Ewelajka

Joanna89 zapytaj teściowej, może zna jakiś przepis na octowe specyfiki:) :) moja juz jest "chora" bo się martwi jak to bedzie kiedy urodze i łazi i się matrwii, oszaleć można karola wiem, że to takie zachowanie jest bardzo denerwujące ale nic na to nie poradzisz, ja mam wiecznie "chorą" teściową a siostra mojego M jest bardzo specyficzną osobą tzw. "wielką damą od pługa oderwaną" i dyryguje cała rodziną, a to wszystko dlatego ze mają mi za złe, że "zabrałam" im faceta którego mogły wykorzystywać jak tylko chciały, więc jeśli Twój chłopak jest typem że zrobi wszystko o co go poprosisz, takim dobrym chłopakiem to bardzo możliwe że mają Ci za złe właśnie to ze ukradłaś go im....

Kolczyk M bardzo delikatna i subtelna tapeta z resztą jak cały pokoik.. jak znajdziesz ten przepis na ketchup z cukinii to proszę wrzuć:) susuduże mieszkanie, w niezłej cenie.. do tej fioletowej wykładziny białe mebelki idealnie:)... zaskoczyłaś mnie ceną rynkową, w takim razie nie wiem jak nam sie uda wynająć. ja miałam dzisiaj dzień leżakowania bo mój M. nie pozwolił mi nic robić, dzwoniłam do mojej Pani Gin. powiedziałam o symptomach, ale puki nie ma skurczy, ani wody nie uciekają, to widzimy się dopiero na wizycie 28.07, ale gdyby cos się działo mam jechać do szpitala.. ze prawdo podobnie mała zaczeła się układać:) wezmę się za to prasowanie w koncu...:) a jutro jeśli będzie dobrze wybiore się do znajomych pozrywać trochę porzeczek, na jakis soczek albo dżem:) a weekend zapowiada się znowu remontowo-zakupowy

teraz już troche lepiej, mąż zdążył już się z pracy na 15min urwać i sprawdzić jak się czuje, jeszcze pewnie 2 razy przyjdzie, (ma do niej 10min spacerkiem) , ale jak mu powiem ze popsułam skaner to chyba nie bedzie zadowolony... ojjjj.. nie wiem jak wrzucić te moje zapiski, bo mogę wrzucić tylko zdj, a mam to zapisane w pdf. a cześć w OpenOffice...

hej... wróciłam wczoraj bardzo późno od mamy z całkiem sporą wałówką, młodych warzywek... ale nie o tym juz w drodze zauważyłam że jest cos nie tak, brzuch boli mnie tak jak na okres, i wydaje mi się że troche opadł tak jak pisała to któraś ostatnio, małą czuje tak nisko w okolicach pępka a raczej w pachwinach, a nie pod żebrami jak było wczesniej, w nocy prawie w ogóle nie spałam 7razy kursowałam do toalety zeby sprawdzać czy ok ale żeby się podnieś z łózka strasznie bolał mnie brzuch jakby zaraz miało się zacząć ale nie mam zadnych skurczy... i generalnie jestem jakoś dziwnie niespokojna......

depilacja na czuja... jak najbardziej:( ale nie wiem jak bedzie dalej bo mam coraz wiekszy problem z wychodzeniem z wanny.. tez macie takie wrażenie, że jeszcze troche i albo się przewrócicie w niej albo nie dacie rady się podnieść?? jade do mamy, ciekawe jaką tym razem dostane wałówke:)) miłego dnia kobietki i powodzenia na wizytach

moja piłka do cwiczeń wkoncu przyszła po ponad tygodniu.. juz na niej siedze i się bujam ale nie jest dokłądnie napompowana. co do odwiedzin i spotkań ze znajomymi... to jeśli ja nie napisze i się z kimś nie umówie to prawie nikt się nie odezwie:( tylko kierownik z prtacy czasem zadzwoni i pyta czy juz urodziłam.. ale on się pyta tak od stycznia jak tylko dowiedział się ze jestem w ciąży i jak pracowałam to też... wszystkie macie piękne brzuszki, i wyprawki super, a jak koś mówi o wielkości? jakie mamy mieć brzuchy w 7 mies ciąży? właściwie teraz to wkażdej chwili nasze malizny mogą chcieć wyjść.. (ale lepiej zeby sobie siedziały) po turecku też dużo siędze bo mi tak wygodnie... mówicie o SR a ja jeszcze nie byłam na żadnych zajeciach:( chyba pora ruszyć tylek.. zabrałam się wczoraj za przerabianie notatek z pierwszej pomocy, ale zasnełam nad nimi, mam część przygotowaną jak wróce od mamy to postaram się wrzucić.. knedle ze śliwkami... mmmmm:)

joanna89 to tak jak ja, myślałam ze się zaczeło... wróciłam właśnie ze sklepu, dzisiaj zwykła spożywka.. mąż dostał głupawki tak mnie rozśmieszał, że się popłakałam i nie mogłam się powstrzymać, najpierw się bałam, że się posikam ale potem jak zaczeło boleć i taki dziwny skurcz to trochę się przestraszyłam.... ale na szczeście po 5min przeszło... teraz wcinam arbuza i zamawiam łóżeczko:)

grzebałam, szukałam pół pokoju przewrócone do góry nogami... ale znalazłam moje stare notatki ze studium ratownictwa medycznego... "stany zagrożenia życia w pediatrii" postaram się je przerobić i wrzucić jeszcze dzisiaj:)) oby się nikomu nie przydały.... ale warto coś wiedzieć o pierwszej pomocy chani w zestawie bede miec posciel 120x90 ale wszyscy mi mówią ze na początek i tak sie z niej nie korzysta bo maleństwo spi albo w rożku albo w śpirorku i tylko troche się kocykiem przykrywa.

dzasti znalazłam, cholera fajne to urządzonko:) tylko że wczoraj w pierdonce kupiłam opiekacz do kanapek... gadacie i gadacie o śluzie a od rana mam dziś jakąś masakre, chodze co chwile do łazienki i tylko sprawdzam czy mi wody nie uciekają bo takie dziwne uczucie, a tam leje się ze mnie tak wstrętna maź.. zapiekanka juz w piekarniku.. o 15 obiad:) zapraszam

niepogoda ja dziśiaj bede zamawiać bardzo podobne ale z całym kolpletem http://allegro.pl/15el-lozeczko-dzieciece-z-szuflada-materac-posciel-i4894443868.html tylko w kolorze orzech/ecure z misiem. :) dzasti podeślij link jak to wygląda:) ale swojemu mężczyźnie nie pokaże nawet tego urządzenia bo wiem jaki prezent dostałabym na pierwszą lepszą okazje... albo przez najbliższy tydzień by łaził i nudził że takie cacko pasowałby do mojego termomixa

karolinek26 do zapiekanki wczesniej używałam "pomysł na zapiekanke z kiełbasą" czy coś takiego, ale od jakiegoś czasu ograniczam te wszystkie torebkowe fixy.. proporcje są na oko:) obrane ziemniaki kroje na bardzo cienkie talarki, 5mm albo jeszcze cieńsze kiełbase w plasterki i cebule w plasterki podsmarzam na patelni czasem dodaje pieczarek, ale wtedy jest dłuzej smarze zeby woda odparowała, w naczyniu zarodopornym układam dwie warstwy ziemniaki-kiełbasa-ziemniaki -kiełbasa to zalewam mieszanką przypraw, zależy co mam pod ręką. kompozycja własna (wegeta, przyprawa do ziemniaków, zioła prowansalskie, pieprz cayenne albo swieżą papryczkę chili mąż lubi bardziej pikantne... ) przyprawy mieszam z jogurtem naturalnym albo smietaną, łyżką mąki i odrobiną wody. i do piekarika 1,5 h pod koniec posypuje dużą ilością sera żółtego... jak chce żeby się szybciej upiekła to ziemniaki troche podgotuje zeby były pół twarde. Catarisa[/b ] teraz juz biedronkowej promocji pewnie nie bedzie a szkoda... świetnie udało Ci się trafić.. zdecyduje się chyba na mate, bo najwięcej nagłych śmierci łóżeczkowych zdarza się w nocy szczegolnie nad ranem kiedy sen jest najgłębszy u dzieci jak i u zmeczonych rodziców. a na spacerze jak dziecko jedzie w wózku cały czas sa drgania, inne bodźce jak przejerzdzający samochód czy szczekanie psa dodatkowe pobudzanie nie jest konieczne, tylko nie wiem jak w ciągu dnia mała bedzie w kołysce... już sama nie wiem a widze że opinie mamy bardzo podzielone

ejjjjjjjjjjj coraz bardziej mój mózg jest "ciążowy" gadałam właśnie przez telefon z facetem od zamówien i totalnie mówiłam od rzeczy... az sama zaczełam się śmiać.

hejjj:) Gosia.M co do targów i jarmarków, tez barrdzo lubie na nie chodzic bo tyle rzeczy można znaleść i coś jeszcze utargować:) tylko jak tak chodze to nagle tyle rzeczy jest mi potrzebne .... dziewczynki wrzućcie jakiś link od nosie tych porodów. u mnie dziś ciąg dalszy zamawiania, na obiad zapiekanka z ziemniaków, i może wezme się za prasowanie....

Kuki82 ja zastanawiałam się długo między Blanką a Kornelią.... zdecydowaliśmy jednak ze będzie Kornelka:) dziewczynki jakie te filmy oglądacie? chyba nie chce się jeszcze bardziej nastawiać negatywnie do porodów i nie bede tego oglądać, wystarczy mi że raz "asystowałam" podczas studiów przy porodzie naturalnym 4lata mineło zanim stwierdziłam że jestem gotowa na takie przeżycia...

joanna89 takich myśli powinnaś się pozbywać jak najszybciej.... jeszcze bedziemy chciały żeby nasze pociechy nie płakały przez 5 min:) ciuszki mam wyprane, ale od zeszłego tygodnia nie mogę się wziąć za ich prasowanie:( siwa zdjecie, rewelacja... piękne. mam pytanie, czy macie juz wystające pępki? bo moj jeszcze nie, a powyzej zrobiła mi się taka bardzo delikatna skóra jakby miała pęknąć.

cały czas mam dylemat jakich kosmetyków używać, mycha88 całkiem niezła ta lista, juz ją skopiowałam do schowka i bede porównywać:) puki co znalazłam coś o kąpielach http://www.sosrodzice.pl/na-ratunek-podraznionej-skorze-czyli-zdrowotne-kapiele/ http://medycyna.linia.pl/metody1.html

dzasti widziałam te smoczki i długo się zastanawiałam nad nimi, wzory są prześlczne, część nawet świeci w ciemności, ale niestety sa podzielone na wiek dziecka, 0-3m 3-6 6-18m i stwierdziłam że na początek dwa smoczki to chyba za dużo. a znalazłam je na allegro http://allegro.pl/lovi-2szt-dynamiczny-smoczek-uspokajajacy-smoczki-i5052503097.html monikalina obie sukienki piękne, mnie bardziej podoba się czarna, bo czarny kolor uwielbiam za żółtym nie przepadam..

śpiworek mam z odzysku, ale wygląda jak nowy, a rożek mam zamówiony w zestawie z łóżeczkiem i pościelą. nie wiem co się sprawdzi lepiej, ale myśle że przez pierwszy miesiąc będe używać rożka, do karmienia, i do spania. mąż chyba też bedzie się czuł bezpiecznej jak bedzie małą trzymał w rożku.

just.jot ślicznie wyglądzasz.. faktycznie niezła z Ciebie mamuska:) chudaTy równiez świetnie się prezentujesz.. ale rzeczywiście jak na 7mies jestes mega chuda:) a brzuch chyba jest ok, może tak Ci się wydaje bo dzidzia się odwróciła główką, ania1009 po piersiami mnie nie piecze, ale czasem brodawki mnie strasznie swędzą albo szczypią. i brzuch mnie swędzi jak się nie posmaruje

dostałam laktatory od bratowej ręczny i elektryczny, mówią że ten ręczny jest lepszy... i mam nadzieje że nie bede musiał go używać... Moja Kornelka miala tylko raz czkawke.

mnie palce u rąk nie drętwieją, ale u nóg i w ogóle całe stoby takie dziwne uczucie.. miedzy łaskotaniem a mrowieniem i drętwieniem.. a malutka po tek intensywnym weekendzie bardzo się wierci i kopie. zaczeła chyba też łaskotac rączkami po pachwinach o czym już kiedyś pisałyście, faktycznie takie śmieszne uczucie:)

była mowa o piłce do ćwiczeń, moja jeszcze nie przyszła.... ale myśle że takie bujanie się na piłce przec kilka min bedzie wskazane i potem jak rozpocznie się poród w pierwszej faze może być potrzebna, a i po porodzie pomoże szybciej wrócić do formy, mrożonki i przetwory.. w mojej zamrażarce króluje mięso, ostatnio nawet dostałam troche królika, 2 gołebie na rosół dla małej.. nie mam pojęcia jak bede je gotować. a po za tym wszystkie owoce i warzywa sezonowe, duzo zieleniny. co do przetworów no to może w przyszłym tygodniu zabiore się za ogórki kiszone, konserwowe, w curry, sałatka z ogórków i papryki w kurkumie. potem papryka marynowana, u mojej mamy buraki i kapustę bede robić.. a i chyba jeszcze przecier pomidorowy, i chciałabym jeszcze zrobic konfirure z czereśni taki syrop ale nie wiem czy mi wyjdzie..

dzień dobry:) kurcze nie było mnie jeden dzień i juz ponad 12 stron do nadrobienia.... ale skrobiecie, wczoraj byłam na wycieczce/ pielgrzymce w Czestochowie z rodzicami ponieważ mieliśmy taką bardzo osobistą i ważna dla nas intencję... pech chciał że była również pielgrzymka słuchaczy Radia Maryja, o czym nie wiedzieliśmy.... oczywiście była cała elita z PiS z panem Kaczyńskim który mnie strasznie wkurzył. generalnie msza była piękna i jakoś inaczej się człowiek czuje, ale 30 min procesja z darami i dawanie kopert, kwiatków i prezentów troche mnie poirytowało, było coś jeszcze niesamowitego.. efekt tęczy wokół słońca..

u mnie mrożone maliny przyjeły się w mega ilościach, dla wszystkich... siostra miksuje je z jogurtem naturalnym lub śmietaną na koktajl, a ja czesto używam mrożonych do ciasta ucieranego, bo łatwo można je pokruszyć:) a maleństwu albo soczek zrobić, albo przugotować jakny deserek z kaszką:) tylko po rozmrożeniu wcześniej przez sitko trzeba przetrzeć. Kuki82 o kapuście, kiedyś słyszałam, ze taka lekko zgnieciona "wyciąga ból" i to się dotyczy chyba nie tylko jak chodzi o piersi.. podobnie mówią o kwaśnej wodzie

susu jak najszybciej.. mam nadzieje ze uda nam się to jeszcze przed porodem, ale nie wiem czy w dwa mies sie wyrobimy szczegolnie ze tylko w weekend możemy tam pojechać, chuda może sie obniżył ze w zględu że dzidzia ułożyła się prawidłowo, jeśli nie miałas skurczy ani takich "miesiączkowych" bóli to chyba nie ma sie czym denerwowac ale najlepiej zapytaj lekarza na wizycie. za pozatym nasze babcie m.in po wyglądzie i ułożeniu brzucha oceniały jaka bedzie płeć...