
66kasia
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez 66kasia
-
Maślanki też nie mam, ale chyba muszę odwiedzić sklep. W ogóle jakoś nie mam smaka na nabiał, bardzo malutko jem nabiału :-(
-
Cześć dziewczyny :-) Zawiozłam synka do przedszkola, muszę ogarnąć dzisiaj mieszkanie, umyć podłogi i wstawić pranie, bo ostatnio nic mi się nie chce. Jestem jakaś ostatnio podenerwowana i zauważyłam że odbija się to na moim synku...Rano jak wstajemy do przedszkola wszystko mnie denerwuje i zaczynam krzyczeć, nie możemy się dogadać, Młody w ogóle mnie słucha dopiero jak krzyknę to wtedy reaguje...Jakoś nie mam ostatnio cierpliwości...Muszę się ogarnąć! Wczoraj wieczorem zobaczyłam plamkę na piżamie, więc z lewej piersi zaczęła sączyć się siara. Kupiłam dzisiaj truskawki więc pewnie zrobię sobie koktajl ale oczywiście zapomniałam o śmietanie, ale chyba na mleku też może być :-)
-
lenuska fajnie że wszystko w porządku :-) Masz rację z tą torbą, teraz to już wszystko może się wydarzyć, ale życzę wszystkim mamuśkom żeby urodziły w terminie i do porodu omijały szpitale szerokim łukiem :-) Co do siku to powiem wam że nie mam pojęcia co ile chodzę do toalety, za to w nocy w ogóle, dopiero nad ranem jak synek mnie obudzi albo sama jak wstanę w okolicach 8 rano. Także tragedii nie ma :-)
-
Hejka! Dzisiaj mam jakiś dziwny dzień, chyba przez tą pogodę...pół dnia przeleżałam. Mała chyba zmieniła pozycję bo ruchy czuję po lewej stronie i na dole brzucha...wczoraj po lewej stronie miała główkę a ruchy czułam po prawej stronie brzucha. Co do pakowania torby to ja myślę w połowie czerwca już mieć przygotowaną. U mnie na razie +11kg, przy poprzedniej ciąży +16kg, ale szybko zrzuciłam także teraz się nie boję też powinny szybko zniknąć :-)
-
SzczęśliwyLipiec trzymam kciuki za was :-) kwiatek super że wizyta udana :-) Szukam właśnie jakiegoś ginekologa który zrobiłby mi usg, najlepiej w 3d. Wiem uparłam się ale wiem że już nie będę miała robionego więc chciałabym dowiedzieć się wszystkiego kompleksowo i dostać jakąś fajną fotkę. Tylko teraz pytanie czy dzidzia jak jest ułożona pośladkowo to czy będzie cokolwiek widać? Myślicie że jak zadzwonię do jakiegoś prywatnego gabinetu to mnie przyjmą na samo usg??? KatarzynaHonorata wyobraź sobie że nie dostałam żadnego opisu, tyle co sobie zapisała w kartotece, nawet w karcie ciąży nie mam nic na temat usg (a jest specjalne miejsce na 3 wpisy). Co do odwiedzin to myślę że parę osób odwiedzi mnie w szpitalu, na pewno moja mama i mój brat, może ode mnie z pracy ktoś przybędzie no i siostry mojego M. Jak nie zdążą do szpitala to pewnie zjadą się jakoś już do domu. Jeżeli chodzi o teściową to ona mieszka we Włoszech, przyjeżdża co prawda na ślub córki 24 czerwca i zostaje tydzień w Polsce, więc to zależy kiedy urodzę...Jak urodzę w terminie to wnuczkę teściowa zobaczy dopiero na święta w grudniu.
-
Jesteśmy po wizycie...Zdjęciem się nie pochwalimy bo na zdjęciach które dostaliśmy nic praktycznie nie widać. Zresztą jestem zawiedziona bo nawet nie wiem ile moja Kruszynka warzy...Wiem natomiast że wszystko jest w porządku, wg USG jesteśmy w 31t5d i ułożona jest pośladkowo. Jak w najbliższym czasie się nic nie zmieni w tej kwestii to musimy przygotować się na cięcie :-( Jakbym wiedziała że ta wizyta będzie tak wyglądać to już dawno zmieniłabym lekarza. Teraz to już wytrzymam do końca, bo nawet nie znam żadnego w moim mieście godnego polecenia. Mój M powiedział że jakby wiedział że moja lekarka jest taka jaka jest to już dawno bym do niej nie chodziła. No ale cóż...Kolejnej cąży nie planuję ale jakby się przytrafiła to wiem że już pani doktor jej nie poprowadzi. Jeżeli chodzi o rożek to ja dostałam ale nie wiem czy będę używać, może jedynie przyda się jak będę chciała dać dzieciątko synkowi na rączki. W poprzedniej ciąży miałam i prawie w ogóle nie używałam. Co do pieluch to my będziemy używać tylko jednorazowych, bo są po prostu wygodniejsze...
-
ninja współczuję że musisz jeszcze pracować... Co do tabelki to mamy taką naszą tabelkę, avel dała link chyba na poprzedniej stronie, wpisujemy tam swoje imię, nick z forum, datę porodu, płeć dzidziusia i datę następnej wizyty.
-
Co do kremów z filtrem dla maluszków, to też słyszałam żeby nie smarować przez pierwszych 6 miesięcy życia, w ogóle nie wystawiamy dzieciaczków na ostre słońce bo mają bardzo delikatną skórę. Na spacerki chodzimy rano albo popołudniu, omijając największe słońce. Możemy posmarować dzidzię w momencie jak spędzamy na słońcu cały dzień np. na plaży.
-
Cześć dziewczyny! Piękna pogoda dzisiaj...Dzisiaj wizyta, także mam nadzieję pochwalić się swoją Kruszynką po południu :-) Podpaski poporodowe zamówiłam z Belli, wkładki laktacyjne z Canpola, podkłady poporodowe na łóżko z Seni i majtki jednorazowe z Canpola chyba. avel czytałam o Klaudii że już urodziła w 29 tyg. Fajnie że z dzidzią wszystko ok. Szybciutko nabierze wagi i zanim się obejrzą to będą już w domku :-) Ostatnio dziewczyny też pytały o nalę...więc z nalą wszystko już w porządku, udziela się właśnie na facbooku :-)
-
No i z wizyty dupaaaaa.... Pojechałam do przychodni a tam kartka na drzwiach że nieczynne z powodu urlopu...wrrrr, ale jestem zła. No ale muszę wytrzymać do jutra. Muszę się dzisiaj czymś zająć żeby czas szybciej leciał. Wstawiłam już pranie, na obiadek dzisiaj udka z ziemniaczkami i sałatką, ogarnę mieszkanie. Pisałam ostatnio maile do sklepów z wózkami, kiedy nowe kolekcje bedą żeby można było je zobaczyć, ale jeszcze nikt nie odpisał. Będę musiała dzwonić po sklepach.
-
Witamy się poniedziałkowo :-) Dzisiaj fajny dzień bo mamy wizytę i zaczynamy 32 tydzień :-) Zaraz zawiozę synka do przedszkola i lecę do przychodni. Pewnie będzie pełno ludzi i kilka godzin czekania ale dzisiaj mi to nie straszne bo nareszcie zobaczę moją Niunieczkę :-) Nie widziałam jej od lutego... Póki co życzę miłego dnia, odezwę się po południu :-)
-
Witam! U nas dzisiaj pochmurno ale może obejdzie się bez deszczu. Zaraz zmykam z synkiem na zakupki a potem do mamy, może kupię dzisiaj jaieś świeże mięsko i wędlinę. Wczoraj wybraliśmy się do kina na Szybkich i wściekłych. Film bardzo fajny ale to był ostatni wypad do kina przed porodem bo było mega głośno, Niuńka prawie cały film się ruszała, więc podejrzewam że było dla niej za głośno. Dziewczyny a jak jest u was z piersiami??? Bo moje wcześniej były bardziej pełne i bolały a teraz jakby oklapły, nie bolą a i siary nie widać...
-
Cześć mamusie!!! U nas na obiadek ogórkowa ale coś czuję że to będzie mało bo od wczoraj tak mnie ssie że jadłabym co chwilę. W tv jak widzę jakieś żarcie to wszystko bym zjadła :-) Pogoda fajna, grilla by się zrobiło ale nie ma z kim :-( Mój synek trochę kaszlał i miał lekki katar, wczoraj poszedł na rower i chyba się doprawił, bo rano kaszlał jeszcze bardziej. Zobaczymy co się z tego wykluje, mam nadzieję że nic. My właśnie mamy taki przewijak na łóżeczko właśnie, przy synku też taki mieliśmy.
-
Witam! Wszystkim dziewczynom dziękuję z całego serca :-) Najgorsze już za nami...Powiem Wam że dosyć że człowiek w żałobie to jeszcze tyle spraw do załatwiania że głowa boli! Dobrze że w zakładzie pogrzebowym nie robią problemów tylko zajmują się pogrzebem a dopiero później czekają na pieniądze z Zusu, bo podobno do 3 tygodni się czeka. Zostawiłam to już na ich głowie. Rozmowa z synkiem nie była taka straszna ale może to dlatego że mało znał dziadka i praktycznie nie przejął się tym faktem. Postaram się być już na bieżąco z Wami :-) Gratuluję udanych wizyt i witam nowe mamusie które nie dawno się pojawiły :-)
-
Cześć dziewczyny! Nie było mnie od piątku, ale jutro mam pogrzeb taty :-( Od piątku latam i załatwiam wszystko bo zorganizowanie pogrzebu wypadło na mnie. Jestem padnięta...Rano czeka mnie rozmowa z synkiem o tym że jego dziadek nie żyje i że będzie pogrzeb i że wszyscy będą płakać...Nie mam pojęcia jak się do tego zabrać i czy zrozumie. Miał bardzo mały kontakt z dziadkiem, bo mój tata już od dawna nie mieszkał z mamą. No ale zobaczymy jak to przyjmie... Póki co spróbuję zasnąć, bo widzę że Niuńka się obudziła i buszuje w brzuszku...Dobranoc!
-
Witam się piątkowo! Dopiero był weekend a tu już następny, ale dobrze że tak szybko leci czas bo 4 maja wizyta i USG. Nie mogę się doczekać bo to moje 3 i prawdopodobnie ostatnie USG :-( No ale co zrobić...Pewnie zanim dojdzie do wizyty to napiszę tu jeszcze nie raz o tym...hehehe :-) Słoneczka póki co nie widać ale jest w miarę ciepło...Wczoraj kupiliśmy mebelki na balkon i myślałam że poopalam troszkę mordkę a tu lipa. Ale meble stoją jak stały, myślę że nikomu nie wpadnie do głowy ich zwędzić (mieszkamy na parterze). Co do wózków to my wybraliśmy Baby Design Dotty, jest to nowy model który wejdzie do sklepów w maju, wtedy też pojedziemy obejrzeć go na żywo, ale z tego co wiem to rama się nie zmienia tylko rodzaj materiału więc pewnie go zakupimy. Gratuluję udanych wizyt :-) Rene tobie życzę powodzenia na dzisiejszej i zazdroszczę :-)
-
osieńka ja jeszcze nic nie prałam, brakuje mi jeszcze paru ciuszków. Ale myślę wyprać je dopiero w okolicach czerwca, bo teraz chyba za wcześnie jeszcze.
-
U mnie hemoglobina po ostatnich badaniach 12,7.
-
Cześć dziewczyny! Ale piękna pogoda na dworze...także dzisiaj długi spacerek na plac zabaw, ale to dopiero jak synek wróci z przedszkola. Póki co odpoczywam bo Młoda tak bardzo się wypina że niekiedy siedzieć nie dam rady. Od niedzieli tak mocno się rusza że czasami się zastanawiam czy to normalne? Wczoraj np dół brzucha cały mi się trząsł, Mała jakby miała z 10 kończyn i wszystkimi naraz mnie napierała. Takie dziwne uczucie, które trudno mi opisać...Strasznie się martwię czy aby wszystko było w porządku. Co do spania w nocy to mam ostatnio z tym problem, przewracam się z boku na bok, bo nogi mnie bolą i nie wiem jak temu zaradzić. Wyniki badań mam dobre bo w poniedziałek byłam na wizycie. Swojego czasu też moja Niuńka tak nisko mnie kopała i też zastanawiałam się czy to normalne i możliwe że aż tak nisko, ale słyszałam że możliwe. To było poniżej pasa na wysokości bioder. Caiyah czekamy na info po twoim usg. Powodzenia :-) izabelap wytrwałości przy córci, wiem coś o tm bo jak leżałam z Młodym w szpitalu to za każdym razem przeżywałam to samo...
-
Witam was kochane! SzczęśliwyLipiec Wszystkiego Najlepszego :-) U nas dzisiaj słoneczko pięknie świeci :-) Mimo tego nic mi się nie chce, ale to żadna nowość bo prawie cały czas tak mam...Na obiadek dzisiaj wymyśliłam polędwiczki w sosie z ryżem, bo już sama nie wiem co mam gotować...Po obiadku po małego do przedszkola a potem do mamy jadę. W między czasie mój M będzie uczył synka jeździć na rowerze. Wczoraj już dobrze mu szło i nie może się doczekać jak znowu pojeździ :-) Czas najwyższy żeby się już nauczył... Co do grubszych kombinezonów, to ja nic takiego nie kupuję, ewentualnie jakiś dresik czy sweterek. Kombinezon przyda się na jesień.
-
Ktoś kiedyś polecał blog pewnej dziewczyny srokao.pl, właśnie go czytam i powiem wam że przeważnie firmowe kosmetyki i pieluchy dla dzieci to sama chemia. Pewnie skorzystam z rad i analiz tej dziewczyny bo sama nie znam się za bardzo na składach, właściwie to nawet nie czytam etykiet. Polecam, zajrzyjcie sobie :-)
-
U nas kosmetyki będą z firmy chicco, ale to tylko dlatego że teściowa zadeklarowała że nam przyśle, bo wszystkim swoim wnukom przysyła :-) Nie mam pojęcia jak się sprawdzą bo nigdy ich nie używałam. Ale muszę zapytać szwagierek czy były dobre te kosmetyki. Więc ja póki co nie kupuję i poczekam na paczkę bo nawet nie wiem co tam będzie. Jeżeli się nie sprawdzą to kupię inne, myślałam o Ziajce.
-
No ja też doczekać się już nie mogę jak przytulę moją małą kruszynkę, ale z drugiej strony będzie mi brakować brzuszka...tak szybko ta ciąża mija. Ja jeszcze nie mam ani pościeli ani ręczników, ciuszków mam już nawet sporo, aczkolwiek nie szalałam. Muszę dokupić jeszcze jakiś pajacyk, śpioszki, może jakiś dresik i sweterek na wyjścia. Nie mogę oprzeć się sukieneczkom ale chyba na początku to będzie nie wygodne dla Niuni. Sama nie wiem. Mam tylko nadzieję że moja córa nie okaże się chłopcem za 2 tygodnie :-)
-
Hejka dziewczyny! Pisałam już dzisiaj ale jak piszę przez tel.to posty dodają się ucięte, czyli jest początek a później ucina. Nie wiem czemu tak się dzieje, ale już mam kompa także mogę pisać bez ograniczeń :-) My jesteśmy po wizycie, co prawda bez usg, ale już za 2 tygodnie będziemy widzieć naszą Niunię :-) Małą się tak wierci od dwóch dni, że ginka miała dzisiaj problem z usłyszeniem tętna :-) Jutro powinna mi przyjść paczka z apteki z zamówieniem, do kupienia mimo wszystko jeszcze dużo rzeczy nam zostało. Dzisiaj zaczęliśmy 30 tydzień :-) Matko jak ten czas leci, zaraz będziemy rodzić, jeszcze tylko 11 tygodni. Wy też tak macie że czas wam tak szybko zlatuje??? Witam nowe mamusie :-)
-
No i się nie dodało ☺ Będę pózniej...