Skocz do zawartości
Forum

Mokka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mokka

  1. Witaj Esk, o ile dobrze pamiętam to synek Peoni jest z 05.01. No i zostałam gadułą. Ja to w czynie społecznym robię żeby forum nie umarło :) A propo to kilka dziewczyn zamilkło. Jo, skakanka, truskawka, szpangatanga odzywajcie się! My właśnie z synkiem jemy śniadanie. Tzn ja jem, a on się upomina że też chce. Tym sposobem je ze mną serek wiejski i wafle ryżowe. W ogóle u nas teraz jest tak, że jak cokolwiek jemy to dla niego też coś musimy mieć. Inaczej nie da nam zjeść.
  2. I zapomniałam o tych paproszkach. Oczywiście paproch ciekawszy od zabawki.
  3. Karmienie łyżeczką u nas chyba prawidłowo. Tak mi się wydaje. A pije z niekapka.
  4. Rany dzisiaj znowu lament przy zasypianiu. Tak płakał, że dałam mu pedicetamol i w końcu zasnął. Tylko się tak zastanawiam jak często można go podawać? Bo jeśli to potrwa jeszcze kilka, kilkanaście dni albo dłużej to czy mogę podawać codziennie wieczorem? kaisuis Chyba robię tak jak każdy rodzic czyli mówię np głośno i wyraźnie tata i mówię powiedz tata i tak kilka razy. Jakieś proste słowa tak powtarzam. No i książeczek sporo czytamy.
  5. Mój gada mama (oczywiście nie do mnie tylko na wszystko), czasem baba a oprócz tego dźwięki typu no no no, da da da, be be itp. A teraz właśnie od dłuższego czasu robi brum brum brum, bra bra bra:)
  6. żoo Ty to masz agenta,oczy trzeba mieć dokoła głowy :) ale z drugiej strony super, że się chłopak tak szybko rozwija. Tylko pozazdrościć :) kaisuis I twoja Zosia samosia fajna. A może by tak jakiś inny sposób na te spacery. Może jakieś ustrojstwo co się w to dziecko wkłada i pcha potem. Z jakimiś bajerami coś typu rowerek, samochód czy tam inne cudo. Tylko nie wiem czy to już ten wiek na takie gadżety. daises U nas też zęby idą. Młody marudzi a z cierpliwością u mnie coraz słabiej. Dałam mu wczoraj na noc viburcol w kroplach. Ale jak się obudził o 2 to zaczął tak płakać, że już nie było rady i oczywiście do rana spał z nami.
  7. Hej ja też jestem, tylko dzisiaj mamy ze wszystkim opóźnienie. Mały kiepsko spał, a ja z nim. No więc oboje mieliśmy potem drzemkę i stąd opóźnienia w planie dnia. peonia Kot śliczny. U nas szans na kota brak, mąż nienawidzi wszelkich kotów. kaisuis Dzięki za nazwy specyfików na blizne. I ja muszę spróbować czegoś nowego. oligatorka Mój nie ulewa. Chyba że od razu po jedzeniu bawi się na brzuchu. No to czasem się wtedy zdarzy. Odnośnie ubranek. Zdarza wam się kupować używane? Ja czasem na spacerze wchodzę do ciucha na osiedlu i coś tam czasem znajduję. Zdarzyło mi się też parę ciuchów na olx kupić. Szkoda mi kasy na spodnie i bluzy po 50 zł albo i więcej z których za miesiąc wyrośnie.
  8. Faktycznie ciężko dostać ten vibrucol w kropelkach. Byłam w trzech aptekach i w każdej mieli czopki. W końcu w ostatniej pani zaproponowała, że mi zamówi. Na jutro mają być. Napiszę wam czy działa. żoo Ja też czytam twoje rankingi. Pisz, pisz zawsze to się człowiek czegoś nowego dowie. peonia Mój mąż to sam się za usypianie nie bierze. Tak samo z karmieniem. Zawsze mnie pyta czy to już pora drzemki albo jedzenia. Ale to w sumie lepiej. Przynajmniej zawsze jest ten sam schemat działania. Tylko pieluchy zmienia bez pytania :) Za dwa tygodnie jedziemy 100 km na wesele z noclegiem. No nie wiem jak to ogarniemy żeby jeszcze coś z tego wesela skorzystać. Liczyłam na teściów, którzy też mieli być, ale teściowa miała niedawno operację biodra i nie wiem czy w ogóle pojadą.
  9. U nas noc nie najgorzej. Dwie pobudki, ale usnął szybciutko. A za trzecim razem koło 3 wylądował u nas w łóżku. Trochę się pokręcił i jakoś do 6:30 przespał. Za to jak poszedł spać o 9:30 tak śpi już prawie dwie godziny. Noc chyba odsypia. A ja włosy umyłam, poprasowałam no i czekam kiedy panicz się obudzi. Stosowała któraś z was vibrucol ale w kroplach ? Nie przepadam za serwowaniem czopków młodemu i pomyślałam o tych kroplach.
  10. U nas ciężkie popołudnie i wieczór. Noc pewnie też nie będzie lepsza. Pediatra miała rację i młodemu idą górne jedynki. Marudzenie, słaby apetyt a przy zasypianiu lament. Co dajecie dzieciakom przy zębach? Camilia na niego nie działa, dałam mu pedicetamol. No i żel na dziąsła.
  11. jo Krasnal idzie jak burza. Super:) eh nie mogę się doczekać kiedy mój wreszcie wystartuje. peonia Usypiam na łóżku, bo tak to u nas wygląda. Kładziemy się, trochę wygłupiamy, trochę gilgotamy, czytamy książeczkę, potem młody trochę się pokręci i zasypia. Zwykle to wszystko zajmuje 15 min. Od jakiegoś czasu mały lubi też przy zasypianiu podotykać mnie po twarzy, za nos pociągnąć itp. Śpię z nim sporadycznie,np jak noc była ciężka. Jak mąż usypia wieczorem to tak samo wygląda.
  12. peonia U nas ze spaniem w dzień nie ma problemu. Śpi dwa razy po około godzinę. Mniej więcej o tej samej porze. Musi być tylko odpowiednio wymęczony przez zabawę. Tyle, że ja zawsze usypiam na naszym łóżku w sypialni. W dzień ukladam tylko przeszkody żeby nie zleciał i tak go zostawiam. A wieczorem to przenoszę do łóżeczka jak zaśnie.
  13. Hej dziewczyny Meldujemy się po powrocie do domu. U nas dzisiaj pogoda paskudna, leje od samego rana. Wczoraj na zakończenie weekendu zaliczyliśmy grilla u znajomych. Była tam para z rocznymi bliźniakami. Chłopcem i dziewczynką. Ale to był fajny widok jak one się przytulały i cmokały. Sama słodycz :) za to mojego panicza ignorowały, chyba już im więcej towarzystwa nie potrzeba. jagoda Jak efekty strajku? chłopaki wzięli się do roboty? zielona Gratulacje dla synka. jo Dla Krasnala również gratulacje. Mój niestety danej opornie z podnoszeniem tyłka. bamcia Kapsel to jest dobry agent. Fajny taki rezolutny.
  14. żoo, peonia No nie narzekajmy już tak na tych naszych facetów. Jak słyszę ile mój ojciec i teść pomagali przy dzieciach i ogarnięciu domu to włos mi się jeży. Dobrze, że czasy i mentalność facetów się zmieniły.
  15. Hej dziewczyny, my spędzamy weekend na wsi. Młody zapoznał się dzisiaj z psem. Radochę miał straszną :) Byliśmy też na kontroli u pediatry. Mały zdrowy, po katarze nie ma śladu. Przy okazji dowiedziałam się, że idą mu górne jedynki i szykuje nam się sajgon. To by wyjaśniało gorsze spanie. Klusek waży już prawie 10 kg. skakanka Dużo zdrówka i udanego wyjazdu. bamcia Ty to masz zdrowie kobieto. Dwa takie maluchy obsłużyć to wyzwanie. Podziwiam.
  16. żoo Kupiliśmy fotelik be safe izi combi. Montowany przodem i tyłem. Na razie będzie jeździł tyłem. jo U nas mięso lub ryba prawie codziennie.
  17. Chodzi mi po głowie żeby jeszcze jedno mm zmienić na inny posiłek ale nie bardzo mam pomysł co to ma być. Może podpowiecie.
  18. peonia No sporo chłopak wcina, ale skoro tyle mu potrzeba to chyba nic z tym nie zrobisz. Mój je 5 posiłków, w tym 3 razy mm. Raz obiadek ok 200 gram i deserek ok 120 gram. Zazwyczaj jest to jogurt naturalny z owocami. Na kolacje kaszka mleczno-ryżowa. W międzyczasie daje do spróbowania owoce w kawałkach i czasem wafle ryżowe. żoo Już w listopadzie do pracy? Mi wyszło że po wykorzystaniu zaległego urlopu wrócę w styczniu.
  19. bamcia Nie mogę sobie nawet wyobrazić jak Ci musi być ciężko. Z jednej strony smutek, że dziecko odchodzi z drugiej radość, że będzie miał rodzinę już na zawsze. Jak napisała żoo trudny sposób na życie. Z kolei dla tych dzieci błogosławieństwo, że jesteście. Czy będziecie mieli jakiś kontakt z nową rodziną Kapsla?
  20. żoo No niby tak, ale jednak jakoś mi to nie pasuje. A mąż to by się chyba kopytami nakrył jakby młodego w różowej opasce zobaczył :) oligatorka Gratulacje dla Milenki. Może napiszesz coś o tej zalecanej stymulacji, bo mój to mały leniwiec i chcę go rozruszać. Byliśmy u neurologa i powiedział, że wszystko ok. Tyle, że po miesiącu niewiele się zmieniło więc w środę idziemy do rehabilitanta.
  21. Cześć dziewczyny U nas intensywny weekend, prawie cały czas poza domem. Fajnie było :) jagoda Śliczne opaski. Czasem to aż żałuję, że nie mam dziewczynki. Tyle ładnych rzeczy widuje... jo Mój też wpatruje się w tv, dlatego rzadko włączam. Gratuluję nocnika, chyba i ja muszę o tym pomyśleć.
  22. jagoda Ja używałam żelu silikonowego bliznasil, ale efektów nie widziałam. U mnie tak samo jak u Ciebie. Jak byłam 3 mies temu u ginekologa to powiedział, że goi się dobrze. No ale jak dla mnie to jakoś długo to trwa. Może rzeczywiście wrócę do plastrów, bo ja ich używałam na samym początku i może dlatego nie widziałam efektów. szpangatanga Trzymam kciuki żeby wszystko szybko się ułożyło. Najtrudniejsza decyzja już chyba za Tobą. Odzywaj się do nas częściej. Gratulujemy ząbka:)
  23. Szpangatanga jesteś jeszcze z nami? Napisz co u Ciebie.
  24. Hej dziewczyny U nas lepiej, choróbska dopuszczają. Ja już właściwie zdrowa, a mały też już niewiele ma tego kataru. Bardzo fajnie przyzwyczaił się do wyciągania katarkiem i wkraplania do nosa. Przez pierwsze dwa dni krzyczał, teraz nawet nie jęknie. A z innej beczki to mam pytanie do dziewczyn po cc. Jak tam Wasze blizny? Smarujecie czymś? Są jakieś efekty? U mnie cześć blizny ładnie zagojona. Cienka, jasna kreska. Druga część niestety dalej czerwono-rożowa i sporo grubsza. Na początku stosowałam plastry silikonowe, ale były bardzo drogie. Potem maść silikonową, a teraz najzwyklejszą maść cebulową ale chciałabym zmienić na coś lepszego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...