-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez es_ze
-
Gratulujemy ząbków :)
-
Cześć Szara :) Nie wiedziałam że tak to wygląda we Francji, ciekawe podejście. Pewnie ten koktajl warzywny ma dać duży zastrzyk węglowodanów i witamin na noc. Moja faktycznie jest jeszcze trochę na to za mała. No i poza tym jest z niej taki tadek niejadek ;) Mnie nie rusza brak polskich liter, bo wiem że czasem się nie da, ale sama jeśli mogę to ich używam żeby łatwiej się czytało :) Dobrze mieszka Ci się we Francji? pozdrawiam Cię serdecznie i do "usłyszenia" :) mam nadzieję że ta noc będzie łaskawa dla Nas obu ... Any od 2014 były nowe wytyczne rozszerzania diety dziecka karmionego piersią. Już od 6 miesiąca (a nie ukończenia 6 miesiąca)można wprowadzać niemleczne pokarmy. U nas lekarz tym się kierował. Też tak często się budzimy w nocy...
-
cześć Szara dzięki za posty i przepraszam że nie odpisałam od razu...współczuję, ile musiałaś się strachu najeść, jak wyszły takie badania i jeszcze ten komentarz, oj... Ja nie wiem co Ci napisać co do karmienia Kajeczki. Próbuję jej wydłużać przerwy i jest noc gdzie udaje się tak że śpi 3/4 godziny pomiędzy karmieniami, właśnie takim uspakajaniem męża a jest noc, jak wczoraj że co 2 godziny i godzinę - nie wiem czy czegoś wtedy się boi, czy boli ją jednak brzuszek czy co się dzieje? Czy może daję za dużo lub za mało jedzenia w ciągu dnia... Jak wygląda to jedzenie, które dajesz mu na noc - w sensie jak sie go robi? Bo przyznam szczerze że tutaj to chyba tylko kaszka, bez warzyw, nie słyszałam o takim rozwiązaniu. Rozumiem że mieszkasz niestety nie w Polsce? pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego weekendu :), odezwę się w poniedziałek, powiem jak u nas to wtedy będzie wyglądać
-
U nas mniej optymistyczna pogoda, deszczowo, po prostu brzydko...
-
Ja teraz zwiększam (próbuje) ilość kaszki dawanej małej przed snem. Szara wiem że pierś niestety niczego nie gwarantuje, ale mimo wszystko chyba nasze mleko ma inny, lepszy skład (wiem, że to udowodnione :), bo moja starsza, która była na mm, to zawsze cierpiała z powodu bólu brzuszka a u Kajki tego nie zaobserwowałam, miłego wieczoru
-
Monika ale dajesz smoczka w nocy jak się domaga piersi w sensie zamiast piersi?
-
A jaka macie pogodę u siebie? :)
-
Rany, co nam te dzieci chcą powiedzieć ? :)
-
Myślałam, tak jak piszesz Ulla. Tylko też nie chciałabym żeby ona się nawykowo mi budziła, jak będzie duża, bo cały problem rozbija się o to karmienie nocne, ehh no cóż to chyba jak z zagadnieniem "mieć ciastko i zjeść ciastko" ;)
-
Ola u mnie też krytyczną jest godzina 3 - nie wiem co wtedy się dzieje? taki mega brak mamy?
-
aj już widzę w wątku "cycusiowe mamusie"... no czyli ten sam problem/nieproblem czyli muszę się chyba pogodzić z tą sytuacją - czyli dokonać wyboru co dla mnie ważniejsze :)
-
Ola dzięki za odpowiedź, chociaż nie pocieszyłaś mnie :) Drążąc temat, jak u Ciebie wygląda karmienie nocne? Chyba że go nie ma...
-
pisze na raty ze względu na moją marudę :) Tylko jak czytam Twoje wypowiedzi, to wątek z odpornością maluszka jest faktycznie kluczowy. Moja kuzynka karmiąc piersią wyleczyła małą ze skazy białkowej, ale karmiła ja do 2 lat. hmmm... Nie wiem co doradzić. Ja mam takie doświadczenie - starsza pociecha nie jest dzieckiem chorowitym, mimo ze była na mm chowana. Kajka jest na piersi, i już byliśmy z nią i w szpitalu na początku, i w styczniu przeszła antybiotyk. Też się boje czy przy jej odporności przejście na karmienie mieszane to dobry pomysł. Tylko boję się tego nawykowego budzenia i jestem już zwyczajnie nieco nieprzytomna po czymś takim... życzę Ci miłego dnia i do "usłyszenia" :) trzymam kciuki żeby patent z wodą zaskoczył
-
No tak wrzask to ulubiona reakcja naszych pociech na zmianę, która zabiera coś dobrego :) Może faktycznie tylko silną wolą dasz rade coś zmienić, zresztą tak jak ja. Kajka ma 6 miesięcy skończone. Wydaje mi się że budzi się już nawykowo, po prostu szukając mnie, bo jak dostaje pierś to sobie tak ciuma a nie pije faktycznie. Regularne normalne jedzenie jest o 12 w nocy i o 2 potem próbuję coś zmienić bo budzi mi się np. od 3 co godzinę lub pół na "ciumanie"... Parę dni temu zaparłam się i o 3 mąż ją wziął, nie dostała ode mnie piersi, to potrafiła przespać do 5. Więc od tego czasu od 3 angażuję męża żeby właśnie przemodelować schemat nocnego karmienia :)
-
Dzień dobry wszystkim mamusiom, Założyłam ten wątek, bo moje dziecko nie chce jeść niczego z butelki. Nawet mój odciągnięty pokarm nie jest dla niej atrakcyjny. Radzimy sobie karmiąc małą łyżeczką, ale w nocy jest to zupełnie niemożliwe... Próbowałam różnych butelek, rożnych mm, różnych pór podawania i różnych osób podających. Mała jest karmiona oczywiście piersią. Czy są mamusie, które mają jakiś pomysł na tą sytuacje?
-
Ja na początku miałam ścisłą dietę. Tak do końca 4 miesiąca. Chciałam jeść wszystko ale zauważyłam ze moje dziecko bardzo źle reaguje, w szczególności na nabiał i z niego na ser żółty. Czasem było tak że żyłam tylko na ryżu ale byłam mocno zmotywowana żeby dziecku nic się nie stało :) Od piątego miesiąca rozszerzam swoja dietę i prawie wszystko jem obecnie. Jak coś jej się dzieje to to z powrotem wyrzucam z diety.
-
szara dzięki za odpowiedź :) ja jestem generalnie na etapie też próby przemodelowania karmienia wieczorno-nocnego. To jest moje drugie dziecko ale pierwsze karmione piersią (nie będę się rozpisywać dlaczego). Przy pierwszej bardzo chciałam karmić piersią ale niestety były problemy, dziecko wychowało się na mm i przesypiało noce. U Kajki nie ma opcji na dłuższe spanie. Lekarz mnie przestraszył że jeśli nie rozwiąże tego problemu teraz to będzie się budzić nawykowo. I tu jest problem. Moje dziecko nie chce pić czegokolwiek z butelki, nawet picie mojego mleka jest problematyczne. A już byłam skłonna przejść na karmienie mieszane. Tak więc zastanawiam się czy to jest możliwe żeby dziecko karmione tylko piersią było w stanie przesypiać przynajmniej cześć nocy, bo ja mam problem z ponownym zasypianiem - wybudzanie strasznie mnie rozstraja. Ale z tego co piszesz, taki urok, i chyba będę musiała się przyzwyczaić :) Chcę tylko nieco wydłużyć przerwy na karmienie, bo obecnie moje dziecko potrafi budzić się co godzinę i co pół godziny, to troszkę jednak za często... Napisz proszę jeśli coś u Ciebie się zmieni, lub też podawanie wody coś zmieni. Miłego weekendu :)
-
pomocy dieta 7 miesiecznego dziecka karmionego piersia....
es_ze odpowiedział(a) na nianka78 temat w Noworodki i niemowlaki
Nianka78 rozumiem Cię, mam ten sam problem :) Moje dziecko też chce tylko pierś. Z moich ogólnych spostrzeżeń: 1. w tym wieku dieta dziecka jest oparta na karmieniu piersią (zalecenia lekarzy), i pierś stanowi największy udział w diecie :) 2. przy wprowadzaniu słoiczków zasada jest taka - najpierw wprowadza się słoiczki "po 4 miesiącu" i przez miesiąc się to kontynuuje, a dopiero w następnym miesiącu wprowadza się "po 5 miesiącu" tutaj jest poślizg w porównaniu z dziećmi karmionymi mm, moje dziecko jeszcze nie je mięsnych dodatków 3. jaka jest kolejność wprowadzania rzeczy - w tym jestem słaba :) pytałam na forum sierpiówki2014 i tam Asia mi pokazała ich kolejność Moje dziecko wręcz ma odruch wymiotny przy niektórych warzywach i kombinuje w ten sposób że tuż przez karmieniem słoiczkiem domaga się piersi :) Daj znać jak u Ciebie będzie :) bo ja obecnie jestem na etapie nieprzemodelowania zasad spania i karmienia małej -
Maaagda obecnie moja śpi do 7 godzin w dzień. To jest zdecydowanie za dużo jeśli bym chciała zrobić 10-12 cykl spania nocnego. Ale ja ją sama niejako do tego przyzwyczaiłam długimi spacerami - zwykle bywaliśmy na spacerze 2 godz a jak było ciepło to nawet 3 godziny i zostawiałam ją na werandowaniu, aż się obudziła, więc czasem spała na powietrzu 4 godziny jednym cyklem - dłużej niż w nocy! Czasem też byłam na spacerze 2 razy dziennie. Teraz spacerujemy 30min do 1godz ze względu na pogodę, chociaż mała jest niepocieszona jak idzie do domu (nie weranduje jej po spacerze). Mała śpi niestety/ stety często ze mną. Nie walczę z tym :) Dzisiaj w nocy odmówiłam podania jej piersi o 3 - obudziła się o 12 potem o 2 i o 3 chciała znowu. Przytuliłam ją, a jak szukała nadal, mąż ją wziął. Zasnęła i spała do 5 - wtedy było karmienie. Niestety stąd wniosek, że budzi się już mi nawykowo :( Teraz próbuję zmodernizować małymi kroczkami cały cykl spania i czuwania plus jedzenia. Chce jej podać mm ale próbowałam już każdej butelki i każdego mleka. Niestety pewnie mała już jest przyzwyczajona do piersi a nie do jedzenia. dlatego pewnie mam problem z jedzeniem pokarmów stałych (często na dwóch łyżeczkach się kończy) i mała odmawia jedzenia kaszek(30 mln dla nas to wciąż dużo). Co z tego wyjdzie to dam znać next week. I znikam na dużo dłużej - pozdrawiam wszystkie mamy :) do "zobaczenia" po weekendzie
-
Żadne to pocieszenie dla Ciebie ale u nas też noc fatalna, też bawiliśmy się nocy... Ja stwierdziłam że muszę jej ograniczyć spanie w dzień - długość, widocznie mniej snu potrzebuje no i muszę coś znaleźć gdzieś jeszcze na temat butelki, żeby małą przekonać miłego dnia wszystkim, znikam
-
gdyby tylko moja mała dała się przekonać do butelki... nie wiem co źle robię, że jej nie chce Wikus a nie pomaga podanie małemu jedzenia/picia, żeby dłużej spał? U mnie tez czasem pomaga zmiana pieluszki
-
Frutek ja mam mniej więcej stałe pory karmień w dzień, dzień jest mały apetyt niestety a w nocy mama pod ręką ;)
-
Frutek ja tez się budzę co 2 godz mniej więcej. Mój mąż stwierdził że on się już w ogóle na rodzicielstwo nie nadaje z racji wieku - po prostu staliśmy się bardziej wygodni :)
-
co do mam cierpiących na krzyże i bóle rąk to niestety nie umiem pomóc ja przed ciążą regularnie chodziłam na zajęcia na siłowni i fitnes tzw. pump - to jest podnoszenie ciężarów i myślę że to dało mi siłę do dźwigania mojej córci ale ona tez nie jest duża - zaznaczam - bo obecnie ważymy 7,5kg
-
ja też próbuję podawać posiłek o stałej porze. zmodyfikowałam plan spacerów, tak żeby Mała dostawała jedzenie mniej więcej o tej godzinie, o której "nigdy" nie spała - podaję o 12:30 po obiadku daje pierś - nie zawsze chce więc nie nalegam czasem nie chce jeść obiadku i kończy sie to na jednej łyżeczce, tez próbuje być spokojna :)