Skocz do zawartości
Forum

es_ze

Moderator
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez es_ze

  1. Wywijaska - to ty jesteś mamą więc rób tak co podpowiada ci intuicja, nie wszyscy muszą postępować tak samo w życiu :)
  2. Cześć dziewczyny, Udało mi się uśpić małą na tarasie, to zaglądnęłam na forum, po tylu dniach....ale wierzcie mi, nie mam czasu, mała to żywe sreberko :) Szara współczuje, wylecz i dolecz to szybko, bo lubi sie to ciągnąć potem bezobjawowo (u mnie tak było) i to większy problem, a nery to niestety podstawa... Emilia gratulujemy ząbków :) u nas wychodzą nietypowo: mamy dwa na dole i cztery u góry... Nie wiem jak u Was, ale u nas zrobiła się fajna pogoda, jest rześko i jest czym oddychać, miłego dnia i tygodnia!
  3. U mnie nie było aż tak dramatycznie, ale moje dziecko też nie chciało mm ani nie chciało zaakceptować butelki (karmiłam piersią równo 10 miesięcy). Też wprowadzałam kaszki z łyżeczki, też nie chciała butelki ani mm (ale obecnie pijemy mm). Też przesypiamy całe noce, a nawet powiem więcej, w ogóle nie przepajam ją w nocy niczym, gdy się budzi (sporadycznie) to daje smoka. Żyjemy, mamy się dobrze, super się rozwijamy pod względem ruchowym oraz intelektualnym :) Czy pani/pan Zdrowo też tupnie nogą, ze opowiadam pierdoły? :)))
  4. aaa dzieci na cycuchu są zazwyczaj drobniejsze, ale myślę, ze to jest plus, bo w dzisiejszych czasach jest mnóstwo jedzenia i ja raczej boję się, żeby nie "spaść" moje dzieci. Co do rozwijania się, nie widzę niedożywienia :) Kajka jest jak najbardziej z normie, rozwija się świetnie, już nawet nie chodzi a biega i ostatnio ćwiczy wchodzenie po schodach trzymając się barierki (nie wraczkowuje tylko idzie jak dorosły) w ogóle to pilnowanie mojego Sreberka mnie przerasta czasem.... znikam na serio, pa :)
  5. Cześć dziewczyny, Wykończona jest tymi wszystkimi atrakcjami ostatnio (zaczynając od końca roku szkolnego, wyjazdu starszej na kolonie - stres, pakowania się na wakacje i wakacji, choroby po, przygotowań do roczku i teraz tego małego remontu), po prostu padam, serio... Dlatego jestem z doskoku... Vanilia - przepraszam, że dopiero teraz odpisuję. Ja Kajkę uczyłam w ten sposób, że nie karmiłam pierwsze do północy w ogóle. Bo zauważyłam, że jak się budzi po wieczornej kaszce (koło 20 jadła) przed północą i daję jej pierś, to potem po północy budzi mi się co godzinę. A jak przed północą nie daje piersi, to budzi się dopiero koło 1 i od 3 do 5 zazwyczaj był cykl karmień. Musiałam się pilnować z tym nie dawaniem piersi przed północą, bo jak tylko uległam, to wracały stare nawyki. Potem zadecydowała dojrzałość Kajki do dalszych zmian. Po prostu parę razy obudziła się nie o 1 a koło 3 na karmienie, więc stwierdziłam, ze może można eliminować któreś z karmień blizej rana. I tak zaczęłam ją karmić raz w nocy, koło 1 czy 3 (w zależności jak wstała) a potem smoczek, przytulanie itp. I najważniejsza rzecz - przestałam ją karmić na leżąco-śpiąco. Jak ją karmiłam w nocy to specjalnie wstawałam i brałam na fotel, oraz przeniosłam jej łóżeczko do jej pokoju i tam przy niej spałam na narożniku. Po karmieniu brałam ją na ten narożnik, żeby czuła mnie, moją obecność i tak spałyśmy do rana. A brak karmienia w nocy był spowodowany tym, że jedna z mam na sierpniówkach pochwaliła się, ze zamiast karmienia, dała chłopcy smoczka i przespał całą noc, i jak też w podobnym czasie zaczęłam to próbować i był sukces. Życzę Ci powodzenia w tym procesie. Pamiętaj, ze każde dziecko jest inne, i ma inną dojrzałość do zmian, oraz to, ze musisz być pewna swojej decyzji, bo jak sie ugniesz, to potem dziecko będzie "walczyć o swoje". Ja długo musiałam walczyć ze sobą, czy Kajka na pewno nie jest głodna w nocy i czy nie będzie jej się chciało pic w te upały, takie różne strachy mnie paraliżowały, nawet powiem że do dziś.... Vanilia pisz, jakby coś pomogę, tyle ile będę mogła! :) Poza tym pamiętaj, że Kajka to moje drugie dziecko a pierwsza przesypiała noce bardzo, bardzo wcześnie, na pewno jak miała pół roku to już ładnie spała...może takie genetyczne dzieci ? ;) Szara - jak będę mieć podpięty komputer stacjonarny (tam mam ściągnięte zdjęcia, to zamieszczę zdjęcie tortu - obiecuję, pamiętam, tylko serio jeszcze chwila...I miłego wypoczynku u teściów! :) Mamuskaa - objawia się to najczęściej wysypką i bólem brzuszka. Dziecko niespokojne, robi brzydkie kupki. Ja z normalnym mlekiem na razie nie szaleję, nie umiem ci odpowiedzieć. Obecnie pijemy mleko 3, czyli po roku życia. Kobietki, miłego dnia i weekendu chyba, jak znajdę czas to się odezwę, piszcie, przeczytam, nadrobię :) mam nadzieję że niczego nie pominęłam...
  6. Cześć dziewczyny, u nas gorąco maksymalnie, dlatego że któryś dzień z rzędu...rano jeździmy do parku ale autem,po nie miałabym siły wracać a potem siedzimy pod drzewami w baseniku(w baseniku tylko Kajka :)) Szara może wyjazd to nie taki zły pomysł, zawsze to coś innego:) Kiecka gdzieś w styczniu pamiętam taki epizod, bo rozmawiałam o tym na grupie prywatnych sierpniowek, ale chyba nic sensownego nie było powodem .... Malowanie mnie dobija, i to nie cały dom tylko biblioteczka, przedsionek i brama, balustrady a jest tyle kurzu, zamieszania i wszystkich gratów że ręce opadają, a przed nami kolejny etap budowy ogrodzenia(robimy na raty) , i trzeba w końcu zrobić podjazd, już się boję...
  7. Cześć dziewczyny! Stęskniłam się za kontaktem z Wami, ale muszę ogarnąć wszytko po urodzinach, wtedy coś więcej napiszę i może uda mi się wkleić przynajmniej zdjęcie tortu :) Było super! Impreza w stylu różowym, motyw kwiatowy i hello kitty, balony, serpentyny, pizza i cukierki :) Kiecka, Vanilia, Wywijaska, Szara, Mamuskaa bardzo dziękujęmy za życzenia :** A na dodatek dzisiaj zaczynamy malowanie.... miłego dnia :)
  8. Cześć dziewczyny, Mamy roczek! Ale "szybko" zleciało :) Niesamowite, jak szybko upływa ten czas. Przeszliśmy tyle różnych rzeczy przez ten okres: zmarznięte stópki, niechęć do rozszerzania diety, plucie mm, niepicie z butelki, budzenie na pierś w nocy co godzinę :) Były ekscytacje nowymi umiejętnościami... Ekscytujący rok! Mamuuska i Kiecka również wszystkiego naj z okazji rocznic Szara impreza będzie jutro bo jest Tour de Pologne i Kraków zamknięty dziś od południa, bałabym się że nie wszyscy dojadą... miłego dnia i weekendu :) papappa
  9. też bym skontrolowała to zalecenie przepajania, a w szczególności przepajania wodą z nieszczęsną glukozą, ja taką wodę piłam jak byłam wycieńczona w jeden dzień na pielgrzymce (robiliśmy 50km) tak bym nie polecała... teraz biegając nawet maratony, nie pije się tego ot tak pstrykając palcami - sorki że się czepiam ale mnie zaintrygował ten temat :)
  10. Paulii ja nawet przy pierwszym dziecku nie słyszałam o przepajaniu wodą z glukozą. Woda z glukozą powoduje duży zastrzyk cukru np. do mózgu, nie jest to dobre nawet dla ludzi zdrowych a co dopiero maluszków rozwijających się... Co do karmienia na żądanie - ja miałam po mniej więcej 6 tyg. w miarę uregulowany cykl karmień, też w nocy, ale później sie to zmieniło, i jak w dzień było coraz regularniej tak w nocy było coraz więcej różnych przebudzeń, uznałam że to taki etap, chociaż ciężko było. U nas upały tragiczne ale w domu ok, tylko boję sie jak będzie wyglądała impreza na roczek jak tak przygrzewa....
  11. Cześć kobietki, wpadam na chwilkę, bo 8mego Kajka kończy roczek i dopinam wszystko :) Rany ale ten czas leci.... Wywijaska im starsze dziecko, tym "wcześniej" daje się kolacje, to znaczy z Julką było kąpanie a potem kolacja i mycie ząbków. Kolacja była koło 19stej. Szara to już jest zmęczenie, ja mam czasem tak, że ktoś coś do mnie mówi a ja patrze i nie dociera do mnie...organizm już nie przyjmuje i nie koduje Mamuskaa piszesz dalej bloga? Powtórzysz adres bo nie mogę się dogrzebać :) Vanilia powodzenia przy rozszerzaniu diety. Na początku wiem, ze to stresuje, gdy dziecko małe je, ale łyżeczka to i tak dużo dla naszych maluszków Emilia udanego urlopu :) Maryjane u nas nie było takich przerw, więc nie miałam problemu, a Ty korzystaj z paru godzin spania i nie zastanawiaj się, ładnie przybiera , jest dobrze! zmykam mamcie, miłego dnia :)
  12. Nie wiem jak u Was, ale u mnie od wczoraj się nieco ochłodziło, za sprawą silnego wiatru. Po południu było naprawdę przyjemnie. Wywijaska ja zapalenie pęcherza miałam na Chorwacji i to na jednej z wysp, długo by opowiadać, ile wtedy było zawirowań, nikt nie wierzył, ze to możliwe :) Gdziekolwiek jest woda, też to łapię...jestem takim słabym organizmem do podróżowania, szczerzę Ci współczuje, bo wiem jaki to dyskomfort i ból Szara u nas też obecnie dwie noce niespokojne bo Kajce wybiła się górna jedynka i wychodzi druga, będzie kasownik ;) Co do rozszerzania diety to słyszałam opinie że lepiej wprowadzać wcześniej pokarmy. Ja nie wiem, Moja Starsza była praktycznie na mm więc wprowadzałam wcześnie pokarmy i jadła faktycznie chętnie. Kajka na piersi nie chciała niczego nowego, co było podobno też normalne, ale teraz je bez problemu wszystko. miłego dnia :)
  13. Łał Kiecka ale masz ładne włosy! U nas z rozszerzaniem diety to był lekki kosmos, bo nic Kajce nie podchodziło, troszkę później zaczęłyśmy rozszerzać dietę, bo myślałam ze pełne 6 miesięcy Kajka będzie na piersi. Zaczynałyśmy od zielonych warzyw ale to podobno nie ma znaczenia czy owoce czy warzywa
  14. przecież piersi, tak samo jak całe ciało, starzeją się...gdyby nie poród też by się zmieniły w czasie :) co do powrotu, powrócą, w miarę do dawnej formy, tym bardziej że nie karmiłaś piersią. Zmiana rozmiaru często związana jest z tym iż fizjologicznie mamy pokarm (nawet mała ilość jego) nawet uwaga aż do roku od zakończenia karmienia czyli u ciebie od porodu - tak mi potwierdzili lekarze. Ja to przechodziłam po pierwszej ciąży, teraz już przeszłam do porządku dziennego i mnie to nie wzrusza.
  15. Cześć dziewczyny, wracam po urlopie a tu tyle postów, że nie zdążyłam przeczytać... Super, bo to widać, jak mocno potrafimy się żyć z innymi, cieszę się że jestem z Wami w tej grupie :) Dziękuję za życzenia udanego urlopu, było świetnie, tylko ja coś zjadłam (mimo uważania na siebie, mam wrażliwy żołądek od dziecka) i się pochorowałam. Jak trochę dojdę do siebie , to cos więcej napiszę. miłego dnia Wszystkim!
  16. Cześć dziewczyny, Wpadłam na chwilę, jesteśmy na wakacjach, jest super, chociaż mała miała dziś już przesyt wrażeń i musieliśmy zwolnić. Szara będzie impreza dla rodziny z okazji roczku, to już niedługo, torty już mam zamówione :) Napiszę więcej później, buziaki :)
  17. ja się cieszę ze mieszkam w innym województwie, niż moja teściowa. Moi teściowie też inaczej sobie wyobrażali mnie i swoich swatów (chyba tak się mówi o moich rodzicach), a że są osobami nie potrafiącymi brać życia jakim jest tylko ciągle obmyślać jak idealnie miałoby wyglądać to jest z nimi ciężko... Obrażają się za wszystko, na wszystko a nawet profilaktycznie, obecnie mi to zwisa i w ramach rekompensaty jak mi się nie chce to nie odbieram od nich telefonów, nie oddzwaniam, co w ich mniemaniu jest też zniewagą :) Katarzyna nie znam całej twojej domowej sytuacji ale lekko kobieto to Ty nie masz, współczuje...
  18. hello dziewczyny, U nas lekka zmiana pogody, jest wiaterek jest przyjemnie. Kajka odzyskała apetyt na pokarmy stałe. Mamuskaa piękna kobieta z Ciebie. Masz ładne włosy! Jesteś jeszcze taka młodziutka... Wywijaska wybieramy się blisko do Szczawnicy, nie chciałam w pierwszym roku małej jechać gdzieś dalej... Szara dzięki :) Jesteś pierwsza "cycusiowa mamusia", która wiedziała o jego istnieniu :) Zmykam poprasować coś, do usłyszenia i miłego weekendu kobietki :)
  19. es_ze

    Cieszy mnie dzisiaj...

    cieszy mnie, że fajnie zaczęłam dzień, przebiegłam 5km, zrobiłam śniadanie całej rodzinie, nastawiłam pranie, ogarnęłam dom i mimo, że jest wcześnie, już zrobiłam tyle rzeczy i jeszcze nie czuję się zmęczona :)
  20. Przez przypadek ... w styczniu było zimniej, koleżanki do spacerów się wykruszyły, wszyscy na około chorowali, a potrzeba gadania u mnie jest nieustanna ;)
  21. coś dla mnie, uwielbiam takie uporządkowanie, można wpisać wywiadówki, odległe wizyty u specjalistów, indywidualne lekcje itp. extra, muszę się zaopatrzyć w coś takiego
  22. Ja karmiłam równo 10 miesięcy, urodziłam w sierpniu a okres dostałam już w październiku i miałam co mniej więcej dwa miesiące od tamtego czasu. A nie miałam przy karmieniu piersią przerwy dłuższej niż 4 godziny na dobę (karmiłam również w nocy, i to równie często).
  23. es_ze

    Co dziś robicie na obiad?

    e tam, u mnie w domu ryż z jabłkami i cynamonem był daniem obiadowym :)
  24. Szara pakujemy się, chociaż opornie mi to idzie, bo zawsze cos pilniejszego jest i mam jeszcze czas :) po prostu nie lubię pakowania
  25. Też miałam takie "towarzystwo" w ostatniej pracy, już Ci współczuje, laski jak chcą Cię wykopać to to zrobią...niestety... ja zrezygnowałam sama na stan dzisiejszy, zrobiłabym to znacznie szybciej a nie łudziła się, ze cos się zmieni
×
×
  • Dodaj nową pozycję...