Skocz do zawartości
Forum

izabelap

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez izabelap

  1. izabelap

    Kwietnióweczki 2019

    m.onica, Natt dziękuję za odpowiedź. We wtorek mam wizytę to może się uspokoje. Zobaczę bobasa, dowiem się że wszystko jest dobrze. 20.11 jadę na połówkowe do innego miasta, tam gdzie prenatalne miałam robione. Podejrzewam że we wtorek mój gin też zrobi mi połówkowe, bo już można przecież. Także trzymajcie kciuki.
  2. Kobiety czy rzeczywiście mając łożysko na przedniej ścianie macicy słabiej odczuwacie ruchy maluszka? Czuję swoje Bobo od dwóch tygodni, ale bardzo delikatnie. Bywają dni kiedy nie czuje nic. Czasami czuje jakby ucisk lub kłucie w szyjke macicy, pochwe. Jak to jest u Was? Podzielcie się doświadczeniami proszę.
  3. izabelap

    Kwietnióweczki 2019

    Hej dziewczyny! Mam pytanko, czy któraś z Was ma łożysko na przedniej ścianie macicy? Jak odczuwacie ruchy maluszka? Ja czuję bardzo delikatne, a często czuje jakby nacisk, kłucie szyję macicy lub pochwe. Wiem że to jeszcze wcześnie żeby czuć ruchy jakoś bardzo wyraźnie, do tego czytałam o łożysku na przedniej ścianie i opinie o delikatniejszym odczuwania ruchów. Ciekawa jestem jak jest u Was?
  4. izabelap

    Kwietnióweczki 2019

    Monika286 mój brzuch już jest mocno widoczny. Cofnij się o kilka stron. Kilka dni temu wstawialysmy zdjęcia swoich brzuchow. Zobaczysz jak widać u niektórych;)
  5. izabelap

    Kwietnióweczki 2019

    Wczoraj byliśmy na usg prenatalnym. Wg mnie wszystko jest w porządku, chociaż lekarz nic nie powiedział. Za tydzień odbieramy wyniki pappa, to wszystko nam wyjaśni. Zaraz Wam pokaże wynik, ktoś zna się i może mnie uspokoić że wszystko jest dobrze?
  6. izabelap

    Kwietnióweczki 2019

    Mój gin wczoraj powiedział że jak ktoś ma słabszy sprzęt to może już zobaczyć płeć pod warunkiem że dzidzia jest dobrze ułożona. Jak głowica usg jest lepsza to Lechtaczk wygląda jak siusiak. Lepiej poczekać i uniknąć pomyłki.
  7. izabelap

    Kwietnióweczki 2019

    Dziewczyny wizyta w porządku. Dzidzia ma 7 cm. Widziałam jak bryka w brzuchu, aż się gin śmiał że nie nadąża pomiarów robić takie to ruchliwe. Pomierzyl przyziernosc karkowa, kość nosowa, przepływy, serduszko. Sprawdził wszystko co trzeba. Z tych nerwów miałam wysokie ciśnienie 141/81 jak nigdy. We czwartek prenatalne i pappa.
  8. izabelap

    Kwietnióweczki 2019

    Apropo karmienia piersią... Spotkałam dziś szwagra którego żona urodziła 3 dni temu. I słyszę jak to w nocy karmią małą mlekiem modyfikowanym bo nie chce im się wstawać często do małej, a po mm śpi dłużej. I jak widać każdy człowiek ma swoje podejście do sprawy. Nie skomentowalam, ich sprawa.
  9. izabelap

    Kwietnióweczki 2019

    Najważniejsze to na nic się nie nastawiac z tym karmieniem. To że jednej wychodzi świetnie nie znaczy że jest lepsza niż ta której nie wyjdzie KP z różnych powodów. To tak samo jak z porodem, uważam że ta kobieta która urodzi naturalnie nie jest lepsza od tej którą rodzi przez cc. Każda z nas kocha swoje dziecko najbardziej na świecie i to się liczy. Ja karmilam piersią pierwszą córkę 18 miesięcy, druga 11 miesięcy, syna 13. Wszystkie dzieci odstawilam bo miałam dość KP. Jakby tym razem mi nie wyszło to też będzie dobrze. Jestem po 3 cc i nie dam sobie wmówić że z tego powodu jestem gorszą mamą. Mam cudowne dzieci i to się liczy najbardziej. Denerwują mnie różne artykuły i taka nagonka na KP albo porody naturalne. Dzięki dziewczyny za otuche przed wizytą. Wieczorem oczywiście dam znać jak poszło. Wczoraj miałam ogromne wzdecie i wielki brzuch, myślałam że mi pęknie. Rano pogonilo mnie na toaletę. Wychodzę z łazienki a corka pyta gdzie moja ciąża hehe, brzucha prawie nie było widać. Zjadłam śniadanie, wypiłam kawę i ciąża zaczyna się ujawniać. Też tak macie że rano brzucha nie widać a po południu lub wieczorem jest większy?
  10. izabelap

    Kwietnióweczki 2019

    Cześć dziewczyny. Mam dziś stres. Dziś wizyta, dopiero na 19 także cały dzień czekania przede mną... Pisalyscie o herbacie, ja pije z cytryna i cukrem, albo miodem. Kawę piłam przed ciążą, później mnie odrzuciło od kawy ale od jakiegoś tygodnia zdarza mi że chcieć kawy i pozwalam sobie na filiżankę dziennie. Jeśli chodzi o karmienie piersią to nie znam sposobu na przygotowanie brodawek do tego wyczynu. Karmilam wszystkie swoje dzieci i to nie krótko, przy synku przezywalam katusze na początku karmienia. Pierwsze dwa tygodnie były okropne, mąż wychodził z pokoju jak karmilam bo nie mógł na mnie patrzeć. Płakałam, zwijalam się z bólu. Chciał iść po butelki i mleko modyfikowane. Po dwóch tygodniach zapomniałam o tym co niemiłe.
  11. izabelap

    Kwietnióweczki 2019

    Któraś w Was pisała o tym do kiedy robi się badania prenatalne, usg i pappa, ale nie mogę teraz znaleźć tego posta. Przypomnicie mi? Ja jestem umówiona na 4.10.i według kalendarza będę wtedy miala 12t7d.
  12. izabelap

    Kwietnióweczki 2019

    Joilko07 piszesz że odstawilas lakier hybrydowy... Dlaczego? Serio pytam, bo nie wiedziałam że może szkodzić w jakikolwiek sposób. Szczerze przyznam że ja w ciąży zaczęłam go używać. Mam taką pracę że nie mogę wogole malować paznokci więc dopiero na L4 mogę sobie pozwolić na zadbane paznokcie i wybrałam właśnie hybryde. Uświadomić mnie? :)
  13. izabelap

    Kwietnióweczki 2019

    Mój widoczny brzuch wygląda tak:) pochwalcie się swoimi
  14. izabelap

    Kwietnióweczki 2019

    U mnie też widać brzuch, nie jest gigantyczny ale w spodnie się już nie mieszcze i albo nie zapinam zamka i guzika, albo noszę już ciążowe. W poprzedniej ciąży też szybko było widać brzuszek i miałam naprawdę wielki na koniec. Jak oglądam zdjęcia to aż trudno uwierzyć że taki duży brzuch miałam;)
  15. izabelap

    Kwietnióweczki 2019

    Cześć dziewczyny. Do wizyty został mi tydzień do badań prenatalnych półtora. Im mniej czasu do tych wizyt tym większego stres mam. Nadchodzą mnie źle myśli i nie potrafię zająć głowy niczym innym. Strasznie się boję, że coś będzie nie tak. Nie wiem skąd ten lęk, bo na tym etapie ciąży nigdy nie zdążyło mi się nic złego. Prawdą jest to że we wszystkich wcześniejszych ciazach miałam mdłości i wymioty do porodu a teraz powoli odpuszczają, piersi przestają boleć. Może dlatego nachodzą mnie źle myśli...? Nic nie poradzę, trzeba czekac do wizyty. Wiem że spokój na wagę złota więc staram się jak mogę żeby nie wkrecac niepotrzebnych rzeczy do durne łepetyny:)
  16. izabelap

    Kwietnióweczki 2019

    ojoasia pięknie napisałaś:) aż się rozbeczałam
  17. izabelap

    Kwietnióweczki 2019

    Cobra ściskam mocno, przykro mi bardzo
  18. izabelap

    Kwietnióweczki 2019

    Madzia 86 ja Cię doskonale rozumiem, bo też wybrałam dobrego lekarza, w naszym mieście uznanego za najlepszego, który przyjmuje tylko prywatnie. I też wydaje kupę kasy, na wizyty, badania, leki a drugie tyle odciagaja mi na składki zus... Szlak mnie trafia ale chce być pod naprawdę dobra opieką. Ciąża jest wysokiego ryzyka i nie mogę pozwolić sobie na jakiekolwiek olanie mnie w tym stanie. Mam to szczęście że w naszym szpitalu większość personelu jest w porządku. Wyjątki się zdarzają jak wszędzie. Ale przynajmniej nie trzeba płacić dodatkowej kasy za opiekę w szpitalu, bo naprawdę nie jest u nas źle.
  19. izabelap

    Kwietnióweczki 2019

    ana28 z tym dochodzenie do siebie po porodzie to różnie bywa tak samo jak różne są kobiety. Mam szwagier KE która po naturalnym porodzie dochodziła do siebie przez miesiąc a po cc po tygodniu było już ok i zyczylaby sobie kolejne porody przez cc, ale jak będą to się okaże. Ja jestem po trzech cc, nie mam porównania do porodu siłami natury, ale po każdej kolejnej cesarce było u mnie coraz lepiej. Po tygodniu od cc, sama znosilam wózek z dzieckiem, sama robiłam zakupy jak M był w pracy. Już w szpitalu nie potrzebowałam przeciwbólowych, bo nie było tragicznie. Bolało, jasne ale nie było to jakieś mega straszne. Także nie nakręcajmy się nawzajem. Każdy ma inny próg bólu, każdy inne oczekiwania co do porodu. I tak czy siak każda z nas jakoś to dziecko musi urodzić. Najważniejsze żeby dziecko było całe i zdrowe po porodzie, takie mam zdanie:)
  20. izabelap

    Kwietnióweczki 2019

    Cobra najważniejsze że serduszko bije. Ciąża jest w macicy. Czasami takie błędy w wielkości zarodka są spowodowane złym pomiarem. Wystarczy że lekarz o setne mm źle postawi kursor na monitorze do usg i już masz różnicę między tym co widzi a tym co jest naprawdę. Jutro po wyniku bety zobaczysz jaki jest poziom i dla którego tygodnia. Musi być dobrze, nie ma innej opcji!
  21. izabelap

    Kwietnióweczki 2019

    Agata ja 4.10 jestem umówiona na badania prenatalne, usg i pappa, i jeszcze jakieś badania ale nazwy nie pamiętam. Skierowanie dostałam na te badania że względu na wiek (37 w tym roku) i dwie straty.
  22. izabelap

    Kwietnióweczki 2019

    Cobra będzie nam raźniej hehe, jesteśmy dwie wariatki;) Daj znać po wizycie, bo z tego co doczytałam, masz dzisiaj. Trzymam kciuki za dobre wiadomości.
  23. izabelap

    Kwietnióweczki 2019

    Cobra widzę że mamy podobny dorobek potomczy;) tylko wiekiem różnimy się i my i nasze dzieci. Też mam dwie córki i syna.
  24. izabelap

    Kwietnióweczki 2019

    Cześć ana28:) jesteśmy przykładem na udane i trwałe znajomosci internetowe. Joilko07 masz rację że dla wszystkich, źle się wyraziłam. A mdłości zazwyczaj mam wieczorem, bardzo rzadko z rana czy w ciągu dnia, także wiem jak się czujesz.
  25. izabelap

    Kwietnióweczki 2019

    Ja z racji tego że mam dwie córki i syna, nie mam preferencji co do płci. Technicznie wygodniej byłoby mi urodzić chłopca bo mam po synku rzeczy, ale najważniejsze tak jak dla większości z Was, żeby dzidziuś był zdrowy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...