66kasia

5dz Witam. Ja dzisiaj nie wyspana, bo wstalam o 5 i zupelnie niepotrzebnie bo oczywiscie gabinet dzisiaj nie czynnyn nie mam juz slow do mojej lekarki. Dzwonilam do niej wczoraj i dzisiaj, nie odbiera tel. Odebrala od mojej mamy to powiedziala ze moze jutro bedzie otwarte a jak nie to w przyszlym tyg. Napisalam do niej smsa (nawet nie wiem czy wypada) bo ciekawa jestem jak z moim zwolnieniem? Od wtorku powinnam miec wypisane juz nowe, ale nie odpisala! Kira dobrze ze pojechalas do szpitala, zobaczysz juz niedlugo bedzie po wszystkim ☺ SzczesliwyLipiec powodzenia na rezonansie ☺ ChopSuey ja mam 31 lat ale mam juz 6 letniego synka ☺ Rene a jak twoja noga? Pewnie juz pisalas wiec moglam przeoczyc ☺

Zabcia gratuluje coreczek ☺ A z tym rozszczepem to cos powaznego? Da sie cos z tym zrobic? Przepraszam ze pytam ale nie wiem...A jak ty sie czujesz?

Kira trzymam kciukasy ☺ w miare mozliwosci informuj nas ☺ Ide wstawic pranie i moze posciele wyprasuje...

Hej dziewczyny. Powiedzcie mi ile dni wstecz ginka moze wystawic L4? Poprzednie zwolnienie mialam do poniedzialku, wiec od wtorku powinnam miec nastepne a moja ginka jest chora. Nie wiem czy jutro bedzie otwarty gabinet. Bede musiala dzisiaj do niej zadzwonic. Jezeli chodzi o lewatywe to ja mialam robiona po tym jak odeszly mi wody ale z racji tego ze skurcze parte mialam dopiero gdzies po osmiu godzinach i tak popuszczalam. Teraz bede chciala jechac do szpitala juz jak bede czula regularne skurcze.

Ale dzisiaj duzo wizyt ☺ Super ze z waszymi dzieciaczkami wszystko w porzadku ☺ Dziewczyny juz za niedlugo zaczniemy sie rozpakowywac...Ja juz nie moge sie doczekac ☺

Narobilyscie mi smaka na paczka...niedobre wy :-) Ale zjadlam rogalika z serem, a zaraz bede szamała bób, bo juz mi sie gotuje. Na obiadek udka z ziemniaczkami i salata ze smietana ☺ Co do szczepionek to jeszcze o tym nie myslalam. Synka szczepilam normalnymi, podstawowymi szczepionkami...teraz chyba tez tak zrobie.

Cześć mamusie. My jemy sniadanko, pijemy kawke i wedrujemy na wizyte, potem zakupki, obiad i do pracy zawiezc zwolnienie. eses zazdroszcze wyjazdu, my tez mielismy jechac na termy ale jakos umarło i chyba nic z tego. Wczoraj byl poruszany temat smoczka dla dzidzi...Ja kupilam 2 sztuki, jak bedzie potrzeba to bedziemy uzywac ☺

Katarzyna_Honorata trzymam kciuki za was, zeby badania dobrze wyszły :-) Pytałam ostatnio ginki jak to jest z tym stopniem łożyska i powiedziała ze jak 3 stopień to trzeba wczesniej rozwiazac ciążę bo łożysko nie spełnia juz swojej funkcji. Wizyty jednak nie mialam wiec dobrze ze zadzwonilam wczesniej :-)

Hejka! Dzisiaj zaczynamy 38 tydzień...Jeszcze tylko 19 dni do upragnionej chwili :-) Standardowo jak co poniedziałek wizyta, ale najpierw telefon do przychodni czy jest otwarta, bo nie mam zamiaru się denerwować. Moja Niunia na szczęście już od jakiegoś czasu ułożona jest główkowo i to się nie powinno już zmienić :-) Dziewczyny piszcie co dzisiaj gotujecie bo czarna dziura u mnie w tym temacie...

Hej! Dzisiaj troche chmurek, przydaloby sie troche deszczu bo duszno strasznie. Wczoraj caly dzien na dzialce spedzilismy, obżarłam sie niemiłosiernie ☺ Poziomkowa ze mna tez nie jest lepiej ☺ W piatek pojechalam na zakupy i zostawilam otwarte mieszkanie, natomiast wczoraj rano prasowalam ciuchy i o 13 mój M zorientowal sie ze zelazko jest nadal wlaczone do kontaktu :-( Musze teraz bardziej sie skupiac i pamietac o zamykaniu domu... Co do znieczulenia to u nas w szpitalu nie ma wiec nie skorzystam. Ale przy pierwszym porodzie tez nie mialam i przezylam ☺

Katarzyna_Honorata z jednej strony chce isc na to wesele, a z drugiej najchetniej zostalabym w domu, bo po pierwsze nie wiem ile wytrzymam a po drugie w kazdej kiecce wygladam jak hipopotam. Jak nie bede dala rady wysiedziec to po prostu wrocimy do domku ☺ Co do torby to ja mam jedna, z tym ze nie potrzebuje ciuszkow dla Malej. Jak cod bedzie trzeba dowiezc to mężuś sie tym zajmie.

Wlasnie wrocilam z zakupow, kiecki na wesele dalej nie mam :-( za to kupilam sobie sandalki i dluga spodnice. Dla niuni musze jeszxze zamowic recznik na allegro i to chyba bedzie wszystko ☺ Chcialam isc na lody ale oczywiscie mojemu M sie nie chce. Pojde pozniej z synkiem i ze znajoma bo sie spotykamy. Katarzyna_Honorata masakra z tymi urzedami, najgorsze jest to ze to wszystko idzie z naszych pieniedzy. Fka wczoraj jadlam fasolke i byla pyszna ☺ a zaraz zjem arbuza bo pic mi sie chce ☺ olleczka witamy ☺

Witamy! Noc jak co dzien mi mineła, przewracam sie z boku na bok i bardzo boli mnie prawe biodro i udo. Lewe jakos przestalo ostatnio bolec. Udam sie dzisiaj na zakupy sama :-( Chcę to juz miec za soba bo nogi odmawiaja posluszenstwa przy dlugim chodzeniu wiec pewnie pozniej bedzie juz tylko gorzej. Milego dnia dziewczeta i udanych wizyt ☺

OlaFasola ja miałam tylko 1 raz to badanie na samym początku ciąży i ginka teraz nic nie wspominała, moze jeszcze dostanę skierowanie...

annaendi ja piorę w Dzidziusiu :-) kitkat fajny wózeczek :-)

Boże jak mnie Mój wkurzył przed chwilą, aż się rozpłakałam :-( Myslałam że pojedziemy na te zakupy, a ten przyszedł wkurzony z pracy i że nie chce mu się jechać po rower (ma go dzisiaj odebrać). No to już wiedziałam że z zakupów nici. Spytał czy jadę z nim, a ja powiedziałam że jak nie jedziemy do sklepu to nie jadę. Zapytał tylko do jakiego sklepu chcę jechać i stwierdził że tam to na pewno nie pojedziemy. No i się rozbeczałam, aż sama się sobie dziwię. Ale kurde już jesteśmy na końcówce i jakoś specjalnie po sklepach nie jezdziliśmy, byliśmy tylko po wózek, bo większość rzeczy dostaliśmy a jemu się nie chce!!! Wrrrr.... Zresztą jeżeli chodzi o jakiekolwiek przytulanie do mnie czy do brzuszka to jak sama nie podejdę, nie pocałuję, nie przytulę się to na niego nie mam co liczyć. Rozmawiałam i tłumaczyłam tyle razy że ja tego potrzebuję i jest mi przykro ale nic nie dociera. Taki typ :-(

Hej! Jakoś ostatnio nie pisałam bo tak jakoś mi się nie chciało. Wczoraj spędziłam w przychodni 6 godzin!!! Z racji tego że we wtorek też moja ginka miała zamknięte!!! Także wczoraj masakryczny dzień miałam. Dzisiaj chyba pojedziemy z mężem na ostatnie już zakupki, musimy dokupić jakieś pierdółki dla dzidzi (ostatnio dostałam od szwgierki mojej kochanej 2 komplety pościeli i prześcieradła więc kolejny zakup odpadł), dla mnie klapki i muszę znaleźć jakąś sukienkę na wesele które czeka mnie za 2,5 tyg. Ciuszki dla Niuńki mam poprasowane już, moja kochana mamusia przyszła wczoraj i wszystko mi wyprasowała :-) Co do ruchów dzidziusia to ja czuję prawie przez cały dzień i czasami aż boli. Wczoraj moja ginka stwierdziła że Malutka nie będzie miała przy urodzeniu więcej niż mój synek, czyli 3100 g. A co do teściowej to nie mam takich problemów, ponieważ mieszka we Włoszech, przyjeżdża raz albo dwa razy w roku. Za to dzwoni dosyć często z różnymi pierdołami ale się nie wtrąca. Jak już coś powie głupiego to puszczam to mimo uszu i wcale się tym nie przejmuję :-) ninja trzymam kciuki :-)

Hejka! Zaraz spadam na wizytę, mam nadzieję że nie pocałuje klamki :-) Dziewczyny które mają alergię...Strasznie wam współczuję. Mój synek ma alergię na pyłki traw i co któryś dzień wyskakują mu na buźce bąble takie jakby poparzył się pokrzywą, wczoraj musiałam po niego jechać do przedszkola wcześniej bo wyszło mu to samo, a do tego strasznie spuchły oczy...Mój biedaczek :-) Kupiliśmy jakiś syrop na alergię...Ciekawe czy pomoże? Poza tym mój M też ma alergię i cały czas z nosa mu się leje...Mnie na szczęście to ominęło :-)

Co do porodu to mój powiedział że nie da rady, jak rodziłam synka to też go nie było...Więc jestem nastawiona na samotny poród, chociaż wolałabym żeby był chociaż za drzwiami. Zobaczymy jak to będzie...A powiem wam że już coraz częściej myslę o porodzie i coraz bardziej się boję :-( Moja Niunia ostatnio bardzo aktywna, wypycha się na maksa, a podobno teraz powinna ruszać się mniej a większość dnia spać, a ja mam wrażenie że cały dzień się rusza, że aż siedzieć nie mogę, bo mam wrażenie że ją uciskam. Poza tym chyba przeciska się już na dół, bo czuję nacisk na pęcherz i częściej chodzę do toalety i kilka razy dziennie czuję kłucie w pochwie.

mamasitka no właśnie nie można bo to jej prywatna przychodnia koło domu i jak jej tam nie ma to wszystko pozamykane i telefonów nikt nie odbiera :-( Kurde dziewczyny właśnie się zorientowałam że do 4 czerwca miałam ważny przegląd w samochodzie a do 10 mam ważne ubezpieczenie...Skleroza nie boli no i muszę zaraz jechać na miasto załatwiać sobie ubezpieczenie a tak mi się nic nie chce...

avel fajnie że Julcia robi postępy i dużo je :-) Ja dzisiaj jestem taka wkurzona znowu...Pojechałam na wizytę a tam zamknięte...Już któryś raz z kolei! Chyba przestanę jeździć w poniedziałki, bo to nie ma sensu. Dobrze że już tylko 4 tygodnie zostały i mam nadzieję 4 wizyty...Ech szkoda gadać. U nas dzisiaj duszno ale słoneczka nie ma i chyba jakaś burza idzie. Nie wiem co na obiad zrobić mam, muszę poprasować ciuszki Malutkiej i wstawić drugą część.

Hej dziewczynki! I po odpoczynku...Wczoraj wróciliśmy z kilkudniowego pobytu u szwagierki. Powiem wam że odpoczęłam troszkę, ale nie ma to jak obudzić się o 10 we własnym łóżku :-) Córeczka szwagierki budziła nas codziennie o 6...Nawdychałam się innego powietrza i nawet inaczej się czułam, dużo spacerowaliśmy i w ogóle brzuch mnie nie ciągnął na dół, a dzisiaj to nawet z domu mi się wychodzić nie chce...30 stopni w cieniu a my zastanawiamy się gdzie by tu iść, ale wszędzie pewnie masówka będzie i ten upał, że sama nie wiem co robić. kyga fajnie że parapetówka się udała :-) Rene ja mam dokładnie za 3 tygodnie ślub i wesele i zastanawiam się jeżeli w ogóle dotrwam jak dam radę. Najbardziej boję się tego że zacznę rodzić na tym weselu a to 70km od domu a bardzo nie chciałabym urodzić w innym mieście.

Cześć dziewczyny! Dzisiaj prawie cały dzien spędziliśmy z synkiem na basenie. Pogoda przepiękna, bardzo dużo ludzi, mały skorzystał z basenu ja się troszkę opaliłam ale tylko dekold, najbardziej plecy, bo żeby nie wystawiać brzuszka na słońce to siedziałam tyłem do słońca no i nogi troszkę z przodu. Dzis po raz pierwszy spuchły mi stopy i dłonie. avel cieszę się ze z serduszkiem twojej córci wszystko dobrze i trzymam kciuki za dalsze badania :-) Co do ciuszków to my do szpitala nie potrzebujemy żadnych bo szpital daje swoje a rożka nie będę brała bo dziecko się zapoci w nim.

Masz racje, wlasnie nie pamietam juz czy synka smarowalam, bo tez urodzil sie w lipcu. Dziekuje dziewczyny, jestem dobrej mysli

Milka gratuluję córci. Zanim się obejrzysz i będziecie juz w domku ☺