Ewelajka

temat teściowych, i sióstr naszych facetów... tematem rzeką... dlatego ja stwierdziłam że na ostatni miesiąc i czas po porodzie spędzę w domu rodzinnym, w małym ciasnym pokoiku, niż oddalonego o 35km domu Mojego M. gdzie mamy dla siebie całe piętro i mąż ma 10min do pracy lekkim spacerkiem, ale to do puki nie wykończymy mieszkania które udało nam się w końcu kupić:)) (dowiedziałam się o tym dzisiaj) nutmeg82 mała ma całkiem fajną wage.. moja w 33 ważyła ok 1800. a z poryszczką na pewno sobie szybko poradzisz..

Karolina 83 to jest o tym porodzie obok szpitala.. a tutaj proszę ogolnie o porodach w Rydygierze, tykko nie jest napisane co trzeba mieć ze soba do porodu http://www.gdzierodzic.info/placowka/814 Weronika żebyś się tylko za bardzo nie denerwowała, pisałaś że w niemczech nie ma czegoś takiego jak prywatne wizyty lekarskie? jakoś nie chce mi się w to wierzyć? siwa fajnie że też w jakimś stopniu dbasz o córkę męża, bo wydaje mi się, że jeśli jej też poświećcie troche uwagi to troszkę lepiej zniesie kiedy pojawi się Wasza kruszynka :)) to też w końcu dziecko... czy Twoje czy nie Twoje, to że denerwuje i jest upierdliwe.. musicie nad tym pracować:)

i jeszcze dla tych które nie mają przygotowanego planu porodhttp://www.rodzicpoludzku.pl/Plan-Porodu/Plan-porodu.htmlu

Słoneczka powiedzcie jak zapatrujecie się na coś takiego? PORÓD W RYTMIE NATURY?? http://www.rydygierkrakow.pl/ginekologia/ginekologia_aktualnosci.html

weronika,95 teściowe, teściowe.... jakiś czas temu była dyskusja na ten temat.. te typy tak mają... jeśli Ty się nie postawisz i nie powiesz że czegoś sobie nie życzysz to na głowe Ci wejdzie, ale jak zrobisz awanture to bedziesz wyrodną synową.. ona się "stara" bo chce jak najlepiej dla was (czytaj dla synusia) a Ty tego nie doceniasz.. itd to i tak dziwne że teściowa Ci nie powiedziała że leżysz i nic nie robisz.. i cała litania że jak ona była w ciąży to robiła to.. i to i tamto... postaraj się nie irytować i nie denerwować? a z Panem przyszłym mężem spróbuj porozmawiać i wtłuc mu co myślisz i czujesz... wbrew pozorom on pewnie tez się bardzo boi.. jak chodzi o DHA i inne witaminy to łykam co drugi dzień jako uzupełnienie diety... bo staram się jeść dużo orzechów i ryb które bardzo lubię, dodatkowo duuuza ilość owoców i warzyw. Jeden z nielicznych plusów wakacyjnych ciężarnych świeże witaminy:)

mysza, Karolina 83 o Ujastku słyszałam ze sam w sobie oddział jest wizualnie bardzo ładny wręcz hotelowy, ale ze jest straszna masówka, że niby położne i pielęgniarki miłe ale jakby pracowały na akord, moja gin poleciła mi właśnie Rydygiera, bo i porodówka jest przygotowana na SN i CC w nagłych przypadkach, poza tym jest tam bardzo dobry oddział neonatologi, drugi po prokocimiu. dni otwarte są chyba w 2 i 4 sobote, położna którą miałam poleconą poszła własnie na urlop i wraca w połowie sierpnia. jak to jest z tym przyjazdem do porodu? jak zaczyna się cała akcja np w domu, to zabieram torbe i jade do szpitala w którym chce rodzić? czy muszę jakąś deklaracje pisać albo wcześniej się umówić w szpitalu?? mówie o porodzie SN, nie o planowanym cc??

Mam takie pytanko, pewnie juz o to pytałam, czy wśród dziewczynek krakowskich i z okolic Krakowa jest którąś co zdecydowała rodzić w Szpitalu L.Rydygiera??

cellulit... to że miałam go wcześniej to jedno, ale teraz mam go i na cyckach i na kostkach jak pisałyście, do tego stare rozstępy, mam tylko nadzieje ze mi brzuch nie popęka i nowe nie wyjdą w co i tak wątpię.. ale mam wstrętną blizne po wyrostku która teraz się mega rozciągneła i gygląda jak oślizgła dzdżownica

pisałyście o dretwieniu palców, to mam cos takiego ale nie dotyczy dłoni tylko twarzy, a raczej szczęki... tak mi śmiesznie drętwieje i łaskocze jak podczas płaczu zwłaszcza żuchwa.. a co do niezdarności narazie nie mogę narzekać.. wręcz przeciwnie przed ciążą zawsze mi coś spadło, to się potknęłam albo uderzyłam czy oparzyłam, teraz pomimo zaburzonej równowagi i zwiększonej masy ciała 13+ to chyba bardziej uważam , chociaż już chodzę dużo wolniej i jak kaczka, a mąż nazywa mnie "seksownym hipkiem"..

dzień dobry... dopiero wstałam i pierwsze co to nadrabiam czytanie... :) to faktycznie działo sie dzisiejszej nocy sporooo.. just.jot teraz uważaj na siebie.. bo jeszcze troszke zostało Joanna89 jeśli możesz to odezwij się do nas i napisz ze wszystko ok... jeszcze masz czas na rozpakowanie się.. echeveria fantastycznie ze juz wychodzicie, i ze wszystko jest dobrze:) podobnie jak charming posegregowałam ubranka, z tym że rozmiarów 68 mam tylko kilka wyjętych a reszta jest w torbie spakowana bo nie mam gdzie tego upchnąć, tak piszecie wszystkoe o bólach, u mnie właściwie się nawet uspokoiło, mam tylko takie jak troszke na okres i to nie wiele, i te przy zmianie pozycji szczgolnie w nocy kiedy wstaje do toalety, co prawda mała od dwóch dni jest mega aktywna.. albo ma czkawkę, albo kicha, bo tak śmiesznie drży, to znowu sobie pływa a wczoraj to chyba pajacyki robiła bo czułam jak główką napiera na krocze , a nóżkami wierzgała po żebrach z obu stron.

wiruśka trzymaj się tam:)) malizna może chciała troszke nastraszyć i przypomnieć zebyś odpoczywała:) moja torba leży na dnie szafy... pusta:( ale w szafce mam juz prawie wszystko przygotowane dla siebie i dla małej.. w razie nagłego wyjazdu półki są podpisane co by mąż nie musiał szukać.. a i dla niego mam juz przygotowane ochraniacze na buty i fartuchy szpitale, bo znając jego to nie bedzie miał drobnych, zanim znajdzie bankomat a potem rozmieni na drobne i kupi w szpitalu to ja zdążę urodzić:) ale myśle ze od przyszłego tygodnia troba będzie jeździć w aucie... położna hmmm .. jutro bede dzwonić do jednej którą poleciła mi moja gin, tylko nie wiem jak to bedzie z wizytami przed i po, bo nie chce rodzić w rejonowym szpitalu tylko w krakowie do którego mam 40 km...

hej:) nie sposób was czytać zaglądając raz dziennie.. tyle skrobiecie:) zgubiłam wątek jakies 4 dni temu i nie moge nadrobić:) u mnie ciąg dalszy prasowania:) ale juz widać koniec:) w Wiktorką o taki malutki ułamek jest lepiej:) rana po operacji zaczeła się goić, wyniki ciut lepsze;)

dzień dobry:)) Alucha, Wiruśka to jest prawdopodobna waga, czytałam że może być różnica nawet do 500g więc nie ma się czego obawiać..:) emiska81 trzeba być dobrej myśli, i wierzyć że wszystko bedzie dobrze

jeśli mąż pracuje na umowe o pracę, to chyba nie zależnie czy to jest CC czy SN to przysługuje 14 dni urlopu opiekuńczego nie wiem ile płatne, +2 dni okolicznościowego ze względu na urodzenie.. tak mi sie wydaje, proszę podeślijcie coś wiecej na temat tego masażu

po wizycie niby dobrze, ale następna za tydzień bo zaczęła mi się szyjka skracać.. :( a tu dopiero 33tc Kornelka jest dalej malutka ok 1800g mam nadzieje ze jeszcze 4 tyg posiedzi jeszcze:) i jeszcze chociaż kilogram urośnie... odebrałam dziś ostatnią paczkę, zostało jeszcze tylko wypad do apteki. Echeveria gratuluje śliczna i piękna:)

nie mogę wrzucić zdjecia bucików:( waga hmm u mnie narazie 12 + i jakos bardzo się tym nie przejmuję.. tylko teraz zaczełam najwiecej przybierać, wiec bedzie jeszcze 5-6 kg przybędzie.. Echeveria trzymaj się, wszystko bedzie dobrze a kruszynka na pewno da sobie rade.. jeszcze dwa słowa o Wiktorii, 5 doba po usunięciu nerki, jakieś znacznej poprawy nie ma, ale nie pogorszyło się, co w jej przypadku jest dobrą oznaką, lekarze i pielęgniarki w prokocimiu twierdzą że nie mieli trudniejszego jak i zadziwiającego przypadku.. i tak uroczego, wiedzidzieli żeby dziecko zaintubowane przez nosek potrafiło równocześnie ssać smoczką ( to jest fizjologicznie nie możliwe) oddychać przez usta i nos równocześnie..

dzień dobry wszystkim mamusią:) trzy dni mnie nie było i zgubiłam wątek... zaraz wszystko nadrobię :) dzisiaj wizyta ale dopiero o 18.. ale muszę się pochwalić po piątkowej wymianie zdań z Panem Mężem co do jedo braku czasu i braku zainteresowań wyprawką i końcem ciąży ( a raczej wybuchem moich hormonów) miałam barrrrdzo milusi weekend:) w sobote wysłał mnie do kosmetyczki, totalny relaks pedicure i manicure, masaż... ale już w drodze miałam niespodziankę obok lusterka były zawieszone cudne malutkie rózowe trampki:) z uroczą karteczką... taką bardzo uroczą:) wieczorem kolacjia mmmm:) a w niedziele spacer i mała wycieczka:) ale najlepsze to ze ubrałam moje stare szpilki:))

I tu wracamy do tematu położnych i rad, tego co nam mówią,różne szkoły różne zdania i opinie... Jeszcze co innego mówią mamy, babcie czy teściowe albo koleżanki :)ale masz racje Asiu każda z nas znajdzie swój sposób na pielęgnacje jak również potem pomysł na wychowywanie:) a po za tym wszystko wyjdzie w praniu, każde dziecko jest inne i innych środków potrzebuje... wiec nie ma co zakładać i planować wszystkiego szczegółowo z góry... a Laura moze na taką pogode jest bardziej senna, :) i odpoczywa sobie:) u mnie też w koncu przyszła burza i deszcz ale ochłodzenia zero, zero, zero.. po wczorajszej "dyskusji" z mężulkiem, że sie nie interesuje wyprawką i zblizającym się porodem, sam pojechał remontować mieszkanie a mnie zapisał do kosmetyczki na odstresowanie się i zaraz jadę :)

tylko pytanie, jak długo dziecko bedzie w mokrej pieluszcze? jaka jest struktura tych pieluszek? jeśli mamy zamiar dziecko przebierać 3 razy dziennie to ok PAMPERS spoko, tylko ta pieluszka wydaje mi sie taka "plastikowa" z jakąś dziwną foliączy coś takiego, a jeśli mamy zamiar częściej przebierać w zależności od potrzeby to DADA jest chyba ok, bo materiał w akiego jest wykonana wydaje mi się troszke przyjemniejszy.. ale prawda jest taka że dziecko samo wybierze, a raczej jego zadek:) a co jakis czas dla odmiany można zmienić.. i pewnie każda z nas bedzie szukała promocji na odpowiednie produkty w danym skepie:)

Agvsiowa wszystko zależy jak mocny ten ból, warto zgłosić lekarzowi, ale ja mam podobnie, przy chodzeniu jeszcze ok, ale przy zmianie pozycji w nocy, albo kiedy próbuje wstać to mega boli,

dzień dobry...:) gratuluje świeżo upieczonej mężatce:)) mam nadzieje ze nie miałaś tylu ciekawych przeżyć związanych z przygotowaniami jak ja w maju:) jak chodzi o pępek, to raczej octanisept, (bo działa na zasadzie wody utlenionej ale użyty na ranę nie piecze i nie boli) wiec nawet na skaleczenia jest dobry , albo sól fizjologiczna, Joanna89 bo pomimo, że to martwa tkanka i ma się zeschnąć trzeba ją przemywać co dziennie albo nawet dwa razy, bo bardzo łatwo może się zabrudzić, szczególnie jeśli pampers jest wysoko zapięty, po kąpieli dokładnie wysuszać a doraźne czyszczenie, i odkażanie może się okazać za późno jeśli ranka będzie już zainfekowana:) pampersy- mam na razie jedne z hippa 1, 42szt, i kupie jeszcze typowo biedronkowe z dady bo bardzo są polecane jakościowo i cenowo, ale zobaczę jakie dupka mojej księżniczki sobie wybierze:) chusteczki nawilżające kiedyś, któraś wrzuciła o tym link prosze bardzo http://www.srokao.pl/2015/06/analiza-chusteczki-nawilzane.html

wyszło mi takie dziwne podrażnienie na wewnętrznej stronie ud, przy pachwinach wyglądają troche jak potówki:( myślałam że może po depilacji ale, secjalnie 4 dni się nie goliłam i stwierdzam ze to od tych upałów, pomimo częstego płukania i korzystania z chusteczek do higieny, łązenia bez majtek w domu, jakieś dziadostwo się przplątało:( zwykła maść z witaminą A wystarczy? albo puder płynny?

Malutka1989 przede wszystkim w tak zaawansowanej ciąży wszystkie powinnyśmy się oszczędzać, ale pamietać że ciąża to nie choroba.. teraz hormony nam buzują niesamowicie, i moze za bardzo bierzesz wszystko do siebie? spróbuj postawić się na miejscu Twojego faceta? bo tez juz jest zmeczony ciążą a jeszcze bardziej się boi jak się to wszystko zmieni po porodzie, a gra twardziela... moze po prostu powiedz mu co Ci leży, i może on tez sie wygada:) u mnie to pomogło.. moj mąż jest kochany bo zrobi o co go poprosze tylko ze wiecznie jest zmeczony w związku z zawirowaniami jakie mamy związane nie tylko z ciążą. i drażni mnie jego zmeczenie, czasem obojętność i to że jak mówie coś do niego to za chwile i tak o tym nie pamieta... chcą być twardzielami a po prostu się boją ze pojda w odstwke.. i tego jakimi beda ojcami

zastanawiam się nad wanienką czy kupować taką anatomiczną http://allegro.pl/tega-wanna-wanienka-anatomiczna-komfort-i5416413922.html czy po prostu taki leżaczek do wanienki którą już mam z odzysku http://allegro.pl/fotelik-do-kapieli-lezaczek-foczka-wklad-mis-i5372283816.html

ciągniecie w pachwinach cały czas mi dokucza, a w nocu dodatkowo ta jakby ból całego krocza...:( ale tylko kiedy wstaje do toalety... co do ostrej wymiany znań, każda z nas ma inne podejście do życia, każda z nas ma prawo powiedzieć co myśli, wyżalić się czy ponarzekać, wspierać i pocieszać... po to chyba zostało założone to forum... a że nasze hormony są bardzo napięte to różne burze mogę się pojawić.. ciąża to nie choroba, ale też nie standardowy okres... wiec trzeba na siebie uważać ale bez wpadania w jakieś skrajności...