoś to znoszę, chociaż przyznam że momentami mam dość. Idę przygotować obiad póki Miłosz śpi, później pójdziemy nad rzekę nakarmić łabędzie i kaczki. Przyjemnego dnia Wam życzę.
  22. izabelap

    Lipcowe 2015! :)

    Anwa byliśmy czwarty, może piąty raz. Chodzimy wszyscy. Od urodzenia Miłosza mamy zrobioną kartę 3+, dla rodzin które mają przynajmniej troje dzieci. Akurat na basen mamy 50% zniżki to wychodzi nam bardzo tanio, za godz płacimy ok 20zł za wszystkich. Do tej pory mały płakał na basenie ale teraz jak już mu się spodobało pewnie będziemy chodzili częściej. Spędziliśmy dziś dzień na świeżym powietrzu. Byliśmy nad jeziorem, w lesie, na ognisku i grillu. Mimo prysznica, który wzięłam po powrocie do domu mam wrażenie że coś po mnie łazi... Bleee. Co do ubrań. W domu mały zazwyczaj w body na krótki rękaw, jak chłodniej jest to skarpetki i cienkie spodnie do tego. Na spacer zakładam mu bluzę z kapturem i albo cienka czapkę albo kaptur. Boję się o uszy. Kupiliśmy mu fajną czapkę z daszkiem ale jeszcze mu nie zakładam bo wietrznie jest. Jedzenie przez ostatnie kilka dni po parę łyżeczek i tylko cyc i cyc. Podejrzewam że to przez zęby bo tak jak już pisałam, silni się strasznie, palce pcha aż do gardła. Mam wrażenie że piersi mam jakby mniej pełne to może dlatego też tak często ssie bo ciężko mu się napić. Takie flaki mi się robią z piersi ze aż wstyd mi się będzie rozebrać jak zdarzy nam się małe co nieco... A ze prawie się nie zdarza to jest nadzieja ze N nie zwróci uwagi hehe. Dobranoc
  23. izabelap

    Lipcowe 2015! :)

    Wróciliśmy z basenu. To był spontaniczny wypad ale jestem bardzo zadowolona ze poszliśmy. Pierwszy raz maluch miał radość od początku jak tylko weszliśmy do wody a nie dopiero po kilkudziesięciu minutach.
  24. izabelap

    Lipcowe 2015! :)

    Padam... Wróciliśmy niedawno z zakupów. Zeszło się nam ponad 4 godziny, Miłosz padł na rękach tuż pod domem i nawet nie drgnął jak przebieralam mu pampersa. Ciekawe jak będzie spał w nocy, bo zasnął bez kolacji. Nadrobi cycem. U nas z jedzeniem podobnie jak u większości z was, apetyt taki sobie, zjada kilka łyżeczek i więcej nie chce. Więc co chwila wymyślam co mu dac z nadzieją ze nie będzie chciał cyca. Jednak on co by nie zjadł to cyc i tak musi być. Dodatkowo idą ewidentnie zęby bo mały ma ślinotok... Takich ilości śliny jeszcze U niego nie widziałam. Zaczyna przemieszczać się po ścianach, bo co będzie przy meblach tylko chodził hehe. A jak dochodzi do kontaktów, Xboxa lub w inne niedozwolone miejsce to patrzy na mnie i robi mi "nono" rączką. Śmieszny taki i kochany maluszek. Jeśli uda mi się wstawię filmik jak maluch idzie do kuchni. Wybaczcie że nie odniosę się do postów ale nie mam głowy taka padnieta jestem. Pozdrawiam i przespanej nocy wszystkim życzę. I zdrówka chorym.
  25. izabelap

    Lipcowe 2015! :)

    O matko jaka cisza na forum... Byliśmy dziś w odwiedzinach u rodziców N. Mały zachwycony psem, królikami, ogólnie wsią. Szkoda że nie mają innych zwierząt, miałby jeszcze większą radość. Zasnął w drodze powrotnej do domu, było to po 19, obudziłam go przed 20 i byłam pewna ze pójdzie spać koło północy. Zdziwiłam się co zasnął o 21.15. Większą część dnia marudzil, podejrzewam że zęby męczą maluszka i w związku z tym uzbrajam się w dodatkową cierpliwość i czekam aż wyjdą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...