Skocz do zawartości
Forum

anmiodzik

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez anmiodzik

  1. Kaja29No i pranie nie powieszone-bo nawet go cholerka nie wstawiłam,tzn włozyłam pranie nasypałam proszek i płyn ale zapomniałam włączyc:)))) heh - znam to z własnego doświadczenia.. nierzadko mi się to zdarza! :P
  2. A i muszę się pochwalić - wygrałam kolejne CANDY w którym losowano piękny zestaw biżuterii ręcznie robionej :) - chyba zacznę grać w TOTKA
  3. I ja się witam wieczorkiem. U nas wit D3 nadal jest w codziennym "jadłospisie". Nie mogę o niej zapominać, bo Natalka ma problemy z kostnieniem bioderek. Także codziennym obowiązkiem od urodzenia jest D3 i cebion multi :) Nati śpi już od 20:30 i odpoczywam sobie przy pysznej kolacji :) Dałam jej dzisiaj popalić na brzuszku.. ale nadal nie dźwiga swojego ciałka do pozycji "czworaczej".. znowu się zamartwiam! Czemu ona tak bardzo protestuje na brzuszku :( dopóki ma wszystko w zasięgu ręki, to jej się podoba i chętnie się bawi w takiej pozycji.. ale jak tylko nie może czegoś sięgnąć.. to jest złość i płacz! Nawet nie próbuje "zdobywać" :( leniuszek mały~!
  4. PIerwsza!! :) Dzień dobry Wszystkim! Ja już w pracy.. kawusię zaliczam :) Mała wstała dziś razem ze mną o 6:50 :( - biedny M. - znowu się nie wyspał! Mam nadzieję, że u Was nocka cudnie przespana i dzieci wstały wypoczęte! :) Pozdrowienia i dużo siły na nowy dzień!
  5. bursztynkaja powoli zmykam bo spałam w nocy jakieś 2 godziny i oczy mi się kleją już. Dobranoc mówię Kochane ale Wy tu piszcie żebym od rana miała co czytać ok? a nie patrzę a tu tylko mój post :( to żebyś nie musiała tylko swoich postów oglądać.. to jeszcze ja się pożegnam :P..... dobrej nocki dla Was i maluszków.. Mamusie kochane - dajcie się w końcu Waszym pociechom wyspać :P !!! hehe Pozdrowienia i "do zaś"
  6. bursztynkaviki80Anmiodzik Natalka śliczna, a mama promienieje:) Ty to masz w domu śpioszka - 3 drzemki, do tego przespane noce - rewelacja moja wstała dzisiaj o 5.00 na szczęście po jakiejś półgodzinie jeszcze zasnęła do ok 8.00 w południe spała max. 45 minut i na noc zasnęła o 21.00 Bo Hani szkoda czasu na sen! Ona woli ćwiczyć nowe umiejętności ...a Natalka to leniuszek!
  7. Bursztynko - Natalka ma kuzyna starszego od siebie o 1,5 miesiąca! - a ten już śmiga od dobrych 2 miesięcy sam!!! Jak zaczął robić swoje pierwsze samodzielne kroki, to cała rodzina była w szoku. Ale po prostu takie silne dzieciaki też się rodzą :) za to z ząbkami i z mową zwleka i jest jeszcze daleko za Natalką pod tym względem :P... a ja tylko porównuję i porównuję wrrrr! to jeszcze wrzucam zdjęcie kuzyna od Natalki - Oskarka :) 15 kwietnia będzie miał roczek :) (a te włosy mu bratowa tak rozczochrała, bo się spocił brojeniem ;)
  8. Bigbitówka - widzę, że masz kryzys. Powiem Ci, że nie tylko mieszkając z teściami można do takich desperackich wniosków dochodzić. My mieszkamy z moimi rodzicami i choć większość czasu jest dobrze, to są chwile, (dni) kiedy nie marzę o niczym innym, jak tylko wyprowadzić się! Mam nadzieję, że znajdziecie wspólnie z mężem rozwiązanie i dacie sobie radę!!
  9. hehe.. dzieci i oko.. to też ostatnie słowa Natalki.. z tym, że na dzieci mówi jeszcze tak mało wyraźnie, że raz są to "dźwi" raz "dzidzi" a raz "deci" także można to nawet pod trzy nowe słowa podciągnąć ;) z tym, że wszystkimi tymi wyrażeniami nazywa dzieci :P
  10. A teraz trochę się pokażemy: 1. Haaaalo - już nie śpię!!! 2. Moje ulubione piłeczki 3. Ćwiczymy z mamusią na brzuszku ...coraz częściej bez pampersa, bo już ładnie sikam do nocnika :) 4. Zapraszamy do Pszczyny na lody! :) 5. A jak ktoś nie chce lodów.. to do mojej babci na makaron ;)
  11. bigbitówkaGratulacje dla Ksawerego !!! Maja też jeszcze nie je sama łyżeczką, w sumie jeszcze nie dawałam jej spróbować.Ja też chciałam się pochwalić - a w sumie moją córcię : OD WCZORAJ RACZKUJEMY!!!! :) Przechodzi ładnie na czworaka przez cały pokój, ale trzeba jej do tego dobrej motywacji czyli np czegoś niedozwolonego, albo jak my ją wołamy. Dziś rano nawet nie mogłam spokojnie śniadania jeść bo wspinała się po wózku żeby stanąć albo po łóżeczku czy kanapie. Wszędzie już wejdzie i zaraz chce stawać i się puszczać bo jej się wydaje że może już sama stać bez trzymana się:) Wygrzebałam starszego posta.. ale muszę Ci Bigbit powiedzieć, że bardzo mnie nim podbudowałaś! Chodzi mi o raczkowanie - czego bardzo Wam gratulujemy i cieszymy się, że się chwalicie!!! Bo to znaczy, że Natalka ma jeszcze czas, żeby zdobyć tę umiejętność.. i że w końcu się uda :)
  12. Witam majóweczki :) Troszkę nas nie było.. ale to przez pracę. Obowiązki mnie pochłaniają i choć ciągle staram się Was podczytywać.. to nie mam siły na odpisanie :( A wieczory ostatnio zajmuje mi podtrzymywanie kontaktów przez internet z tymi znajomymi, z którymi od kiedy mamy Natalkę jakoś trudniej o spotkania. U nas nadal "odpukać" dobre nocki i 3 drzemki w ciągu dnia.. dwie po 1,5h i jedna około 45min. Choć dziś na spacerze spała 2,5h i o 17 znów zasnęła na 2 godziny! A na noc spi od 21:00. Za to bryka od 7:00 rano! ...a zanim przestawiliśmy czas, budziła nas o 6:00 :( Z ząbkami narazie mamy spokój. Mamy w komplecie 4 u góry i 4 na dole. Namiętnie zgrzyta nimi wprowadzając mnie w szał :P.. Uwielbia zabawy paluszkowe i bardzo szybko uczy się powtarzać po mnie gesty. Ostatnio pokazuje "tu sroczka kaszkę warzyła" ;) "fili mili" - przesłodkie! No i sama bije sobie brawo, jak się czegoś nowego nauczy :P.. Ma fioła na punkcie kaczuszek :) Niemal w każdej książeczce jest kaczuszka.. wśród zabawek ma chyba 5 gumowych kaczek.. w naszym parku kaczek jest setki.. także bardzo łatwo przyszło jej nazywani tych żółtych puszystych pisklaczków "Ka-ka" i pokazywanie paluszkiem, kiedy zobaczy "ka-ka" w książeczce :).. nauczyliśmy ją też pokazywać jak bardzo smakuje jej obiadek od mamusi ;) głaszcze się po brzuszku i powtarza mniam mniam.... tylko nadal nie raczkuje, nie siada sama.. ale coraz więcej czasu spędza na brzuszku i mimo wszystko robi duże postępy! Na nóżkach uwielbia BIEGAĆ! - tylko musi najpierw złapać kogoś, kto będzie z nią biegał po domu trzymając pod paszki :P wszystkim już plecy wysiadły ;) Maluszkom, które wkroczyły w kolejny miesiąc swojego życia posyłamy buziaki i serdeczne życzonka :) a choruszkom zdrówka! - Jeżykowa - Jasiowi już tylko jeden dzień trzydniówki został :)
  13. Witam wieczorowo :) Gratulacje dla kolejnych solenizantów :) Aniu - zdrówka dla Was!! Tak pisałyście ostatnio o Danio i Danonkach, że postanowiłam spróbować dać Natalce.. wcześniej nie wpadłam na to, że ona już może takie serki jeść. Zjadła małego danonka z wielkim smakiem! (ja też uwielbiam te serki) Dziś wcinałyśmy obie waniliowe.. i na nich narazie poprzestaniemy, bo widzę że smakują i dają Małej dużo radości, a w miarę czasu wprowadzimy z pewnością także inne smaki :) W ramach oszczędności postanowiłam też dzisiaj, że nie będę kupowała tylu słoiczków!! Jak sobie to przeliczyłam, to zaczęłam się zastanawiać, skąd my mamy tyle kasy, że Nati codziennie je duży słoiczek obiadku i duży słoiczek deserku.. ceny od 4 do 5,50zł za jeden.. więc na miesiąc - 30dni wychodzi około 300zł za same słoiczki!!! Rachunek ten sporo mi uświadomił i zmotywował by powrócić do gotowania obiadków, które Natalka i tak chętnie wcinała. Ja - przykładna mamusia - nagotowałam dzisiaj na cały tydzień!! A co najważniejsze - zdrowo i za grosze :P Zupka z warzyw i piersi z kurczaka zblenderowana tylko w minimalnym stopniu, bo Mała uwielbia ekstra duuuże kawałki jedzenia.. powędrowała już do pojemników i czeka w zamrażalce na swój czas. W ramach urozmaicenia, będe tylko dodawać świeżo ugotowany ryż lub kaszę.. co drugi dzień pół żółtka, i raz na jakiś czas koperek. Piszę Wam tak dużo o tym dlatego, że jestem z siebie taka dumna! i jednocześnie zła, że wcześniej nie wpadłam na to, jak sporo kasy wydaję na coś, co mogę sama zrobić! Jak już wpadnę w rytm, to pomrożę sobie też obiadki z rybką, cielęcinką i innymi mięskami :)
  14. Jak Gosia nie będzie miała czasu to ja mogę się tym zająć. Z tym, że u Gosi są już wszystkie adresy - a to duże ułatwienie.
  15. MOja - genialny pomysł z taką kartką, czy upominkiem na ROCZEK!!!! Ja się jak najbardziej na to piszę :)
  16. Witam wieczorowo :) STO LAT dla solenizantów z minionych dni :) !! U nas zgrzytanie zębami na całego! Aż mnie uszy od tego bolą - nie potrafię tego słuchać ;) Nadal nie raczkujemy, za to doskonalimy na całego przemieszczanie się o własnych nogach. Coraz pewniej stawia już kroczki i biegnie w stronę upatrzonego celu. Na brzuszku wkońcu zaczęła pełzać.. w tył, w przód i dookoła. Nadal jednak jest za ciężka, żeby podniesć się na czworaka. Za to uwielbia, jak robię z nią fikołki do przodu. Sama zgina się w pół i chowa głowę między nogami, a ja unosząc ją w powietrzu przewracam ją na plecki.. mamy ubaw po pachy, a co najważniejsze, dzięki tej ogromnej chęci fikania, z ochotą przewraca się znów szybko na brzuszek i próbuje sama wstać! To dopiero motywacja!! Choruszkom życzymy dużo zdrówka... a podczytujące mamy, którym brak czasu na odpisywanie, lub też czasem chęci.. pozdrawiamy i życzymy nabrania ochoty na napisanie do nas kilku zdań ;) Ucałujcie swoje maluszki!!
  17. Witam :) U nas górne jedynki wybiły się na całego - nawet nie wiem kiedy.. takie dwie łopatki wystają :) a i dwójki dziś się przebiły - obie :) Moje dzieciątko naprawdę dzielnie to znosi.. bo nie zauważyłam zadnych oznak w jej zachowaniu, które wskazywałyby na wychodzące zęby. Waszym pociechom gratulujemy nowych zęboli :) Olusia - ślicznie się prezentujesz!! :) My od zawsze pijemy wodę Żywca i nie przegotowujemy jej. Czasem dolewamy do przegotowanej kranówki, żeby ją ostudzić.. czasem grzejemy żywca w mikrofalówce, jak do tej pory nie miałyśmy żadnych problemów z tą wodą. Zawsze ją sobie ceniłam i nie mam zamiaru z niej rezygnować ;)
  18. Dobrej nocki i owocnego tygodnia :)
  19. Majeczka - śliczna jesteś! I gratulujemy nowych ząbków.. teraz daj się mamusi wyspać w końcu! :) Justi - świetna bryka! Ja też bym taką chciała :) Wiktoria - dobrze, że już jestes z mamusią w domu! Wracaj do sił i niech Cię już więcej wirus nie dopada!! A mnie chyba znowu wirus powraca ?! :( pół wieczora spędziłam na kibelku.. nie wiedziałam co do niego włożyć ;( buuu.. skończyło się na posiedzeniu z miską w ręku - ja już nie chcę więcej rzygać!! ;( Z nowości u Natalki - zaczęła dziś pełzać do tyłu :) to wielki postęp, bo nic nie chciała robić na brzuszku, ale od kilku dni ćwiczę z nią intensywnie i już widać małe efekty.. takie jak coraz dłuższa aktywność w tej pozycji, dźwiganie się coraz wyżej, wyginanie się coraz bardziej i przesuwanie :) jest dobrze! A chodzenie to już biegi na dłuższy dystans! Jak chce dotrzeć do celu, to chwyta mnie za rękę, ja przytrzymuję jej drugą i "lecimy" do przodu! Tak to już u nas jest, że pionizacja idzie sprawnie i szybko.. a etap podłogowy to coś, czego trzeba się nauczyć ;)
  20. IlkaMały usnął, to chwilka przerwy ;] oczywiscie spi mi na rekach najlepszego dla solenizantów!!jezykowa - trzymamy kciukasy!!! viki- zazdroszę tego apetytu malego. u nas bunt lyzeczkowy, zrobilam blad na pocczatku jak chorował, bo lekarstwa dostawał łyzeczka i teraz nieufny do tego wynalazku. Samokarmienie górą!! wtedy cos tam zje, ale tak..bez szans. Dzisiaj jadł np jaglankę na śniadanie-sam!! pol kuchni trzeba bylo sprzatac., hehe a ile radosci było. nadinn - my tez siedzimy w domu, ja juz drugi tydzien, nie liczac wyjscia do lekarza.. moze jutro wyjdziemy, ma byc u nas 16oC. Także Gosiak- zazdroszcze tego własnego kawałka ogrodu. Mamcia - ja tez sie nad tym kaskiem zastanawiam, a gdzie kupiłas?. Bursztynka - pytałas o otulacze flip- najlepsze otulacze pulowe. miękkie, ładnie się układają i do tetry, właściwie do każdego wkładu chłonnego super. Sama kupiłam kiedyś taki zestaw. polecam jak najbardziej! anmiodzik - nie bede ukrywac, ze nie zazdroszcze. oprócz buntu lyzeczkowego, mamy bunt nocnikowy..echh..odczekam troszkę i sprobujemy od poczatku. Ilka trochę nie rozumiem, czego nie zazdrościsz ;)?
  21. sen dopada moje oczy.. .chyba zajrzę tu dopiero jutro, więc dobrej nocki i miłego nocnego pisania :)
  22. Ja czasami zakładam Natalce same majteczki.. jak np mamy do kąpania pół godzinki, a zrobiła siku na nocnik.. wtedy jestem pewna, że przez ten czas nie nasika (przynajmniej jeszcze się tak nie zdarzyło) i nie daję już tetry wtedy. Ale uroczo w samych majteczkach wygląda ;)
  23. bursztynkaanmiodzikwitam Cię Moniko :) Witaj Aniu jak Natalka ?grzeczna jak zawsze? Grzeczna :) górne ząbki jej wychodzą właśnie :) wczoraj jedynki, dzisiaj dwójki - cała czwórka na raz.. a mimo to nie odczuwamy tego w jej zachowaniu. Dziś od razu odkryła, że ma te górne zębiska i już potrafi na nich zgrzytać! A mnie aż ciarki przechodzą!!!! O tych pieluszkach wielorazowych to ja się raczej nie wypowiem bo nie mam doświadczenia. U nas nocnikowanie jest na tyle często, że pieluszki na liście zakupów pojawiają się coraz rzadziej :)
  24. ale tu pusto.. co wy wszyscy robicie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...